W Citibanku handlowym mozesz założyć jedną lokatę na całą kwotę z opcją
wypłaty "w blokach" to polega na tym, ze z lokaty kiedy chcesz możesz
wypłacać równowartosć 1000 złotych nie tracąc oprocentowania kwoty
pozostałej.
pozdr
g.

do góry

Użytkownik jason <J...@u...torun.pl> napisał:

> Kochani, to przeciez BANALNE a mielicie to juz drugi dzien.

Jasne, jak będę miał w adresie @uniwerek.pl
to dla mnie też będzie BANALNE :)))
A że nie mam, to musiałem sobie zrobić
areobik mózgownicy :) (jeszcze mi się trochę kopci ;) )

No i jak mogłeś podać odpowiedź zanim skończyłem sie męczyć?;-)))
wyszło na to, że znów wyważałem otwarte drzwi ;(

A poza tym, jaki tam drugi dzień, jeszcze nie świta ;)

> Kolejne lokaty tworza postep geometrycznyo ilorazie 2 i sumie S
> Dla trzech mamy l1+l2+l3=x+2x+4x=x(1+2+4)=7x=S
> ogolnie dla n wyrazow mamy
> S=(1+2+4+...)x=(2^n-1)x
>
> EOT
a nie powinno być najpierw CBDU ?;-)))


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

5...@n...onet.pl,
S.T. <n...@p...onet.pl>:

> a nie powinno być najpierw CBDU ?;-)))

A jeszcze wczesniej formalny dowód, bo na razie to tylko jest teza
(wiarygodna, ale jednak).

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

do góry

BRAWO, BRAWO i jeszcze raz BRAWO dla kolegi Jasona i NOCNEGO,

którzy pierwszi podali prawidłowe rozwiązanie.

***********************
Lokaty trzeba podzielić tak aby kolejna była DWA razy większa od poprzedniej.
**********************

Ale inni mają jeszcze szanse. Problem w tym jak to wykazać, mozliwie
elementarnie.

Pozdrowienia Tensor1

PS1. Kolego Nocny Twoje dziecko ma naprawdę dobrego korepetytora. Nie będąc
matematykiem (tak jak kolega Jason) masz naprawdę niezwykłe wyczucie i
intuicje.

PS2. Koleżanko Glenn, jak się dobrze wczytasz w mój pierwotny post to jednak
stwierdzisz, że nie zmieniałem założeń. Kilka osób mimo, że nie podało
prawidłowej odpowiedzi dokładnie zrozumiało sens zadania.

PS3. Dla wszystkich praktyków. Jeszcze raz przypominam. To nie było zadanie
praktyczne. Teraz jednak znając wynik możemy je rozwinąć o elementy praktyczne,
np dopuszczamy zakładanie lokat na różne terminy, itp.

PS4. Przepraszam wszystkich praktyków, którzy udzielili bardzo wyczerpujących
informacji. Niewątpliwie są one bardzo cenne. Ja jednak chciałem w ten sobotni
wieczór trochę rozerwać grupę zadaniem abstrakcyjnym. Od czasu do czasu dobrze
jest poćwiczyć szare komórki.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Tomasz Waszczynski <w...@w...org> wrote:
> Użytkownik "Piotr Grzegorz Skowroński" <s...@S...PRECZpoczta.fm>
> napisał w wiadomości news:4024e1ca@news.home.net.pl...
>> Użytkownik <t...@p...onet.pl> wrote:
>> Ja bym podzielił na najmniejsze możliwe części (minimalna kwota
>> lokaty dopuszczalna przez bank). Wtedy możesz "podbierać" tę kasę z
>> wykorzystaniem jej bardziej efektywnie - np. potrzebując 11 000 PLN
>> zrywasz 11 lokat po 1000, zamiast dwóch po 10 000.
>
> Ale przecież zwykle jest tak, że przy większej kwocie masz wyższe
> oprocentowanie :) Musiałbyś więc jeszcze oszacować ryzyko konieczności
> zerwania lokaty i obliczyć czy opłaca się dostać gorsze
> oprocentowanie.

Jasne, ale o tym Tensor nie wspomniał, więc to pominąłem :)

--
ukłony - skowi
skowi at poczta fm
gg: 2539349

do góry

> PS2. Koleżanko Glenn, jak się dobrze wczytasz w mój pierwotny post to
jednak
> stwierdzisz, że nie zmieniałem założeń. Kilka osób mimo, że nie podało
> prawidłowej odpowiedzi dokładnie zrozumiało sens zadania.

