eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMielenie wody młynkiem do cukry...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2023-03-01 09:50:53
    Temat: Mielenie wody młynkiem do cukry...
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    Albo do kawy?...

    Orlen:
    - monopolizacja rynku
    - wzrost hurtowych cen paliw
    - wzrost detalicznych cen paliw
    - inflacja
    - inflacyjne zyski państwa
    - antyinflacyjne tarcze
    - zyski Orlenu
    - zyski państwa
    (państwowe dywidendy i podatki)
    - prywatne zyski
    (prywatne dywidendy i tarcze)

    Ze 20 mld zyskał Orlen (czyli tyle zabrał podatnikom) i zwrócił do
    państwa ze 3 mld, by państwo mogło wesprzeć podatników?... Czy może
    czegoś nie pojmuję lub coś źle pojmuję, coś źle liczę... Ileś państwo
    zyskało dzięki inflacji -- czyli dzięki też wytężonej pracy Orlenu...
    Trochę podatnicy odzyskali -- połowa akcji Orlenu jest w prywatnych
    rękach... Tarcze finansowano nie tylko z (; zysku ;) Orlenu...

    Ręka w górę -- kto posiada znaczący pakiet akcji Orlenu?...

    -=-

    Korwin mawiał, że aby dać 100 -- trzeba zabrać 110, bo dający kosztuje
    i biorący kosztuje... Być może trzeba zabrać znacznie więcej niż 110...

    -=-

    Czy jakaś antyinflacyjna tarcza chroni przed inflacyjnym wzrostem
    cen pralek piorących pieniądze? Różne tarcze antyinflacyjne chroniły
    (bądź chronią) przed wzrostem cen:
    - samochodowych paliw (akurat ujemnie -- bo wówczas ceny
    paliw były wyższe niż są teraz, gdy tych tarcz już nie ma)
    - elektrycznej energii
    - żywności
    - ogrzewania?...

    Czy jakaś antyinflacyjna tarcza chroni przed inflacyjnym
    wzrostem cen przeróżnych dóbr (towarów i usług) -- choćby:
    - pralek piorących pieniądze
    - drukarek drukujących pieniądze
    - papieru potrzebnego do drukowania pieniędzy
    - tuszu potrzebnego do drukowania pieniędzy
    i ogólnie -- do tuszowania finansowych przekrętów

    -=-

    Wracając do mieszkań... Czy dopłata do wynajmu lub kupna zwiększy liczbę
    mieszkań na rynku tak zwanym, czy zmniejszy?... Weźmy ileś mostów, po
    których dziennie przejeżdża jakaś liczba samochodów -- czy dopłata do
    opłaty wjazdowej zwiększa liczbę mostów?...

    .---------------------------------------------------
    ---.
    | Jeśli mieszkań jest za mało -- trzeba je zbudować. |
    | Jeśli są zbyt drogie -- trzeba zmniejszyć koszty |
    | budowania lub zwiększyć zarobki... |
    '---------------------------------------------------
    ---'

    Ewentualne dopłaty do wynajmu nie zwiększają liczy mieszkań...
    Nadal iluś ludzi nie wynajmie -- dopłaty nie zwiększą podaży!!!
    Taka sama liczba mieszkań zostanie rozdysponowana pomiędzy taką
    samą liczbę chętnych... Jeśli liczba chętnych przewyższa liczbę
    mieszkań -- iluś chętnych nie wynajmie niezależnie od wysokości
    dopłaty... To chyba jasne/oczywiste...

    Mniej oczywistym jest, że chętni ze swych pieniędzy będą płacili
    tyle samo niezależnie od ewentualnych dofinansowań, czyli de
    facto zyski z dofinansowania zgarną wynajmujący KOMUŚ, nie
    zaś (jak można by błędnie pomyśleć) wynajmujący OD kogoś...
    Bez względu na ewentualną dopłatę myślenie będzie takie same:
    - wynajęcie kosztuje ileś i daje zyski (choćby tańsze dojazdy
    do pracy, ale nie tylko) jakieś, więc zapłacić mogę nie
    więcej niż ww. ileś -- bez względu na dofinansowanie...
    Ewentualne dofinansowanie jednym da, innym zaś zabierze...
    (jasne -- że da? ale liczba mieszkań nie wzrosła -- czyli
    i jasne, że zabierze?...)

