-
1. Data: 2005-01-30 18:43:57
Temat: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: Circulus <b...@n...polbox.com>
Proszę, poradźcie.
Złodzieje włamali się do zamnkniętego pomieszczenia służbowego używając
łomu, niszcząc zamek w drzwiach. Ukradli saszetkę, w której znajdowała się
karta płatnicza. Zanim właściciel karty zorientował się o włamaniu
(kilkanaście, może kilkadziesiąt minut) i ją zastrzegł, zdążyli w dwóch
transakcjach podjać dostępne środki w kwocie ok. 5000 złotych. W obu
transakcjach wykorzystano PIN. Złodzieje znali więc PIN wcześniej,
prawdopodobnie kiedyś przechwycili go, gdy właściciel korzystał z bankomatu.
Całe zdarzenie miało miejsce prawie rok temu, więc już po wejściu w życie
nowej ustawy o instrumentach płatniczych. Niestety karta nie była
ubezpieczona, a bank Pekao SA konsekwentnie odmawia jakiejkolwiek
odpowiedzialności za ukradzione pieniądze. Bank dwukrotnie odrzucił skargę w
tej sprawie twierdzac, że klient nie dochował należytej staranności w
zabezpieczeniu karty i numeru PIN. W związku z tym zdaniem banku, nie ma
zastosowania przepis o ograniczeniu strat klienta do 150 Euro.
Co można jeszcze zrobić? Czy inspektor nadzoru bankowego to odpowiednia
instytucja, aby próbować interweniować? Jeśli tak, to jak powinno wyglądać
pismo w tej sprawie. Czy też raczej pożegać się już z tymi pieniędzmi?
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam, Bogdan.
-
2. Data: 2005-01-30 18:55:41
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Circulus wrote:
> Proszę, poradźcie.
> Złodzieje włamali się do zamnkniętego pomieszczenia służbowego używając
> łomu, niszcząc zamek w drzwiach. Ukradli saszetkę, w której znajdowała się
> karta płatnicza. Zanim właściciel karty zorientował się o włamaniu
> (kilkanaście, może kilkadziesiąt minut) i ją zastrzegł, zdążyli w dwóch
> transakcjach podjać dostępne środki w kwocie ok. 5000 złotych. W obu
> transakcjach wykorzystano PIN. Złodzieje znali więc PIN wcześniej,
> prawdopodobnie kiedyś przechwycili go, gdy właściciel korzystał z bankomatu.
> Całe zdarzenie miało miejsce prawie rok temu, więc już po wejściu w życie
> nowej ustawy o instrumentach płatniczych. Niestety karta nie była
> ubezpieczona, a bank Pekao SA konsekwentnie odmawia jakiejkolwiek
> odpowiedzialności za ukradzione pieniądze. Bank dwukrotnie odrzucił skargę w
> tej sprawie twierdzac, że klient nie dochował należytej staranności w
> zabezpieczeniu karty i numeru PIN. W związku z tym zdaniem banku, nie ma
> zastosowania przepis o ograniczeniu strat klienta do 150 Euro.
> Co można jeszcze zrobić? Czy inspektor nadzoru bankowego to odpowiednia
> instytucja, aby próbować interweniować? Jeśli tak, to jak powinno wyglądać
> pismo w tej sprawie. Czy też raczej pożegać się już z tymi pieniędzmi?
>
No i to jest właśnie powód dla którego w życiu nie będę się posługiwał
kartami w których trzeba wklepać jakikolwiek PIN.
Na twoim miejscu pofatygowałbym się do sądu. Tłumaczenie banku o
niestaranności w przechowywaniu pinu są śmieszne.
A tak przy okazji standardowo dzienny limit wypłat gotówki jest znacznie
niższy. Podwyższałeś go?
-
3. Data: 2005-01-30 19:49:23
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: bob <b...@o...pl>
w
> No i to jest właśnie powód dla którego w życiu nie będę się posługiwał
> kartami w których trzeba wklepać jakikolwiek PIN.
mógłbyś rozwinąć myśl? znaczy tylko kredytówki? to jak wyciągać gotówkę?
zawsze w okienku?
-
4. Data: 2005-01-30 20:54:50
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>
Sun, 30 Jan 2005 19:43:57 +0100, w
<3...@4...com>, Circulus
<b...@n...polbox.com> napisał(-a):
> ubezpieczona, a bank Pekao SA konsekwentnie odmawia jakiejkolwiek
> odpowiedzialności za ukradzione pieniądze. Bank dwukrotnie odrzucił skargę w
> tej sprawie twierdzac, że klient nie dochował należytej staranności w
> zabezpieczeniu karty i numeru PIN.
Czekam na opinie tych paru "mędrców", którzy od czasu do czasu przekonują tutaj
o wyższości PIN-u nad podpisem.
-
5. Data: 2005-01-30 20:56:25
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
bob wrote:
> w
>
>>No i to jest właśnie powód dla którego w życiu nie będę się posługiwał
>>kartami w których trzeba wklepać jakikolwiek PIN.
>
>
> mógłbyś rozwinąć myśl? znaczy tylko kredytówki? to jak wyciągać gotówkę?
> zawsze w okienku?
>
>
Do płatności w sklepach tylko i wyłącznie kredytówki. PIN najlepiej od
razu zjeść, żeby nie kusiło. W sytuacjach spornych typu to nie moje
transakcje, kłócimy się wówczas o pieniądze banku, a nie o swoje własne.
Karty najlepiej dwie z dwóch różnych banków jakby się okazało, że jedna
nie działa. W ten sposób będzie mniej postów od ludzi chcących pisać
skargi do Strasburga, ze bank z powodu "konserwacji" nie zaakceptował
płatności kartą na stacji benzynowej w środku nocy, a paliwo już w baku.
Limit transakcji też ustawić na jakiś rozsądny, a nie na maksimum, żeby
można było poszpanować ile to nam bank dał. Limit wypłat gotówkowych na
zero.
Do wypłat gotówki w bankomatach, oddzielne konto z niskim limitem
dziennym na karcie. Jak ci skubną kartę razem z PINem, to najwyżej
będziesz w plecy jakieś 500 zł i nie więcej.
Do konta w którym trzymasz oszczędności żadnych kart i to najlepiej
założyć konto, w którym nie da się przelać kasy na dowolne konto, a
jedynie na z góry określone. Wszystkie transakcje powyżej pewnej kwoty,
albo w ogóle wszystkie przed wykonaniem muszą być potwierdzone
telefonicznie. Wszystko zależy oczywiście od wysokości oszczędności, ale
dla kwot powyżej 10 tyś zł już bym o takie konto się starał.
Nie zawsze, ale da się tak zrobić, aby wypłatę podzielić na dwie części,
jedna idzie bezpośrednio na konto oszczędnościowe i nie da się jej z
tamtąd ruszyć. Druga cześć, średnie nasze wydatki miesięczne, na konto z
którego płacimy rachunki.
Jeżeli tak się nie da, nie przelewamy wypłaty na konto oszczędnościowe,
żeby z tamtąd znów coś przelać (zasada minimum operacji na koncie
oszczęfnoścwym),
tylko na inne konto, płacimy rachunki, zostawiamy sobie co nie co na
nocne wyskoki, a resztę od razu na konto oszczędnościowe.
Warto o tym pomyśleć zanim nas oskubią.
-
6. Data: 2005-01-30 23:14:46
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Circulus <b...@n...polbox.com> writes:
> Co można jeszcze zrobić?
Sąd powszechny.
MJ
-
7. Data: 2005-01-31 01:06:47
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: " 666" <j...@i...pl>
Jak udowodnisz bankowi, że zjadłeś ??
JaC
> PIN najlepiej od razu zjeść, żeby nie kusiło.
-
8. Data: 2005-01-31 01:31:26
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
666 wrote:
> Jak udowodnisz bankowi, że zjadłeś ??
> JaC
>
Przechowując nieotwartą kopertę z PINem w sejfie.
-
9. Data: 2005-01-31 09:34:02
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: K.N. <l...@o...pl>
>Przechowuj?c nieotwart? kopertę z PINem w sejfie.
Tym samym z ktorego ukradli karte? :-) (no, saszetka to byla)
Zreszta, chyba lepiej wziasc karte bez PINu i juz.
Pzdr.
Lack
-
10. Data: 2005-01-31 09:53:07
Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
Od: "ania" <a...@w...pl>
> karta płatnicza. Zanim właściciel karty zorientował się o włamaniu
> (kilkanaście, może kilkadziesiąt minut) i ją zastrzegł, zdążyli w dwóch
> transakcjach podjać dostępne środki w kwocie ok. 5000 złotych. W obu
> transakcjach wykorzystano PIN. Złodzieje znali więc PIN wcześniej,
> prawdopodobnie kiedyś przechwycili go, gdy właściciel korzystał z
> bankomatu.
> Całe zdarzenie miało miejsce prawie rok temu, więc już po wejściu w życie
> nowej ustawy o instrumentach płatniczych. Niestety karta nie była
> ubezpieczona, a bank Pekao SA konsekwentnie odmawia jakiejkolwiek
> odpowiedzialności za ukradzione pieniądze. Bank dwukrotnie odrzucił skargę
> w
> tej sprawie twierdzac, że klient nie dochował należytej staranności w
> zabezpieczeniu karty i numeru PIN. W związku z tym zdaniem banku, nie ma
> zastosowania przepis o ograniczeniu strat klienta do 150 Euro.
> Co można jeszcze zrobić? Czy inspektor nadzoru bankowego to odpowiednia
> instytucja, aby próbować interweniować? Jeśli tak, to jak powinno wyglądać
> pismo w tej sprawie. Czy też raczej pożegać się już z tymi pieniędzmi?
>
> Dziękuję za pomoc.
> Pozdrawiam, Bogdan.
Witaj Bogdanie, ale to co tu opisałeś wygląda naprawdę mało prawdopodobnie.
Standartowo limit wypłat z bankomatu to 1 tyś zł., właściciel musiał więc
zwiększyć ten limit do co najmniej 5 tyś zł i złodzieje musieli o tym
wiedzieć...
Dodatkowo ten PIN - jak i gdzie złodzieje mogli go przechwycić?
Może chciałbyś Bogdanie w taki sposób szybko się wzbogacić kosztem Pekao?