W porównaniu z Visą/MC? Bo wszyscy mówią o amexach z taką lekką nutką
estymy, a ja nie wiem, o co chodzi. ;-) Na oko normalna karta kredytowa - w
sklepie płacisz, a potem spłacasz. :) Co zatem je wyróżnia?
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> napisał(a):

> W porównaniu z Visą/MC? Bo wszyscy mówią o amexach z taką lekką nutką
> estymy, a ja nie wiem, o co chodzi. ;-) Na oko normalna karta kredytowa - w
> sklepie płacisz, a potem spłacasz. :) Co zatem je wyróżnia?

W sklepie nie płacisz, bo pomimo nalepek przy kasach prawie nikt tej karty nie
przyjmuje.
Z tego, co wiem, to z hipermarketów można nią zapłacić tylko w Tesco. Nawet
salon firmowy Plusa wycofał w kasach płatności Ameksami.

Ale mało kto ją ma w portfelu, zatem niskim kosztem szpan pełną gębą. :-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

ES wrote:
[...]

> W sklepie nie płacisz, bo pomimo nalepek przy kasach prawie nikt tej karty nie
> przyjmuje.
E ? Interesująca teza, ale nie do końca prawdziwa.

>
> Ale mało kto ją ma w portfelu, zatem niskim kosztem szpan pełną gębą. :-)
>

Tu chyba mógłbym się zgodzić.

KJ

do góry

> W porównaniu z Visą/MC? Bo wszyscy mówią o amexach z taką lekką nutką
> estymy, a ja nie wiem, o co chodzi. ;-) Na oko normalna karta kredytowa - w
> sklepie płacisz, a potem spłacasz. :) Co zatem je wyróżnia?

Z tego co mi wciskano, to "darmowe" ubezpieczenia na zycie,
ubezpieczenia od kradziezy oraz czesc firm daje dodatkowe znizki typu
"wycieczka 5% taniej", "powiekszenie biustu 2% taniej" :)

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

do góry

Samotnik wrote:
> W porównaniu z Visą/MC? Bo wszyscy mówią o amexach z taką lekką nutką
> estymy, a ja nie wiem, o co chodzi. ;-) Na oko normalna karta kredytowa - w
> sklepie płacisz, a potem spłacasz. :) Co zatem je wyróżnia?

Z tego co było na grupie jest to kk dobra dla tych, którzy często
podróżują, ale nie wiem jak wypadają przeliczniki dla niej. Poza tym
jest raczej rzadko w Polsce spotykana co już nadaje jest lekki posmak
tajemniczości i małego obiektu kultu ;) ... prafrazując:
Posiadanie Amexa - bezcenne! Za wszystko inne zapłacisz kartą MC hle hle

--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:f0hs80$5k5$1@inews.gazeta.pl...

>> W sklepie nie płacisz, bo pomimo nalepek przy kasach prawie
>> nikt tej karty nie przyjmuje.
> E ? Interesująca teza, ale nie do końca prawdziwa.

Rzekłbym wręcz bardziej nieprawdziwa niż prawdziwa. :-)

>> Ale mało kto ją ma w portfelu, zatem niskim kosztem szpan pełną
>> gębą. :-)
> Tu chyba mógłbym się zgodzić.

Hahahaha, no baaaaa. Ale co do pakietu uslug dodanych, to w
wydaniu Mille raczej rzeczywiście nędza. No chyba że ktoś
chorowity jest albo wierzy w ubezpieczenia.

marekz

do góry

Poza tym
> jest raczej rzadko w Polsce spotykana co już nadaje jest lekki posmak
> tajemniczości i małego obiektu kultu ;) ... prafrazując:
> Posiadanie Amexa - bezcenne! Za wszystko inne zapłacisz kartą MC hle hle

Właśnie dlatego mam Amexa :) Obroty miesięczne to góra kilkadziesiąt złotych
(raz miałem pow. 200), bo w okolicy tylko jeden w sumie niewielki sklepik
przyjmuje ten typ kart.
Mimo wszystko warto :)
Za kilka miesięcy powalczę o zniesienie opłaty na kolejny rok, jeśli sie
uda, to dalej będę ją mieć w portfelu. A jeśli nie, to się z nią pożegnam.

do góry

Samotnik <s...@w...samotnik.art.pl> wrote:

> W porównaniu z Visą/MC? Bo wszyscy mówią o amexach z taką lekką nutką
> estymy, a ja nie wiem, o co chodzi. ;-) Na oko normalna karta kredytowa - w
> sklepie płacisz, a potem spłacasz. :) Co zatem je wyróżnia?

Brak limitów?


--
Przemysław Maciuszko

do góry

ES <e...@g...pl> wrote:
> W sklepie nie płacisz, bo pomimo nalepek przy kasach prawie nikt tej karty nie
> przyjmuje.
> Z tego, co wiem, to z hipermarketów można nią zapłacić tylko w Tesco. Nawet
> salon firmowy Plusa wycofał w kasach płatności Ameksami.
>
> Ale mało kto ją ma w portfelu, zatem niskim kosztem szpan pełną gębą. :-)

Eee nie jest tak zle, ja regularnie place nia w Piotrze i Pawle, w
Realu, w aptece, u stomatologa, w co najmniej 3 knajpkach - wszystko to
w Toruniu, a nie Niu Jorku. Obroty miesieczne 2-3kpln, blyskawiczna
akceptacja zawsze (nie wiem dlaczego). 1 (slownie: jeden) raz spotkalem
sklep z log oAmexa, w ktorym amexem zaplacic nie moglem. Lubie go bo
jest inny :)

Pozdrawiam
Wwieslaw

do góry

Dnia Mon, 23 Apr 2007 08:30:50 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

> W porównaniu z Visą/MC? Bo wszyscy mówią o amexach z taką lekką nutką
> estymy, a ja nie wiem, o co chodzi. ;-) Na oko normalna karta kredytowa - w
> sklepie płacisz, a potem spłacasz. :) Co zatem je wyróżnia?

Podłącze się pod pytanie kolegi.
W wakacje pojadę do Niemiec lub Austrii na 3 miesiące, chciałbym na miejscu
płacić kartą. Na razie mam kredytówkę Citi, co do której opinie są takie,
że zakupy w obcej walucie nie są zbyt opłacalne. Czy taki Amex lepiej na
tym polu wychodzi? Czy może nie oglądać się na Amexa i wziąć MC z ING?

pozdrawiam

do góry