Witam!

Jakiś czas temu opisywałem przeboje pewnej osoby, którą DB wpisał do
BIK-u jako współwłaścicielkę konta i kredytu, choć była jedynie
pełnomocnikiem.
Dla przypo,mnienia - bank dostał żądanie wykasowania danych, ale po 2
latach okazało sie, że nie dośc, że dane dalej są, to zostały
uzupełnione o kolejne kwiatki.
Sptawa trafiła do GIODO. GIODO po zapoznaniu się ze sprawą uznał, że
popełniono przestępstwo określone w art. 49 ust. 1 Ustawy i zawiadomił
o popełnieniu przestępstwa prokuraturę.

Ciąg dalszy zapewne nastapi.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka-org.pl> napisał(a):

>
> Ciąg dalszy zapewne nastapi.

Jakkolwiek, co do założeń, nie jestem przeciwnikiem BIK, to jednak uważam,
że organizacja sposobu gromadzenia, przetwarzania i udostępniania danych z
tej bazy to patologia w najczystszej postaci. Tu nikt za nic nie odpowiada:
- BIK nie, bo BIK tylko gromadzi, przetwarza i udostępnia, a wpisy generują
banki
- Banki, które dokonują wpisów nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, bo
umieszczają te dane bez kontroli, a szczególności bez żadnej sankcji za
umieszczenie nieprawdziwych danych
- Bank, który skorzysta z nieprawdziwych danych i potraktuje swojego klienta
jak potencjalnego oszusta też nie ponosi odpowiedzialności. Ba nawet nie ma
obowiązku poinformowania, że decyzja odmowna została podjęta na podstawie
wpisu w BIK

Co ciekawe przy organizowaniu BIG jakoś dało się stworzyć w miarę klarowne
procedury, jakie dane można zbierać, określić sposób informowania
zainteresowanego, że wpisy o nim są umieszczane, a przede wszystkim za
umieszczenie nieprawdziwej informacji zamieszczającemu grozi sankcja. A w
końcu BIK to nic innego jak BIG tyle, że zbiera trochę szerszy zakres danych
i ma charakter branżowy.

IMHO oprócz GIODO strukturalnie sprawą powinien się zająć też Rzecznik Praw
Obywatelskich.

Życzę wytrwałości w sporze z DB.

Miłego dnia
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Sat, 11 Dec 2004 23:52:37 +0000 (UTC), "Tomasz Opalski"
<o...@g...pl> wrote:

>- Banki, które dokonują wpisów nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, bo
>umieszczają te dane bez kontroli, a szczególności bez żadnej sankcji za
>umieszczenie nieprawdziwych danych

Nieprawda. Właśnie zaczynają mieć sankcje. Jeśli okaże się, że
zostanie stwierdzone przestepstwo, to kolejnym krokiem będzie
powództwo cywilne o odszkodowanie.


>IMHO oprócz GIODO strukturalnie sprawą powinien się zająć też Rzecznik Praw
>Obywatelskich.

A to inna sprawa kaloszy.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Ale dlaczego uwazasz ze bank, ktory skorzysta z nieprawdziwych danych z BIKu
i na ich podstawie odmowi udzielenia kredytu powinien byc ukarany?

Zawsze tez klient ma prawo zazadac uzasadnienia decyzji negatywnej na
pismie.

Pozdrawiam
KK

do góry

Dnia Sun, 12 Dec 2004 17:06:00 +0100,
osoba podpisana: KaRoLa <c...@b...interia.ble.pl>
napisała:
[....]
> Zawsze tez klient ma prawo zazadac uzasadnienia decyzji negatywnej na
> pismie.

Podstawa prawna ?


--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://www.fitness4you.pl
Keyboard error press F1 continue

do góry

Dnia 2004-12-12 17:06, Użytkownik KaRoLa napisał:

> Ale dlaczego uwazasz ze bank, ktory skorzysta z nieprawdziwych danych z BIKu
> i na ich podstawie odmowi udzielenia kredytu powinien byc ukarany?

Ukarany powinien być bank, który te dane zamieszcza.

> Zawsze tez klient ma prawo zazadac uzasadnienia decyzji negatywnej na
> pismie.

"Bank może odmówić udzielenia kredytu bez podania przyczyny", czy coś
w podobnym stylu i zapewne takiej odpowiedzi by Ci udzielili.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

KaRoLa <c...@b...interia.ble.pl> napisał(a):

> Ale dlaczego uwazasz ze bank, ktory skorzysta z nieprawdziwych danych z
BIKu
> i na ich podstawie odmowi udzielenia kredytu powinien byc ukarany?
>
Ależ ja nie napisałem że bank korzystający z błędnych danych powinien być
ukarny. Uważam, że jeśli bank podejmuje negatywną decyzję kredytową na
podstawie danych z BIK, powinien o tym informować swojego klienta.

> Zawsze tez klient ma prawo zazadac uzasadnienia decyzji negatywnej na
> pismie.
>
Zażądać możesz, przy czym na tym Twoje prawa, a co najważniejsze obowiązki
banku się kończą. Chyba że znasz podstawę w oparciu o którą można domagać
sie od banku pisemnego uzasadnienia decyzji?

Miłego dnia
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Tomasz Opalski" <o...@g...pl> writes:

> - Banki, które dokonują wpisów nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, bo
> umieszczają te dane bez kontroli, a szczególności bez żadnej sankcji za
> umieszczenie nieprawdziwych danych

Pozostaje mieć nadzieję, że sąd będzie umiał sankcje zastosować.

MJ

do góry

To czy bank wyda takie uzasadnienie, mozna okreslic jak dany bank podchodzi
do klienta.
Np w bph zawsze uzyskac mozna pisemne zaswiadczenie decyzji negatywnej.
Pozdrawiam
KK

do góry

Kamil Jonca napisał(a):

>>Zawsze tez klient ma prawo zazadac uzasadnienia decyzji negatywnej na
>>pismie.

> Podstawa prawna ?

No zażądać to zawsze ma prawo. :-)

do góry