eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansoweNie uciekaj od długów

Nie uciekaj od długów

2015-04-10 12:48

Nie uciekaj od długów

Nie uciekaj od długów © slasnyi - Fotolia.com

Coraz więcej młodych ludzi ma problem ze spłatą swoich zobowiązań. Z danych Biura Informacji Gospodarczej BIG InfoMonitor wynika, że 163 tysiące osób w wieku między 18 a 26 lat zalega z zadłużeniem, które wynosi blisko 357 milionów złotych. Co zrobić, kiedy znajdziemy się w takiej sytuacji? Eksperci Kancelarii Prawnej Casus Szczurowski & Wspólnicy podpowiadają, jak poradzić sobie z tego typu problemami finansowymi i przekonują, że kontakt z negocjatorem z firmy zarządzającej należnościami jest w interesie osoby posiadającej zobowiązanie dłużne.

Przeczytaj także: Nowy Rok bez długów

Najważniejszy jest kontakt


W interesie osoby mającej problem ze spłatą zobowiązań finansowych jest nawiązanie kontaktu z negocjatorem. Często jednak kredyto- czy pożyczkobiorca nie chce rozmawiać. Nierzadko czuje się bezsilny i myśli, że jeśli nie nawiąże żadnego kontaktu, to sprawa się przedawni i problem zniknie. Nic bardziej mylnego. Od zobowiązania narastają bowiem odsetki i początkowa kwota zadłużenia może diametralnie wzrosnąć. Warto także pamiętać, że nawet gdy sprawa z przyczyn niewypłacalności konsumenta zostanie umorzona przez komornika, problem pozostaje – po 10 latach, gdy sytuacja materialna osoby zalegającej z płatnością poprawi się, postępowanie w danej sprawie może zostać wznowione.

Zamiast uciekać od rozmów z negocjatorem, lepiej podjąć dialog i to możliwie jak najszybciej. Można dzięki temu znaleźć wyjście z sytuacji zadłużenia. Podjęcie dialogu daje możliwość wnioskowania np. o wydłużenie terminu płatności, rozłożenie zobowiązania na raty, a także odstąpienie od dochodzenia części zobowiązania. Osoba w trudnej sytuacji finansowej, z którą kontaktuje się negocjator, nie powinna bać się jego pytań – nawet tych prywatnych. Taki drobiazgowy wywiad świadczy o indywidualnym podejściu do każdej sprawy i próbie pomocy. Negocjator po zdobyciu szczegółowej wiedzy na temat osoby zadłużonej, jej sytuacji życiowej i materialnej może zaproponować możliwie najlepsze rozwiązania. Osoba ze zobowiązaniem dłużnym musi być świadoma, że zarówno ona, jak i jej rozmówca mają wspólny cel – doprowadzić do ugody.

Na „czarnej liście”


Na listę dłużników może nas wpisać praktycznie każda firma np. operator telefoniczny, czy dostawca energii. Wystarczy posiadać nieuregulowane zobowiązanie o wartości powyżej 200 zł, które jest przeterminowane o co najmniej 60 dni. Przed umieszczeniem danych w takiej bazie, osoba spóźniająca się z płatnością powinna dostać wezwanie do zapłaty – co najmniej 30 dni przed planowanym wpisem – z informacją, że w przypadku braku wpłaty w wyznaczonym terminie, informacje na jej temat zostaną przekazane do konkretnego biura informacji gospodarczej. Co to oznacza w praktyce? Brak możliwości wzięcia telefonu w abonamencie, skorzystania z kredytu lub z opcji zakupów na raty. Z bazy można „zniknąć”, kiedy zadłużenie zostanie całkowicie spłacone – wierzyciel ma 14 dni na wykreślenie osoby z bazy danych dłużników.

fot. slasnyi - Fotolia.com

Nie uciekaj od długów

W interesie osoby mającej problem ze spłatą zobowiązań finansowych jest nawiązanie kontaktu z negocjatorem.


Pożyczka? Kredyt? – Przemyśl, zanim weźmiesz


Polacy stosunkowo chętnie biorą pożyczki i kredyty, zapominając przy tym, że pochopnie podjęte decyzje o kolejnych zobowiązaniach mogą doprowadzić do spirali zadłużenia, z której wyjście nie jest już takie proste. Przede wszystkim musimy ocenić swoją obecną sytuację materialną. Jeśli nasze obecne wydatki pochłaniają prawie całkowicie nasze dochody, powinniśmy zapomnieć o kolejnej pożyczce. Najlepiej to sprawdzić poprzez wykonanie listy miesięcznych wydatków – utrzymanie mieszkania i samochodu, jedzenie, ubrania, raty. Jeśli po podliczeniu budżet wychodzimy na plus, to jeszcze nie znaczy, że jesteśmy w stanie wziąć kolejny kredyt czy pożyczkę. Należy pamiętać też o niespodziewanych wydatkach np. naprawie auta czy awarii sprzętu AGD lub RTV. Specjaliści z branży zarządzania wierzytelnościami radzą, aby przeznaczyć na nie ok. 30% kwoty, która zostaje nam po odliczeniu miesięcznych kosztów. Suma, która pozostanie, to rata kredytu, którą jesteśmy w stanie spłacać.

Przy zaciąganiu kredytu warto też sprawdzić, czy w przypadku wystąpienia problemów w jego spłacie bank proponuje jakieś rozwiązania dodatkowe np. wakacje kredytowe, kredyt konsolidacyjny.

Kancelaria prawna może pomóc


Współpraca firmy zarządzającej należnościami z kancelarią prawną pozwala kompleksowo i rzetelnie przeprowadzić osobę ze zobowiązaniem dłużnym przez cały proces postępowania windykacyjnego, tak aby na każdym etapie czuła ona wsparcie ze strony profesjonalistów. Pracownicy kancelarii mogą pomóc m.in. w negocjowania warunków spłaty zadłużenia i na bieżąco informować o korzyściach, na jakie można liczyć w przypadku rozwiązania problemu na drodze polubownej. Dodatkowo kancelaria chroni też przed postępowaniem komorniczym, które generowałby dodatkowe koszty. Warto więc zaufać osobie starającej się nawiązać z nami kontakt telefoniczny – wysłuchać jej pytań, udzielić odpowiedzi, by wspólnie znaleźć najlepsze wyjście z trudnej sytuacji.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: