-
1. Data: 2004-06-08 12:36:08
Temat: Debet w Inteligo?
Od: "PL" <p...@p...pl>
Witam :-)!
Mam nadzieje, ze tylko ja "wdepnalem" tak paskudnie :-((( po przesiadce z
e-PKO. Otoz odsetki od dopuszczalnego salda debetowego byly z e-superkonta
pobierane ok. 11/15 dnia NASTEPNEGO miesiaca po powstaniu ujemnego stanu
rachunku. Chcac uniknac szalenstwa "nocy poslubnej", o ktorej sporo pisano
na grupie, stracilem inteligowe dziewictwo ;-) 6-ego czerwca. Zalogowalem
sie i... mam NIEDOPUSZCZALNY debet. Okazalo sie bowiem, ze "moje" odsetki"
zabrano 31V/01VI. Prosze o - empirycznie sprawdzone - informacje, jak sie to
bedzie mialo do - jak dotad wzorowej - historii rachunku.
Pozdrawiam serdecznie :-)!!!
Nieco zdegustowany PL
-
2. Data: 2004-06-08 13:17:54
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: poilkj <u...@d...invalid>
PL wrote:
> Witam :-)!
> Mam nadzieje, ze tylko ja "wdepnalem" tak paskudnie :-((( po przesiadce z
> e-PKO. Otoz odsetki od dopuszczalnego salda debetowego byly z e-superkonta
> pobierane ok. 11/15 dnia NASTEPNEGO miesiaca po powstaniu ujemnego stanu
> rachunku. Chcac uniknac szalenstwa "nocy poslubnej", o ktorej sporo pisano
> na grupie, stracilem inteligowe dziewictwo ;-) 6-ego czerwca. Zalogowalem
> sie i... mam NIEDOPUSZCZALNY debet. Okazalo sie bowiem, ze "moje" odsetki"
> zabrano 31V/01VI. Prosze o - empirycznie sprawdzone - informacje, jak sie to
> bedzie mialo do - jak dotad wzorowej - historii rachunku.
>
Podejrzewam, że nijak.
Wpłać kasę, tak żeby pokryć debet i już.
-
3. Data: 2004-06-08 13:24:22
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: "Lech Dubrowski" <l...@p...onet.pl>
U mnie bylo to samo. Pieniadze, ktore mialem na koncie Inteligo, po
polaczeniu bankow, zostaly zaliczone na debet na e-superkonto. Na moje
nieszczescie nie mialem zadnego debetu na koncie Inteligo i przez nastepne 2
dni mialem zablokowany rachunek.
Po wplacie nie moge ustawic zadnegi debetu. Pojawia sie komunikat, ze nie
mam zdolnosci kredytowej
Lech Dubrowski
-
4. Data: 2004-06-08 13:48:14
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: Krzysztof <k...@s...800.pl>
Lech Dubrowski wrote:
> Po wplacie nie moge ustawic zadnegi debetu. Pojawia sie komunikat, ze nie
> mam zdolnosci kredytowej
Aaa... po połączeniowy zamęt jest jeszcze odczuwalny (i to zdecydowanie)
na infolini. Połączyłem się dzisiaj dopiero po 15 minutach oczekiwania.
Nie ma chyba innej rady jak dzwonić na infolinie i składać reklamacje.
Pozdrawiam
K.
-
5. Data: 2004-06-09 01:10:46
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: mawir <m...@g...pl>
On 6/8/04 3:24 PM, niejaki Lech Dubrowski napisał:
> U mnie bylo to samo. Pieniadze, ktore mialem na koncie Inteligo, po
> polaczeniu bankow, zostaly zaliczone na debet na e-superkonto. Na moje
> nieszczescie nie mialem zadnego debetu na koncie Inteligo i przez nastepne 2
> dni mialem zablokowany rachunek.
>
> Po wplacie nie moge ustawic zadnegi debetu. Pojawia sie komunikat, ze nie
> mam zdolnosci kredytowej
To opowiem moja śmieszna historię. Miesięczne obroty na koncie
(wpłaty/wypłaty) to kilkadziesiąt tysięcy. Dostałem debet na koncie
firmowym 300 zł (słownie : trzysta złotych) trochę mnie ruszyło ale w
końcu machnąłem ręką - debet i tak był mi niepotrzebny (sprawdzałem
tylko jak to działa). Wpłaty , jak to wpłaty od klientów, dość
nieregularne. W każdym razie co miesiąc zawsze wpływa kilkadziesiąt
tysięcy. No i musiało sie coś "omsknąć" - chyba wlazłem na debet i nie
spłaciłem w terminie (nie wiem bo bank "nie ma obowiązku udzielać takich
informacji"). Poślizg najwyżej parę dni.
Debet został cofnięty, infolinia - "Bank nie ma obowiązku udzielać
informacji z jakiego powodu", i teraz najśmieszniejsze : Mam komunikat
"Brak zdolności kredytowej".
