W Orlando na Florydzie trwa pilotaż sytemu zbliżeniowych kart płatniczych
MasterCard PayPass. Miał trwać do końca czerwca, ale w związku z bardzo
obiecującymi rezultatami postanowiono przedłużyć go do końca września br.

PayPass to karta która komunikuje z czytnikiem droga radiowa po zbliżeniu
jej do niego na kilka centymetrów. W ten sposób czytnik odczytuje wszystkie
dane, które normalnie zawarte są na pasku magnetycznym karty. Dalej
autoryzacja następuje już normalnie. Co ciekawe wszystkie transakcje poniżej
$25 nie są potwierdzane ani podpisem ani PINem.

Co sądzicie o takiej technologii kart zbliżeniowych? Czy odniesie ona sukces
i za kilka lat wszystkie karty płatnicze będą wyposażone w takie możliwości?
A jaka jest wasza opinia o braku konieczności potwierdzania płatności na
niewielkie sumy? Czy korzyści związane z przyspieszeniem transakcji
przewyższają potencjalne straty wynikające z oszustw? Czy MasterCard będzie
musiał wycofać się z tego rozwiązania?

Dokładny opis technologii PayPass:
http://www.kartyonline.net/art_13.html

Zachęcam do lektury i dyskusji.
--
Karol Żwiruk
Świat Kart: http://kartyonline.net

do góry

Użytkownik "Karol Żwiruk" <p...@k...net> napisał w wiadomości
news:bb1rs7$sli$1@news.onet.pl...
> W Orlando na Florydzie trwa pilotaż sytemu zbliżeniowych kart płatniczych
> MasterCard PayPass. Miał trwać do końca czerwca, ale w związku z bardzo
> obiecującymi rezultatami postanowiono przedłużyć go do końca września br.
>
> PayPass to karta która komunikuje z czytnikiem droga radiowa po zbliżeniu
> jej do niego na kilka centymetrów. W ten sposób czytnik odczytuje
wszystkie
> dane, które normalnie zawarte są na pasku magnetycznym karty. Dalej
> autoryzacja następuje już normalnie. Co ciekawe wszystkie transakcje
poniżej
> $25 nie są potwierdzane ani podpisem ani PINem.
>
> Co sądzicie o takiej technologii kart zbliżeniowych? Czy odniesie ona
sukces
> i za kilka lat wszystkie karty płatnicze będą wyposażone w takie
możliwości?
> A jaka jest wasza opinia o braku konieczności potwierdzania płatności na
> niewielkie sumy? Czy korzyści związane z przyspieszeniem transakcji
> przewyższają potencjalne straty wynikające z oszustw? Czy MasterCard
będzie
> musiał wycofać się z tego rozwiązania?

Od 3 lub 4 lat taki system działa w HongKongu - pobieranie opłat za
transport
miejski, kina i jakies tam jeszcze uslugi ktorych nie pamietam. Dodam że
nawet nie trzeba wyjmowac karty z kieszeni.

do góry

Użytkownik "Karol Żwiruk" <p...@k...net> napisał w wiadomości
news:bb1rs7$sli$1@news.onet.pl...
> W Orlando na Florydzie trwa pilotaż sytemu zbliżeniowych kart płatniczych
> MasterCard PayPass. Miał trwać do końca czerwca, ale w związku z bardzo
> obiecującymi rezultatami postanowiono przedłużyć go do końca września br.
>
> PayPass to karta która komunikuje z czytnikiem droga radiowa po zbliżeniu
> jej do niego na kilka centymetrów. W ten sposób czytnik odczytuje
wszystkie
> dane, które normalnie zawarte są na pasku magnetycznym karty. Dalej
> autoryzacja następuje już normalnie. Co ciekawe wszystkie transakcje
poniżej
> $25 nie są potwierdzane ani podpisem ani PINem.
>
> Co sądzicie o takiej technologii kart zbliżeniowych? Czy odniesie ona
sukces
> i za kilka lat wszystkie karty płatnicze będą wyposażone w takie
możliwości?
> A jaka jest wasza opinia o braku konieczności potwierdzania płatności na
> niewielkie sumy? Czy korzyści związane z przyspieszeniem transakcji
> przewyższają potencjalne straty wynikające z oszustw? Czy MasterCard
będzie
> musiał wycofać się z tego rozwiązania?
>
> Dokładny opis technologii PayPass:
> http://www.kartyonline.net/art_13.html
>
> Zachęcam do lektury i dyskusji.
> --
> Karol Żwiruk
> Świat Kart: http://kartyonline.net
>

