-
1. Data: 2010-04-09 18:25:12
Temat: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: MCMX <s...@s...pl>
Heja,
Taka sytuacja, juz drugi raz zreszta, w lodzkim Carrefourze. Platnosc
karta, najpierw wynalazkiem typu Bonus, na ktory pracodawca przelewa kase
na zarlo. Wyczulona kasjerka jak tylko zobaczyla ta karte zazadala dowodu
osobistego i wyciagnela jakis zeszycik, w ktorym chciala spisac dane. Na
moj sprzeciw powiedziala, ze nie zaakceptuje tej platnosci w takim razie.
Nauczony poprzednim doswiadczeniem wyciagnalem Vise Eurobanku,
niespersonalizowana. Juz miala przyjac karte, gdy zauwazyla brak nazwiska i
tez zazadala dowodu. A w zeszlym tygodniu sie udalo :) Majac w zanadrzu
jeszcze tylko jedna karte, juz z nazwiskiem, zaczalem drazyc o co im
chodzi. Okazalo sie ze kasjerka ma zamiar najpierw sprawdzic zgodnosc
nazwiska w podpisie z nazwiskiem w dowodzie (ciekawe co by zrobila, gdybym
podpisal sie parafka, a nie nazwiskiem), a gdy to sie zgadza to na wszelki
wypadek w kajecie zapisuje nr transakcji, nawisko, adres i pesel placacego
plus to co sie tam jej jeszcze spodoba.
Generalnie byli niezle przygotowani, babka miala w zanadrzu wydruk ustawy o
elektronicznych instrumentach platniczych i rzucila mi, ze jak mi sie nie
podoba, to moge isc do sejmu, bo "to ustawa jest!".
Poleglem, zaplacilem karta z nazwiskiem, bez problemow. Ciekawi mnie jednak
co na to GIODO, takie zapisywanie danych w zeszyciku kasjerki. Jakies
pomysly co poczac w takiej sytuacji? Ustawa mowi ze akceptant ma prawo
zazadac dowodu w sytuacji watpliwosci, czy jednak watpliwosci powoduje sam
fakt platnosci karta niespersonalizowana?
Dzieki i pozdro,
M
-
2. Data: 2010-04-10 11:02:57
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: AG <a...@g...com>
On 9 Kwi, 20:25, MCMX <s...@s...pl> wrote:
> Heja,
>
> Taka sytuacja, juz drugi raz zreszta, w lodzkim Carrefourze. Platnosc
> karta, najpierw wynalazkiem typu Bonus, na ktory pracodawca przelewa kase
> na zarlo. Wyczulona kasjerka jak tylko zobaczyla ta karte zazadala dowodu
> osobistego i wyciagnela jakis zeszycik, w ktorym chciala spisac dane. Na
> moj sprzeciw powiedziala, ze nie zaakceptuje tej platnosci w takim razie.
> Nauczony poprzednim doswiadczeniem wyciagnalem Vise Eurobanku,
> niespersonalizowana. Juz miala przyjac karte, gdy zauwazyla brak nazwiska i
> tez zazadala dowodu. A w zeszlym tygodniu sie udalo :) Majac w zanadrzu
> jeszcze tylko jedna karte, juz z nazwiskiem, zaczalem drazyc o co im
> chodzi. Okazalo sie ze kasjerka ma zamiar najpierw sprawdzic zgodnosc
> nazwiska w podpisie z nazwiskiem w dowodzie (ciekawe co by zrobila, gdybym
> podpisal sie parafka, a nie nazwiskiem), a gdy to sie zgadza to na wszelki
> wypadek w kajecie zapisuje nr transakcji, nawisko, adres i pesel placacego
> plus to co sie tam jej jeszcze spodoba.
>
> Generalnie byli niezle przygotowani, babka miala w zanadrzu wydruk ustawy o
> elektronicznych instrumentach platniczych i rzucila mi, ze jak mi sie nie
> podoba, to moge isc do sejmu, bo "to ustawa jest!".
>
> Poleglem, zaplacilem karta z nazwiskiem, bez problemow. Ciekawi mnie jednak
> co na to GIODO, takie zapisywanie danych w zeszyciku kasjerki. Jakies
> pomysly co poczac w takiej sytuacji? Ustawa mowi ze akceptant ma prawo
> zazadac dowodu w sytuacji watpliwosci, czy jednak watpliwosci powoduje sam
> fakt platnosci karta niespersonalizowana?
>
> Dzieki i pozdro,
> M
Ja nigdy nie mialem takiej sytuacji, jednak zawsze wpisywalem PIN. W
Carrefourze ogolnie sa archaiczne zasady. Przewaznie terminale u nich
nie przyjmuja PIN (gdzie moja karta wymusza pin jednak tam sie nigdy
nie udaje) i pozostaje tylko podpis.I jezeli jest to podpis,
sprzedawca bierze pelna opowiedzialnosc za przeprowadzona transakcje
(w przypadku oszustwa oni oddaja pieniadze) wiec pewnie dlatego takie
'rygorystyczne' podejscie. Takze proponuje korzystac z innej sieci.
