-
1. Data: 2005-02-05 20:51:43
Temat: [Fortis] Wyplata z bankomatu INGu, ktorej nie bylo
Od: "Beniowa" <p...@...odpowiedz.in.public>
Witam,
Zazwyczaj jest tak: wkladamy karte, wpisujemy PIN i kwote, bankomat mysli,
mysli, mysli... pisze na ekranie, ze transakcja nie moze byc zrealizowana,
po czym wypluwa karte i nie wydaje kasy ani zadnego kwitu, a po kilku dniach
transakcja jest zaksiegowana na koncie. Wtedy jasna sprawa, trzeba
reklamowac i zazwyczaj po ok 7 - 10 dniach pieniadze wracaja na konto. Kazdy
posiadacz rachunku z karta na pewno nie raz to przechodzil.
Mnie sie wydarzyla troche inna historia.
Katra VE Fortisa. Wkladam do bankomatu INGu, wpisuje PIN, podaje kwote.
Laczenie. Slysze mily szmer tak jakby bankonoty byly wlasnie pobierane z
kasetki, szmer ten przedluza sie (mysle: oho wyplaci mi cala kwote w
dziesieciozlotowkach), przedluza, przedluza... po czym bankomat pisze, ze
transakcja nie moze byc zrealizowana i drukuje kwitek na ktorym stoi:
>>Wydano 0.00. Zapis ksiegowy bedzie skorygowany". Myslalem, ze skoczny sie
na blokadzie, ktora po 7 dniach (tak jest w Fortisie) ekspiruje. Tym czasem
juz nastepnego dnia rachunek zostal obciazony zadana kwota wyplaty, ktora
nie doszla do skutku.
Zadzwonilem do Fortisa, chcialem zlozyc reklamacje przez telefon, ale nie da
sie. Chcialem, zeby mi przyslali druki do domu, to wypisze i odesle, ale tez
sie nie da. Trzeba pojechac do oddzialu. Ilosc, lokalizacja, a takze godziny
pracy oddzialow Fortisa w "domyslnym miescie" pozwalaja stwierdzic, w
pierwszym przyblizeniu, ze Fortis oddzialow w Warszawie praktycznie nie ma
(albo, ze ich lokalizacja i godziny pracy w pelni dostosowane sa do potrzeb
osob bezrobotnych). Stad tez moje pytania: czy ktos mial juz podobne
przygody ? czy przyczyna sytuacji byla jakas nagla awaria bankomatu (nie
wierze, ze skonczyly sie pieniadze, bo to bankomat powienien wiedziec, nim w
ogole zacznie sie laczyc) ? i wreszcie najwazniejsze pytanie: jaka jest
szansa, ze pieniadze same wroca na konto, czyli, ze zgodnie z tym, co
bankomat napisal na slipie zapis ksiegowy bedzie skorygowany, a jezeli tak
to pojakim czasie.
Serdecznie dziekuje za pomoc,
Grzegorz, FortisVEcardholder i INGATMmachineuser
--
SKPB Warszawa: www.skpb.waw.pl
-
2. Data: 2005-02-05 22:03:01
Temat: Re: [Fortis] Wyplata z bankomatu INGu, ktorej nie bylo
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> Katra VE Fortisa. Wkladam do bankomatu INGu...
>
> Zadzwonilem do Fortisa, chcialem zlozyc reklamacje przez telefon, ale nie da
> sie. Chcialem, zeby mi przyslali druki do domu, to wypisze i odesle, ale tez
> sie nie da. Trzeba pojechac do oddzialu...
A po coś się tak uparł na tego Fortisa?
Nie możesz złożyć reklamacji u źródła, czyli w ING?
nr telefonu masz na tym felernym bankomacie ...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2005-02-05 22:48:23
Temat: Re: [Fortis] Wyplata z bankomatu INGu, ktorej nie bylo
Od: Tomasz <t...@p...fm>
>>>Wydano 0.00. Zapis ksiegowy bedzie skorygowany". Myslalem, ze skoczny sie
Ciesz się, że masz kwitek, bo masz ewidentny dowód na to, że wypłata
miała miejsce na kwotę 0 PLN.
U mnie było znacznie gorzej bo nie otrzymałem żadnego kwitka...
Dotyczyło to 2ch różnych bankomatów BPH w Krakowie (3 lata temu...)
Każdorazowo czekałem około 14 dni na odpowiedź i całe szczęście środki
były mi po tym okresie przywracane, a nie było to jakoś mało
(każdorazowo 3-5tys. PLN) więc jak widzisz miałem problem...
