-
1. Data: 2005-12-06 12:47:32
Temat: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: Roman Sąsiada <n...@...hate.spam>
Witam!
Tak sobie siedzę i od parunastu dni stukam na ICQ z kobitką niby to z
Wenzueli, handlującą totemami i innymi wytworami ludów prymitywnych i
siedzącą aktualnie w Afryce.
Dzisiaj opisała mi, jakie to ma problemy z pieniędzmi i poprosiła o
pomoc (drrrrrrrrr!!!*). Banki w rejonie gdzie przebywa bardzo długo
realizują przelewy bankowe, potrzebuje pieniędzy "na już" (drrrrrrr !!!)
i prosi mnie o pomoc w takiej sprawie: przysyła mi Money Order do
realizacji w Polsce (drrrrrr !!!) wypłacone pieniądze chce aby jej
przesłać Western Union, do przesłania Money Order potrzebuje imienia,
nazwiska, adresu, numeru telefonu (drrrrrrr !!!).
Jaki przewidujecie dalszy ciąg tej szopki ??
* - dzwonek alarmowy
--
Roman Sąsiada
katoda(znaczek)poczta.onet.pl
http://katoda.republika.pl
GG: 176820 ICQ: 5901565 Jabber: rsasiada(znaczek)jabber.wp.pl
Hint: (znaczek)=@
-
2. Data: 2005-12-06 12:58:13
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: "Dawid Kulbicki" <d...@W...kulbi.prv.pl>
Roman Sąsiada wrote:
> Witam!
> Tak sobie siedzę i od parunastu dni stukam na ICQ z kobitką niby to z
> Wenzueli, handlującą totemami i innymi wytworami ludów prymitywnych i
> siedzącą aktualnie w Afryce.
...ciach
Nie wiem jaki będzie dalszy ciąg, ale to satry numer. Pamiętam ostatnio
sprawę "prawnika" z Afryki który miał przelać kilka milionów dolarów ze
spadku...
Daj spokój, szkoda czasu. Chyba że masz go dużo, ale nic konstruktywnego z
tego nie wyjdzie, a w najlepszym razie stracisz tylko swoje dane osobowe.
--
Dawid
-
3. Data: 2005-12-06 13:00:25
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: Roman Sąsiada <n...@...hate.spam>
Dnia 2005-12-06 13:58, Użytkownik Dawid Kulbicki napisał/a:
> Daj spokój, szkoda czasu. Chyba że masz go dużo, ale nic konstruktywnego
> z tego nie wyjdzie, a w najlepszym razie stracisz tylko swoje dane osobowe.
Właśnie o to mi chodziło, bo stare numery wymagały aby oszukiwany
przelał kasę na pokrycie "niezbędnych wydatków", a tutaj jak na razie
chodzi tylko o dane osobowe... ciekawe na cholerę im takie informacje.
--
Roman Sąsiada
katoda(znaczek)poczta.onet.pl
http://katoda.republika.pl
GG: 176820 ICQ: 5901565 Jabber: rsasiada(znaczek)jabber.wp.pl
Hint: (znaczek)=@
-
4. Data: 2005-12-06 13:06:46
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: yayco <yayco2_at_gmail_dot_com@no_spam.pl>
2005-12-06 13:47- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
Roman Sąsiada, gdy pisał(a):
> Witam!
> Tak sobie siedzę i od parunastu dni stukam na ICQ z kobitką niby to z
> Wenzueli, handlującą totemami i innymi wytworami ludów prymitywnych i
> siedzącą aktualnie w Afryce.
Nowa mutacja przekrętu Nigeryjskiego?
> Dzisiaj opisała mi, jakie to ma problemy z pieniędzmi i poprosiła o
> pomoc (drrrrrrrrr!!!*). Banki w rejonie gdzie przebywa bardzo długo
> realizują przelewy bankowe, potrzebuje pieniędzy "na już" (drrrrrrr !!!)
