-
1. Data: 2007-12-05 13:53:17
Temat: Citi i ich kredyty
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
Jakieś 2 tygodnie temu dostałem sobie od nich ulotkę, która zachęcała do
wzięcia kredytu gotówkowego. No to postanowiłem sobie skorzystać.
Zadzwoniłem sobie więc wczoraj, złożyłem wniosek (oferta była aktualna,
wsyzstko było ok). Konsultant poprosił o doniesienie dokumentów do oddziału,
z racji tego że prowadzę DG.
No to dzisiaj się wybrałem. Chcę złożyć wymagane dokumenty, a tam panienka
informuje, że wniosek został odrzucony (już z rana). Na pytanie o powód,
bank się zasłonił punktem "bank zastrzega sobie możliwość odrzucenia kredytu
bez podania przyczyny".
Czy Citi często tak ma, że najpierw coś proponują, potem bez powodu
odrzucają? Czy to tylko ludzi z DG tak nie lubią?
--
Wojciech Bancer
-
2. Data: 2007-12-05 14:08:34
Temat: Re: Citi i ich kredyty
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 5 Gru, 14:53, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
>
> Czy Citi często tak ma, że najpierw coś proponują, potem bez powodu
> odrzucają? Czy to tylko ludzi z DG tak nie lubią?
Tez mialem taka oferte (mam u nich KK).
sadze, ze rozsylaja do wszystkich klientow w ciemno, a dopiero gdy
ktos sie zainteresuje, przeprowadzaja analizy.
Ja dostalem wczoraj z GeMoney propozycje 12 tys. Maczkiem u dolu
informacja, ze kwota moze ulec zmianie zgodnie z sytuacja finansowa w
chwili zlozenia wniosku.
Na bank, ze nie przprowadzali jakichkolwiek analiz, bo nie mam w tej
chwili zdolnosci na kredyt gotowkowy w tej wysokosci.
Gdybym dajmy na to zlozyl wniosek, to odrzuciliby lub okroili, mimo,
ze mialbym sytuacje finansowa identyczna jak wtedy gdy szykowali ta
oferte.
-
3. Data: 2007-12-05 14:30:21
Temat: Re: Citi i ich kredyty
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
krzysztofsf napisał(a):
> Tez mialem taka oferte (mam u nich KK).
> sadze, ze rozsylaja do wszystkich klientow w ciemno, a dopiero gdy
> ktos sie zainteresuje, przeprowadzaja analizy.
> Ja dostalem wczoraj z GeMoney propozycje 12 tys. Maczkiem u dolu
> informacja, ze kwota moze ulec zmianie zgodnie z sytuacja finansowa w
> chwili zlozenia wniosku.
> Na bank, ze nie przprowadzali jakichkolwiek analiz, bo nie mam w tej
> chwili zdolnosci na kredyt gotowkowy w tej wysokosci.
Ja akurat zdolność to mam (zarabiam o ponad 200% więcej niż zadeklarowałem
we wniosku o kartę kredytową. Ale nawet nie miałem szans złożyć dokumentów
to potwierdzających! Odrzucili 'bo tak'.
--
Wojciech Bancer
-
4. Data: 2007-12-05 21:02:13
Temat: Re: Citi i ich kredyty
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 5 Gru, 15:30, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
> Ja akurat zdolność to mam (zarabiam o ponad 200% więcej niż zadeklarowałem
> we wniosku o kartę kredytową. Ale nawet nie miałem szans złożyć dokumentów
> to potwierdzających! Odrzucili 'bo tak'.
Prawdopodobnie wysylali wszystkim dobrze splacajacym klientom, bez
innej selekcji. Odpowiedzialo kilka % i dopiero wtedy zaczeli
powazniej analiaowac wnioski, odrzucajac np. DG , do ktorej zalozmy,
nie byly skierowane te kredyty.
-
5. Data: 2007-12-05 23:43:13
Temat: Re: Citi i ich kredyty
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnflddfs.26p.proteus@ender.elsat.net.pl...
> krzysztofsf napisał(a):
>
>> Tez mialem taka oferte (mam u nich KK).
>
>> sadze, ze rozsylaja do wszystkich klientow w ciemno, a dopiero gdy
>> ktos sie zainteresuje, przeprowadzaja analizy.
>
>> Ja dostalem wczoraj z GeMoney propozycje 12 tys. Maczkiem u dolu
>> informacja, ze kwota moze ulec zmianie zgodnie z sytuacja finansowa w
>> chwili zlozenia wniosku.
>> Na bank, ze nie przprowadzali jakichkolwiek analiz, bo nie mam w tej
>> chwili zdolnosci na kredyt gotowkowy w tej wysokosci.
>
> Ja akurat zdolność to mam (zarabiam o ponad 200% więcej niż zadeklarowałem
> we wniosku o kartę kredytową. Ale nawet nie miałem szans złożyć dokumentów
> to potwierdzających! Odrzucili 'bo tak'.
No i wlasnie to jest powod odrzucenia wniosku:)
Pamietaj, ze bank nie lubi tych co regularnie a bron Boze przed terminem
splacaja zadluzenie...
Po analizie wyszlo im, ze ty mozesz ten kredyt machnac w miesiac, wiec z
ciebie zarobek bedzie marny.
Jak by sie okazalo, ze splata kredytu to bylo by dla ciebie dosc duze
obciazenie domowego budgetu, to wierz mi, bank by ci kredyt dal:)
Zrozum tez druga strone, czyli bank - oni chca zarobic, zarobek na
regularnie splacajacym kliencie jest marny w porownaniu z klientem ktory ma
problemy! Zawsze tak bylo, jest i bedzie:))) ze najlepszym klientem banku na
pozyczke to ten co ma troche ale ma problemy.