eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Dzwonię z banku...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2012-07-05 21:46:50
    Temat: Dzwonię z banku...
    Od: "TrzyLinie" <t...@g...pl>

    Dzwoni bank:
    - Nazywam się..., dzwonię z..., mam dla Pana super-ofertę, ale muszę
    zweryfikować Pańską tożsamość, w tym celu zadam kilka pytań.
    - Nie odpowiem na żadne pytanie.
    - No to nie wysłucha Pan naszej oferty...
    - O jaka szkoda...
    i tak dalej, i tym podobnie.

    Dlaczego durne banki nie rozumieją, że nie każdy ma ochotę być przepytywanym
    na okoliczność daty urodzenia, PESELu czy nazwiska panieńskiego matki...

    Durne banki, wprowadźcie wreszcie taki sam mechanizm uwierzytelniania
    ludzi, do których dzwonicie, jak w sytuacji, gdy to człowiek się do was
    loguje. Nadaliście klientom identyfikatory i każecie je sobie podawać np.
    przy logowaniu, oczekując podania hasła, które znane jest tylko klientowi.

    Dajcie każdemu możliwość ustanowienia hasła i odzewu. Wtedy jak bank będzie
    dzwonić do mnie, to poda ustalone przeze mnie hasło. A ja na znane mi hasło
    odpowiem odzewem, znanym bankowi. No i już klient jest uwierzytelniony, bez
    konieczności podawania tych ohydnych danych osobowych.

    Dlaczego banki nie wprowadzają takiego pomysłu?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2012-07-05 21:58:09
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: DooMiniK <b...@p...pl>

    On 05/07/2012 20:46, TrzyLinie wrote:
    > Dzwoni bank:
    > - Nazywam się..., dzwonię z..., mam dla Pana super-ofertę, ale muszę
    > zweryfikować Pańską tożsamość, w tym celu zadam kilka pytań.
    > - Nie odpowiem na żadne pytanie.
    > - No to nie wysłucha Pan naszej oferty...
    > - O jaka szkoda...
    > i tak dalej, i tym podobnie.
    >
    > Dlaczego durne banki nie rozumieją, że nie każdy ma ochotę być przepytywanym
    > na okoliczność daty urodzenia, PESELu czy nazwiska panieńskiego matki...
    >
    > Durne banki, wprowadźcie wreszcie taki sam mechanizm uwierzytelniania
    > ludzi, do których dzwonicie, jak w sytuacji, gdy to człowiek się do was
    > loguje. Nadaliście klientom identyfikatory i każecie je sobie podawać np.
    > przy logowaniu, oczekując podania hasła, które znane jest tylko klientowi.
    >
    > Dajcie każdemu możliwość ustanowienia hasła i odzewu. Wtedy jak bank będzie
    > dzwonić do mnie, to poda ustalone przeze mnie hasło. A ja na znane mi hasło
    > odpowiem odzewem, znanym bankowi. No i już klient jest uwierzytelniony, bez
    > konieczności podawania tych ohydnych danych osobowych.
    >
    > Dlaczego banki nie wprowadzają takiego pomysłu?

    Jak ktoś mnie prosi o nazwisko panieńskie matki, albo PESEL, to mówię:
    - proszę podać trzy różne a ja wskażę, który jest mój
    - ??
    - a skąd mam wiedzieć, czy pan/pani nie wyciąga moich danych tą
    rozmową...
    - nie mogę tak zrobić
    - nie mogę podać moich danych, pa.


    --
    Dominik Siedlak (bachus)
    bachus(at)post(dot)peel



  • 3. Data: 2012-07-05 22:21:31
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "TrzyLinie" <t...@g...pl> writes:

    [...]

    >
    > Dajcie każdemu możliwość ustanowienia hasła i odzewu. Wtedy jak bank będzie
    > dzwonić do mnie, to poda ustalone przeze mnie hasło. A ja na znane mi hasło
    > odpowiem odzewem, znanym bankowi. No i już klient jest uwierzytelniony, bez
    > konieczności podawania tych ohydnych danych osobowych.
    >
    > Dlaczego banki nie wprowadzają takiego pomysłu?

    m*banki wprowdziły. Ale nie zawsze z tego korzystają.

