Kredyty gotówkowe drożeją
2011-06-09 10:11
Przeciętny koszt całkowity rocznego kredytu na 5 tys. zł netto © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Jak Dyrektywa CCD II wpłynie na sektor bankowy?
Banki, nie czekając aż sprzedaż kredytów konsumpcyjnych wróci na wzrostową ścieżkę, powoli zaczynają podnosić koszty szybkich pożyczek. Droższe kredyty gotówkowe, to kolejna – po kartach kredytowych – konsekwencja wzrostu stóp procentowych. Część instytucji finansowych szybko puściła w niepamięć wiosenną ofensywę reklamową ukierunkowaną na promowanie pożyczek. Wyższy koszt pieniądza jest stopniowo przekuwany na obciążanie klientów większymi odsetkami.Przeciętny całkowity koszt rocznego kredytu na 5 tys. zł dla klientów wewnętrznych (znanych bankowi) wynosi obecnie 600 zł i jest o 6,3 proc. wyższy niż przed dwoma miesiącami. Z kolei koszt pożyczki dla klienta zewnętrznego sięga 650 zł (wzrost o 8 proc.). To pierwszy tak dynamiczny wzrost od wielu miesięcy, a zarazem pierwsza wyraźna reakcja banków na trzykrotny wzrost stóp procentowych. I choć przedstawione obliczenia dotyczą wyłącznie symulacji jednego zdefiniowanego kredytu, to odpowiednio przybliżają rynkowe tendencje.
fot. mat. prasowe
Przeciętny koszt całkowity rocznego kredytu na 5 tys. zł netto
W czołówce najtańszych ofert na rynku niezmiennie utrzymują się te same instytucje, tj. Getin Bank, BZ WBK oraz BNP Paribas. Za najtańszy kredyt gotówkowy na 5 tys. zł po roku przyjdzie oddać o 230 zł więcej. Z kolei najdroższa pożyczka, której udziela Bank Pocztowy, jest ponad czterokrotnie droższa, ponieważ jej całkowity koszt przekracza 1 tys. zł, a Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi ponad 40 proc.
fot. mat. prasowe
Dziesięć najtańszych ofert rocznych kredytów gotówkowych na 5 tys. zł netto. Oferta przeznaczona dl
Klienci, którzy wybierają się do banku po kredyt konsumpcyjny, powinni mieć na uwadze, że najtańsze oferty wciąż przeznaczone są wyłącznie dla klientów o nieskazitelnej historii kredytowej i wysokiej wiarygodności. Niskie oprocentowanie, czy brak prowizji mają za zadanie przyciągnąć konsumenta w nadziei, że zdecyduje się on wziąć kredyt nawet po cenie zdecydowanie wyższej niż w reklamie. Najczęściej tylko niewielki odsetek klientów spełnia stawiane przez bank wymagania do otrzymania najlepszych warunków. Dlatego marzenia o kredycie z RRSO poniżej 20 proc. mogą prysnąć szybciej niż trwa wydanie ostatecznej decyzji kredytowej.
Nadchodzące wakacje prawdopodobnie będą dla banków kolejną okazją do podjęcia próby zwiększenia sprzedaży szybkich pożyczek. Część instytucji finansowych pełna nadziei, że wzrost stóp procentowych nie przestraszy potencjalnych kredytobiorców prawdopodobnie zacznie promować pożyczki na sfinansowanie letniego wypoczynku. Tymczasem banki ustalając nową politykę cenową muszą się jednak liczyć z możliwością ostudzenia zapału konsumentów do zaciągania kolejnych zobowiązań. A to z kolei oznaczałoby, że wyrażone w cokwartalnej ankiecie Narodowego Banku Polskiego oczekiwania znacznego wzrostu popytu na kredyty gotówkowe po raz kolejny zostaną wyłącznie w sferze bankowych marzeń.
oprac. : Michał Sadrak / Open Finance