-
1. Data: 2010-04-15 22:05:55
Temat: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: Charlie delta <c...@g...com>
http://www.rp.pl/artykul/9157,461351_Krasnodebski__J
uz_nie_przeszkadza.html
-
2. Data: 2010-04-15 22:33:58
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
Charlie delta pisze:
> http://www.rp.pl/artykul/9157,461351_Krasnodebski__J
uz_nie_przeszkadza.html
Lech Kaczynski jakim byl prywatnie nie wiem, Prezydentem w mojej opini
nie najlepszym, ale tak z coraz wiekszej perspektywy patrzac moglo byc
duzo gorzej - to Lech mogl byc bratem Prezydenta...
Niestety jak pokazuja ostatnie wydarzenia najwiekszym problemem nie byli
dla Prezydenta Lecha Kaczynskiego Ci co go opluwali, a tylko Ci co byli
w jego otoczeniu. Te dluga liste otwiera Jego brat Jaroslaw...
Boz.e! Chron' mnie od przyjació? - z wrogami dam sobie rade sam...
pozdrawiam
SlawcioD
ps. Co jak co ale Wawel Lechowi sie nie nalezy - Powa;zki jak
najbardziej. Krypta Prezydencka - oczywiste, ale nie Wawel.
-
3. Data: 2010-04-15 23:26:51
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: "viper" <v...@o...pl>
> http://www.rp.pl/artykul/9157,461351_Krasnodebski__J
uz_nie_przeszkadza.html
pisanie takich jadowitych artykulików w czasie żałoby tuż przed pogrzebem
świadczy o dużej klasie Krasnodębskiego i w ogóle Rzeczpospolitej...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2010-04-16 06:07:52
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: "DJ\(Dominik\)" <d...@s...pl>
http://www.rp.pl/artykul/9157,461351_Krasnodebski__J
uz_nie_przeszkadza.html
>
> pisanie takich jadowitych artykulików w czasie żałoby tuż przed pogrzebem
> świadczy o dużej klasie Krasnodębskiego i w ogóle Rzeczpospolitej...
>
A co złego napisał?
To jest według Ciebie jad, przypomnij sobie co smarowały psy z wyborczej i
tvn.
Weź się zastanów. Gdzie ten jad? Podaj cytat z zalinkowanego wyżej artykułu.
Może na spokojnie określ swoją wizję Polski, prezydentury, patriotyzmu i
obywatelstwa na zasadzie poparcia dla, a nie sprzeciwu wobec.
Chyba, że marzy Ci się prezydent, który płaszczy się przed byle pierdnięciem
ze wschodu lub UE; łże do kamer żeby tylko sondaże dobrze wypadły; uznaje,
że dwójka penetrujących sobie kiszkę stolcową facetów to rodzina z pełnymi
prawami do adopcji, spadków, świadczeń socjalnych itp; a skurwysynów spod
znaku kiszczaka nazywa ludźmi honoru. O to Ci chodzi? Taka Polska Ci się
śni?
DJ
-
5. Data: 2010-04-16 07:04:32
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: LEPEK <n...@n...net>
DJ(Dominik) pisze:
> Weź się zastanów. Gdzie ten jad? Podaj cytat z zalinkowanego wyżej artykułu.
"
Czołowi politycy przekraczali granicę przyzwoitości, krzycząc: ,,Były
prezydent Kaczyński", popisując się piskliwymi tyradami o dyplomatołkach
i małpce Fiki Miki. Bo ani studia na najlepszej uczelni, ani dobra
przeszłość, choćby opowiedziana tysiąc razy, nie ochronią przed
obsunięciem się do poziomu motłochu.
"
"promowanego w partii rządzącej przedstawiciela polskiego motłochu."
"
Elity III RP nienawiść do Niego siały świadomie i z premedytacją.
Niedawno u czołowego dziennikarza, przedstawiciela ulizanego i zarazem
agresywnego konformizmu, dominującego w polskich mediach
elektronicznych, wyczytałem[...]
"
To tak "na szybko".
Zaiste - kraina łagodności...
--
L E P E K
-
6. Data: 2010-04-16 07:27:38
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: "DJ \(Dominik\)" <d...@a...pl>
Chyba nie zrozumialeś mojego posta
DJ
-
7. Data: 2010-04-16 07:44:20
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: " kc" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>
DJ \(Dominik\) <d...@a...pl> napisał(a):
> Chyba nie zrozumialeś mojego posta
>
> DJ
>
>
Zrozumiał, nadal będzie szukał jadu, tam gdzie go nie ma
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2010-04-16 08:07:11
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "DJ (Dominik)" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hq93h5$41s$1@news.onet.pl...
> Chyba nie zrozumialeś mojego posta
A ty nie rozumiesz, że jeżeli przez tyle lat ktoś tępo powtarzał bzdety za
swoimi Żakowskimi, a teraz nagle zostali na lodzie ze swoimi wierzeniami, bo
ich guru zmienili front, to teraz opór wybuchnie ze zdwojoną siłą? Niestety.
Przyzwyczaj się do tego, że nadal będziesz sk....nem, bo im żałobę
przerywasz.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
-
9. Data: 2010-04-16 08:22:22
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: "Druch" <e...@n...com>
"viper" <v...@o...pl> wrote in message
news:3461.00001934.4bc7a0bb@newsgate.onet.pl...
> pisanie takich jadowitych artykulików w czasie żałoby tuż przed pogrzebem
> świadczy o dużej klasie Krasnodębskiego i w ogóle Rzeczpospolitej...
"Jadowitych", zalamales mnie stary.
