-
1. Data: 2009-04-14 09:40:13
Temat: "MIS" ciagle zywy--- Polbank. (dlugie)
Od: "maciej j." <m...@p...onet.pl>
witam grupowiczow.
zostalem przez znajomych zobligowany do upublicznienie tej histori gdyz
powidzieli ze warta jest twego. ocence sami.
W 2002r. zalozylem sobie konto mbanku chwile pozniej w inteligo i
jednoczesnie zlikwidowalem w BZWBK i juz zapomnialme jak to jest wchodzic i
spadac z "marmurkowych" schodów.
Jako że ostatnio oferta tych dwoch bankow jesli chodzi o depozyty nie
powala. Postanowilem wybarac jeden z tradycyjnych bankow tyle ze bez
wzglednie z uruchomioną ebankowościa. Pomyslem: bedzie tak jak juz sie
przywyczailem do obslugi online tylko tyle że w banku tradycyjnym.
Otorzenie rachunku odbylo sie dosc plynnie chyba okolo 20min. podpisanie
wszelkich umów, o dziwo odebranie karty na miejscu, upewnienie sie co do
aktualnej TOPiP. wyszedlem zadowolony. po kilku dniach przelałem kwote 20
tys na rachunek i wchodze na stronke www. banku w celu utworzenia lokat.
istnieje taka moliwosc online jednak lokaty na 7% ktora mnie interesowala
nie udalo sie zalozyc. okazalo sie ze trzeba udac sie do placowki banku.
zawitalem wiec do pani doradcy ktora pokierowala mnie do pomieszczeniea
obok gdyz tylko w kasie da sie taka dyspozycje zlozyc. (BTW doradcow jest 3
a kasa tylko 1, przy czym kolejka jest zawsze tylko do kasy). przeszedłem
wiec do kasy odczekalem swoje 7-10 min. wkoncu podchodze i prosze Pania aby
sprawdzila moje saldo gdyz chcialbym utworzyc lokate. na to Pani poporsila
mnie o umowe na prowadzenie RORu w ich banku i zaczela tlumaczyc ze gdy
klient podpial umowe w przeciagu ostatnich 30 dni powinen ze saba targac
umowe do placowki za kazdym razem gdyz to jest okres na wprowadzenie umowy i
karty wzoru podpisu do systemu i ze powinienem zostac o tym poinformowany
przez doradce ( co z pewnoscia w miom przypadku nie mialo miejsca). juz mi
sie na usta cisnelo cos w stylu " czy panstwo probujecie swojego nowego
klienta zrazic do siebie juz na poczatku wspolpracy i bede musial teraz
wracac do domu tylko po to zeby przyniesc ten papier" Jednak pani byla na
tyle przeszkolona i uprzejma i wykorzystala jedna z ichniejszych procedur do
zweryfikowania mojej tozsamosci. poza przedstawiniem DO i karyt platniczej
zostalem poproszony o wypenienie ankiety gdzie pytaja o informacje ktore sa
zawarte w DO i jeszcze dwie inne ktore dla kogos kto chcialby sie pode mnie
podszyc bylyby tak latwe do ustalenia ze nawet by sie nie musial nameczyc bo
byl to np numer tel komórkowego. a na koncu ankiety oczywiscie musialem sie
podpisac zgodnie z katra wzorów ktorej itak inikt nie byl w stanie
zweryfikowac gdyz mojego podpisu nie bylo w systemie. po pomyslnej
weryfikacji oznajmilem ze z tych pieniedzy na RORze prosze o utworzenie 15
lokat. na twarzy pani pojawila sie bladosc (pomyslałęm w duchu ze dobrze iz
powiedzialem to teraz a nie na poczatku rozmowy gdyz na bank szedlbym teraz
do domu po umowe) i zapytala: a te 15 lokat to dlatego ze chce Pan miec
mozliwosc wyplacania pieniedzy w razie czego? odpowiedzialem ze tak i
jeszcze dlatego wowczas przy kapitaliacji miesiecznej a taka oferujecie
podatek belki bedzie wynosil 13,5 % a nie 19%. Pani spojrzala na mnie,
poporsila abym usiadł przy biurku obok bo to troche potrwa. po czy Wstala
zawolala posilki gdyz papier jej sie w drukarce skonczyl. i kiedy byla juz
gotowado pracy podszedl kolejny klient..... pani wstala i oznajmila 4 osobom
w kolejce do kasy iz ten pan (spojrzala wymownie na mnie) zaklada 15 lokat w
z wiazku z czym teraz przez 10 min. a wlasciwie 15 kasa bedzie zamknieta.
przez kolejne 15 min. ja siedzialem jak VIP przy biurku. Pani drukowla i
drukowla az sie drukarka rozgrzala do czerwonosci (chyba pol ryzy papieru).
