Trzy czwarte Polaków nie chce euro

Przeczytaj także: Rośnie odsetek przeciwników euro. Wspólnej waluty nie chce już ponad trzy czwarte Polaków

Zdecydowanie przeciwnych przyjęciu przez Polskę euro jest 42 proc. Polaków, raczej przeciwnych - 32 proc. Z kolei zdecydowanych zwolenników wprowadzenia w naszym kraju wspólnej europejskiej waluty jest zaledwie 5 proc., a 17 procent ankietowanych przez Gfk Polonia raczej opowiada się za wprowadzeniem euro. Żadnego zdania w tej kwestii nie ma zaledwie 4 proc. ankietowanych.

Jak podaje Gfk, na opinie dotyczące przyjęcia w Polsce euro nie wpływa pozycja społeczno-demograficzna osób ankietowanych. Przeciwnicy przeważają we wszystkich grupach wiekowych, wykształcenia, pozycji zawodowej, klasy wielkości miejscowości. Jedynie wśród osób młodych odsetek przeciwników wynosi poniżej 70 proc. Wśród respondentów w wieku do 29 lat przeciwników euro jest 65 proc., a wśród studiujących 56 procent.

Sprzeciw wobec wstąpienia do strefy euro jest ponad polityczny, niezależny od dychotomicznego podziału obecnej sceny politycznej, przeciwnicy wprowadzenia dominują bowiem wśród elektoratów dwóch największych ugrupowań. Wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości jest ich 85 procent, a wśród głosujących na Platformę Obywatelską wprowadzeniu w kraju europejskiej waluty sprzeciwia się 59 proc. osób.

Wprowadzenie euro w Polsce wynika ze zobowiązań płynących z traktatu ateńskiego przyjętego w referendum akcesyjnym w 2003 roku (na mocy tego referendum Polska przystąpiła do UE). Polska zobowiązała się wówczas do przyjęcia tej waluty, ale nie określiła terminu jej wprowadzenia. Data zamiany złotego na euro nie jest więc określona, choć politycy różnych ugrupowań już wielokrotnie usiłowali podawać terminy. Aby możliwe było wprowadzenie euro, Polska musi spełnić szereg warunków dotyczących finansów, określanych jako kryteria z Maastricht. Kryteria te dotyczą inflacji, sytuacji fiskalnej, kursu walutowego oraz stóp procentowych. W celu przyjęcia euro konieczna jest również zmiana Konstytucji.