Druch
-
10. Data: 2010-04-16 09:28:48
Temat: Re: Byli tacy: tuski, palikoty i sikorscy
Od: "viper" <v...@o...pl>
> http://www.rp.pl/artykul/9157,461351_Krasnodebski__J
uz_nie_przeszkadza.html
> >
> > pisanie takich jadowitych artykulików w czasie żałoby tuż przed pogrzebem
> > świadczy o dużej klasie Krasnodębskiego i w ogóle Rzeczpospolitej...
> >
> A co złego napisał?
> To jest według Ciebie jad, przypomnij sobie co smarowały psy z wyborczej i
> tvn.
> Weź się zastanów. Gdzie ten jad? Podaj cytat z zalinkowanego wyżej artykułu.
>
> Może na spokojnie określ swoją wizję Polski, prezydentury, patriotyzmu i
> obywatelstwa na zasadzie poparcia dla, a nie sprzeciwu wobec.
> Chyba, że marzy Ci się prezydent, który płaszczy się przed byle pierdnięciem
> ze wschodu lub UE; łże do kamer żeby tylko sondaże dobrze wypadły; uznaje,
> że dwójka penetrujących sobie kiszkę stolcową facetów to rodzina z pełnymi
> prawami do adopcji, spadków, świadczeń socjalnych itp; a ysynów spod
> znaku kiszczaka nazywa ludźmi honoru. O to Ci chodzi? Taka Polska Ci się
> śni?
>
> DJ
>
>
>
>
najpierw o artykule... Krasnodębski tuż przed pogrzebem wykorzystuje wizerunek
Prezydenta by przywalic swoim politycznym przeciwnikom... żałosne na maksa... a
artykuł kończy słowami "gardzę wami" i nazywa ich motłochem... bardzo właściwe
słowa na ten czas... nie mówiąc już o tym, że artykuł jest pisowsko płomienny,
ale ma mało wspólnego z prawdą... Prezydent podlegał krytyce, jak każdy poltyk,
ale poza dewiantami w stylu Palikota nikt Go nie lżył ani nie opluwał...
Kasnodębski nie wspomniał o tym, że w organie Rzeczpospolita i polskiej
telewizorni dla równowagi regularnie pojawiały się ociekające wazeliną
panegiryki...
A co do wizji Polski to będziemy mieli problem... ponieważ jesteś delikatnie
mówiąc gorliwym sympatykiem pisu to masz troszkę tendencje odwracania kota
ogonem i ciężko nam będzie się porozumiec... i bardzo bym nie chciał byśmy w
tej chwili się poprztykali... najpierw mała uwaga...kiedyś byłem młody i
piękny... (teraz niestety zostało mi już tylko to "i" :(( ...) i jako ładny
lokaty chłopaczek wpadłem w oko sąsiadowi... miałem z tym problem... ponieaż ja
nie lubię chodzic na skargę i donosic takie sparwy załatwiam sam... tych swoich
zalotów pan nie wspominał chyba dobrze, raz nawet próbował dopaśc mnie w
windzie, co nie było najlepszym pomysłem... ale uraz psychiczny do pedalstwa mi
został... dlatego argument o dwóch panach jest lekko chybiony... Pytasz jaki
prezydent mi się śni?.. po pierwsze taki który nie będzie prezydentem tylko
sympatyków jednej partii... nie wiem czy to jest możliwe... pytasz o
patriotyzm... tu to nie chciałbym jednego... nie chcę żeby patriotyzmu uczył
mnie ktoś taki jak Jarosław Kaczyński... gdy był czas walki, to Michnik czy
Niesiołowski mówili ubekom żeby spier$d# alali, a Jarosław prowadził z nimi
przymilne, wielogodzinne dyskusje... do tego stopnia że nie przesiedział w
pierdlu nawet jednego dnia, a gdy przyszedł czas internowania to ubecja
stwierdziła że jest tak nieszkodliwy, że szkoda na niego puszek w internie... a
teraz gdy odwaga bardzo staniała i trzeba pracowac, to chłop chce walczyc...
tak z bliska wyglądają wasze sztandary... w młodości na pewno więcej razy
dostałem zomowską pałą niż ty, więc kolesiów typu Kiszczak jakoś szczególnie
nie poważam... bohaterami mojej młodości byli Papież i Wałęsa... i nie chcę by
aparat państwowy był zaangażowany w to, by wyszperac jakieś pomyje którymi
można obrzucic Wałęsę... ja nie mam takiego podejścia jak Endriu i poczytałem
trochę na ten temat... dodatkowym argumentem dla mnie jest to że Papież darzył
Wałęsę niemal ojcowską miłością... a JPII był najlepiej poinformowanym
człowiekiem w Polsce... wiedział wszystko... nie chcaiłbym żeby przyszły
prezydent powierzał kluczowe stanowiska w państwie osobom kompletnie
niekompetentnym, tylko dlatego że są lojalni... odnośnie Polski solidarnej też
mam swój pogląd... ja nie mam jakiegoś wielkiego zamiłowania do pieniędzy, mogę
miec mniej, mogę miec więcej, wsio ryba... jestem tez wyczulony na biedę... ale
wiem jedno... ludziom nie należy dawac rybek, ludziom trzeba dac wędki... a
tego nie da się zrobic głosząc populistyczne hasełka... robiąc dobrze tłustemu
geszefciarzowi zabawiającemu się z panienkami na swoim jachcie robi się też
dobrze jego pracownikom... a co do miejsca Polski w Europie, to cóż...
stawianie się i generowanie konfliktów jest polityką bardzo krótkowzroczną...
zresztą i tak uważam, że UE wkrótce stanie się atrapą i wydmuszką... a ja
wierzę w Polskę... widzę dynamikę zmian w naszym kraju... już niedługo ta tak
zwana stara Europa będzie się nam nisko kłaniac...
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl