-
1. Data: 2004-01-05 18:47:21
Temat: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "kicurek" <k...@o...pl>
W koncie mam debet plus ichnią kartę kredytową.
Termin spłaty raty karty mam na przyszły tydzień - jeszcze nie spłacona, choć
limit przekroczony, opłata ze przekroczenie doliczona.
Debet w koncie wykorzystany.
Dzwoni gostek z działu windykacji: "proszę wpłacić na konto przynajmniej 1000
zł, żeby nie było komplikacji z limitem w koncie".
Mówię, że dobrze, ale czy nie będzie problemów z racji przekroczenia limitu na
karcie, bo kasę na kartę będę miał dopiero w przyszłym tygodniu?
Gostek: "nie, absolutnie nie, może Pan nawet wypłacić od razu z konta te
wpłaconą kwotę, bo chodzi tylko o to, że ostatnio nie było wpłaty, żeby się
Panu limit w koncie (jeszcze z czasów Handlobanku) przedłużył na następnym
miesiąc".
Dobra, mówię, lecę wpłacać. Żona pensję dostała (jedyna kasa w tym tygodniu),
wziąłem tą pensję, poleciałem i całą wpłaciłem.
I co? I nic. Forsę zeżarło.
Dopóki nie spłacę karty - forsy wpłaconej nie odzyskam. Ale spłacę dopiero w
przyszłym tygodniu. Do tego czasu nie mam za co żyć. Zaufałem przecież
pracownikowi banku.
Tyle, że on skłamał. Pytałem kilka razy, bardzo precyzyjnie. On równie
precyzyjnie odpowiadał.
Skłamał.
A teraz to już mój problem.
Później się banki dziwią, że ludzie się TYLKO I WYŁĄCZNIE kierują SWOIM
interesem. Raz na jakiś czas znajdą głupiego, który jednak zaufa, wpłaci....
Ech....
No nic. Moja wina.
Ja tylko ku przestrodze. Wierzcie... tylko sobie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-01-05 18:51:08
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "kicurek" <k...@o...pl>
Wyjaśnienie małe, bo nie dopisałem:
Forsę zeżarło na koncie, bo konto dalej zablokowane (saldo dostępne niby jest,
ale nie można wypłacić:( - zna ktoś jakiś sposób?).
Gostek mówił, że konto odblokowane zostanie po 5 minutach od wpłaty.
Konto jest dalej zablokowane:(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-01-05 18:53:33
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "Glenn" <g...@g...pl>
>
> Później się banki dziwią, że ludzie się TYLKO I WYŁĄCZNIE kierują SWOIM
> interesem. Raz na jakiś czas znajdą głupiego, który jednak zaufa,
wpłaci....
Hmm - ale Ty jesteś niewinny? A kto złamał regulamin przekraczając przyznany
limit? Poza tym zaliczanie wpłat w takich sytuacjach jest pewnie w
regulaminie opisane (najpierw kary, później procenty, później kapitał).
Pracownik powinien Ci udzielić prawidłowych informacji, ale psioczenie jak
sie samemu łamie umowę z bankiem, to też inna sprawa.
--
Pozdrowienia,
Glenn
-
4. Data: 2004-01-05 19:02:08
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "kicurek" <k...@o...pl>
> Hmm - ale Ty jesteś niewinny? A kto złamał regulamin przekraczając przyznany
> limit? Poza tym zaliczanie wpłat w takich sytuacjach jest pewnie w
> regulaminie opisane (najpierw kary, później procenty, później kapitał).
> Pracownik powinien Ci udzielić prawidłowych informacji, ale psioczenie jak
> sie samemu łamie umowę z bankiem, to też inna sprawa.
Przecież napisałem, że moja wina - czytasz??
W regulaminie nie jest opisane, bo to dwa różne produkty kredytowe.
Będę ich traktował tak samo.
Wszyscy na tym stracimy.
Oni dużo więcej niż ja - co mnie oczywiście w ogóle nie pociesza, ale JA TEŻ
nie będę wykazywał dobrej woli, o której to banki tak głośno mówią.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2004-01-05 19:09:07
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "Glenn" <g...@g...pl>
>
> Przecież napisałem, że moja wina - czytasz??
Czytam ;-))) I nie mogę wyjść z podziwu, dlaczego oczekujesz czegoś więcej
niż jest w umowie i regulaminie.
> W regulaminie nie jest opisane, bo to dwa różne produkty kredytowe.
A co to ma do rzeczy, że dwa ? Wpłaciłes na ROR, więc przypadek ten
"podpada" pod regulamin kredytu odnawialnego.
> Będę ich traktował tak samo.
Tzn. jak? Bedziesz kłamał/dezinformował ? I co osiągniesz?
> Wszyscy na tym stracimy.
Nie - stracisz Ty. Oprócz banku zarobi zaś komornik. Poczytaj jednak umowę +
regulaminy. Pewnie jest tam cos o dobrowolnym poddaniu sie egzekucji do
jakiejś kwoty.
> Oni dużo więcej niż ja - co mnie oczywiście w ogóle nie pociesza, ale JA
TEŻ
> nie będę wykazywał dobrej woli, o której to banki tak głośno mówią.
Jaka "dobra wola" ? Zwariowałeś? Umowa+regulaminy obowiązują, a nie "dobra
wola" - czyżbyś wierzył reklamom?
--
Pozdrowienia,
Glenn
-
6. Data: 2004-01-05 19:09:15
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "Stasio Podróżnik" <d...@c...gazeta.pl>
Użytkownik "kicurek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:23b9.0000083b.3ff9b4b0@newsgate.onet.pl...
> Przecież napisałem, że moja wina - czytasz??
> W regulaminie nie jest opisane, bo to dwa różne produkty kredytowe.