> i prosi mnie o pomoc w takiej sprawie: przysyła mi Money Order do
> realizacji w Polsce (drrrrrr !!!) wypłacone pieniądze chce aby jej
> przesłać Western Union, do przesłania Money Order potrzebuje imienia,
> nazwiska, adresu, numeru telefonu (drrrrrrr !!!).
> Jaki przewidujecie dalszy ciąg tej szopki ??
Kobitka okazuje się sprytnym chłopakiem z Białej Podlaskiej...
--
**** yayco (yayco2@_tnij_gmail.com) ****
**** ****
**** ...Too lazy to work ****
**** and too nervous to steal... ****
-
5. Data: 2005-12-06 13:12:30
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Roman Sąsiada wrote:[...]
> Właśnie o to mi chodziło, bo stare numery wymagały aby oszukiwany
> przelał kasę na pokrycie "niezbędnych wydatków", a tutaj jak na razie
> chodzi tylko o dane osobowe... ciekawe na cholerę im takie informacje.
Może to jest wstęp do podania np. jakiegoś numeru karty lub konta ?
KJ
-
6. Data: 2005-12-06 13:21:28
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: Roman Sąsiada <n...@...hate.spam>
Dnia 2005-12-06 14:12, Użytkownik Kamil Jońca napisał/a:
> Może to jest wstęp do podania np. jakiegoś numeru karty lub konta ?
Może... w każdym razie kończę tę szopkę, tym bardziej że nieco bardziej
dogłębne googlowanie potwierdziło te wielokrotne drrrrrrr!!! z
pierwszego postu.
--
Roman Sąsiada
katoda(znaczek)poczta.onet.pl
http://katoda.republika.pl
GG: 176820 ICQ: 5901565 Jabber: rsasiada(znaczek)jabber.wp.pl
Hint: (znaczek)=@
-
7. Data: 2005-12-06 13:40:45
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: TauRuSS <t...@l...wroc.net>
Roman Sąsiada napisał(a):
> Właśnie o to mi chodziło, bo stare numery wymagały aby oszukiwany
> przelał kasę na pokrycie "niezbędnych wydatków", a tutaj jak na razie
> chodzi tylko o dane osobowe... ciekawe na cholerę im takie informacje.
Może alimenty chce wyciągnąć :D
--
Pozdrawiam,
TauRuSS
kontakt : tauruss :at: lanet . net . pl
-
8. Data: 2005-12-06 14:19:14
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: Saiko Kila <f...@p...vqrn.arg.cy>
Z Otchłani wyskoczył wredny demon, wcielił się w istotę znaną jako
Roman Sąsiada, która zaskrzeczała:
> Tak sobie siedzę i od parunastu dni stukam na ICQ z kobitką niby to z
A zdjęcie pokazała w ICQ? Ja bym kilkanaście dni nie rozmawiał z kobitką
która nie pokaże zdjęcia. ;)
A na serio to właśnie wygląda na początek wyciągania danych, stopniowo.
Jak się na którymś etapie ofiara (bez obrazy :)) zorientuje to "kobitka"
będzie miała to co zdobyła dotąd, a prawdziwe dane są warte więcej niż
adres emailowy.
--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8
-
9. Data: 2005-12-06 14:19:51
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: buraxta <b...@g...com>
Roman Sąsiada wrote:
> * - dzwonek alarmowy
Może potrzebuje frajera co trochę kasy wypierze :)
--
// \\
// // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@c...pl // // //
\\ //
-
10. Data: 2005-12-06 14:23:43
Temat: Re: Ktoś próbuje mnie naciągnąć... Gdzie tkwi haczyk ?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 6 Dec 2005 15:19:14 +0100, Saiko Kila napisał(a):
> prawdziwe dane są warte więcej niż
> adres emailowy.
Tytułem przestrogi:
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3022211.ht
ml
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl
"Jednym z symptomów nadchodzącego załamania nerwowego jest przekonanie,
że nasza praca jest szalenie ważna"
Bertrand Russell