Pozdr.
-
3. Data: 2010-04-10 11:52:06
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: XYZ <j...@m...bin>
On 09.04.2010 20:25, MCMX wrote:
> Heja,
>
> Taka sytuacja, juz drugi raz zreszta, w lodzkim Carrefourze. Platnosc
> karta, najpierw wynalazkiem typu Bonus, na ktory pracodawca przelewa kase
> na zarlo. Wyczulona kasjerka jak tylko zobaczyla ta karte zazadala dowodu
> osobistego i wyciagnela jakis zeszycik, w ktorym chciala spisac dane. Na
> moj sprzeciw powiedziala, ze nie zaakceptuje tej platnosci w takim razie.
> Nauczony poprzednim doswiadczeniem wyciagnalem Vise Eurobanku,
> niespersonalizowana. Juz miala przyjac karte, gdy zauwazyla brak nazwiska i
> tez zazadala dowodu. A w zeszlym tygodniu sie udalo :) Majac w zanadrzu
> jeszcze tylko jedna karte, juz z nazwiskiem, zaczalem drazyc o co im
> chodzi. Okazalo sie ze kasjerka ma zamiar najpierw sprawdzic zgodnosc
> nazwiska w podpisie z nazwiskiem w dowodzie (ciekawe co by zrobila, gdybym
> podpisal sie parafka, a nie nazwiskiem), a gdy to sie zgadza to na wszelki
> wypadek w kajecie zapisuje nr transakcji, nawisko, adres i pesel placacego
> plus to co sie tam jej jeszcze spodoba.
>
> Generalnie byli niezle przygotowani, babka miala w zanadrzu wydruk ustawy o
> elektronicznych instrumentach platniczych i rzucila mi, ze jak mi sie nie
> podoba, to moge isc do sejmu, bo "to ustawa jest!".
>
> Poleglem, zaplacilem karta z nazwiskiem, bez problemow. Ciekawi mnie jednak
> co na to GIODO, takie zapisywanie danych w zeszyciku kasjerki. Jakies
> pomysly co poczac w takiej sytuacji? Ustawa mowi ze akceptant ma prawo
> zazadac dowodu w sytuacji watpliwosci, czy jednak watpliwosci powoduje sam
> fakt platnosci karta niespersonalizowana?
Rozumiem, że pokazała Ci art. 9 ust. 4 i art. 10 ust 1 Ustawy
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/systemplatniczy/regul
acje/dzu12092002.html ?
Ustawa nie stwierdza, że na karcie ma być jakiś nadruk identyfikujący
użytkownika, podpis, etc. -- wystarczy podpis (art. 9).
Przepisy nie stwierdzają co oznacza "uzasadniona wątpliwość co do
tożsamości". Jest to subiektywne -- może uważała, że podpisy się różnią
-- miała takie prawo.
W Ustawie jest mowa o OKAZANIU dowodu tożsamości. Moim zdaniem nie
zezwala to na spisanie z niego danych (ustawa o przetwarzaniu danych),
chyba że wyrazisz na to zgodę. Jeżeli kasjerka miała jakieś wątpliwości
co do Twojej tożsamości powinna po prostu odmówić przyjęcia zapłaty.
Myślę, że to miała być forma "pójścia na rękę" -- chcesz zapłacić kartą,
a ona nie jest pewna co do tego czy to nie jest przekręt, więc spisuje
Twoje dane.
Moim jest to zgodne z prawem, ale bardzo skrupulatne egzekwowanie prawa.
Jeżeli podpisałbyś się parafką nie byłoby żadnej możliwości weryfikacji,
że karta należy do Ciebie, więc teoretycznie wszędzie mogliby odmówić
jej akceptacji.
-
4. Data: 2010-04-10 11:54:26
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: XYZ <j...@m...bin>
On 10.04.2010 13:52, XYZ wrote:
> Ustawa nie stwierdza, że na karcie ma być jakiś nadruk identyfikujący
> użytkownika, podpis, etc. -- wystarczy podpis (art. 9).
Miało być "nadruk identyfikujący użytkownika, ZDJĘCIE, ...".
-
5. Data: 2010-04-10 16:56:34
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
AG <a...@g...com> writes:
> I jezeli jest to podpis,
> sprzedawca bierze pelna opowiedzialnosc za przeprowadzona transakcje
> (w przypadku oszustwa oni oddaja pieniadze)
Tylko w przypadku transakcji karta z procesorem.
