-
1. Data: 2004-03-11 12:48:41
Temat: Ci, którzy skorzystali z naszej oferty, teraz się cieszą :)
Od: "WD" <j...@c...barg.sv>
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040311/e
konomia/ekonomia_a_16.html
Rozmowa Jan Krzysztof Bielecki, prezes Banku Pekao SA
JAN KRZYSZTOF BIELECKI: Banki nie działają po to, żeby zwiększać udział w rynku,
tylko po to, żeby jak najefektywniej służyć swoim akcjonariuszom i pozostałym
interesariuszom, czyli klientom, pracownikom i społecznościom lokalnym, w
których funkcjonują. Udziały rynkowe są tylko elementami analizy pomocniczej,
które mają pomagać w określeniu, jakie są szanse na osiąganie równie dobrych
wyników w przyszłości.
--
Wynika, ze przyszłość pekao wygląda kiepsko ;)
Ps. pekaosa bedzie musialo chyba zmienić niedługo nazwę, bo powoli zaczyna się
źle kojarzyć... ;D
-
2. Data: 2004-03-11 15:05:41
Temat: Re: Ci, którzy skorzystali z naszej oferty, teraz się cieszą :)
Od: Krystek <k.rys_1ek@mailbox_.virtual.-space.org.pl_>
WD napisał:
> JAN KRZYSZTOF BIELECKI: Banki nie działają po to, żeby zwiększać udział
> w rynku, tylko po to, żeby jak najefektywniej służyć swoim akcjonariuszom
> i pozostałym interesariuszom, czyli _klientom_, pracownikom i
> społecznościom lokalnym, w których funkcjonują.
Piękne, okrągłe zdanka. Ładne kity. Szkoda tylko, że ta prokliencka
filozofia mija się z praktyką...
K.
-
3. Data: 2004-03-11 17:08:20
Temat: Re: Ci, którzy skorzystali z naszej oferty, teraz się cieszą :)
Od: "Jontek" <???????@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Krystek" <k.rys_1ek@mailbox_.virtual.-space.org.pl_> napisał w
wiadomości news:c2pvc8$smk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> WD napisał:
> > JAN KRZYSZTOF BIELECKI: Banki nie działają po to, żeby zwiększać udział
> > w rynku, tylko po to, żeby jak najefektywniej służyć swoim
akcjonariuszom
> > i pozostałym interesariuszom, czyli _klientom_, pracownikom i
> > społecznościom lokalnym, w których funkcjonują.
Jan Wspaniały - tak nazywany jest w banku jest powszechnym obiektem kpin i
żartów pracowników pekaesa. Facet nic nie wiem o bankowości a pieprzy takie
dyrdymały jak ta powyżej. Kiedyś był w naszym mieście, wielkie feta i jego
przemówienie w stylu Gierka. Ktoś to nawet to nagrał i później wszyscy lali
ze śmiechu. Oczywiście wszystko czytane z kartki. Fakt w pekaesie jest
kiepsko z jakością obsługi ale jest tu parę osób (szczególnie z backofice),
które znają się na rzeczy i Wspaniały nas ośmiesza.
Niestety tak bywa kiedy o obsadzie banku decydują względy inne niż
merytoryczne.
Pozdrawia
Jontek
-
4. Data: 2004-03-11 17:50:25
Temat: Re: Ci, którzy skorzystali z naszej oferty, teraz się cieszą :)
Od: Krystek <k.rys_1ek@mailbox_.virtual.-space.org.pl_>
Jontek wstukał:
> Jan Wspaniały - tak nazywany jest w banku jest powszechnym obiektem kpin
> i żartów pracowników pekaesa. Facet nic nie wiem o bankowości a pieprzy
> takie dyrdymały [...]. Kiedyś był w naszym mieście, wielkie feta i jego
> przemówienie w stylu Gierka. Ktoś to nawet to nagrał i później wszyscy
> lali ze śmiechu. Oczywiście wszystko czytane z kartki. Fakt w pekaesie
> jest kiepsko z jakością obsługi ale jest tu parę osób (szczególnie z
> backofice), które znają się na rzeczy i Wspaniały nas ośmiesza.
Eee, no nie wiem, czy akurat się nie zna na bankowości. Wydaje mi się,
że do takich instytucji jak EBOiR czy MFW nie biorą dyletantów. To nie
Polska gdzie kompletny matoł może być prezesem (Dyzmą) b. ważnej
instytucji. Ale fakt pozostaje faktem, że co innego się mówi oficjalnie
(zasłaniając filozofią firmy) a co innego robi. Taka schizofrenia
(hipokryzja).
Pozdrawiam,
K.
-
5. Data: 2004-03-15 15:58:42
Temat: Re: Ci, którzy skorzystali z naszej oferty, teraz się cieszą :)
Od: "Adam Gentler" <a...@n...bankier.pl>
> JAN KRZYSZTOF BIELECKI: Banki nie działają po to, żeby zwiększać udział w
rynku,
> tylko po to, żeby jak najefektywniej służyć swoim akcjonariuszom i
pozostałym
> interesariuszom, czyli klientom, pracownikom i społecznościom lokalnym, w
> których funkcjonują. Udziały rynkowe są tylko elementami analizy
pomocniczej,
> które mają pomagać w określeniu, jakie są szanse na osiąganie równie
dobrych
> wyników w przyszłości.
ADAM GENTLER: Uoj Panocku! Juści prawda, ale co komu po pralineckach w
ładnym pudełecku, gdy cekolada pusca tłusca i wydaje odorek.