Nie tylko zabytkowe samochody przynoszą zysk
2014-07-09 11:28
Lamborghini Miura Onassisa © Coys.co.uk
Przeczytaj także: Klasyczne samochody sposobem na biznes
Posiadanie kolekcji samochodów może być ciekawym hobby, przynoszącym osobistą satysfakcję, ale może być także traktowane jako inwestycja kapitału. Najwięcej pasjonatów i kolekcjonerów samochodów mieszka w następujących krajach: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Szwajcaria i Niemcy. Nie jest to przypadek – kraje te mają najbardziej rozwinięte rynki kolekcjonerskie i co za tym idzie, posiadają zaplecze instytucjonalne umożliwiające inwestowanie w samochody. Chodzi tu z jednej strony o liczące się aukcje pojazdów kolekcjonerskich, a z drugiej, o aktywnie działających pośredników, pomagających w nabywaniu ciekawych samochodów. Pasjonatów aut nie brak również w Polsce, u nas jednak posiadanie własnej kolekcji samochodów traktowane jest póki co bardziej jako hobby niż inwestycja.Rzadkość jako fundament kolekcji
Aby zakup samochodu można było traktować jako inwestycję kapitału trzeba założyć, że zyska on, a przynajmniej nie straci na wartości w długim terminie. Tymczasem, jak wiadomo, większość pojazdów traci swoją wartość w miarę użytkowania. Czynnikiem pozwalającym odwrócić tę zasadę jest rzadkość auta. Wiara w to, że rzadkie samochody będą w długim terminie zyskiwać na wartości jest podstawą, którą kierują się kolekcjonerzy na rynkach europejskich i amerykańskich. Co ważne, dotyczy to nie tylko samochodów „z historią”, ale również takich, które mają nie więcej niż 10 lat.
Traktując rzadkość jako fundament, można wyodrębnić osiem kategorii pojazdów, które warto kolekcjonować pod kątem lokaty kapitału. Są to:
1. Samochody wyprodukowane w małej liczbie.
Mowa tutaj o krótkich seriach samochodów drogowych, wypuszczonych w liczbie mniejszej niż 100 egzemplarzy. Do tej kategorii zaliczamy też prototypy zbudowane tylko w jednym bądź kilku egzemplarzach, które trafiły do rąk prywatnych, sprzedane przez dane biuro designu lub producenta.
2. Auta krótkich serii budowane przez studia designu samochodowego.
Włoskie firmy takie jak, Bertone, Giugiaro, Zagato czy Pininfarina, oprócz tradycyjnych zleceń wielkoseryjnych dla producentów samochodowych – jak na przykład Pininfarina dla Ferrari czy dla Peugeota - do dzisiaj specjalizują się w krótkich seriach specjalnych aut. Są to, co prawda bardziej popularne, ale wciąż luksusowe modele. Produkcja takich aut jest kontynuacją tradycji tak zwanego “coachbuildingu” z lat 30., polegającego na wysyłaniu gotowych podwozi z silnikami do firm specjalizujących się w produkcji karoserii. Obecnie, mimo wyzwania technicznego jakim jest nadwozie samonośne, studia designu wciąż potrafią całkowicie przebudować wielkoseryjny model luksusowej marki zmieniając w nim parametry oraz karoserię. Tego typu limitowane serie są często zamawiane przez samych producentów. Tak jest w przypadku Astona Martina oraz studia designerskiego Zagato. Bardzo rzadko tego typu samochody przekraczają liczbę stu wyprodukowanych egzemplarzy.
fot. Coys.co.uk
Lamborghini Miura Onassisa
3. Auta zabytkowe, klasyczne.
Niezależnie od liczby wyprodukowanych egzemplarzy oraz tego, czy auto było popularne czy też sportowe lub luksusowe, samochody mające powyżej 30 lat są rzadkością. To one stają się najbardziej interesującą formą lokowania kapitału: popyt na samochody klasyczne jest obecnie bardzo wysoki, a zainteresowanie prasy, jak i potencjalnych inwestorów, rośnie w miarę pojawiania się nowych rekordów cenowych w zawartych transakcjach. Nie wszystkie jednak auta klasyczne są od początku atrakcyjną lokatą kapitału. W przypadku wielkoseryjnych samochodów, takich jak popularne za czasów PRL-u Syrenki czy Maluchy, a za zachodnią granicą Renault 5 czy Opel Rekord, działa taka zasada, że auta te muszą najpierw mocno stracić na wartości, zrównując się nawet z ceną złomu, aby kilka lub kilkanaście lat później znów zyskać. Wtedy bowiem zaczyna działać zasada rzadkości.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)