o zgrozo...
popularne bramki w marketach, knajpach tez beda przy okazji skanowaly.... i
bedzie jednak wielka baza danych, gdzie np Pan Kowalski byl wieczorem,
ktorym autobusem jechal itp
dla mnie minus

do góry

Damian wrote:
> Użytkownik "Karol Żwiruk" <p...@k...net> napisał w wiadomości
> news:bb1rs7$sli$1@news.onet.pl...
>> W Orlando na Florydzie trwa pilotaż sytemu zbliżeniowych kart
>> płatniczych MasterCard PayPass. Miał trwać do końca czerwca, ale w
>> związku z bardzo obiecującymi rezultatami postanowiono przedłużyć go
>> do końca września br.
>>
>> PayPass to karta która komunikuje z czytnikiem droga radiowa po
>> zbliżeniu jej do niego na kilka centymetrów. W ten sposób czytnik
>> odczytuje wszystkie dane, które normalnie zawarte są na pasku
>> magnetycznym karty. Dalej autoryzacja następuje już normalnie. Co
>> ciekawe wszystkie transakcje poniżej $25 nie są potwierdzane ani
>> podpisem ani PINem.
>>
>> Co sądzicie o takiej technologii kart zbliżeniowych? Czy odniesie
>> ona sukces i za kilka lat wszystkie karty płatnicze będą wyposażone
>> w takie możliwości? A jaka jest wasza opinia o braku konieczności
>> potwierdzania płatności na niewielkie sumy? Czy korzyści związane z
>> przyspieszeniem transakcji przewyższają potencjalne straty
>> wynikające z oszustw? Czy MasterCard będzie musiał wycofać się z
>> tego rozwiązania?
>>
>> Dokładny opis technologii PayPass:
>> http://www.kartyonline.net/art_13.html
>>
>> Zachęcam do lektury i dyskusji.
>> --
>> Karol Żwiruk
>> Świat Kart: http://kartyonline.net
>>
>
> o zgrozo...
> popularne bramki w marketach, knajpach tez beda przy okazji
> skanowaly.... i bedzie jednak wielka baza danych, gdzie np Pan
> Kowalski byl wieczorem, ktorym autobusem jechal itp
> dla mnie minus

to male piwo. Juz widze wysoko czule odbiorniki gangsterow nacelowane na
portfele najbardziej zasobnych w celu zeskanowania ich kart i sklonowania.
Pewnie na wolumenie bedzie sobie mozna kupic kieszonkowy skaner i kopiarke
kart... brrr

D.

do góry

Damian wrote:

> o zgrozo...
> popularne bramki w marketach, knajpach tez beda przy okazji skanowaly.... i
> bedzie jednak wielka baza danych, gdzie np Pan Kowalski byl wieczorem,
> ktorym autobusem jechal itp
> dla mnie minus

ale to to akurat juz jest
http://www.ibm.com/news/pl/2003/2003_05_07.html
--
Pozdrowienia,

do góry

Użytkownik "qubacz" <q...@2...pl> napisał w wiadomości
news:3ED47737.2EAD412@2comUsun.pl...

