Jaki fundusz parasolowy wybrać?
2009-07-21 13:10
Ocena funduszy parasolowych © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Jak dobrze wybrać fundusz inwestycyjny?
Płacenie podatków jest czynnością, którą powszechnie uznaje się za mało przyjemną. Dlatego jeśli nadarzają się okazje, żeby ich nie płacić, ewentualnie odłożyć na później, większość skwapliwie z nich korzysta. Dla obecnych i potencjalnych klientów funduszy inwestycyjnych taką okazją są tzw. fundusze parasolowe, nazywane tak właśnie z racji na pełnioną funkcję.Fundusz parasolowy skupia pod sobą tzw. subfundusze, których może być dowolna liczba. Każdy z nich charakteryzuje się najczęściej odmienną strategią inwestycyjną i poziomem ryzyka. W dowolnym momencie i niemal bez żadnych ograniczeń można przekładać pieniądze z jednego subfunduszu do innego. Dokonując tych operacji nie powstaje obowiązek uiszczenia podatku od zysków kapitałowych (jeśli takie były), czyli tzw. podatku Belki, jak to jest w przypadku dokonywania konwersji w „normalnych” funduszach. Płatność podatku w przypadku funduszu parasolowego następuje dopiero w momencie jego ostatecznego opuszczenia, co może nastąpić za wiele, wiele lat i jest zależne wyłącznie od nas samych. Dzięki temu, przez cały ten czas pracuje dla nas większy kapitał, od którego ewentualne zyski są odpowiednio większe.
Na rynku jest już obecnie – tylko w ofercie krajowych towarzystw funduszy inwestycyjnych – ponad 30 funduszy parasolowych, skupiających przeszło 200 subfunduszy. Porównanie i wybór mogą więc nastręczać nieco trudności. Starając się choć w niewielkim stopniu temu zaradzić, przygotowaliśmy ocenę funduszy parasolowych. Efekty przedstawiamy w poniższej tabeli. Zasada jest prosta – im więcej punktów rankingowych uzyskał dany fundusz, tym wyższą pozycję zajął. Ważne – pod uwagę braliśmy wyłącznie subfundusze przyjmujące wpłaty w złotych.
KTÓRE FUNDUSZE SĄ NAJLEPSZE?
fot. mat. prasowe
Ocena funduszy parasolowych
Najmniej punktów uzyskały fundusze Novo SFIO, Pioneer FIO i PZU Globalnych inwestycji SFIO. Poza relatywnie gorszymi wynikami, ich podstawowym mankamentem jest niewielka oferta, ograniczająca się w najlepszym przypadku do sześciu subfunduszy. Nie bez wpływu pozostaje też brak pod parasolem funduszy pieniężnych (w przypadku Novo i PZU).
oprac. : Bernard Waszczyk / Open Finance