BIK - jak widzą nas banki?
2011-01-14 11:30
Wystarczy, że klient wyrazi zgodę, by bank w mig prześwietlił jego dotychczasowe relacje z konkurencją. Taka zgoda jest zawsze wymagana przed zaciągnięciem nowego kredytu. A wynik prześwietlenia ma znaczenie dla samego otrzymania pożyczki. Comperia.pl sprawdziła, czy mamy wpływ na to, jak widzą nas banki.
Przeczytaj także: Nieterminowe płatności w BIK a zgoda na kredyt
Pożyczkodawca chce mieć pewność, że powierzone pieniądze wrócą do jego kieszeni po upływie uzgodnionego umową czasu. Skąd nabrać przekonania, że pożyczkobiorca odda co pożyczył? Po pierwsze na podstawie oceny jego pozycji finansowej – tzw. zdolności kredytowej. Po drugie w oparciu o przedłożone zabezpieczenie pożyczki – np. hipotekę. Po wtóre, w wyniku analizy dotychczasowej rzetelności dłużnika. Dla umożliwienia realizacji ostatniego celu powołano Biuro Informacji Kredytowej.BIK, czyli magazyn kredytowej informacji
Niemal każda forma obcowania z bankiem znajdzie odzwierciedlenie w bazach Biura Informacji Kredytowej. I nie chodzi tutaj tylko o zaciąganie pożyczek, ale również o sięganie po karty kredytowe, korzystanie z zadłużenia w rachunkach osobistych, a nawet składanie samych zapytań o zaciągnięcie zadłużenia. Banki wysyłają stosowne raporty o aktywnościach swoich klientów do BIK-u. Ten je rejestruje i udostępnia innym bankom, kiedy rozważają udzielenie danej osobie kredytu.
Białe i czarne karty historii
BIK zapisze zarówno pozytywne jak i negatywne informacje o dłużniku. Każda terminowa spłata kredytu buduje korzystny obraz klienta. Analizujący jego dotychczasowe, finansowe poczynania bank zobaczy, że kredytobiorca systematycznie korzysta z usług bankowości i dodatkowo wywiązuje się rzetelnie z dokonywania terminowych spłat.
Gorzej wygląda sytuacja osoby, której nie udawało się na czas uiszczać płatności na rzecz banków. Zapis o zwłoce w regulowaniu należności będzie widniał nawet do 5 lat liczonych od dnia wygaśnięcia zobowiązania. Tak długi okres zostanie zastosowany tylko pod warunkiem, że opóźnienie w spłacie wynosiło ponad 60 dni, a 30 dni minęło od poinformowania przez bank klienta o zamiarze przetwarzania danych bez jego zgody.
Zajrzyj w kulę
Każdej osobie przysługuje możliwość wglądu w do archiwów BIK, celem zweryfikowania indywidualnej historii kredytowej. Uzyskanie tzw. raportu STANDARD jest możliwe bezpłatnie raz na pół roku. Można udać się po niego osobiście lub poprosić o przesłanie dokumentu listem poleconym, którego koszty trzeba będzie pokryć z własnej kieszeni. W raporcie przeczytamy wykaz wszystkich kredytów, zapytań kredytowych i wiadomości o terminowości spłat, wraz z saldem zaległości, ich liczbą, liczbą dni opóźnienia.
Zwrócenie się o raport z BIK częściej niż raz na sześć miesięcy wiąże się z dodatkowym kosztem trzydziestu złotych.
Za dodatkowe trzydzieści pięć złotych można otrzymać dokument uzupełniony o tzw. ocenę punktową wiarygodności kredytobiorcy. Dowiemy się w nim, na ile punktów (od 192 do 631, im więcej tym lepiej) wycenia nas Biuro, oraz, na ile gwiazdek (od 1 do 5 – im więcej, tym lepiej) możemy liczyć. Ważne przy tym, aby pamiętać, że ocena punktowa to jedynie informacja poglądowa, w żadnym stopniu nie wiążąca dla banków szacujących zdolność kredytową. Te stosują własne, wewnętrznie wypracowane procedury. Tym niemniej warto rozważyć skorzystanie z usług BIK.
Jak cię widzą, tak cię piszą
Banki prowadzą działalność kredytową w sposób „hurtowy”. Dlatego są zmuszone do korzystania z usług Biura Informacji Kredytowej. Mogą w ten sposób błyskawicznie ocenić wiarygodność potencjalnego klienta. Ten z kolei ma możliwość weryfikacji informacji na własny temat. I powinien to robić. Zdarza się przecież, że negatywna nota jest przypisana omyłkowo, czy przez zaniedbanie. W tym wariancie o kredyt bardzo trudno. Trzeba zatem zadbać o czystość własnych teczek. Tym bardziej, że to nic nie kosztuje…
Przeczytaj także:
Czyszczenie BIK na żądanie?
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
BIK, kredyty, ocena zdolności kredytowej, lista dłużników, baza dłużników, informacje o dłużnikach, Biuro Informacji Kredytowej, spłacanie kredytu