eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKredyt w XIX wiecznej Angli
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2016-11-23 17:06:30
    Temat: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: Bolko <s...@g...com>

    Ostatnio czytam dużo książek Agaty Christi łącznie z autobiografią.
    I często przewija się przez książki słowo "wierzyciel" odmieniane przez
    wszystkie przypadki.
    Często jak się czyta "nasze blogi" to piszą tam jak to kiedyś było dobrze.
    A to jest za przeproszeniem gówno prawda.
    Skończyłem :)


  • 2. Data: 2016-11-23 17:30:37
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:950749b2-e752-4798-adc9-1a52c3ec30c2@go
    oglegroups.com...
    >Ostatnio czytam dużo książek Agaty Christi łącznie z autobiografią.
    >I często przewija się przez książki słowo "wierzyciel" odmieniane
    >przez
    >wszystkie przypadki.
    >Często jak się czyta "nasze blogi" to piszą tam jak to kiedyś było
    >dobrze.
    >A to jest za przeproszeniem gówno prawda.

    Lepiej przeczytaj Dickensa.
    Za dlugi zamykano do wiezienia ... hm, czy to lepiej, czy gorzej ?

    Mozesz tez poczytac polska literature - w niej przewija sie slowo
    "weksel".

    A potem rzady wpadly na prosty pomysl, nadrukowali tyle pieniedzy, az
    obywatele byli szczesliwi :-)

    No bo w sumie ... to swiadczy o tym, ze pieniadza brakowalo.
    A wtedy mozna go zastapic kredytem, niekoniecznie bankowym.

    J.


  • 3. Data: 2016-11-23 21:35:55
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu środa, 23 listopada 2016 17:30:57 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:950749b2-e752-4798-adc9-1a52c3ec30c2@go
    oglegroups.com...
    > >Ostatnio czytam dużo książek Agaty Christi łącznie z autobiografią.
    > >I często przewija się przez książki słowo "wierzyciel" odmieniane
    > >przez
    > >wszystkie przypadki.
    > >Często jak się czyta "nasze blogi" to piszą tam jak to kiedyś było
    > >dobrze.
    > >A to jest za przeproszeniem gówno prawda.
    >
    > Lepiej przeczytaj Dickensa.
    > Za dlugi zamykano do wiezienia ... hm, czy to lepiej, czy gorzej ?
    Wiesz to nawet popełniało się samobójstwa z tego powodu

    > Mozesz tez poczytac polska literature - w niej przewija sie slowo
    > "weksel".
    >
    > A potem rzady wpadly na prosty pomysl, nadrukowali tyle pieniedzy, az
    > obywatele byli szczesliwi :-)
    > owym.

    > A wtedy mozna go zastapic kredytem, niekoniecznie bank

    Jak tam czytam rózne blogi to piszą o tym jak to dawniej było
    super bo pieniądz był oparty o złoto.
    Jacy to wszyscy byli szczęśliwi i żyli dostatnio.


    > No bo w sumie ... to swiadczy o tym, ze pieniadza brakowalo.
    i była deflacja
    i co dalej?


  • 4. Data: 2016-11-23 21:49:14
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
    W dniu środa, 23 listopada 2016 17:30:57 UTC+1 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Mozesz tez poczytac polska literature - w niej przewija sie slowo
    >> "weksel".
    >> A potem rzady wpadly na prosty pomysl, nadrukowali tyle pieniedzy,
    >> az
    >> obywatele byli szczesliwi :-)

    >Jak tam czytam rózne blogi to piszą o tym jak to dawniej było
    >super bo pieniądz był oparty o złoto.
    >Jacy to wszyscy byli szczęśliwi i żyli dostatnio.

    Dostatnie zycie nie zalezy od kruszcu w pieniadzu, tylko od "zdolnosci
    wytworczych".

    Tu rozwoj przemyslu spowodowal, ze coraz wiecej mozemy zjesc, wypic,
    ubrac sie, samochod, komputer, a co ciekawe - mieszkanie to juz nie
    tak bardzo.

