-
1. Data: 2010-08-08 13:18:41
Temat: Książeczka oszczędnościowa PKO z '91 roku
Od: ererer <e...@n...pamietam.maila>
Znalazłem w domu starą książeczkę oszczędnościową, nikt o niej nie
pamiętał więc zakładam, że wielki kokosów tam nie było ;)
Z czystej ciekawości ile dziś szacunkowo może być warte 86000 zł z
czerwca 1991? Niestety, denominacja to dla mnie mgliste czasy
dzieciństwa ;), strzelam 8-9 zł?
--
Pozdrawiam,
ererer
-
2. Data: 2010-08-08 14:28:32
Temat: Re: Książeczka oszczędnościowa PKO z '91 roku
Od: "Bogdan B." <g...@r...pl>
W dniu 2010-08-08 15:18, ererer pisze:
> Znalazłem w domu starą książeczkę oszczędnościową, nikt o niej nie
> pamiętał więc zakładam, że wielki kokosów tam nie było ;)
>
> Z czystej ciekawości ile dziś szacunkowo może być warte 86000 zł z
> czerwca 1991? Niestety, denominacja to dla mnie mgliste czasy
> dzieciństwa ;), strzelam 8-9 zł?
Prawie dobrze: słownie osiem złotych sześćdziesiąt groszy
-
3. Data: 2010-08-08 14:32:59
Temat: Re: KsiÄ Ĺźeczka oszczÄdnoĹciowa PKO z '91 roku
Od: b...@o...pl
> Prawie dobrze: sĹownie osiem zĹotych szeĹÄdziesiÄ t groszy
coś mi się obiło o uszy że była jakaś extra rewaloryzacja i ludzie w okolicy
skupowali te książeczki (robili jakieś cesje) i potem kupowali mieszkania za
symboliczne kilka złotych. Płacili jeleniowi np. 1.000zł za książeczkę "wartą
100zł", a potem traktowali tę książeczkę jako wkład mieszkaniowy dający
wielotysięczny upust czy rabat przy kupnie mieszkania.
Nie wiem, czy to jeszcze działa i jak dokładnie działa(ło).
W każdym razie te grosiki na książeczce były warte dużo więcej niż
wynikałoby to z denominacji.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2010-08-08 14:47:20
Temat: Re: KsiÄ Ĺźeczka oszczÄdnoĹciowa PKO z '91 roku
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
b...@o...pl writes:
> coś mi się obiło o uszy że była jakaś extra rewaloryzacja i ludzie w okolicy
> skupowali te książeczki (robili jakieś cesje) i potem kupowali mieszkania za
> symboliczne kilka złotych.
Bajki.
> Płacili jeleniowi np. 1.000zł za książeczkę "wartą
> 100zł", a potem traktowali tę książeczkę jako wkład mieszkaniowy dający
> wielotysięczny upust czy rabat przy kupnie mieszkania.
Tyle ze: a) to musialy byc ksiazeczki "mieszkaniowe", nie
"oszczednosciowe", b) musialy byc spelnione dodatkowe warunki, c) czy
kilka tysiecy przy zakupie za kilkaset to jest "wiele tysiecy" to juz
kwestia indywidualnej oceny.
W kazdym razie dobry biznes to to nie byl, aczkolwiek trzymanie "biletow
NBP" w szufladzie bylo niewatpliwie jeszcze gorsze.
--
Krzysztof Halasa
-
5. Data: 2010-08-08 14:59:31
Temat: Re: KsiĂ Ĺźeczka oszczĂÂdnoÄąÂciowa PKO z '91 roku
Od: b...@o...pl
> a) to musialy byc ksiazeczki "mieszkaniowe", nie "oszczednosciowe",
> b) musialy byc spelnione dodatkowe warunki,
jeśli wątkotwórca znalazł książeczkę "mieszkaniową" czyli spełnił warunek A
to czy obecnie, w sierpniu 2010 ma jakąkolwiek szansę spełnić warunek B?
czy też było minęło i nie wróci?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2010-08-08 15:16:15
Temat: Re: Książeczka oszczędnościowa PKO z '91 roku
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
b...@o...pl wrote:
>> Prawie dobrze: sĹ?ownie osiem zĹ?otych szeĹ?Ä?dziesiÄ?t groszy
>
> coś mi się obiło o uszy że była jakaś extra rewaloryzacja i ludzie w okolicy
> skupowali te książeczki (robili jakieś cesje) i potem kupowali mieszkania za
> symboliczne kilka złotych. Płacili jeleniowi np. 1.000zł za książeczkę "wartą
> 100zł", a potem traktowali tę książeczkę jako wkład mieszkaniowy dający
> wielotysięczny upust czy rabat przy kupnie mieszkania.
