Witam,

Dostałem fakturę za rozmowy tel. komórkowego z datą płatności 1.05.2004. Czy z
uwagi na fakt, że jest to święto, termin przesuwa się na 4.05.2004?
Według prawa jeśli termin zapłaty wypada w sobotę (a tak jest w tym przypadku),
należy zapłacić w piątek. Ale ta konkretna sobota to także święto ustawowe,
więc jest traktowana jako dzień ustawowo wolny od pracy.

Pozdrawiam
Michał


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Misiek wrote:
> Witam,
>
> Dostałem fakturę za rozmowy tel. komórkowego z datą płatności 1.05.2004. Czy z
> uwagi na fakt, że jest to święto, termin przesuwa się na 4.05.2004?
> Według prawa jeśli termin zapłaty wypada w sobotę (a tak jest w tym przypadku),
Nie.
Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się przesuwa
na następny.
To że sobotnie płtnosci należy płacić w piątek wynika z praktyki - nie
dizała wtedy KIR i nie wyjdzie przelew.
> należy zapłacić w piątek. Ale ta konkretna sobota to także święto ustawowe,
> więc jest traktowana jako dzień ustawowo wolny od pracy.
No i masz odpowiedź.
Stosujesz rekurencyjnie przepis i dochodzisz do wtorku :-)

KJ

>
> Pozdrawiam
> Michał
>
>


--
JID: kjonca_at_jabber.wp.pl GG: (brak :-P)

do góry

Użytkownik "Misiek" <g...@...pl> napisał w wiadomości
news:458d.0000132c.40863a1e@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> Dostałem fakturę za rozmowy tel. komórkowego z datą płatności 1.05.2004.
Czy z
> uwagi na fakt, że jest to święto, termin przesuwa się na 4.05.2004?
> Według prawa jeśli termin zapłaty wypada w sobotę (a tak jest w tym
przypadku),
> należy zapłacić w piątek. Ale ta konkretna sobota to także święto
ustawowe,
> więc jest traktowana jako dzień ustawowo wolny od pracy.
>
> Pozdrawiam
> Michał
>
a co Ci szkodzi zaplacic 2 dni wczesniej
dla 2 groszy odsetek chcesz sobie narobic u operatora klopotow ?

Piotr

do góry

Dnia Wed, 21 Apr 2004 11:19:48 +0200, "PiotR" <p...@p...com>
napisał(a):

>Użytkownik "Misiek" <g...@...pl> napisał w wiadomości
>news:458d.0000132c.40863a1e@newsgate.onet.pl...
>> Witam,
>>
>> Dostałem fakturę za rozmowy tel. komórkowego z datą płatności 1.05.2004.
>Czy z
>> uwagi na fakt, że jest to święto, termin przesuwa się na 4.05.2004?
>> Według prawa jeśli termin zapłaty wypada w sobotę (a tak jest w tym
>przypadku),
>> należy zapłacić w piątek. Ale ta konkretna sobota to także święto
>ustawowe,
>> więc jest traktowana jako dzień ustawowo wolny od pracy.
>>
>> Pozdrawiam
>> Michał
>>
>a co Ci szkodzi zaplacic 2 dni wczesniej
>dla 2 groszy odsetek chcesz sobie narobic u operatora klopotow ?

Sport, moj drogi.

A po drugie primo, ja na przyklad mam wiekszosc platnosci jako
zlecenia stale. W mBanku (o ile dobrze pamietam) przelew z data
przyszla byl wysylany wczesniej o ile wypadl dzien bez KIRu; teraz
jestem w VW i oni sie nie martwia czy jest sobota, niedziela czy tez
sw. Jozefa Robotnika. Wysylaja jak w zleceniu, czyli praktycznie i
tak mi nie dodaja odsetek i tak, realnie wysylaja oczywiscie po
szabasie, ja mialbym sie jeszcze meczyc i wypisywac nowe zlecenie?

Po trzecie primo, nie bardzo rozumiem zwrotu "narobic u operatora
klopotow". Ty chyba zaspales, juz mamy szczesliwy, konkurencyjny
kapitalizm, z rynkiem konsumenta a nie producenta (operatora).
Operator wypisujac nieprzemyslana fakture sam daje dupy a nie stawia
na bacznosc klienta.

--
Adek {maile na adres z newsow przed czytaniem są wrzucane
do kosza. Wlasciwy to adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c65e86$e32$1@inews.gazeta.pl...

> Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się przesuwa
> na następny.
> To że sobotnie płtnosci należy płacić w piątek wynika z praktyki - nie
> dizała wtedy KIR i nie wyjdzie przelew.

Chwila. Jesteś pewien, że to, co ma sobotni termin płatności - musi być
opłacone w piątek ??? Nie czasem w poniedziałek ? Dlaczego wydawało mi się,
że już od lat iluś mamy 'wolne' soboty ?

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara,
usenet (at) nawara.info

do góry

Wojciech Nawara wrote:

> Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:c65e86$e32$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się
>> przesuwa na następny.
>> To że sobotnie płtnosci należy płacić w piątek wynika z praktyki -
>> nie dizała wtedy KIR i nie wyjdzie przelew.
>
> Chwila. Jesteś pewien, że to, co ma sobotni termin płatności - musi
> być opłacone w piątek ??? Nie czasem w poniedziałek ? Dlaczego
> wydawało mi się, że już od lat iluś mamy 'wolne' soboty ?
>
Termin zapłaty z soboty przesuwa się na poniedziałek tylko w wypadku
wpłat ZUS i podatków, a nie w prawie cywilnym

do góry

> Operator wypisujac nieprzemyslana fakture sam daje dupy a nie stawia
> na bacznosc klienta.
>

A co jest niemyślącego w tej frze? Pieniądze mają być w sobotę na koncie. To
twoja brocha żeby tam były. Powinieneś wysłac na tyle wcześnie np. 3 dni,
żeby tam doszły. O ile nie chcesz się spóźnić, bo jak chcesz to wyślij
kiedykolwiek ...