    Z drugiej strony - inni tez mieli mniej i byli szczesliwi, bez tych
    wszystkich komputerow, samochodow, garderob na ubrania itp :-)

    >> No bo w sumie ... to swiadczy o tym, ze pieniadza brakowalo.
    >i była deflacja
    >i co dalej?

    No i deflacja jest zla, bo odkladasz sumke do skarpety i czyscisz
    rynek z pieniadza, a w dodatku czekasz z zakupem, bo jutro bedzie
    taniej.
    Chodzisz wiec np w starych butach, a obok szewc nie ma co jesc :-)

    Nie inwestujesz tez w akcje, a wiec przemysl stoi, bo sie nie oplaca
    :-)

    Za to jest bardzo dobra, jak sobie odlozysz sumke na starosc i nie
    okaze sie, ze ona nic nie warta.

    J.



  • 5. Data: 2016-11-24 09:45:12
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 23-11-2016 o 21:49, J.F. pisze:
    >
    > Dostatnie zycie nie zalezy od kruszcu w pieniadzu, tylko od "zdolnosci
    > wytworczych".
    >
    > Tu rozwoj przemyslu spowodowal, ze coraz wiecej mozemy zjesc, wypic,
    > ubrac sie, samochod, komputer, a co ciekawe - mieszkanie to juz nie tak
    > bardzo.
    >
    Może jak się upowszechni druk 3D budynków.
    P.G.


  • 6. Data: 2016-11-24 22:26:16
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: Marcin <n...@n...com>

    Witam

    > Dostatnie zycie nie zalezy od kruszcu w pieniadzu, tylko od "zdolnosci
    > wytworczych".
    >
    > Tu rozwoj przemyslu spowodowal, ze coraz wiecej mozemy zjesc, wypic,
    > ubrac sie, samochod, komputer, a co ciekawe - mieszkanie to juz nie tak
    > bardzo.

    Niezupelnie. Zobacz sobie o ile sie zwiekszyla przestrzen na jednego
    mieszkanca. Do tego kiedys mieszkanie/dom to wlasciwie to samo co teraz
    stan surowy zamkniety, bez instalacji, itp. Mozna go zbudowac w miare
    tanio a doprowadzic do stanu nadajacego sie na zamieszkanie kosztuje ok.
    2 krotnosc kosztow stanu surowego. Tylko czy ktos by dzisiaj chcial
    mieszkac w domu przecietnej rodziny z XIX wieku?

    >
    > Z drugiej strony - inni tez mieli mniej i byli szczesliwi, bez tych
    > wszystkich komputerow, samochodow, garderob na ubrania itp :-)

    Poniewaz inni nie mieli to i nam nie bylo potrzebne. Jezeli pamietasz
    lata 80 to porownaj sobie o ile mniej sprzetow domowych bylo wtedy w
    domu w porownaniu z dzisiaj a ludzie byli szczesliwi. Podobno szczescie
    z tego co sie ma jest bardzo wzgledne i jezeli wszyscy naokolo Ciebie
    maja mniej to jestes bardzo zadowolony a majac to samo ale gdy ludzie w
    Twoim otoczeniu maja wiecej od Ciebie to bedziesz niezadowolony:)

    Pozdrawiam,
    Marcin


  • 7. Data: 2016-11-24 22:29:30
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: Marcin <n...@n...com>

    Witam

    W dniu 2016-11-23 o 21:35, Bolko pisze:

    > Jak tam czytam rózne blogi to piszą o tym jak to dawniej było
    > super bo pieniądz był oparty o złoto.
    > Jacy to wszyscy byli szczęśliwi i żyli dostatnio.

    Jakos Ci wszyscy piszacy zakladaja, ze w tamtym czasie nalezeliby do
    mniejszosci ktorej sie dobrze zylo... A kryzysy byly niezaleznie od tego
    czy pieniadze byly odpowiednikiem zlota czy tylko zapisem ksiegowym i
    wiekszosc ludzi dostawala po .... od zycia w kazdym systemie.

    Pozdrawiam,
    Marcin


  • 8. Data: 2016-11-25 05:55:31
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Marcin" 58375bba$0$5162$6...@n...neostrada.pl

    > Jakos Ci wszyscy piszacy zakladaja, ze w tamtym czasie
    > nalezeliby do mniejszosci ktorej sie dobrze zylo...
    > A kryzysy byly niezaleznie od tego czy pieniadze byly
    > odpowiednikiem zlota czy tylko zapisem ksiegowym
    > i wiekszosc ludzi dostawala po .... od zycia
    > w kazdym systemie.