Szczerze "leje" na debet, ale jak ktoś mający co miesiąc wpłaty
wysokości kilkudziesięciu tysięcy może "nie mieć zdolności kredytowej"?
Mam poważne podejrzenia, że "tym" rządzi komputer. Jakiś tragiczny
algorytm, który po spełnieniu danego warunku blokuje debet i już ...
Ludzie (pracownicy Banku) albo nie mogą, albo boją sie ingerować.
Zmieniam Bank dla zasady, bo zdaje sobie oczywiście sprawę, że im jeden
czy dziesięciu takich klientów jak ja "wisi" ... przy tym przerobie
nawet tego nie zauważą :)
pzdr
mawir
-
6. Data: 2004-06-09 08:08:32
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: "globo" <g...@x...pl>
A wziąłeś pod uwage swój wiek ? Regularność wpływów ? Średnie saldo
miesięczne, długość bycia ich klientem ? Sadzę, że ten algorytm jest tak
napisany aby bank miał pewność, że nie zdaży sie sytuacja w ktorej debet nie
bedzie spłacony. A w Twoim przypadku wlaśnie tak sie zdażyło dlatego Ci go
zwiesili ;(
globo
>To opowiem moja śmieszna historię. Miesięczne obroty na koncie
>(wpłaty/wypłaty) to kilkadziesiąt tysięcy. Dostałem debet na koncie
>firmowym 300 zł (słownie : trzysta złotych) trochę mnie ruszyło ale w
>końcu machnąłem ręką - debet i tak był mi niepotrzebny (sprawdzałem
>tylko jak to działa). Wpłaty , jak to wpłaty od klientów, dość
>nieregularne. W każdym razie co miesiąc zawsze wpływa kilkadziesiąt
>tysięcy. No i musiało sie coś "omsknąć" - chyba wlazłem na debet i nie
>spłaciłem w terminie (nie wiem bo bank "nie ma obowiązku udzielać takich
>informacji"). Poślizg najwyżej parę dni.
>Debet został cofnięty, infolinia - "Bank nie ma obowiązku udzielać
>informacji z jakiego powodu", i teraz najśmieszniejsze : Mam komunikat
>"Brak zdolności kredytowej".
>Szczerze "leje" na debet, ale jak ktoś mający co miesiąc wpłaty
>wysokości kilkudziesięciu tysięcy może "nie mieć zdolności kredytowej"?
>Mam poważne podejrzenia, że "tym" rządzi komputer. Jakiś tragiczny
>algorytm, który po spełnieniu danego warunku blokuje debet i już ...
>Ludzie (pracownicy Banku) albo nie mogą, albo boją sie ingerować.
>Zmieniam Bank dla zasady, bo zdaje sobie oczywiście sprawę, że im jeden
>czy dziesięciu takich klientów jak ja "wisi" ... przy tym przerobie
>nawet tego nie zauważą :)
>pzdr
>
>mawir
-
7. Data: 2004-06-09 08:23:33
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: "PL" <p...@p...pl>
To opowiem moja śmieszna historię.
= = = (...ciach...) = = =
pzdr
mawir
==============
Wlasnie chcac uniknac "smiesznych historii" zapoczatkowalem watek. Zywie
obawy [oby padly z glodu ;-)], ze za jakis czas - po uspokojeniu balaganu
zwiazanego z polaczenie e-PKO z Inteligo - bank "przypomni" sobie, ze
nieopacznie doprowadzilem do powstania "NIEdopuszczalnego salda debetowego"
:-(. Nie jestem zagorzalym fanem zadnego banku, ale jesli "powitanie"
Inteligo z nowym klientem wyglada w opisany sposob, waham sie, czy dalsza
wspolpraca nie okaze sie rownie nieudana. Zwlaszcza, ze - z tego, co
piszesz - "komputer rzadzi" :-(((!.
Repozdr :-)!
PL
-
8. Data: 2004-06-09 08:41:52
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: mawir <m...@g...pl>
On 6/9/04 10:08 AM, niejaki globo napisał:
> A wziąłeś pod uwage swój wiek ? Regularność wpływów ? Średnie saldo
> miesięczne, długość bycia ich klientem ? Sadzę, że ten algorytm jest tak
> napisany aby bank miał pewność, że nie zdaży sie sytuacja w ktorej debet nie
> bedzie spłacony. A w Twoim przypadku wlaśnie tak sie zdażyło dlatego Ci go
> zwiesili ;(
>
> globo
>
Przepraszam, ale nie rozśmieszaj mnie ... wiek? Nie jestem 70-latkiem,
nawet nie 60 i 50-latkiem. To ile muszę mieć lat żeby utrzymali mi 300
zł debetu przy wpływach miesięcznych ok. 70 tys.? 28-lat wystarczy?
Wpływy nie są regularne - to przecież napisałem. Ich nieregularność
polega na tym, że raz pieniądze wpływają 1-go danego miesiąca, a raz
19-tego. Innym razem 21-szego.
Jestem Klientem Inteligo prawie od początku istnienia tego Banku.