w miedzyczasie kazdy nowy klient wchodzacy do banku badz to przez pania z
kasy badz przez innych klientow byl informowany o ilosci lokat ktora
zakladam ( ja bylem kazdorazowo mierzony wzrokiem mowiacym: taki mlody to
skad on tyle pieniedzy nakradl- i jeszcze -to ile my teraz bedziemy czekac
przez ciebie) i tym jak bardzo pani w tej chwili jest zajeta.
kiedy zostalem wezwany zlożylem jedynie 45 podpisow ( zgodnie z karta
wzrowo i podpisow, smieszne to gdyz nie potrafie sie nawet dwa razy podpisac
identycznie) i opuscielm lokal z skoroszytem pelnym dokumentow
potwierdzajacych utworzenie lokat.
ciekawe co by bylo jakbym chcial tych lokat zalozyc 100 sztuk....:D
--
Pozdrawiam
Maciej
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database
4005 (20090413) __________
The message was checked by ESET Smart Security.
http://www.eset.com
-
2. Data: 2009-04-14 09:53:01
Temat: Re: "MIS" ciagle zywy--- Polbank. (dlugie)
Od: k...@o...pl
On 14 Kwi, 11:40, "maciej j." <m...@p...onet.pl> wrote:
Co do wypłat z lokaty to w Polbanku można robić wypłaty częściowe,
natomiast gdy ja zakladalem lokate to wlasnie nie moglem jej zrobic "w
kasie":)
Nie wiem czy cala sytuacja jest zaskakujaca, zawsze człowiek spotka
się ze zdziwieniem jak chce
dziesiatki lokat zakladac :)
-
3. Data: 2009-04-14 09:53:46
Temat: Re: "MIS" ciagle zywy--- Polbank. (dlugie)
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Tue, 14 Apr 2009 11:40:13 +0200, maciej j. napisał(a):
> Postanowilem wybarac jeden z tradycyjnych bankow tyle ze bez wzglednie
> z uruchomioną ebankowoscia.
No to pomyliłeś adres. Polbank jest znany z tego, że ich dostęp internetowy
jest sprawny inaczej.
--
Kojer
-
4. Data: 2009-04-14 14:21:37
Temat: Re: "MIS" ciagle zywy--- Polbank. (dlugie)
Od: Marcin Krasoń - Structus.pl <m...@g...com>
> > Postanowilem wybarac jeden z tradycyjnych bankow tyle ze bez wzglednie
> > z uruchomioną ebankowoscia.
>
> No to pomyliłeś adres. Polbank jest znany z tego, że ich dostęp internetowy
> jest sprawny inaczej.
True. Działa TYLKO pod Windows, TYLKO pod IE, a słowo "działa" jest tu
wielką przesadą... Fakt założenia rodzicom konta oszczędnościowego w
Polbanku (skusiło mnie atrakcyjne oprocentowanie) przeklinam do
dziś... :P
MK
-
5. Data: 2009-04-14 14:23:02
Temat: Re:
Od: "Mariusz " <m...@N...gazeta.pl>
maciej j. <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> powala. Postanowilem wybarac jeden z tradycyjnych bankow tyle ze bez
> wzglednie z uruchomionš ebankowo�cia. Pomyslem: bedzie tak jak juz sie
> przywyczailem do obslugi online tylko tyle że w banku tradycyjnym.
Polbank - online? Polbank - tradcyjny????? Polbank - bank????? Wszystko to
nie do końca zgodne z prawda i całkowicie pokrywa się z misiowymi klimatami -
prawie online, o ile komuś nie przeszkadzają notoryczne zwisy i katastrofalne
funkcjonowanie, "tradycyjny" to chyba tylko przez efekt marketingu i reklam,
bank - na pewno nie w świetle polskiego prawa bankowego. W naszym kraju jest
to jakas instytucja finansowa, która podobno ma siedzibe w grecji. Ma też
podobno jakies zabezpieczenia, i w ogole można o tym wszystkim poczytać na ich
super stronie internetowej, na której uśmiechnięte pracownice tej instytucji
zapewniają o wszystkim co potrzebne do spokoju sumienia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2009-04-14 14:29:53
Temat: Re:
Od: BK <b...@g...com>
On Apr 14, 4:23 pm, "Mariusz " <m...@N...gazeta.pl> wrote:
> bank - na pewno nie w świetle polskiego prawa bankowego.
Prosze nie siac defetyzmu "prawnego". Polbank absolutnie jest bankiem
w swietle naszego prawa bankowego. Okresienie "instytucja kredytowa"
pochodzi nie z polskiego prawa, a europejskiego i oznacza zasadniczo
banki + instytucje parabnakowe - funkcjonujace w UE.