    IMO większość z nas klepałaby feudalną biedę.
    Mniej natomiast byłoby chorych -- gdyż ,,leczyłaby'' ludzi śmierć. ;)

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://danutac.net.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.....


  • 9. Data: 2016-11-25 06:01:12
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Marcin" 58375af8$0$5163$6...@n...neostrada.pl

    >> Tu rozwoj przemyslu spowodowal, ze coraz wiecej mozemy zjesc, wypic,
    >> ubrac sie, samochod, komputer, a co ciekawe - mieszkanie to juz nie
    >> tak bardzo.

    > Niezupelnie. Zobacz sobie o ile sie zwiekszyla przestrzen na jednego
    > mieszkanca. Do tego kiedys mieszkanie/dom to wlasciwie to samo co
    > teraz stan surowy zamkniety, bez instalacji, itp. Mozna go zbudowac
    > w miare tanio a doprowadzic do stanu nadajacego sie na zamieszkanie
    > kosztuje ok. 2 krotnosc kosztow stanu surowego. Tylko czy ktos by
    > dzisiaj chcial mieszkac w domu przecietnej rodziny z XIX wieku?

    Dom biedaka może być wielokrotnie większy (w metrach kwadratowych)
    niż mieszkanie bogacza, gdyż wartość nieruchomości zależy nie
    tylko od metrażu.

    >> Z drugiej strony - inni tez mieli mniej i byli szczesliwi, bez tych
    >> wszystkich komputerow, samochodow, garderob na ubrania itp :-)

    > Poniewaz inni nie mieli to i nam nie bylo potrzebne. Jezeli pamietasz

    Mieli mniejsze zanieczyszczenie powietrza -- mogli myć się rzadziej.
    (o ile nie byli alergikami)

    > lata 80 to porownaj sobie o ile mniej sprzetow domowych bylo
    > wtedy w domu w porownaniu z dzisiaj a ludzie byli szczesliwi.

    Mając czystsze powietrze, mogli mniej/rzadziej prać -- nie
    potrzebowali więc skomplikowanych pralek. :)
    Nie potrzebowali też garażu, gdy nie mieli samochodu. ;)
    Ale potrzebowali stajni...

    > Podobno szczescie z tego co sie ma jest bardzo wzgledne i jezeli
    > wszyscy naokolo Ciebie maja mniej to jestes bardzo zadowolony
    > a majac to samo ale gdy ludzie w Twoim otoczeniu maja wiecej
    > od Ciebie to bedziesz niezadowolony:)

    To niekoniecznie prawda. Mogę mieć więcej powietrza niż inni, lecz
    jednocześnie stosunkowo mniej niż inni -- w zestawieniu z moimi
    potrzebami. ;) (akurat mam mniej powietrza niż inni dookoła mnie
    z uwagi na wysokość budynków -- różną w różnych miejscach)

    Podobnie z czymkolwiek. Jeden człowiek zarabia mało pieniędzy, ale
    nie musi kupować: okularów, rehabilitacji, leków, wizyt lekarskich...
    Inny człowiek, choć zarabia dużo pieniędzy, jest biedny, gdyż ma
    sporo nadzwyczajnych wydatków...


    Spotkałem człowieka, który tracił forsę z uwagi na wzrok -- nie
    trafia do garażu (tłukł samochód) i mylił paliwo na stacji paliw...



    IMO zdrowy na umyśle człowiek potrafi wybrać to, co jest mu
    potrzebne bez ,,pomocy'', jaką jest stan posiadania sąsiadów.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://danutac.net.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/......


  • 10. Data: 2016-11-27 09:34:05
    Temat: Re: Kredyt w XIX wiecznej Angli
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 23 Nov 2016 17:30:37 +0100, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Za dlugi zamykano do wiezienia ... hm, czy to lepiej, czy gorzej ?

    U nas przecież też zamykają.

    --
    Marek

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1