--
Krzysztof Halasa
-
6. Data: 2010-04-10 19:31:25
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: MCMX <s...@s...pl>
Dnia Sat, 10 Apr 2010 13:52:06 +0200, XYZ napisał(a):
> Rozumiem, że pokazała Ci art. 9 ust. 4 i art. 10 ust 1 Ustawy
> http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/systemplatniczy/regul
acje/dzu12092002.html ?
Dokladnie tak, z zaznaczonym zakreslaczem fragmentem ze akceptant ma prawo
zadac dowodu. Tylko co innego zadac okazania dowodu, a co innego spisywac z
niego nie wiadomo co do tajemniczego zeszytu.
> Przepisy nie stwierdzają co oznacza "uzasadniona wątpliwość co do
> tożsamości". Jest to subiektywne -- może uważała, że podpisy się różnią
> -- miała takie prawo.
Nie, nie, ja jeszcze nie zdazylem sie podpisac, od razu jak zobaczyla w
moim reku Bonusa, zazadala dowodu i zaczela szukac kajetu pod lada.
> W Ustawie jest mowa o OKAZANIU dowodu tożsamości. Moim zdaniem nie
> zezwala to na spisanie z niego danych (ustawa o przetwarzaniu danych),
> chyba że wyrazisz na to zgodę.
I tu jest wlasnie pies pogrzebany - okazanie dowodu, a nie spisywanie
danych (i ty samym ich przechowywanie).
> Jeżeli podpisałbyś się parafką nie byłoby żadnej możliwości weryfikacji,
> że karta należy do Ciebie, więc teoretycznie wszędzie mogliby odmówić
> jej akceptacji.
Wydawca karty i jej uzytkownik chyba sie na to zgadzaja, nie? Jesli
chcialbym byc bardziej bezpieczny to zamowil bym w Eurobanku karte
spersonalizowana. Bonus to inna historia, bo to karta cos a'la podarunkowa,
firma wplaca mi tam co miesiac stowke na zarcie, wiec wielkiego ryzyka nie
ma jakby co.
Kiedys znajomy z pracy mial problem, tez w Carrefour zreszta, rowniez z
karta Bonus bez nazwiska. Kasjerka zazadala dowodu po podpisaniu sie na
slipie, okazal, a ona nie zautoryzowala transakcji bo roznil sie podpis na
slipie, z podpisem... na dowodzie. Wg babki podpis na karcie = podpis w
dowodzie = podpis na slipie. Cale szczescie interwencja w biurze obslugi
pomogla.
Dojdzie do tego jeszcze, ze poslugujac sie karta ze zdjeciem, trzeba bedzie
sie ubrac na zakupy identycznie jak na fotce :)
A ja z przekory w poniedzialek znow na zakupy do Carrefoura, tylko zmazalem
juz z karty podpis nazwiskiem i podpisalem sie parafka. Zobaczymy co
bedzie, dowod moge okazac :)
-
7. Data: 2010-04-10 20:03:57
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
XYZ <j...@m...bin> writes:
> W Ustawie jest mowa o OKAZANIU dowodu tożsamości. Moim zdaniem nie
> zezwala to na spisanie z niego danych (ustawa o przetwarzaniu danych),
> chyba że wyrazisz na to zgodę. Jeżeli kasjerka miała jakieś
> wątpliwości co do Twojej tożsamości powinna po prostu odmówić
> przyjęcia zapłaty. Myślę, że to miała być forma "pójścia na rękę" --
> chcesz zapłacić kartą, a ona nie jest pewna co do tego czy to nie jest
> przekręt, więc spisuje Twoje dane.
Tyle ze tu generalnie nie chodzi o to, ze ona ma byc pewna "tozsamosci
klienta", tylko ma byc pewna, albo raczej nic nie powinno wskazywac na
sytuacje odwrotna, ze karta posluguje sie osoba uprawniona. Tyle, ze do
poslugiwania sie karta niespersonalizowana, jak chyba sama nazwa
wskazuje, uprawnione moga byc nawet wszystkie osoby, a kasjerka nie ma
mozliwosci stwierdzenia tego (i zaden dokument tozsamosci temu nie
sluzy).
--
Krzysztof Halasa
-
8. Data: 2010-04-10 23:09:53
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: "kietlak" <k...@p...onet.pl>
> > Rozumiem, że pokazała Ci art. 9 ust. 4 i art. 10 ust 1 Ustawy
> >
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/systemplatniczy/regul
acje/dzu12092002.html ?
>
> Dokladnie tak, z zaznaczonym zakreslaczem fragmentem ze akceptant ma prawo
> zadac dowodu. Tylko co innego zadac okazania dowodu, a co innego spisywac
z
> niego nie wiadomo co do tajemniczego zeszytu.
Pani ma słabą pamięć (nie jest w stanie zapamiętać numerów pesel i innych
ciągów znaków ze wszystkich dokumentów na których opiera swoje decyzje z
ostatnich miesięcy), a jak się potem wytłumaczy pracodwcy??