MOnt

do góry

Dnia Wed, 21 Apr 2004 12:21:42 +0200, jureq
<j...@X...ze.spamemX.op.pl> napisał(a):

>Wojciech Nawara wrote:
>
>> Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:c65e86$e32$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się
>>> przesuwa na następny.
>>> To że sobotnie płtnosci należy płacić w piątek wynika z praktyki -
>>> nie dizała wtedy KIR i nie wyjdzie przelew.
>>
>> Chwila. Jesteś pewien, że to, co ma sobotni termin płatności - musi
>> być opłacone w piątek ??? Nie czasem w poniedziałek ? Dlaczego
>> wydawało mi się, że już od lat iluś mamy 'wolne' soboty ?
>>
>Termin zapłaty z soboty przesuwa się na poniedziałek tylko w wypadku
>wpłat ZUS i podatków, a nie w prawie cywilnym

Mylisz sie, ach mylisz... Bo termin platnosci to jedno, a umowne dni,
ktore moga/musza uplynac od dnia wystawienia faktury - to drugie
zagadnienie. Sprzedawca nie spelnil po prostu drugiego, umownego
warunku, wiec moze co najwyzej rznac glupa a nie skladac na karb
klienta troske o wlasna kieszen. Co wiecej, ten drugi warunek czyli
dzien zaplaty wynika b e z p o s r e d n i o z warunku pierwszego.
Po prostu, wszystkie tego rodzaju umowy maja domyslny termin
platnosci dni czternascie; skoro wiadomo, ze sprzedawca 'niby' terminu
dotrzymal, to i platnik moze go tez 'niby' dotrzymac.

Do tanca trzeba dwoje, niestety, a nie jak inny odpowiadacz mi
napisal, ze to moja brocha. Wspolna, moj drogi, kazdy ma prawa
i obowiazki.

Inna sprawa, ze sprzedawca wystawi odsetki groszy dwa, zas kupujacy
straci wiecej czasu i nerwow na droge reklamacyjna, pozniej sadowa.
Choc raczej nie spotykam sie dotad z taka praktyka, moze jeden raz ale
nie chcialo mi sie sprawdzac, gdy gazownia mi doliczyla jeden grosz za
odsetki nieterminowe. Po prostu nie chcialo mi sie sprawdzac, czy to
platnosc wypadla w dzien wolny, czy tez ja recznie placac przez
internet (a nie zleceniem z data przyszla) nie zlecilem po ostatniej
sesji KIRu.

--
Adek {maile na adres z newsow przed czytaniem są wrzucane
do kosza. Wlasciwy to adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/

do góry

Wojciech Nawara wrote:

> Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:c65e86$e32$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>Wg prawa, jeśli termin przypada w _dzień_wolny_od_pracy_ to się przesuwa
>>na następny.
>>To że sobotnie płtnosci należy płacić w piątek wynika z praktyki - nie
>>dizała wtedy KIR i nie wyjdzie przelew.
>
>
> Chwila. Jesteś pewien, że to, co ma sobotni termin płatności - musi być
> opłacone w piątek ??? Nie czasem w poniedziałek ? Dlaczego wydawało mi się,
> że już od lat iluś mamy 'wolne' soboty ?
Mi też sie tak wydawało.
Niestety. Tu jest subtelność
Dzień "wolny od pracy" to co innego niż dzień nie -"roboczy"
Dni wolne od pracy to (z grubsza) niedziele + parę świąt.
Dni robocze (o ile jest to gdzieś zdefiniowane) to poniedziałek-piątek.
Sobota niestety nie jest dniem roboczym, ale nie jest też dniem "wolnym
od pracy".

KJ

>


--
JID: kjonca_at_jabber.wp.pl GG: (brak :-P)

do góry

A_Zet wrote:

>>Termin zapłaty z soboty przesuwa się na poniedziałek tylko w wypadku
>>wpłat ZUS i podatków, a nie w prawie cywilnym
>
> Mylisz sie, ach mylisz... Bo termin platnosci to jedno, a umowne dni,
> ktore moga/musza uplynac od dnia wystawienia faktury - to drugie
> zagadnienie. Sprzedawca nie spelnil po prostu drugiego, umownego
> warunku, wiec moze co najwyzej rznac glupa a nie skladac na karb
> klienta troske o wlasna kieszen. Co wiecej, ten drugi warunek czyli
> dzien zaplaty wynika b e z p o s r e d n i o z warunku pierwszego.
> Po prostu, wszystkie tego rodzaju umowy maja domyslny termin
> platnosci dni czternascie; skoro wiadomo, ze sprzedawca 'niby' terminu
> dotrzymal, to i platnik moze go tez 'niby' dotrzymac.

Proszę o artykuł KC w którym pisze, że termin płatności to 14 dni. Nie
podasz bo go nie ma. Akurat w wypadku opłat za telefon te 14 dni mogą
wynikać z regulaminu tepsy lub innej firmy, ale wypadku ogólnym to
mogą ci wystawić nawet z terminem płatności "dziś" i jedyny wybór jaki
masz to zawrzeć umowę (np umowę sprzedaży) lub nie zawrzeć. Jeśli się
zgodzisz to twoja sprawy żeby te pieniądze znalazły się na koncie
wierzyciela tego samego dnia.

do góry