-
1. Data: 2009-11-24 13:58:45
Temat: Fałszywki, a Kodeks Karny
Od: maruda <r...@n...com>
Art. 312. Kto puszcza w obieg podrobiony albo przerobiony pieniądz, inny
środek płatniczy albo dokument określony w art. 310 § 1, który sam
otrzymał jako prawdziwy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
albo pozbawienia wolności do roku.
- jeśli *nieświadomie* - czy także podlega?
--
Tnx. Pzdr. Ten Maruda.
-
2. Data: 2009-11-24 14:23:21
Temat: Re: Fałszywki, a Kodeks Karny
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:58:45 +0100, maruda napisał(a):
> Art. 312. Kto puszcza w obieg podrobiony albo przerobiony pieniądz, inny
> środek płatniczy albo dokument określony w art. 310 § 1, który sam
> otrzymał jako prawdziwy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
> albo pozbawienia wolności do roku.
>
>
> - jeśli *nieświadomie* - czy także podlega?
Art. 8 kk po średniku.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
3. Data: 2009-11-24 19:12:53
Temat: Re: Fałszywki, a Kodeks Karny
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "maruda" <r...@n...com> napisał w wiadomości
news:hegpeu$nh5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Art. 312. Kto puszcza w obieg podrobiony albo przerobiony pieniądz, inny
środek płatniczy albo dokument określony w art. 310 § 1, który sam
otrzymał jako prawdziwy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
albo pozbawienia wolności do roku.
- jeśli *nieświadomie* - czy także podlega?
Jesli jestes pracownikiem banku (albo innym "profesjonalista") to tak.
MK
-
4. Data: 2009-11-24 21:01:23
Temat: Re: Fałszywki, a Kodeks Karny
Od: Filip <f...@N...gazeta.pl>
maruda pisze:
> Art. 312. Kto puszcza w obieg podrobiony albo przerobiony pieniądz, inny
> środek płatniczy albo dokument określony w art. 310 § 1, który sam
> otrzymał jako prawdziwy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
> albo pozbawienia wolności do roku.
>
>
> - jeśli *nieświadomie* - czy także podlega?
>
Miałem taką przygodę z Multi... Zapłaciłem taryfiarzowi banknotem 200
PLN za przewóz. Wydał mi lewą stówkę. Poszedłem do banku wpłacać inne
pieniądze i poprosiłem o sprawdzenie banknotu, który z daleka śmierdział
podróbką (przyjąłem go w stanie lekko rozentuzjazmowanym). Pan kasjer
zatrzymał banknot stwierdzając jego fałszywość, po czym przyszło
wezwanie z policji bym złożył zeznania w jaki sposób wszedłem w
posiadanie owego banknotu i dlaczego próbowałem go wprowadzić w
obieg(!). Po miłej rozmowie sprawę zdaje się umorzono, choć nigdy nie
dostałem pisma takiej treści