> Będę ich traktował tak samo.
> Wszyscy na tym stracimy.
> Oni dużo więcej niż ja - co mnie oczywiście w ogóle nie pociesza, ale JA
TEŻ
> nie będę wykazywał dobrej woli, o której to banki tak głośno mówią.
Takich zjadam na śniadanie ;)
To jak w końcu ... twoja wina , czy nie twoja ?
Jeśli wina banku - bądź twardy ... nawet siedzibę im spal ... (reduta pewna
w wawie ;) ... niebieski budyneczek)
Jeśli twoja - ... a co ci będę mówił ... i tak jeśli twoja będziesz
utrudniał im życie ;)
Pozdrawiam
SP
-
7. Data: 2004-01-05 19:17:16
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "Stasio Podróżnik" <d...@c...gazeta.pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:btccsi$omm$1@inews.gazeta.pl...
> > Przecież napisałem, że moja wina - czytasz??
> Czytam ;-))) I nie mogę wyjść z podziwu, dlaczego oczekujesz czegoś więcej
> niż jest w umowie i regulaminie.
No ten ... to jest ich PSI obowiązek nieodzyskiwać swojej kasy ;)
> > Będę ich traktował tak samo.
> Tzn. jak? Bedziesz kłamał/dezinformował ? I co osiągniesz?
No ... może hmmm ... nie wiem ... podejrzewam, że zapomną wystawić BTE ...
albo sąd nie klepnie z tego zamieszania KW ;)
> > Wszyscy na tym stracimy.
> Nie - stracisz Ty. Oprócz banku zarobi zaś komornik. Poczytaj jednak umowę
+
> regulaminy. Pewnie jest tam cos o dobrowolnym poddaniu sie egzekucji do
> jakiejś kwoty.
Jakie pewnie ? (w domyśle najprawdopodobniej) Ostatnie wersy umowy chwile
przed tym oświadczeniem ,. że zapoznałeś się z treścią umowy i regulaminu do
niej dołączonego , akceptujesz warunki ..... No i w końcu przed tym właśnie
punktem, że poddajesz się DOBROWOLNIE EGZEKUCJI (na podstawie tylko tego BTE
bezproblemowo otrzyma klauzulę wykonalności) do kwoty zazwyczaj MKK(max kw.
kred.) * 1,7 ;)
> > nie będę wykazywał dobrej woli, o której to banki tak głośno mówią.
Nie wykazuj ... raportuj regularnie posunięcia działu windykacji - ja
poproszę transmisję od wypowiedzenia umowy (pamiętaj - zgodnie z reg. umowy
jeśli wysłane na ost. podany przez ciebie adres , nawet w przypadku zwrotu
uważa się je za doręczone ;) )
Pozdrawiam
SP
-
8. Data: 2004-01-05 19:44:24
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "Artur Czeczko" <n...@e...one.pl>
"Glenn" <g...@g...pl> wrote in message
news:btccsi$omm$1@inews.gazeta.pl...
>
> Czytam ;-))) I nie mogę wyjść z podziwu, dlaczego oczekujesz czegoś więcej
> niż jest w umowie i regulaminie.
Czy w umowie lub regulaminie jest gdzieś napisane, że pracownik
banku może wprowadzać klienta w błąd?
O ile sie nie mylę, rozmowy z konsultantami są nagrywane.
Można by jakoś zareklamować taką sytuację. Być może
rezultat będzie żaden, być może ów niekompetentny
pracownik przestanie pracować w tym banku,
być może od tej pory klienci będą obsługiwani rzetelniej.
I proszę, niech nikt mi nie próbuje wmówić, że wprowadzanie
klienta w błąd jest w porządku. Pracownik banku
nie ma prawa podać klientowi informacji niezgodnych
z regulaminem, umową, prawem itp.
Pozdrawiam,
Artur
-
9. Data: 2004-01-05 20:00:51
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "Janka" <janka@_usun_inetia.pl>
Witam,
a w nagrodę za Twoje "zasługi" bank wpisze Cię do rejestru niesolidnych
klientó i BIK na pewno bedzie zadowolony;-))))
pozdrawiam,
Jana
-
10. Data: 2004-01-05 20:06:36
Temat: Re: CITIBank - zadzwonili i mnie okłamali bezczelnie!
Od: "Glenn" <g...@g...pl>
> Czy w umowie lub regulaminie jest gdzieś napisane, że pracownik
> banku może wprowadzać klienta w błąd?
Nie o to chodzi - wiadomo, że nie powinien. Tyle, że dzwoniący pracownik
działu windykacji najczęściej wszelkimi sposobami stara sie skłonić dłużnika
do wpłacenia zaległości. Oczywiście nic nie usprawiedliwia wprowadzenia w
błąd (o ile takie było). Jeżeli rozmowa była nagrywana (a wątpię, bo nie
oddzwaniała infolinia), to można skutecznie reklamować taką sytuację.
Skutkiem skutecznej reklamacji będą zapewne przeprosiny - natomiast na
odroczenie spłaty/anulowanie długu raczej bym nie liczyła ;-)))
>
> I proszę, niech nikt mi nie próbuje wmówić, że wprowadzanie
> klienta w błąd jest w porządku. Pracownik banku
> nie ma prawa podać klientowi informacji niezgodnych
> z regulaminem, umową, prawem itp.
Nikt nie wmawia. Przedmiotem dyskusji stało się dość śmieszne mniemanie, że
bank powinien zrobić cokolwiek innego niż jest zapisane w umowie i
regulaminach oraz przypuszczenie, że bank powinien "wykazać dobrą wolę" w
przypadku, gdy klient łamie umowę przekraczając limity zadłużenia.
--
Pozdrowienia,
Glenn