Zdolność kredytowa Polaków IV 2014
2014-05-14 13:01
Zdolność kredytowa rośnie dzięki wyższym dochodom © Africa Studio - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zdolność kredytowa VI 2023: największe mieszkanie kupimy w Katowicach
Na początku kwietnia WIBOR 3M osiągnął 2,72%, co jest najwyższą wartością od końca czerwca 2013. Wzrost był jednak niewielki, bo zaledwie o 0,01 punktu procentowego. Różnicy nie odczują ani osoby, które spłacają już kredyty, ani ci, którzy będą się o nie dopiero starać. Rata pożyczki na 300 tys. złotych, na 30 lat z marżą na poziomie 2% wzrośnie zaledwie o 2 złote. Trudno w podwyżce tej dopatrywać się już sygnałów na podnoszenie stóp procentowych. Tym bardziej, że po niej WIBOR, przez ponad miesiąc, nie odnotował żadnych kolejnych wzrostów. Poza tym Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Można się jednak spodziewać, że pod koniec roku wartość WIBOR będzie się zwiększać, dyskontując tym samym spodziewaną podwyżkę stóp. Coraz więcej analityków przewiduje, że od początku 2015 roku RPP rozpocznie zacieśnianie polityki pieniężnej.W trudniejszej sytuacji w pierwszych miesiącach roku znalazły się osoby spłacające kredyty walutowe. Średni kurs euro w NBP wzrósł, od początku stycznia, o 3,6 grosza i na koniec kwietnia osiągnął wartość 4,1994 zł. W przypadku raty w wysokości 350 euro oznacza to jej wzrost o prawie 13 zł (nie uwzględniając spreadów bankowych). Trzeba jednak pamiętać, że przez kilka dni, na przełomie stycznia i lutego, za jedno euro musieliśmy zapłacić prawie 4,24 zł. Osoby, które w tych dniach spłacały ratę były zmuszone oddać bankowi prawie 27 zł więcej niż na początku roku.
W przypadku franka szwajcarskiego, czyli waluty, w której było udzielanych najwięcej kredytów walutowych, różnica w ciągu 4 miesięcy wyniosła ponad 6 groszy. Wzrost ceny franka do 3,4433 zł oznacza, że kredytobiorca, który ma do spłaty 450 franków musiał do banku oddać prawie 28 zł więcej. Najwięcej za franka musieliśmy zapłacić w połowie marca – ponad 3,48 zł.
fot. Africa Studio - Fotolia.com
Zdolność kredytowa rośnie dzięki wyższym dochodom
Michał Krajkowski – główny analityk, Dom Kredytowy Notus
Od wielu miesięcy zdolność kredytowa, zarówno modelowej rodziny, jak i osoby samotnej, pozostaje w kolejnych okresach na zbliżonym poziomie. Relatywnie duży wzrost zdolności kredytowej w tym miesiącu, wynika ze wzrostu przeciętnego wynagrodzenia uwzględnianego w analizie. Oprocentowanie kredytów, także decydujące o poziomie dostępnych kwot, praktycznie się nie zmieniło i nie miało wpływu na ostatnie zmiany.
W najbliższych miesiącach nie należy jednak oczekiwać dalszych wzrostów dostępnych kwot. Po zmianach wynikających z Rekomendacji S, nie dostrzegamy żadnych czynników, które mogą przesądzać o podwyższeniu maksymalnych poziomów. Duże zmiany, ale wpływające na spadek zdolności kredytowej, przyniosą podwyżki stóp procentowych i oprocentowania kredytów. Nie należy jednak oczekiwać tego w najbliższych miesiącach, co oznacza, że kolejne okresy przyniosą zbliżony poziom dostępnych kwot.
Zdolność kredytowa rodziny
Z opublikowanych przez Narodowy Bank Polski wyników cyklicznej ankiety przeprowadzonej wśród przewodniczących komitetów kredytowych wynika, że w pierwszym kwartale większość banków zaostrzyła procedury udzielania kredytów hipotecznych. Jako główny powód podana została konieczność wdrożenia nowej rekomendacji S, czyli przede wszystkim podwyższenie wymaganego wkładu własnego i skrócenie okresu kredytowania. Nie bez znaczenia były również podwyżki marż.
fot. mat. prasowe
Zdolność kredytowa rodziny
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)