Jako kasjerki, zapewne nie stać jej na pokrywanie strat które nie są z jej
winy, ale ona nie pamięta na czym oparła swoją decyzję o akceptacji
płatności - a musi się wywiązywać z regulaminu pracodawcy.
> > W Ustawie jest mowa o OKAZANIU dowodu tożsamości. Moim zdaniem nie
> > zezwala to na spisanie z niego danych (ustawa o przetwarzaniu danych),
> > chyba że wyrazisz na to zgodę.
>
> I tu jest wlasnie pies pogrzebany - okazanie dowodu, a nie spisywanie
> danych (i ty samym ich przechowywanie).
Spisanie, to nie przetwarzanie. Pani zapisała żeby wspomóc swoją pamięć - do
tego zawsze ma prawo jeżeli robi ten zapis na własny użytek.
To jest tak samo jak z nagrywaniem rozmów telefonicznych: rozmowę której
jesteś uczestnikem zawsze masz prawo nagrać - ponieważ jej treść i tak była
właśnie dla Ciebie przeznaczona, a nagrywasz żeby wspomóc pamięć.
-
9. Data: 2010-04-11 22:32:24
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2010-04-11 01:09, kietlak wrote:
>
>>> W Ustawie jest mowa o OKAZANIU dowodu to?samo?ci. Moim zdaniem nie
>>> zezwala to na spisanie z niego danych (ustawa o przetwarzaniu danych),
>>> chyba ?e wyrazisz na to zgode.
>> I tu jest wlasnie pies pogrzebany - okazanie dowodu, a nie spisywanie
>> danych (i ty samym ich przechowywanie).
>
> Spisanie, to nie przetwarzanie. Pani zapisa?a ?eby wspomóc swoj? pamieae - do
> tego zawsze ma prawo je?eli robi ten zapis na w?asny u?ytek.
> To jest tak samo jak z nagrywaniem rozmów telefonicznych: rozmowe której
> jeste? uczestnikem zawsze masz prawo nagraae - poniewa? jej tre?ae i tak by?a
> w?a?nie dla Ciebie przeznaczona, a nagrywasz ?eby wspomóc pamieae.
Raczej nie masz racji. Samo magazynowanie danych powoduje powstanie
bazy danych (forma nie ma znaczenia) a jeśli mają tam być dane
osobowe to podpada ona pod ustawę i pracodawca musi bazę zgłosić i
zapewnić warunki ochrony zawartości tej bazy - bez tego GIODO nie
zaakceptuje i może niezłą karę nałożyć.
witrak()
-
10. Data: 2010-04-12 00:30:29
Temat: Re: Bez dowodu nie zaplacisz karta bez nazwiska
Od: XYZ <j...@m...bin>
On 12.04.2010 00:32, witrak() wrote:
> On 2010-04-11 01:09, kietlak wrote:
>>
>>>> W Ustawie jest mowa o OKAZANIU dowodu to?samo?ci. Moim zdaniem nie
>>>> zezwala to na spisanie z niego danych (ustawa o przetwarzaniu danych),
>>>> chyba ?e wyrazisz na to zgode.
>>> I tu jest wlasnie pies pogrzebany - okazanie dowodu, a nie spisywanie
>>> danych (i ty samym ich przechowywanie).
>>
>> Spisanie, to nie przetwarzanie. Pani zapisa?a ?eby wspomóc swoj?
>> pamieae - do
>> tego zawsze ma prawo je?eli robi ten zapis na w?asny u?ytek.
>> To jest tak samo jak z nagrywaniem rozmów telefonicznych: rozmowe której
>> jeste? uczestnikem zawsze masz prawo nagraae - poniewa? jej tre?ae i tak
>> by?a
>> w?a?nie dla Ciebie przeznaczona, a nagrywasz ?eby wspomóc pamieae.
>
> Raczej nie masz racji. Samo magazynowanie danych powoduje powstanie bazy
> danych (forma nie ma znaczenia) a jeśli mają tam być dane osobowe to
> podpada ona pod ustawę i pracodawca musi bazę zgłosić i zapewnić warunki
> ochrony zawartości tej bazy - bez tego GIODO nie zaakceptuje i może
> niezłą karę nałożyć.
Ale może to była prywatna inicjatywa kasjerki, bo np. kiedyś przyjęła
płatność skradzioną kartą i sklep kazał jej zwrócić? Mogą nałożyć karę
na prywatną osobę?
Poza tym nie doprowadzajmy wszystkiego do absurdu. Co z wpisywaniem
danych do książki telefonicznej w komórce -- i do tego firmowej?
Wszystkie komórki w firmie zgłoszone do GIODO? Nie? To będą udane żniwa! :)