-
1. Data: 2013-01-02 13:30:52
Temat: KK po co?
Od: Rafał Wiśniewski <r...@p...onet.pl>
Nie potrzebuję kredytu w karcie, podobno mogę płacić za zakupy w necie
elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czegoś potrzebna?
RW
-
2. Data: 2013-01-02 13:45:18
Temat: Re: KK po co?
Od: luc <b...@g...net>
On 2 Sty, 13:30, Rafał Wiśniewski <r...@p...onet.pl> wrote:
> Nie potrzebuj kredytu w karcie, podobno mog p aci za zakupy w necie
> elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czego potrzebna?
>
Moneyback? Korzystanie z GP? Ubezpieczenia? W ostateczności - do
skrobania szyb...
> RW
pzdrwm
luc
'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
Masz Dropboxa? Nie? To masz: http://goo.gl/wDbXq + 500MB dodatkowo ;-)
-
3. Data: 2013-01-02 14:48:50
Temat: Re: KK po co?
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2013-01-02 13:30, Rafał Wiśniewski pisze:
> Nie potrzebuję kredytu w karcie, podobno mogę płacić za zakupy w necie
> elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czegoś potrzebna?
>
>
> RW
Kredyt w KK, to jedna z droższych form kredytu :) (Wiem, jest jeszcze
Provident...)
Nie wszędzie zapłacisz "delfinkiem". Kartą z wypukłym numerem - łatwiej.
Jeśli płatności miesięczne masz ~1kpln, to warto już łyknąć odsetki od
tego za Grace Period.
Jeśli zapłacisz KK-ą, a np. OLT Express padnie zanim wsiądziesz do
samolotu, to bank Ci zwróci.
Wiele KK oferuje "inne bajery", jakieś MoneBacki itp., nawet do 7% chwilami.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda
-
4. Data: 2013-01-02 14:55:24
Temat: Re: KK po co?
Od: Piotr Hołda <p...@g...com>
W dniu środa, 2 stycznia 2013 13:30:52 UTC+1 użytkownik Rafał Wiśniewski napisał:
> Nie potrzebuj� kredytu w karcie, podobno mog� p�aci� za zakupy w necie
>
> elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czegoďż˝ potrzebna?
1. Płacisz pieniędzmi banku. Twoje leżą na koncie oszczędnościowym do dnia spłaty
karty.
2. Nie musisz pamiętać, ile masz środków na koncie i na którym.
-
5. Data: 2013-01-02 14:59:24
Temat: Re: KK po co?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 02.01.2013 14:48, Maruda pisze:
> W dniu 2013-01-02 13:30, Rafał Wiśniewski pisze:
>> Nie potrzebuję kredytu w karcie, podobno mogę płacić za zakupy w necie
>> elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czegoś potrzebna?
>>
>>
>> RW
>
> Kredyt w KK, to jedna z droższych form kredytu :) (Wiem, jest jeszcze
> Provident...)
Jedyna IMHO warta rozważenia, może poza "prestiżem" cecha karty, to
własnie kredyt. Tyle że żeby było warto, to musi być sporadyczne. Tj -
np. mam do kupienia coś drogiego, nie stać mnie w tym miesiącu, ale w
następnym wiem że mnie będzie stać. Przesuwam sobie wydatek o miesiąc
płacąc zań kartą.
Ale już regularne płacenie KK IMHO nie ma sensu. Bo każdy wydatek jest
przesunięty o miesiąc, co np. u mnie skutkuje "rozchwianiem" okresów
rozliczeniowych: tj - w styczniu dużo wydam, ale odczuję to dopiero w
lutym. Więc w lutym zacisnę pasa, więc w marcu czuję luz, więc więcej
wydam, więc w kwietniu ...
wiem, nie u każdego tak to działa, ale u mnie znacznie lepiej się
sprawdza zwykła debetówka.