Wszystkie przepisy dotyczace bankow / instytucji kredytowych w europie
sa zasadniczo zunifikowane i z punktu widzenia prawnego nie ma zadnej
roznicy czy to jest bank spolka akcyjna z siedziba w Polsce czy jest
to hiszpanska kasa oszczednosciowa dzialajaca w Polsce po przez
odzial.
Ciagle widze jak ten problem wraca na internecie, ale jest on
zasadniczo wynikiem niskiej swiadomosci prawnej obywateli.
-
7. Data: 2009-04-14 14:38:27
Temat: Re: "MIS" ciagle zywy--- Polbank. (dlugie)
Od: k...@o...pl
On 14 Kwi, 16:21, Marcin Krasoń - Structus.pl
<m...@g...com> wrote:
> True. Działa TYLKO pod Windows, TYLKO pod IE, a słowo "działa" jest tu
> wielką przesadą...
Nie przesadzajmy. Mi "działa" (w cudzysłowie) pod Linuxem, kiepsko ale
przelew da się zlecić.
-
8. Data: 2009-04-14 19:00:17
Temat: Re:
Od: Piona <e...@w...pl>
BK pisze:
> Ciagle widze jak ten problem wraca na internecie, ale jest on
> zasadniczo wynikiem niskiej swiadomosci prawnej obywateli.
Tak, ale czy w przypadku greckiego banku nie będzie trudniej odzyskać
kasę gdy padnie?
piona
--
http://piona.fm.interia.pl
..>> moja strona <<..
-
9. Data: 2009-04-14 19:15:27
Temat: Re:
Od: BK <b...@g...com>
On 14 Kwi, 21:00, Piona <e...@w...pl> wrote:
> BK pisze:
>
> > Ciagle widze jak ten problem wraca na internecie, ale jest on
> > zasadniczo wynikiem niskiej swiadomosci prawnej obywateli.
>
> Tak, ale czy w przypadku greckiego banku nie będzie trudniej odzyskać
> kasę gdy padnie?
> piona
>
A to jest pytanie z dziedziny "futurologi" . Tak naprawde kto i na
jakiej podstawie ma wiedziec na 100%?
Przepisy sa w UE zunifikowane. Teoretycznie powinno byc jednakowo - a
jak bedzie w praktyce - kto wie?
Przewrotnie pytajac - az takie zaufanie macie do polskich instytucji i
panstwa, ze az tak jestescie przekonani do wyzszosci polskiego BFG nad
greckim? :)
-
10. Data: 2009-04-14 20:38:32
Temat: Re: "MIS" ciagle zywy--- Polbank. (dlugie)
Od: Mithos <f...@a...pl>
maciej j. pisze:
> ciekawe co by bylo jakbym chcial tych lokat zalozyc 100 sztuk....:D
Mi np. Multibank nie potrafi zamknąć karty. Najpierw okazało się, że
zamiast ja zamknąć to ją zastrzegli, w dodatku zagubili moją dyspozycję
i składałem ją ponownie (żeby przyśpieszyć sprawę). Wtedy (po 6
miesiącach od złożenia pierwotnej dyspozycji!) naliczono mi jakąś opłatę
(na rachunku karty) w postaci "zaświadczenia o potwierdzeniu
zastrzeżenia karty". Nie muszę dodawać, że takiego zaświadczenia w ogóle
nie zamawiałem, w dodatku nawet nie wydałem dyspozycji zastrzeżenia owej
karty. Oczywiście złożyłem reklamację (czas rozpatrzenia 30 dni, do
dzisiaj minęły prawie 2 tyg i cisza) i dowiedziałem się, że definitywne
zamknięcie limitu (i aktualizacja w BIK) nastąpi za... 3 miesiące...
chyba, że bank zwróci mi opłatę zaświadczenia na rachunek karty. Pani z
obsługi telefonicznej oczywiście zapisała aby tego nie robiono ale
oczywiście zastrzegła, że nie może tego zagwarantować. Jeśli pieniądze
wrócą na rachunek karty to karta się nie zamknie, a ja o tym nie będę
wiedział, bo karty od pół roku fizycznie nie posiadam, a rachunku w
internecie już nie widzę :) Tak więc muszę w kwietniu ciągle
telefonicznie pilnować tego czy zrealizowano moją dyspozycję... z
października.
A to wszytko w ramach "prestiżowej" taryfy Aquarius i "indywidualnego
doradcy", którego już 3 raz zmieniałem, bo każdy kolejny legitymuje się
coraz większą niekompetencją i ignorancją (co początkowo wydawało się
niemożliwe).
--
Mithos