>
> Nie wiem, czy to jeszcze działa i jak dokładnie działa(ło).
>
> W każdym razie te grosiki na książeczce były warte dużo więcej niż
> wynikałoby to z denominacji.
>
mieszkaniowe, nie oszczędnościowe.
-
7. Data: 2010-08-08 15:16:28
Temat: Re: Książeczka oszczędnościowa PKO z '91 roku
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Bogdan B. wrote:
> W dniu 2010-08-08 15:18, ererer pisze:
>> Znalazłem w domu starą książeczkę oszczędnościową, nikt o niej nie
>> pamiętał więc zakładam, że wielki kokosów tam nie było ;)
>>
>> Z czystej ciekawości ile dziś szacunkowo może być warte 86000 zł z
>> czerwca 1991? Niestety, denominacja to dla mnie mgliste czasy
>> dzieciństwa ;), strzelam 8-9 zł?
>
> Prawie dobrze: słownie osiem złotych sześćdziesiąt groszy
>
plus odsetki.
-
8. Data: 2010-08-08 15:28:53
Temat: Re: Książeczka oszczędnościowa PKO z '91 roku
Od: Jacenty <j...@w...pl>
Możesz iść do oddziału PKO BP w którym była założona książeczka
(niestety nie do dowolnego oddziału) i kazać sobie policzyć odsetki i
ewentualną premię mieszkaniową jaka Ci się należy (dla książeczki
założonej w 1991 roku to będzie jakiś 1000-5000 zł). Obliczanie premii
w naszym "narodowym" i jakże nowoczesnym banku trwa co najmniej
miesiąc, pierwsze takie zlecenie jest bezpłatne.
Odsetki dostaniesz przy likwidacji książeczki, a premię wtedy gdy
będziesz dokonywał inwestycji mieszkaniowej (kupno, zamiana, niektóre
remonty). Ewentualnie możesz zrobić cesję książeczki na kogoś z
rodziny kto niedługo ma zamiar kupić/zamienić mieszkanie i łapie się
na premię mieszkaniową. Premia realizowana jest z dołu, to znaczy
najpierw wydatek, faktura do PKO BP i czekanie na zwrot kasy.
-
9. Data: 2010-08-08 15:35:43
Temat: Re: Książeczka oszczędnościowa PKO z '91 roku
Od: ererer <e...@n...pamietam.maila>
W dniu 2010-08-08 17:28, Jacenty pisze:
>[ciach]
To niestety nie jest książeczka mieszkaniowa, a oszczędnościowa. Chyba
zostanie jako pamiątka, bo została założona w jakiejś ajencji, która już
dawno nie istnieje.
--
ererer
-
10. Data: 2010-08-08 15:45:04
Temat: Re: Książeczka oszczędnościowa PKO z '91 roku
Od: "Bogdan B." <g...@r...pl>
W dniu 2010-08-08 17:16, witek pisze:
> Bogdan B. wrote:
>> W dniu 2010-08-08 15:18, ererer pisze:
>>> Znalazłem w domu starą książeczkę oszczędnościową, nikt o niej nie
>>> pamiętał więc zakładam, że wielki kokosów tam nie było ;)
>>>
>>> Z czystej ciekawości ile dziś szacunkowo może być warte 86000 zł z
>>> czerwca 1991? Niestety, denominacja to dla mnie mgliste czasy
>>> dzieciństwa ;), strzelam 8-9 zł?
>>
>> Prawie dobrze: słownie osiem złotych sześćdziesiąt groszy
>>
> plus odsetki.
na koncie a vista PKO BP?
To może i dziesięć złotych będzie :-)