Daję Bankowi zarabiać dużo lepiej niż przeciętny pracownik przelewający
regularnie 1-go swoją pensję. Prowadzę firmę i mam dochody.
Widziałeś tych Panów w TV, tych którzy trzęsą gospodarką w Polsce? Oni
maja po 60-70 i więcej lat. Rozumiem, że algorytm Inteligo odrzuca ich
podania o debet bez żadnych skrupułów!?
Jeszcze raz. Tych 300 zł mi wisi. Po prostu trochę głupio się poczułem.
Myślę, że każdy normalny człowiek wpłacający do Inteligo miesięcznie po
1000 lub 2000 zł też poczuł by sie urażony. To wszystko.
Nie czuję nienawiści, nie przeklinam, nie odgrażam się nawet. Stwierdzam
fakt, że jest mi trochę nieswojo.
A to że napisałem o zmianie banku? To chyba normalne. Przecież na mnie
zarabia. To wolę żeby zarabiał taki, który traktuje mnie trochę lepiej.
Nic więcej. Żadnego rozdzierania szat. Po prostu ROZCZAROWANIE.
Uważam, że generalizowanie szkodzi, a brak indywidualnego podejścia i
stosowanie "algorytmów" szkodzi bardzo.
Najgorsze jest to, że "bank nie musi mi tłumaczyć z jakiego powodu cofa
debet" ale ja żeby go uzyskać musze podać numer i kolor majtek które
noszę. Był bym spokojniejszy, gdy by napisali : Przepraszamy Pan jest co
prawda świetnym Klientem ale jest Pan za stary, za młody, za gruby, łysy
lub ma Pan za dużo włosów.
Wiesz gdybym miał debet w wysokości 500.000 zł to zrozumiał. To jest
ryzyko. Debet przekracza wpływy a nawet mój majątek.
Nawet gdy bym miał 80 lat, to uważam, że cofanie debetu w wysokości 300
zł przy stałych wpływach i takim stażu w Banku jest nie eleganckie :)
Opisałem wszystko na grupie, nie żeby się pożalić. Opisałem żeby wykazać
śmieszność sytuacji. Bo według mnie sytuacja jest śmieszna.
pzdr
mawir
-
9. Data: 2004-06-09 10:25:09
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: Marcin Kasperski <M...@s...com.pl>
> >Mam poważne podejrzenia, że "tym" rządzi komputer.
A jak sobie inaczej wyobrażasz debet przyznawany *online* ?
Debet inteligo na pewno nie jest produktem dla Ciebie, po co komuś kto
przyjmuje dziesiątki tysięcy debet na maksimum 2000 zł. To jest
produkt dla kogoś kto musi zapłacić jakiś rachunek czy zrobić zakupy -
i to JUŻ - a pieniądze będzie miał dopiero za kilka czy kilkanaście
dni.
A brak zdolności kredytowej, cóż, to różne rzeczy mogą być. Może
wylądowałeś w jakiejś bazie niezbyt dobrych klientów. Może miałeś
jakieś nielegalne zadłużenie w niedalekiej przeszłości. A może po
prostu przypadkiem się wstrzeliłeś w jakieś kryterium, które akurat
inteligo wyszło z statystyk scoringowych, czasem też tak bywa -
pech. Ale chcąc dawać debet online pewnych uproszczeń niestety uniknąć
się nie da...
-
10. Data: 2004-06-09 11:50:56
Temat: Re: Debet w Inteligo?
Od: "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "mawir" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
====
To opowiem moja śmieszna historię. Miesięczne obroty na koncie
(wpłaty/wypłaty) to kilkadziesiąt tysięcy. Dostałem debet na koncie
firmowym 300 zł (słownie : trzysta złotych) trochę mnie ruszyło ale w
końcu machnąłem ręką - debet i tak był mi niepotrzebny (sprawdzałem
tylko jak to działa). Wpłaty , jak to wpłaty od klientów, dość
nieregularne. W każdym razie co miesiąc zawsze wpływa kilkadziesiąt
tysięcy. No i musiało sie coś "omsknąć" - chyba wlazłem na debet i nie
spłaciłem w terminie (nie wiem bo bank "nie ma obowiązku udzielać takich
informacji"). Poślizg najwyżej parę dni.
Debet został cofnięty, infolinia - "Bank nie ma obowiązku udzielać
informacji z jakiego powodu", i teraz najśmieszniejsze : Mam komunikat
"Brak zdolności kredytowej".
====
Zdolnosc kredytowa to nie tylko "wydolnosc finansowa", ale rowniez ocena,
czy klient "ma zwyczaj" splacac zobowiazania i przestrzegac umow.
Sadzac po tym co napisales wyzej, ty do takich nie nalezysz.
Masz tendencje do lekcewazenia swoich zobowiazan.
Czasem to mija z wiekiem i dlatego systemy scoringowe kontroluja takie
czynniki jak wiek, ustabilizowana sytuacja rodzinna itp.
--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com