otóż chodzi o oprocentowanie np. lokat ale i kredytów

wiem że banki ustalają swoje stawki oprocentowania w zależności od stóp NBP
i od stóp na rynku międzybankowym - nie wiem WIBID WIBOR LIBOR itp.

wiem że stopy % to cena pieniądza na jaki bank nam pożycza albo na jaki my
bankowi pożyczamy

zastanawia mnie więc skąd i dlaczego w ogóle są różnice w oprocentowaniu
lokat i kredytów w bankach komercyjnych. Szukając lokat na takiej samej
lokacie jest róznica nawet 3%. Dlaczego np. Pekao Sa czy fortis płacą mało
za lokaty a np. Lukas Polbank czy getin bank mają wyższe stawki

1) rozumiem że jest konkurencja i banki same realizują swoje polityki - bo
jest wolny rynek

ale interesuje mnie jak to banki kalkulują - dlaczego taki getinbank płaci
za lokatę 5.50 a inne banki 3,75?

czy nie prościej byłoby bankom umówić się że lokaty to jakaś tam stopa
międzybankowa + 0,5 %

jak to dział i dlaczego\??

do góry

Michał R. pisze:

> jak to dział i dlaczego\??

zależy ile bank potrzebuje kasy na produkty kredytowe, jeżeli chce
więcej to podnosi oprocentowanie, jeżeli wystarczy mu tyle co fortis
dostaje za 3,6% to sie nie napina.
np. pko bp zawsze będzie miał wiernych fanów więc podnosząc depozyty
tylko by sobie zaszkodził, bo aż tak wielkiego ruchu by nie przyciągnął
żeby zrównoważyć wzrost kosztów na odsetkach.
gdyby któryś bank stanął na krawędzi bankructwa to dopiero by zaoferowa
6% albo i więcej

do góry

jacko pisze:

> gdyby któryś bank stanął na krawędzi bankructwa to dopiero by zaoferowa
> 6% albo i więcej

przy czym nie mówię że coś nie jest tak z getinbankiem, ale ich 5,5% to
jest cena jaką muszą zapłacić za to że większość ludzi nie wie co to w
ogóle za nazwa jest nie mówiąc o wpłaceniu tam pieniędzy

do góry

> ale interesuje mnie jak to banki kalkulują - dlaczego taki getinbank płaci
> za lokatę 5.50 a inne banki 3,75?

Widocznie zarząd w getinie nie zarabia po 200 tys zł/m-c/osobę, a tylko 100
tys. zł. A i dyrektorzy zapewne nie mają pensji 30 tys zł., a tylko 15 tys
zł.

/*-+

do góry

Zwykle wysokość oprocentowania, jest odwrotnie proporcjonalna do wiarygodności
(także rozgłosu w danym kraju) banku. Ta reguła, dotyczy zresztą nie tylko
banków. Druga sprawa to okresowe promocje. Ten bank który ma teraz 5,5%
rocznie za 2 miesiące może je obniżyć do 3,5%.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> jak to dział i dlaczego\??

Nalezy zaczac od pytania:
skad biora sie pieniadze?
pozniej wszystko juz zaczyna wygladac prosto:)))

do góry

On 5 Lis, 23:16, "swen" <n...@n...com> wrote:
> > jak to dział i dlaczego\??
>
> Nalezy zaczac od pytania:
> skad biora sie pieniadze?
> pozniej wszystko juz zaczyna wygladac prosto:)))

Z drukarni? ;)

do góry

> > jak to dział i dlaczego\??
>
> Nalezy zaczac od pytania:
> skad biora sie pieniadze?
> pozniej wszystko juz zaczyna wygladac prosto:)))

Z drukarni? ;)
------------------
No niby tak, ale kto je zamawia i na jakiej podstawie. Jak sadze i ty tez
pewnie, drukarnia sama z siebie nie drukuje dowolnych ilosci banknotow - bo
pinieniadz to to nie to samo co banknot czy bilon:))
A skoro juz jestesmy przy drukarni, to kolejne pytanie jakie mi sie
nasunelo:
Dlaczego banknot 50zl ma wartosc 50zl skoro wydruk takiego banknotu kosztuje
jak sadze nie wiecej niz 2zl z marza?:))

do góry

Jan-w napisał(a) w wiadomości: ...
>Zwykle wysokość oprocentowania, jest odwrotnie proporcjonalna do wiarygodności
>(także rozgłosu w danym kraju) banku. Ta reguła, dotyczy zresztą nie tylko
>banków. Druga sprawa to okresowe promocje. Ten bank który ma teraz 5,5%
>rocznie za 2 miesiące może je obniżyć do 3,5%.


W GETINIE akurat promocje non-stop. Teraz 5,75% (9 mies.)
Podobno zbierali kasę na jakieś inwestycje. Ale teraz to nie wiem...

Arek

do góry