Ugoda z wierzycielem - krok w dobrą stronę

Przeczytaj także: Co zrobić, kiedy dostaniemy wezwanie do zapłaty?

Co zatem zrobić, aby do tego nie dopuścić? Warto podjąć rozmowę z negocjatorem i zapytać o ugodę. To sposób na pozbycie się niewygodnych zobowiązań, a co za tym idzie, szansa na nowe finansowe życie. Czym tak właściwie jest ugoda i co dokładnie oznacza jej zawarcie, wyjaśniają eksperci Casus Finanse.

Ugody to coraz popularniejsze rozwiązanie, na jakie decydują się osoby ze zobowiązaniem dłużnym. Jak wynika z danych Casus Finanse tylko 2-3 proc. osób, które utraciły płynność finansową, jest w stanie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy spłacić swoje zobowiązania. Pozostała grupa przestaje spłacać regularnie swoje zadłużenie, a to wiąże się z uruchomieniem procedury sądowej lub komorniczej, co generuje dodatkowe koszty, tym samym sprawiając, że szanse na spłatę zobowiązania jeszcze bardziej maleją. Dlatego firmy zarządzające wierzytelnościami coraz częściej proponują swoim klientom zawarcie ugody, która skutkuje np. rozłożeniem zadłużenia na mniejsze raty lub też wydłużeniem okresu spłaty.

„ Zarządzanie wierzytelnościami na przestrzeni lat bardzo się zmieniło. Dzisiaj polska branża zajmująca się obrotem należnościami zaczyna dorównywać standardom obecnym już od wielu lat na rynkach zachodnich. Naszym celem jest zbudowanie w społeczeństwie świadomości, że w nowoczesnym zarządzaniu wierzytelnościami najbardziej liczy się stały kontakt i współpraca między osobą, która ma problemy finansowe a wierzycielem” – mówi Krzysztof Różycki, Dyrektor Operacyjny w firmie Casus Finanse.

Jak wynika z analizy Casus Finanse najwięcej spraw kończących się ugodą dotyczy zobowiązań bankowych (48% wszystkich spraw doprowadzonych do ugody). Drugie miejsce zajmują zobowiązania firm pożyczkowych (40% całości). Pozostałe 12% to ugody związane ze zobowiązaniami wobec dostawców usług telefonicznych i energii. Zatem najchętniej osoby posiadające zobowiązania dłużne decydują się na porozumienie z tymi podmiotami, u których mają największe i najwyższe kwotowo zaległości w spłacie, czyli np. z bankami czy parabankami.

„Ugoda jest uniwersalna z dwóch powodów: dzięki wywiązaniu się ze zobowiązania zapewnia poczucie szacunku i godności, a jednocześnie daje pewność, że tak długo jak klient realizuje postanowienia ugody, nie spotka go żadna przykrość w postaci działań sądowych czy komorniczych. Przymuszanie sądowne czy egzekucyjne generuje tylko jeszcze wyższe koszty po stronie konsumenta, a nie przynosi nikomu tak naprawdę szybkiej korzyści. Tą szybką korzyścią dla obu stron jest ugoda. Daje gwarancję i bezpieczeństwo” – mówi Krzysztof Różycki.

Ugoda – co dokładnie oznacza?

Ugoda jest porozumieniem, które sprawia, że strony (w tym przypadku osoba ze zobowiązaniem dłużnym i wierzyciel lub firma zarządzająca wierzytelnościami) czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego (umowa kredytowa lub pożyczkowa). Ustępstwa, których dokonują obie strony, są bardzo ważnym elementem ugody. Przez ustępstwo należy rozumieć jakąkolwiek rezygnację z pierwotnie zajmowanego przez stronę stanowiska w zakresie istniejącego między stronami stosunku prawnego.

W przypadku osoby z zaległym zobowiązaniem takim ustępstwem jest chęć spłaty zobowiązania, a w przypadku wierzyciela lub firmy zarządzającej wierzytelnościami obniżenie wartości odzyskiwanego zobowiązania lub rozłożenie go na przystępne raty.

Zasady zawarcia ugody zależą przede wszystkim od wartości zobowiązania, ale też od naszej bieżącej sytuacji finansowej. Fakt, że mamy trudności finansowe nie oznacza, że z pełną świadomością unikamy systematycznego spłacania zaciągniętego zobowiązania. W branży windykacyjnej nastąpiła zmiana w postrzeganiu zadłużonej osoby. Obecnie określa się ją mianem konsumenta, który chwilowo stracił płynność finansową. Każdy w równym stopniu jest narażony na tego typu sytuacje – utratę pracy, problemy rodzinne czy zdrowotne, których konsekwencją mogą być trudności w regulowaniu zobowiązań w terminie. Będąc w takim położeniu nie należy unikać kontaktu telefonicznego z negocjatorem – takie działanie tylko pozornie opóźnia termin spłaty zadłużenia.

W rzeczywistości kontakt z firmą odzyskującą wierzytelności przynosi osobom zadłużonym więcej pożytku niż szkód. Większość odbywanych rozmów kończy się wypracowaniem korzystnego dla obu stron rozwiązania, na którym zależy zarówno dłużnikowi, jak i wierzycielowi. Szczerość i chęć współpracy ze strony osoby zadłużonej prowadzi do wypracowania najlepszego scenariusza ugody, dostosowanego do jej indywidualnych potrzeb i możliwości.