-
1. Data: 2003-05-17 15:07:56
Temat: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "Quazi Fazi" <Q...@w...pl>
HI
Jakie sa minimalne koszty utrzymania Ekonta? na rok?
-
2. Data: 2003-05-17 15:12:43
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "Glenn" <g...@g...pl>
Quazi Fazi wrote:
> HI
> Jakie sa minimalne koszty utrzymania Ekonta? na rok?
0 PLN
--
Pozdrowienia,
Glenn
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-05-17 15:43:00
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Glenn wrote:
> Quazi Fazi wrote:
>> HI
>> Jakie sa minimalne koszty utrzymania Ekonta? na rok?
>
> 0 PLN
+ ewentualne koszty internetu, aczklwiek wszyscy o tym wspominajacy
nie uwzgledniaja, ze np po poczte i tak i tak trzeba sie polaczyc.
No chyba, ze ma sie stalke .... :)
-
4. Data: 2003-05-17 16:10:14
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "Glenn" <g...@g...pl>
Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> + ewentualne koszty internetu, aczklwiek wszyscy o tym wspominajacy
> nie uwzgledniaja, ze np po poczte i tak i tak trzeba sie polaczyc.
> No chyba, ze ma sie stalke .... :)
No to jak już jesteś taki dokładny to dodaj jeszcze koszt połączeń
telefonicznych :-D
--
Pozdrowienia,
Glenn
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2003-05-17 16:16:26
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "mmmaslov" <mmmaslov@REMOVE_THISbox43.pl>
> + ewentualne koszty internetu, aczklwiek wszyscy o tym wspominajacy
> nie uwzgledniaja, ze np po poczte i tak i tak trzeba sie polaczyc.
> No chyba, ze ma sie stalke .... :)
He, he :)
Jak już chcemy być tacy dokladni, to powinniśmy procentowo podzielić czas
spędzany w internecie na ten spędzany przy obsłudze banku i na pozostały.
Dla przykładu wyjdzie, że 50% czasu spędzonego przed kompem zajmuje nam
obsługa banku (banków), to tyle kosztów za dostęp do netu powinniśmy
doliczyć do kosztów obsługi ekonta... :))
Pozdr.
MM
-
6. Data: 2003-05-17 20:28:11
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "Robert z Łodzi" <p...@w...pl>
Użytkownik "mmmaslov" <mmmaslov@REMOVE_THISbox43.pl> napisał w wiadomości
news:ba5ngv$nqh$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > + ewentualne koszty internetu, aczklwiek wszyscy o tym wspominajacy
> > nie uwzgledniaja, ze np po poczte i tak i tak trzeba sie polaczyc.
> > No chyba, ze ma sie stalke .... :)
>
> He, he :)
> Jak już chcemy być tacy dokladni, to powinniśmy procentowo podzielić czas
> spędzany w internecie na ten spędzany przy obsłudze banku i na pozostały.
> Dla przykładu wyjdzie, że 50% czasu spędzonego przed kompem zajmuje nam
> obsługa banku (banków), to tyle kosztów za dostęp do netu powinniśmy
> doliczyć do kosztów obsługi ekonta... :))
A telefon?? Trzeba dzwonic na mlinie a na poczatku to nawet czesto (haslo na
to, haslo na tamto, zamowic karte itp)
-
7. Data: 2003-05-17 22:36:56
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "k.b" <k...@w...pf.pl>
A prąd do komputera,
a amortyzacja sprzętu.
-
8. Data: 2003-05-17 23:36:16
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "Krab" <_...@h...pl__>
Użytkownik "Glenn" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ba5mv2$1qv$1@inews.gazeta.pl...
> No to jak już jesteś taki dokładny to dodaj jeszcze koszt połączeń
> telefonicznych :-D
a to juz jest koszt dosc znaczacy i swiadczacy o jakosci banku ! (i
kompetencji jego obslugi)
np majac konto w lukasie - koszt ten zawsze wynosi zero (bez wzgledu na
kompetencje) :-) z przyczyn 0800, ale to daje swobode dzwonienia az do
zaspokojenia informacyjnego
ale majac juz konto w mbanku - koszt ten jest juz znaczny ! zwlaszcza dla
kogos kto chce zrozumiec ideę mimo uzyskiwania sprzecznych informacji
korzystajac z posiadania bilingu przeanalizowalem, ze do mbanku dzwonilem w
ciagu ostatniego okresu :-) 2 krotnie i suma tych rozmow wynosi ok 11 zl !
wydaje sie, ze niby nic ? ale to jest koszt dosc spory - przynajmniej wg
mnie
a jakie ma to znaczenie dla usera, ze nie sa to pieniadze placone bankowi ??
wg mnie zadne - wzazne, ze organizacja bankowa przyczynila sie do wlasnie
takiego kosztu
Oczywiscie mozna smiac sie, ze kosztem jest rowniez prad itp - ale tak
wlasnie jest ! to sa prawdziwe koszty i o ile z czysto detektywistycznego
zainteresowania spieralem sie niedawno o prog oplacalnosci posiadania karty
kredytowej (a wcale maly nie wyszedl) to moge sie i posierac o to czy
dlugotrwale wysluchiwanie niebiansko pieknej muzyczki na infolinii jest dla
klienta celem samym w sobie i czy mozna mowic o darmowosci jesli koszty
staja sie co najmniej "wymierne"
:-)
//zainteresowany z wysmiewania kosztow
-
9. Data: 2003-05-18 08:08:13
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: Andrzej <s...@p...onet.pl>
Użytkownik k.b napisał:
> A prąd do komputera,
> a amortyzacja sprzętu.
>
>
Pozwolę sobie zauważyć, że siedząc przed kompem lub rozmawiając przez
telefon zużywamy pewną ilość energii (kilokalorii). Tak więc do kosztów
obsługi ekonta doliczyłbym zestaw bułka z bananem (albo słoik dżemu
zależnie od ilości przeprowadzonych operacji) aby uzupełnić te kilokalorie.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2003-05-18 08:16:49
Temat: Re: KosztyUtrzymanie Ekonta ?
Od: "Seb" <n...@a...pl>
> Pozwolę sobie zauważyć, że siedząc przed kompem lub rozmawiając przez
> telefon zużywamy pewną ilość energii (kilokalorii). Tak więc do kosztów
> obsługi ekonta doliczyłbym zestaw bułka z bananem (albo słoik dżemu
> zależnie od ilości przeprowadzonych operacji) aby uzupełnić te
kilokalorie.
A po te produkty tzreba pojsc do sklepu, co dramatycznie zwieksza koszty -
kolejne kilokalorie!
S.