> Nie wszędzie zapłacisz "delfinkiem". Kartą z wypukłym numerem - łatwiej.
> Jeśli płatności miesięczne masz ~1kpln, to warto już łyknąć odsetki od
> tego za Grace Period.
niech będzie 5%*1.5/12*1000 = 6.25 zł/mc - IMHO nie warto w ogóle sobie
głowy zawracać takim "zyskiem".
> Jeśli zapłacisz KK-ą, a np. OLT Express padnie zanim wsiądziesz do
> samolotu, to bank Ci zwróci.
Czy to nie dotyczy każdej karty płatniczej?
p. m.
-
6. Data: 2013-01-02 15:07:36
Temat: Re: KK po co?
Od: Rafał Wiśniewski <r...@p...onet.pl>
On 2013-01-02 14:48, Maruda wrote:
> Nie wszędzie zapłacisz "delfinkiem".
Gdzie (net, real) nie zapłacę delfinkiem?
RW
-
7. Data: 2013-01-02 15:12:13
Temat: Re: KK po co?
Od: Iksiński <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "Maruda" <m...@n...com> napisał w wiadomości
news:50e43ab2$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-01-02 13:30, Rafał Wiśniewski pisze:
>> Nie potrzebuję kredytu w karcie, podobno mogę płacić za zakupy w necie
>> elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czegoś potrzebna?
>>
>>
>> RW
>
> Kredyt w KK, to jedna z droższych form kredytu :) (Wiem, jest jeszcze
> Provident...)
Nie w każdej. Są ciekawe opcje np. w Polbanku (karta T-Mobile, ale chyba w
jakiejś innej też to było), gdzie całkowity koszt kredytu to 5%, a w
zasadzie 4% bo 1% masz zwrotu. Wystarczy zgłosić, że dane transakcje mają
być rozłożone na raty i już nie są rozliczane wg oprocentowania karty.
Pozdrawiam
X
-
8. Data: 2013-01-02 15:21:14
Temat: Re: KK po co?
Od: W <w...@w...pl>
Rafał Wiśniewski wystukał, co następuje:
> Nie potrzebuję kredytu w karcie, podobno mogę płacić za zakupy w necie
> elektronem (mbank). CZy KK jest mi do czegoś potrzebna?
Może i się da, ale nie chciało mi się pałować z obsługą każdorazowo robić
check-in w hotelu (przy czym to nie u nas)... No i w niektórych krajach nie
zawsze tego naszego debit użyjesz...
-
9. Data: 2013-01-02 15:23:19
Temat: Re: KK po co?
Od: Zyga <z...@w...pl>
W dniu 2013-01-02 15:07, Rafał Wiśniewski pisze:
> On 2013-01-02 14:48, Maruda wrote:
>
>> Nie wszędzie zapłacisz "delfinkiem".
> Gdzie (net, real) nie zapłacę delfinkiem?
Spróbuj pożyczyć samochód.
Nie wiem jak w Polsce, ale na zachodzie jest to mocno utrudnione a
czasem wręcz niemożliwe.
Dla przykładu w Hiszpanii pozwolą Ci zapłacić debetówką ale wiąże się to
z przymusowym wykupem dodatkowego ubezpieczenia (i to też nie wszędzie
się uda). W Irlandii, fakt że dawno temu bo gdzieś w 2005 nie udało mi
się wypożyczyć samochodu bo nie miałem właśnie KK.
pzdr
Zyga
-
10. Data: 2013-01-02 15:47:00
Temat: Re: KK po co?
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2013-01-02 14:59, m pisze:
>> Jeśli zapłacisz KK-ą, a np. OLT Express padnie zanim wsiądziesz do
>> samolotu, to bank Ci zwróci.
>
> Czy to nie dotyczy każdej karty płatniczej?
Nie wiem.
Próbowałem zapłacić w WizzAir debetówką ING. Nie dało się. Wypukłą VC
"Silver" z BZWBK - przeszło.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda