Witam

Mam troche skomplikowany jak na moja wiedze bankowo prawna problem.

Jest mieszkanie ktore wyrokiem sadu dziedzicza trzy siostry X, Y, Z po 1/3
kazda.
Spadkobiercy nie moga sie dogadac co do podzialu i w wyniku postepowania o
dzial spadku sad decyduje ze spadkobierca X (moja mama) dostaje mieszkanie i
musi splacic pozostalych dwu spadkobiercow.

I teraz zaczyna sie problem -mieszkanie chce wykupic ja wiec najprosciej by
bylo gdybym to ja wzial kredyt hipoteczny i odkupil je bezposrednio od
wszystkich spadkobiercow.
Czy bank udzieli kredytu hipotecznego na odkupienie mieszkania od mojej mamy
i dwu innych spadkobiercow?
Czy wyrok sadu o dziale spadku ktory stanowi o tym ze to jeden ze
spadkobiercow (moja mama) ma splacic pozostalych dwu moze byc przeszkoda?

Jak rozwiazac sprawe jezeli dwaj spadkobiercy ktorych wyrokiem sadu ma
splacic moja mam nie zgodza sie by mieszkanie sprzedac bezposrednio mi i
beda sie upierac by to moja mama ich splacila?
Teoretycznie moja mama moglaby wziac kredyt na 2/3 mieszkania i slacic
spadkobiercow a pozniej ja bym wzial kredyt na cale mieszkanie i odkupil je
od mamy ale sa dwie przeszkody:
- mama raczej nie ma zdolnosci kredytowej i nie dostanie kredytu
- nawet jezeli by dostala kredyt to zaciaganie dwu kredytow na wykup jednego
mieszkania moze sporo podwyzszyc koszty zakupu i transakcja staje sie
nieoplacalna


pozdr.

do góry

Użytkownik "Koola" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:g8788e.ke1.ln@news.milc.com.pl...
| Witam
|
| I teraz zaczyna sie problem -mieszkanie chce wykupic ja wiec najprosciej
by
| bylo gdybym to ja wzial kredyt hipoteczny i odkupil je bezposrednio od
| wszystkich spadkobiercow.
| Czy bank udzieli kredytu hipotecznego na odkupienie mieszkania od mojej
mamy
| i dwu innych spadkobiercow?
| Czy wyrok sadu o dziale spadku ktory stanowi o tym ze to jeden ze
| spadkobiercow (moja mama) ma splacic pozostalych dwu moze byc przeszkoda?
|

Wg mie lec szybko do prawnika i znim dyskutuj oraz do banku i tez z nim
dyskutuj.
Na grupie ludziska napisza to co sadza a prawo prawem i ono reguluje
wszystko.

Zycze powodzenia
XYZ

do góry

Jeszcze jedno pytanie.

Czy mozna liczyc na kredyt na 100% wartosci nieruchomosci ~130000 zl
(najlepiej chyba jeszcze w CHF) na 20-30 lat przy nastepujacych warunkach :
- wiek ~28 lat
- wyksztalcenie wyzsze techniczne
- pracy na umowe o prace na czas okreslony (ponad 12 m-cy)
- dochod 2500 zl/m-c netto wplywajacy na konto w BPHu
- samotny
- I grupa inwalidzka

Czy I grupa inwalidzka moze stanowic jakas przeszkode? Jezeli tak to co
grozi za zatajenie takiej informacji przy skladaniu wniosku (o ile trzeba o
tym informowac)?

Kompletnie sie nie orientuje w kredytach.
Na co zwracac uwage, ktore banki maja najlepsza oferte i ktore warto
odwiedzic?


pozdr.

do góry

> - I grupa inwalidzka
>
> Czy I grupa inwalidzka moze stanowic jakas przeszkode? Jezeli tak to co
> grozi za zatajenie takiej informacji przy skladaniu wniosku (o ile trzeba
> o
> tym informowac)?

nie zauwazylem, aby banki pytaly o to czy ktos jest inwalida czy nie, jezeli
nie bedzie takiego pytania we wniosku to (moim zdaniem) nie masz obowiazku
informowac o tym banku

skoro nie pytaja to widocznie nie jest to dla nich istotne

poza tym dlaczego inwalida mialby byc dyskryminowany przez bank?

skorzystaj z pierwszego lepszego kalkulatora kredytu i policz sobie czy masz
zdolnosc
kredytowa (wedlug mnie - TAK nawet bez liczenia)

pozdr.
RobertS

do góry

Koola wrote:

> Spadkobiercy nie moga sie dogadac co do podzialu i w wyniku postepowania o
> dzial spadku sad decyduje ze spadkobierca X (moja mama) dostaje mieszkanie i
> musi splacic pozostalych dwu spadkobiercow.

Czyli twoja mama zostaje jedynym właścicielem mieszkania i jednocześnie
ma wobec swoich sióstr zobowiązania finansowe. Siostry nie mają już
żadnych praw do mieszkania, za to mają roszczenia wobec mamy.

> I teraz zaczyna sie problem -mieszkanie chce wykupic ja wiec najprosciej by
> bylo gdybym to ja wzial kredyt hipoteczny i odkupil je bezposrednio od
> wszystkich spadkobiercow.

Nie od wszystkich spadkobierców, tylko od swojej mamy, bo tylko ona jest
właścicielem. A potem twoja mama spłaci siostry. To są dwie różne i
niezależne sprawy.

> Jak rozwiazac sprawe jezeli dwaj spadkobiercy ktorych wyrokiem sadu ma
> splacic moja mam nie zgodza sie by mieszkanie sprzedac bezposrednio mi i
> beda sie upierac by to moja mama ich splacila?

Jeśli jedynym właścicielem mieszkania jest twoja mama to ona może zrobić
z nim co zechce i reszta spadkobierców nie ma nic do gadania.

--
Pozdrawiam
Karol

do góry

> Nie od wszystkich spadkobierców, tylko od swojej mamy, bo tylko ona jest
> właścicielem. A potem twoja mama spłaci siostry. To są dwie różne i
> niezależne sprawy.

Czy przypadkiem nie jest tak ze moja mama bedzie wlascicielem mieszkania
dopiero wowczas gdy splaci siostry? A wtedy dopoki ich nie splaci to nie
jest wlascicielem mieszkania i jak nie dostane kredytu?


pozdr.

do góry

Koola wrote:

> Czy przypadkiem nie jest tak ze moja mama bedzie wlascicielem mieszkania
> dopiero wowczas gdy splaci siostry? A wtedy dopoki ich nie splaci to nie
> jest wlascicielem mieszkania i jak nie dostane kredytu?

Przeniesienie własności mieszkania nie może być warunkowe. Nie można
zapisać że "jeśli cośtam, to Iksiński staje się właścicielem
mieszkania". Chyba że coś pokręciłeś opisując nam decyzję sądu. Poczytaj
dokładnie tą decyzję, tam powinno być wszystko napisane.

Jeśli jednak jest tak jak piszesz, to znaczy że wszystkie 3 siostry są
właścicielkami i ty kupujesz mieszkanie od nich wszystkich. Kwestia czy
dostaniesz kredyt czy nie, zależy od twojej zdolności kredytowej, a nie
od tego kto jest właścicielem.

Nie rozumiem dlaczego siostry miałyby robić problemy, przecież z ich
punktu widzenia tak czy siak tracą mieszkanie i dostają kasę, dla nich
to bez różnicy kto im zapłaci.

--
Pozdrawiam
Karol

do góry