Wystarczy wejść i poprosić, a 30tys. dostajesz gratis, w banku pod moimi
oknami już drugi raz w tym roku taka promocja.
Wołoszański może się schować.

http://fakty.interia.pl/news?inf=663974

Pozdrawiam,
Beniamin

PS. I znów mi zablokowali wyjazd z parkingu jakimiś taśmami. Ech...
zaczyna mnie to drażnić :/

do góry

Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a1af6$431eb1c7$d4ba5985$24226@news.chello.pl...
> Wystarczy wejść i poprosić, a 30tys. dostajesz gratis, w banku pod moimi
> oknami już drugi raz w tym roku taka promocja.
>
> http://fakty.interia.pl/news?inf=663974

Byłem w "małym banku na przedmieściach" Rzymu. Tam to działa to
następująco: są dwie pary drzwi, gdy jedne są otwarte to drugie
są zablokowane. W przedsionku miły damski głos mówi w obcym języku
żeby bagaż zostawić w schowku. Dopiero potem można wejść na salkę.
Takie (dośćproste) zasady mocno by utrudniły naszym bandytom
prostackie skoki.

Pozdrawiam
Miroo

do góry

> Byłem w "małym banku na przedmieściach" Rzymu. Tam to działa to
> następująco: są dwie pary drzwi, gdy jedne są otwarte to drugie
> są zablokowane. W przedsionku miły damski głos mówi w obcym języku
> żeby bagaż zostawić w schowku. Dopiero potem można wejść na salkę.
> Takie (dośćproste) zasady mocno by utrudniły naszym bandytom
> prostackie skoki.

w malym (oddziale duzego Pekao) banku w Krakowie jest zabezpieczenie
w stylu kabiny do ktorej moze wejsc/wyjsc tylko jedna osoba.
jest tez szafka za schowkami przed wejsciem.
niestety z tego co zauwazylem wiekszosc potencjalnych klientow
nie wie jak uzywac tych nowoczesnych "drzwi" i rezygnuje z wejscia
do srodka oddzialu...

Marcin

do góry

Użytkownik "Miroo" <m...@R...o2.pl> napisał w wiadomości
news:dfmi97$pdh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:a1af6$431eb1c7$d4ba5985$24226@news.chello.pl...
> > Wystarczy wejść i poprosić, a 30tys. dostajesz gratis, w banku pod moimi
> > oknami już drugi raz w tym roku taka promocja.
> >
> > http://fakty.interia.pl/news?inf=663974
>
> Byłem w "małym banku na przedmieściach" Rzymu. Tam to działa to
> następująco: są dwie pary drzwi, gdy jedne są otwarte to drugie
> są zablokowane. W przedsionku miły damski głos mówi w obcym języku
> żeby bagaż zostawić w schowku. Dopiero potem można wejść na salkę.
> Takie (dośćproste) zasady mocno by utrudniły naszym bandytom
> prostackie skoki.
>
> Pozdrawiam
> Miroo
>

w Pekao w Legionowie jest sluza,
i bandyci napadli na PKO BP a nie ta placowke :-)

do góry