W moim przypadku reklamacja sprowadzała się do podliczenia faktycznie
wypłaconych banknotów z tym co zostało zaksięgowane na rachunkach klientów.
W zasadzie to miałem szczęście, że konto z którego wypłacałem należało
również do BPH... Mogło być znacznie gorzej...
Gorzej gdyby nasze pieniądze bankomat wypłacił po chwili komuś innemu, a
my nie mając kwitku nie otrzymalibyśmy wtedy zwrotu środków. W końcu
kwota zaksięgowana byłaby zgodna z ilością wypłaconej gotówki...
No i byłby klops. :-(
Jaki stąd wniosek? Za każdym przy wypłacie winniśmy żądać wydania
potwierdzenia wypłaty. Tylko wtedy mamy 100% pewność (mam przynajmniej
taką nadzieję...), że środki nam oddadzą.
>
> na blokadzie, ktora po 7 dniach (tak jest w Fortisie) ekspiruje. Tym czasem
> juz nastepnego dnia rachunek zostal obciazony zadana kwota wyplaty, ktora
> nie doszla do skutku.
>
> Zadzwonilem do Fortisa, chcialem zlozyc reklamacje przez telefon, ale nie da
> sie.
Patrz regulamin. Zapewne znajdziesz tam odpowiedni zapis o reklamacjach.
> czy przyczyna sytuacji byla jakas nagla awaria bankomatu (nie
> wierze, ze skonczyly sie pieniadze, bo to bankomat powienien wiedziec, nim w
> ogole zacznie sie laczyc) ? i wreszcie najwazniejsze pytanie: jaka jest
> szansa, ze pieniadze same wroca na konto, czyli, ze zgodnie z tym, co
> bankomat napisal na slipie zapis ksiegowy bedzie skorygowany, a jezeli tak
> to pojakim czasie.
Szansa? Zgaduję, że żadna i chciałbym się mylić.
Generalnie chodzi o to, że bankomat środki Ci najpierw blokuje aby
ustrzec się przed sytuacją, że gdy nagle padnie połączenie tuż po
wypłacie kwoty mogłaby ona nie zostać ściągnięcia z konta.
W końcu lepiej abyś to Ty potencjalnie tracił niż bank ;-) [To
oczywiście kiepski żart ;-)]
Zatem sytuacji nie da się uniknąć, choć uważam, że można ją ograniczać.
Wystarczy aby przed wysłaniem jakiegokolwiek zapytania bankomat
sprawdzał, czy zadaną kwotę da się w ogóle wypłacić w oparciu o
posiadane banknoty.
Tego typu sytuacja miała miejsce w jednym z moich moich przypadków.
W drugim problem dotyczył liczby banknotów przeznaczonych do wypłaty.
Podobno istniało (zapewne istnieje do dziś) ograniczenie do 20 (25?)
banknotów mogących zmieścić się w podajniku. Bankomat miał wprawdzie
dużo banknotów ale zbyt mało o nominale 100 PLN i nie był w stanie mi
żądanej kwoty wypłacić...
Nowe wersje oprogramowania w bankomatach BPH podobno rozwiązują oba
problemy.
Sugestia - na wszelki wypadek większe kwoty należy wypłacać w 2-3
krokach i każdorazowo nie więcej niż 20(25?) x 50 PLN.
Pozdrawiam,
Tomek
-
4. Data: 2005-02-06 22:27:44
Temat: Re: [Fortis] Wyplata z bankomatu INGu, ktorej nie bylo
Od: "Beniowa" <p...@...odpowiedz.in.public>
Użytkownik "S.T." <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2dd0.000001ff.42054294@newsgate.onet.pl...
> A po coś się tak uparł na tego Fortisa?
> Nie możesz złożyć reklamacji u źródła, czyli w ING?
> nr telefonu masz na tym felernym bankomacie ...
Wydaje mi sie calkiem naturalne, ze reklamacje skladam w banku, z ktorym
wiaze mnie umowa rachunku bankowego, dla ktorego jestem znanym klientem,
generujacym okreslony zysk. Zawsze zreszta reklamowalem w banku w ktorym mam
rachunek (inna sprawa, ze w Fortisie nigdy taka sytuacja mi sie nie
przydarzyla) i taka reklamacja byla zazwyczaj skuteczna. Dodatkowo -
telefonu z bankomatu nie spisalem, a do INGu tez mi niespecjalnie po drodze
(inna sprawa, ze numer pewnie da sie jakos wydobyc z internetu). Oczywiscie
najwygodniej byloby mi w ogole nie skladac reklamacji, zeby srodki same
wrocily na konto.
Pozdrawiam, Grzegorz