> ale to to akurat juz jest
> http://www.ibm.com/news/pl/2003/2003_05_07.html
> --
> Pozdrowienia,

nie pisalem , ze to niemozliwe jest...
watek praktyczny w polskich realiach nie sprawdzi sie
na dobra sprawe warszawska karte miejska jakby powiazac z osobami ...np
platnosc karta to juz powstaje niezla hurtownia wiedzy...jan kowalski
wskoczyl do metra na stacji tej i tej.. jezeli przyladowo danego dnia
wskakuje pozniej to mail do kadr w jego firemce...pan kowalski dzisiaj sie
spozni...
to sa juz niebezpieczne aspekty zycia z komputerami...
bronmy sie przed tym

do góry

> o zgrozo...
> popularne bramki w marketach, knajpach tez beda przy okazji skanowaly....
i
> bedzie jednak wielka baza danych, gdzie np Pan Kowalski byl wieczorem,
> ktorym autobusem jechal itp
> dla mnie minus

Nie snuł bym tu aż takich czarnych scenariuszy. Pracuję w firmie, gdzie
dostęp do wsystkich pomieszczeń udzielany jest na podstawie kart
zbliżeniowych. Z moich doświadczeń wynika, że aby czytnik skomunikował się z
kartą należy zbliżyć kartę na odległość max. 5-7 cm od czytnika. Wyjątkiem
jest czytnik na parkingu, który przez szybę w samochodzie potrafi nawiązać
komunikację z kartą na odległość 10-15 cm - dlatego jest poobijany przez
lusterka :)) Tak więc trzymając kartę w portfelu prawdopodobieństwo
zeskanowania jej przez bramkę w sklepie jest niewielkie.
Poza tym karta nie ma własnego zasilania, a procesor w karcie zasilany jest
prądem wyindukowanym w antenie zatopionej w karcie przez pole
elektromagnetyczne emitowane przez czytnik. Aby układ zadziałał, prąd musi
być odpowiednio duży, więc i pole musi być odpowiednio silne.
Dodatkowo informacje wysyłane przez kartę mogą (i na pewno będą) szyfrowane.
A bele producent bramek sklepowych nie będzie miał dostępu do algorytmów
deszyfrujących.
Moim zdaniem takie rozwiązanie na pewno może okazać się bardziej bezpieczne
niż pasek magnetyczny, a może nawet i karta chipowa.

Pozdrawiam,
MaciejK

do góry

Użytkownik "Maciek Kycler" <m...@m...net> napisał w wiadomości
news:bb1uai$6bb$1@news.onet.pl...
> > o zgrozo...
> > popularne bramki w marketach, knajpach tez beda przy okazji
skanowaly....
> i
> > bedzie jednak wielka baza danych, gdzie np Pan Kowalski byl wieczorem,
> > ktorym autobusem jechal itp
> > dla mnie minus
>
> Nie snuł bym tu aż takich czarnych scenariuszy.
[ciach]
> Pozdrawiam,
> MaciejK
>

dzieki, ze przypomniales mi studia na wydziale elektroniki i magisterke z
kryptografii...
no i te laborki z peryferyjnych ...
ale nadal podtrzymuje swoja opinie... ja moge pokusic sie o wyjecie karty z
portfela...
aha a co z przypadkiem , jesli mamy kilka kart? moze w specjalnych
portfelach bedziemy ustawiac ktora jest defaultowa?

do góry

> aha a co z przypadkiem , jesli mamy kilka kart? moze w specjalnych
> portfelach bedziemy ustawiac ktora jest defaultowa?

To też przetestowałem w firmie. Czytnik głupieje, bo nadają obydwie naraz.
Coś co wydaje się być zjawiskiem nieporządanym może okazać się całkiem
niezłym zabezpieczeniem :)
Podoba mi się idea kart zbliżeniowych, ale jestem za wyjmowaniem karty i
podawaniem jej podczas płacenia. W tej sytuacji zaletą karty zbliżeniowej
jest brak kontaktu z czytnikiem, szyfrowanie transmisji radiowych, co
znacznie utrudni zeskanowanie karty (bo trzeba będzie jeszcze deszyfrować),
a także zmniejszy ryzyko mechanicznego uszkodzdenia karty. Nie sądzę, żeby
było panaceum na przestępstwa karciane, ale pewne utrudnienie dla złodziei.
Jak to mówił mój nauczyciel PO z zamierzchłych licealnych czasów? Na każdy
miecz znajdzie się tarcza, a potem kolejny miecz, który ją przebije.

Pozdrawiam,
MaciejK

do góry

no i nie niektorzy nie mogliby szpanowac goldami...

do góry