eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiInstutucja kredytu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2006-10-18 15:50:21
    Temat: Instutucja kredytu.
    Od: "Szymon" <s...@o...pl>

    Witam wszech

    Pisze do Was z prośbą o wyjaśnienie pewnego aspektu dotyczącego negatywnej
    decyzji kredytowej (mieszkaniowy). Sprawa dotyczy BZ WBK, ale możliwe że
    także inne banki odpowiedzą podobnie.

    Ustnie oddział udzielił wyjaśnienia iż wycena banku jest dwa razy WYŻSZA niż
    cena zakupu, w związku z powyższym bank węszy szwindel (?!?). Nie rozumiem
    jaki szwindel, ale ta lakoniczna wypowiedź to jedynie ustna informacja
    pracownika placówki. Bzdurna, bo mógłbym się dogadać ze sprzedającym i
    podwyższyć 2 x cenę zakupu, w związku z czym miałbym teoretyczne 50% wkładu
    własnego ;)

    I teraz - prawo bankowe jak mniemam stanowi, że decyzja banku nie musi być
    pisemna ani uzasadniona. Jak to się ma do mojej umowy cywilnej ze
    sprzedającym, jeśli np. stracę zadatek? I jeśli mógłbym uniknąć straty
    zadatku, jeśli uzasadniłbym sprzedającemu, że powodem nieuzyskania kredytu
    jest pewien aspekt nieruchomości, a nie aspekt koich możliwości chociazby
    kredytowych (taki zapis w umowie przedwstępnej)?

    Pierwszy raz przerabiam temat kredytu hipotecznego, wnioski leżą w 5
    bankach, może ciekawe porównanie powstać.... ;)

    Pozdrawiam
    Szymon



  • 2. Data: 2006-10-18 19:02:58
    Temat: Re: Instutucja kredytu.
    Od: Sierp <s...@n...net>

    Szymon napisał(a):
    > Ustnie oddział udzielił wyjaśnienia iż wycena banku jest dwa razy WYŻSZA niż
    > cena zakupu, w związku z powyższym bank węszy szwindel (?!?). Nie rozumiem
    > jaki szwindel, ale ta lakoniczna wypowiedź to jedynie ustna informacja
    > pracownika placówki. Bzdurna, bo mógłbym się dogadać ze sprzedającym i
    > podwyższyć 2 x cenę zakupu, w związku z czym miałbym teoretyczne 50% wkładu
    > własnego ;)

    nie tak rozowo - czesto jest tak, ze bank chce ostatni przelac
    transze, aby byc pewnym, ze to konczy transakcje - musialbys udowodnic
    bankowi, ze przelales 150tys (100 wirtualne i 50 fizyczne) na konto
    sprzedajacego..

    > I teraz - prawo bankowe jak mniemam stanowi, że decyzja banku nie musi być
    > pisemna ani uzasadniona. Jak to się ma do mojej umowy cywilnej ze
    > sprzedającym, jeśli np. stracę zadatek? I jeśli mógłbym uniknąć straty
    > zadatku, jeśli uzasadniłbym sprzedającemu, że powodem nieuzyskania kredytu
    > jest pewien aspekt nieruchomości, a nie aspekt koich możliwości chociazby
    > kredytowych (taki zapis w umowie przedwstępnej)?

    coz, ja po prostu kupujac mieszkanie poprosilem sprzedajacego o
    umieszczenie klauzuli, ze odmowa udzielenia kredytu przez bank nie
    powoduje utraty zadatku. W koncu nie ma tutaj mojej zlej woli czy
    rozmyslenia sie, sprzedajacy nie robil problemu

    Sierp

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1