Kolego tensor ;-))) Oświadczam koledze ;-) , że zrozumiałam treść zadania i
nie czepiam się kolegi ;-) w sprawie założeń z powodu podania błednego
rozwiązania ;-))) Jakkolwiek podawanie dodatkowych założeń (a to lokaty na
konkretny termin, a to dodatkowy warunek o braku mozliwości ponownego
lokowania środków) jest troszeczkę kolego dziwne ;-) Ubolewam tez nad sobą,
że wiedza z matmy na poziomie szkoły średniej mi na tyle wywietrzała;-)))
Pomimo tego nadal poddaję w wątpliwość praktyczny sens rozwiązywania tego
typu problemów (poza odświeżeniem wiadomości o ciągach i pewną gimnastyka
umysłową). Przypomina to jakże chwalebne rozwiązywanie zadań z fizyki o
pociągach z miasta A do miasta B ;-))))


--
Pozdrowienia,
Glenn

do góry

> Kolego tensor ;-))) Oświadczam koledze ;-) , że zrozumiałam treść zadania i
> nie czepiam się kolegi ;-) w sprawie założeń z powodu podania błednego
> rozwiązania ;-)))  Jakkolwiek podawanie dodatkowych założeń (a to lokaty na
> konkretny termin, a to dodatkowy warunek o braku mozliwości ponownego
> lokowania środków) jest troszeczkę kolego dziwne ;-)

Rzeczywiście w poście pierwotnym napisałem
-------------------------------
Mam kase w wysokości np. 30.000 PLN. Chcę założyć np. 3 lokaty na ten sam okres
i te same oprocentowanie. Ale możliwe jest, że w trakcie trwania lokat będę
potrzebował jakieś pieniądze. Wtedy jedną, dwie lub trzy lokaty trzeba będzie
zerwać i nie dostane odsetek. Aktualnie nie znam ile będę potrzebował. Jak
powinienem podzielić kwotę 30.000 na lokaty aby moja strata była jak
najmniejsza
-------------------------------
"na ten sam okres" a potem skonkretyzowałem ten okres. Nie zmienia to jednak w
niczym rozwiązania problemu. Ponadto nie wspomniałem początkowo nic "o braku
mozliwości ponownego lokowania środków ". I tem wypadku rozwiązanie pozostaje
jednak takie same. Szczegóły na grupie sc.matematyka. Reasumując moje dodatkowe
założenia w NICZYM nie zmieniały poszukiwanego optymalnego podziału kasy.

> Ubolewam tez nad sobą,
> że wiedza z matmy na poziomie szkoły średniej mi  na tyle wywietrzała;-)))
> Pomimo tego nadal poddaję w wątpliwość praktyczny sens rozwiązywania tego
> typu problemów (poza odświeżeniem wiadomości o ciągach i pewną gimnastyka
> umysłową). Przypomina to jakże chwalebne rozwiązywanie zadań z fizyki o
> pociągach z miasta A do miasta B ;-))))
> Pozdrowienia, Glenn

Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Dopiero po rowiązaniu problemu łatwego (i
mało praktycznego) można przystąpić do rozwiązywania problemu rzeczywistego.
Tylko na problemie łatwym mozna sobie wyrobić odpowiednią intuicję póżniej
bardzo przydatną. I jeszcze jedno. Do podania rozwiązania nie była wcale
potrzebna wiedza o ciągach. Rozwiązanie zawarte jest w jednym prostym:

Każda kolejna lokata powinna byc dwa razy większa od poprzedniej.

Inna sprawa to dowód i tu jest już potrzebna dość specjalistyczna wiedza na
poziomie szkoły średniej.

Pozdrowienia Tensor1




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dowód podałem na pl.sci.matematyka w wątku "zadanie ekonimiczne" w poście
datowanym na 8 luty, 20:42:21.

Przyjemnej lektury.

Tensor1.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Osoba zwana t...@p...onet.pl napisała:

[ciach]

> Każda kolejna lokata powinna byc dwa razy większa od poprzedniej.
>
> Inna sprawa to dowód i tu jest już potrzebna dość specjalistyczna wiedza na
> poziomie szkoły średniej.

Zgodzę się na takie rozwiązanie, przy założeniu że kasę potrzebujemy tylko
raz. Ale co w przypadku gdy założymy, że możemy jej potrzebować więcej niż
raz ? Wydaje mi się, że wtedy to rozwiązanie nie będzie optymalne. A może
się mylę ?


--
Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
| - Jam częścią tej siły
g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
www.gumasy.w.pl | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")

do góry

Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:23f0.00000215.402791b6@newsgate.onet.pl...
> Dowód podałem na pl.sci.matematyka w wątku "zadanie ekonimiczne" w poście
> datowanym na 8 luty, 20:42:21.
>
> Przyjemnej lektury.

Dałbyś MIDa albo linka chociaż. :)

Pozdrawiam,
Washko

do góry