Spłata karty kredytowej w ratach
2011-06-15 11:57
Oprocentowanie kart kredytowych i podstawowe parametry kredytów ratalnych w karcie © fot. mat. prasowe
Niespłacone w okresie bezodsetkowym zadłużenie na karcie kredytowej to pierwszy krok w kredytowe tarapaty. Nim dojdzie do podbramkowej sytuacji warto rozważyć rozłożenie zadłużenia na raty. Może to być również rozwiązanie znacznie tańsze niż przeciętna pożyczka gotówkowa.
Przeczytaj także: Zadłużenie na karcie zmień na kredyt ratalny
Rosnące stopy procentowe windują wysokość odsetek od niespłaconego w okresie bezodsetkowym zadłużenia na kartach kredytowych. Klienci bez bieżących oszczędności na spłatę karty powinni rozejrzeć się za możliwością zmniejszenia płaconych bankom odsetek, które prawdopodobnie jeszcze wzrosną. Pomocnym rozwiązaniem jest oferowana przez co najmniej 12 banków usługa kredytu ratalnego w karcie. Pozwala ona zamienić powstałe zadłużenie na równe raty kapitałowo-odsetkowe, które są doliczane do comiesięcznej kwoty spłaty minimalnej. Taki kredyt zmniejsza dostępny dla klienta limit karty, ale każdorazowa spłata raty zmniejsza saldo zadłużenia i powiększa dostępne środki.W celu zgłoszenia chęci rozłożenia transakcji wykonanych kartą kredytową na raty należy zadzwonić na infolinię banku lub udać się do oddziału. W większości instytucji konieczne jest wskazanie, które spośród wykonanych operacji mają podlegać zamianie na kredyt ratalny. Czas na zgłoszenie odpowiedniej dyspozycji to w zależności od banku od trzech dni po zaksięgowaniu płatności do jednego dnia przed upływem terminu spłaty zadłużenia. Dodatkowym ograniczeniem czasem okazuje się wysokość limitu karty, który może zostać zamieniony na kredyt. Przykładowo w PKO Banku Polskim konwersji na pożyczkę ratalną podlega nie więcej niż połowa przyznanego limitu kredytowego. W większości instytucji jest to od 70 do 90 proc., a Bank BGŻ, Citi Handlowy, Lukas Bank i Polbank pozwalają w całości zamienić przyznany limit na kredyt ratalny. Aby rozłożenie na raty było w ogóle możliwe, suma transakcji, a czasem i pojedyncze transakcje, musi przekraczać określoną w regulaminie karty kwotę. Z reguły jest to od 300 do 500 zł. Jedynie Bank BPH wymaga więcej, bo 600 zł.
Wśród wymienionych warunków zaangażowania klienta wymaga wyłącznie kontakt z bankiem w odpowiednim terminie w celu złożenia odpowiedniej dyspozycji. To niewiele za możliwość płacenia niższych odsetek niż w przypadku standardowego oprocentowania kart kredytowych, które w większości instytucji sięga 20 proc. w skali roku i więcej (tzw. ustawa antylichwiarska dopuszcza obecnie 24 proc.). Lecz należy mieć świadomość, że niższe oprocentowanie banki mogą sobie rekompensować prowizją za rozłożenie zadłużenia na raty. Najczęściej nie przekracza ona 1 proc.
Klienci mogą nawet znaleźć oferty trzech instytucji, które mają zerowe oprocentowanie kredytu ratalnego w karcie, choć każdorazowo opatrzone jest to dodatkową prowizją. Bank Millennium na karcie kredytowej Impresja za cenę 1 proc. prowizji pozwala dwa razy w roku kalendarzowym rozłożyć na raty transakcje o wartości od 300 do 3 tys. zł. Getin Bank również nie pobiera odsetek, ale w zamian klient jest obarczony prowizją (1 proc.) za każdą ratę. Z kolei w Polbanku ceną za zerowe oprocentowanie jest prowizja w wysokości 5 proc., która również jest rozkładana na raty. Rozwiązanie Banku Millennium i Polbanku cenowo wypada najkorzystniej wśród dostępnych na rynku kredytów w karcie. Z kolei najdrożej jest w Lukas Banku, który oprócz 21 proc. odsetek pobiera jeszcze 3 proc. prowizji. Na uwagę zasługuje również karta ratalna z Banku BGŻ, gdzie na kredyt z comiesięcznymi ratami automatycznie zamieniana jest każda transakcja.
Przeczytaj także:
Jak spłacić dług na karcie kredytowej?
oprac. : Michał Sadrak / Open Finance
Więcej na ten temat:
karty kredytowe, spłata karty kredytowej, spłata kredytu na karcie, plan spłat ratalnych, kredyt ratalny