Witam,
wyczytałem, że UOKiK wskazał 4 klauzule niedozwolone, które stosuje Polbank
w umowach kredytu hipotecznego. W swojej umowie zauważyłem ich obecność.
Co to dla mnie znaczy? Zdaje się, że chyba nic bo nadal je stosują.
Czy w tym wypadku mogę te zapisy traktować jako nie mające mocy prawnej?

Pozdrawiam

do góry

"Maska" <m...@w...pl> wrote in message news:haa5oe$j00$1@news.task.gda.pl...

> Czy w tym wypadku mogę te zapisy traktować jako nie mające mocy prawnej?

Tak, możesz mieć je gdzieś i w ogóle nie wdawać się z bankiem w dyskusje na
ten temat.

do góry

> Tak, możesz mieć je gdzieś i w ogóle nie wdawać się z bankiem w dyskusje
> na
> ten temat.

Dzieki. Mam wrażenie, że Polbank uprawia wolną amerykankę.
Chociaż swoją drogą warunki kredytowe mają niezłe, wiec sami strzelają sobie
w stopę. Myśleli może, że będą zarabiać na tych niedozowolonych wpisach a
tutaj klops.

Pozdr

do góry

Maska <m...@w...pl> napisał(a):

> Witam,
> wyczytałem, że UOKiK wskazał 4 klauzule niedozwolone, które stosuje
Polbank
> w umowach kredytu hipotecznego. W swojej umowie zauważyłem ich obecność.
> Co to dla mnie znaczy? Zdaje się, że chyba nic bo nadal je stosują.
> Czy w tym wypadku mogę te zapisy traktować jako nie mające mocy prawnej?


Ooo, a masz pod ręką jakiś link do listy zapisów stosowanych w Polbanku?

R.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> Ooo, a masz pod ręką jakiś link do listy zapisów stosowanych w Polbanku?
>
Nie mam po ręką, jak znajdę chwilę to przeskanuję umowę kredytową i wstawię
linki do niej.
Teraz mogę wskazać na biegu zapis, w którym Polbank zastrzega sobie
możliwość zmiany regulaminu podczas trwania umowy.

do góry

> Teraz mogę wskazać na biegu zapis, w którym Polbank zastrzega sobie
> możliwość zmiany regulaminu podczas trwania umowy.

a nie wolno mu? a jeśli w regulaminie będzie coś niepodobającego
się sądom czy urzędom, zgodnie z "nienaruszalnym prawem Medów
i Persów" król będzie musiał wrzucić Daniela do lwiej jamy? :P

myślałem że czasy gdy nie można było zmienić przepisu,
choćby najgłupszego, minęły razem z ww. cywilizacją starożytną


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> a nie wolno mu? a jeśli w regulaminie będzie coś niepodobającego
> się sądom czy urzędom, zgodnie z "nienaruszalnym prawem Medów
> i Persów" król będzie musiał wrzucić Daniela do lwiej jamy? :P
>
> myślałem że czasy gdy nie można było zmienić przepisu,
> choćby najgłupszego, minęły razem z ww. cywilizacją starożytną
>
Nie wiem czy mu nie wolno czy wolno. Wiem natomiast, że jest to zapis
tożsamy z klauzulą niedozwoloną przez UOKiK. Dla mnie szarego człowieczka
może to oznaczać mniej wiecej, że bank może robic sobie furtkę by mnie i
innych klientów złupić z dodatkowej kasy. Myślę, że dla większości ludzi
może być podejrzane. Ale jeśli widzisz to inaczej to ok.

do góry

> Myślę, że dla większości ludzi
> może być podejrzane. Ale jeśli widzisz to inaczej to ok.

mysle ze bank moze i powinien zmieniac regulamin
ale nie na szkode klienta. Sama mozliwosc zmian MUSI
miec jednak nagwarantowana zeby nie pasc ofiara
tłumu naciagaczy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

z...@o...pl pisze:
>> Myślę, że dla większości ludzi
>> może być podejrzane. Ale jeśli widzisz to inaczej to ok.
>
> mysle ze bank moze i powinien zmieniac regulamin
> ale nie na szkode klienta. Sama mozliwosc zmian MUSI
> miec jednak nagwarantowana zeby nie pasc ofiara
> tłumu naciagaczy.

A ja myślę że każda ze stron umowy powinna mieć takie prawo.
Jak druga strona jest naciągaczem to siup, i regulamin
zmieniony - chyba się zgodzisz :-)

do góry

On 4 Paź, 14:51, "Maska" <m...@w...pl> wrote:
> Witam,
>  wyczytałem, że UOKiK wskazał 4 klauzule niedozwolone, które stosuje Polbank
> w umowach kredytu hipotecznego. W swojej umowie zauważyłem ich obecność.
> Co to dla mnie znaczy? Zdaje się, że chyba nic bo nadal je stosują.
> Czy w tym wypadku mogę te zapisy traktować jako nie mające mocy prawnej?
>
> Pozdrawiam

A ktoś wie czego dotyczą te 4 klauzule?

do góry