    KJ

    --
    http://blogdebart.pl/2012/06/24/hiena/
    Wiesz, tryb tekstowy w Linuksie ma się tak do DOSu
    jak F-117A do paralotni. (c) Dawid Kuroczko


  • 4. Data: 2012-07-05 23:33:54
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: MarcinF <m...@i...pl>

    W dniu 2012-07-05 21:46, TrzyLinie pisze:
    > Dzwoni bank:
    > - Nazywam się..., dzwonię z..., mam dla Pana super-ofertę, ale muszę
    > zweryfikować Pańską tożsamość, w tym celu zadam kilka pytań.
    > - Nie odpowiem na żadne pytanie.
    > - No to nie wysłucha Pan naszej oferty...
    > - O jaka szkoda...
    > i tak dalej, i tym podobnie.

    > Dlaczego banki nie wprowadzają takiego pomysłu?

    Bo większość klientów się nie zastanawia tylko grzecznie odpowiada
    na pytania zamiast się rozłączyć.



  • 5. Data: 2012-07-06 00:08:39
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: Grzexs <g...@g...usu-n-to.pl>

    -------- TrzyLinie / 2012-07-05 21:46 --------
    > Dzwoni bank:
    > - Nazywam się..., dzwonię z..., mam dla Pana super-ofertę, ale muszę
    > zweryfikować Pańską tożsamość, w tym celu zadam kilka pytań.
    > - Nie odpowiem na żadne pytanie.
    > - No to nie wysłucha Pan naszej oferty...
    > - O jaka szkoda...
    > i tak dalej, i tym podobnie.
    >
    > Dlaczego durne banki nie rozumieją, że nie każdy ma ochotę być przepytywanym
    > na okoliczność daty urodzenia, PESELu czy nazwiska panieńskiego matki...

    A nie prościej po prostu nie udzielać zgody na telefony w sprawie ofert
    handlowych?

    --
    Grzexs



  • 6. Data: 2012-07-06 00:58:49
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    TrzyLinie napisał(a) :
    > Dzwoni bank:
    > - Nazywam się..., dzwonię z..., mam dla Pana super-ofertę, ale muszę
    > zweryfikować Pańską tożsamość, w tym celu zadam kilka pytań.

    - w celu zapewnienia bezpieczeństwa ochrony danych bankowych proszę
    podać PESEL...
    - w celu zapewnienia bezpieczeństwa ochrony danych osobowych i
    weryfikacji osoby dzwoniącej proszę panią o podanie PESEL
    - ...? No to nie będę mogła przedstawić panu naszej oferty
    - jak mi przykro...

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0x5351FDE3

    [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
    wszystkie możliwości.]


  • 7. Data: 2012-07-06 07:55:02
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: "TrzyLinie" <t...@g...pl>

    Grzexs <g...@g...usu-n-to.pl> napisał(a):

    > -------- TrzyLinie / 2012-07-05 21:46 --------
    > > Dzwoni bank:
    > > - Nazywam się..., dzwonię z..., mam dla Pana super-ofertę, ale muszę
    > > zweryfikować Pańską tożsamość, w tym celu zadam kilka pytań.
    > > - Nie odpowiem na żadne pytanie.
    > > - No to nie wysłucha Pan naszej oferty...
    > > - O jaka szkoda...
    > > i tak dalej, i tym podobnie.
    > >
    > > Dlaczego durne banki nie rozumieją, że nie każdy ma ochotę być
    > > przepytywanym na okoliczność daty urodzenia, PESELu czy nazwiska
    > > panieńskiego matki...
    >
    > A nie prościej po prostu nie udzielać zgody na telefony w sprawie ofert
    > handlowych?

    To nie to, zgody brak, a bank i tak dzwoni, tak się składa, tuz po
    wykonaniu kilku ich zdaniem "wysokokwotowych" ruchów na koncie...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2012-07-06 08:18:24
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>

    > Dajcie każdemu możliwość ustanowienia hasła i odzewu.

    Albo czip w dupsko "prosze przylozyc sluchawke do otworu" ;)

    Mam prostszy pomysl - po prostu niech sie odpoierdola ode mnie.
    Jak bede cos chcial od banku czy innej mendy to wiem jak sie skontaktowac.

    q


  • 9. Data: 2012-07-06 08:33:17
    Temat: Re: Dzwonię z banku...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.07.2012 23:33, MarcinF pisze:

    >> Dlaczego banki nie wprowadzają takiego pomysłu?
    >
    > Bo większość klientów się nie zastanawia tylko grzecznie odpowiada
    > na pytania zamiast się rozłączyć.

    Dokładnie. W ten sposób różni oszuści wyciągają dane. Ba! Duży odsetek
    populacji poda swoje hasła!

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1