-
1. Data: 2003-10-01 08:18:28
Temat: Fortis... i wszystko jasne: WINDOWS ONLY :-E
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Witam,
Ostatnio wkurzałem się tu na Fortis.
Teraz już wszystko jasne... po prostu ten bank jest przeznaczony tylko i
wyłącznie dla użytkowników MS Windows używających Internet Explorera,
psia ich (fortisów) mać :-E
Pierwszy objaw: "Nie dało się stwierdzić poprawności podpisu elektronicznego"
Z czego wynika? Ano w FAQ dopisali, że to może być spowodowane polskimi
literami w nazwie beneficjenta lub w jego adresie, jeśli używa się
angielskiej przeglądarki (czyli jakiejkolwiek poza IE :-E). Ciekawe, bo wcześniej
jakoś te polskie nazwy kontrahentów działały mi pod linuxem i NN 4.8 bez
problemu. Widać ktoś kazał "naprawić"...
Ale dobra - wywalam polskie litery. I co? Guano... Ale coś mnie tknęło i
zmieniłem rodzaj zlecenia stałego na takie, że nie ma polskiej litery w
opisie częstotliwości (czyli z "raz na miesiąc" na "rocznie"). I co?
PRZYJĘŁO!
CO ZA PIER&*** debil robił ten system!!!
Żeby było weselej, drugi objaw: "za długi opis zlecenia, jedna z linii
przekracza 35 znaków".
I co? Oczywiście - ten sam debil uznał że koniec linii to jest \n\r, w
związku z czym np. dwie linie po 20 znaków wysyłane pod linuxem uzna za
jedną linię o długości 41 znaków!
Wniosek? Fortisowy system NIE NADAJE SIĘ do używania pod czymkolwiek innym
niż Microsoft Windows + Microsoft Internet Explorer PL...
Ale czegóż się spodziewać po produkcji Computerlandu - wystarczy że miałem
do czynienia z ich innym megapartactwem - systemem obsługi Małopolskiej Kasy
Chorych... :-(
Ciekawe czy kiedykolwiek nastąpi ta obiecywana zmiana systemu... Na razie
zostaję w Fortisie tylko ze względu na VE i placówki czynne w sobotę, bo od
tego gównianego pl@neta to trzeba się trzymać jak najdalej... :(
Aha - żeby nie było wątpliwości: ichniejsze "demo systemu" to zwykła atrapa,
która ślicznie działa wszędzie i pod wszystkim... Czyli krótko mówiąc
oszukuje. Gdyby było zrobione dokładnie tak samo jak sam system, można by
było sprawdzić czy działa i wtedy się zdecydować (lub nie) na ten produkt...
Pozdrawiam (ale nie Fortisowych partaczy),
--
Jacek Osiecki
j...@c...pl
GG: 3828944