    Trochę podobna sytuacja do ceny wartościowych papierów -- z tego,
    że jedna akcja kosztuje 5 platynowych, nie wynika, iż sprzedanie
    miliona takich akcji da aż 5 milionów platynowych, gdyż taki
    wzrost podaży natychmiast obniży cenę sprzedaży...

    Mając szmal z dofinansowania -- więcej zapłacimy za wynajęcie,
    aby wygrać wyścig szczurów... Liczba brakujących mieszkań nie
    zależy od wielkości dofinansowania... Zyska tylko ten, kto
    wynajmuje KOMUŚ, nie zaś ten, kto wynajmuje OD kogoś...

    -=-

    Pozory mogą mylić -- jak z tarczami... Niby: paliwo, żywność,
    elektryczność itp. zostały osłonięte, ale zwyżka ceny paliwa
    dała ogólna inflację -- a żadne tarcze nie chronią przed
    wzrostem cen pralek... Jakże koniecznych do prania pieniędzy
    drukowanych w pośpiechu, może i niechlujnie, niewyraźnie...

    BTW wyrazistości wydruków -- ponoć UE żąda od MMorawieckiego rezygnacji
    ze schizofrenicznego liczenia długu... Obecnie inaczej dług ten jest
    liczony wewnątrz państwa niż na zewnątrz... (wewnętrzny jest niższy
    chyba za sprawą PFR itp. PPK) Kreatywna księgowość najwyższych lotów...

    -=-

    Nie przybyło dzieci dzięki 500+ -- IMO nie przybędzie ;) mieszkań
    dzięki dopłatom do wynajmu... Ale DTuskowi czy DObajtkowi może ;)
    przybyć w ich kieszeniach tego i owego, co my musimy później prać
    naszym kosztem...

    -=-

    BTW poszu_kiwania pieniężnych pralni... Co powiemy o adwokacie
    donoszącym władzom na swego klienta? -- to samo, co powiemy
    o księgowej (choćby o mnie) donoszącej na swego klienta?...

    Jak dobrze poszukam -- pokażę Wam, że podobne rozwiązania wprowadziła
    Wielka Katarzyna Rozpustna po rozebraniu [do naga?] dawnej RP... Nie
    tylko Dyzma wprowadzał takie zwyczaje...

    BTW -- księgowa musi nawet zaglądać do łóżka, by wpisać flagę TP...
    (Towarzysz Pracy lub raczej ??????? ???????, jeśli szukać analogii
    do Katarzyny Wielce Rozpustnej -- czy jak jej tam dano na imię...)

    -=-

    Aby powrócić do banków -- co powiemy o banku donoszącym władzom
    na swego klienta?

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` . ,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`''(, o o) `-:`-'.'.` \.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.c
    -bf- `- \`_"'-.o'\:/.d`|'.p.\;:,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..


  • 2. Data: 2023-03-01 10:53:01
    Temat: Re: Mielenie wody młynkiem do cukry...
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 1 mar 2023 o 09:50, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Wracając do mieszkań... Czy dopłata do wynajmu lub kupna zwiększy liczbę
    > mieszkań na rynku tak zwanym, czy zmniejszy?...
    Weźmy 2 chętnych i 1 mieszkanie...
    - przed dopłatą 1 chętny wynajmie
    - ilu ;) wynajmie po dopłacie?

    Gdyby DTusk zaproponował -- dofinansujmy dobrze rokujących...
    Wówczas mielibyśmy do czynienia z hipokryzją. :) Ale DTusk
    chce dofinansować każdego?...

    -=-

    Weźmy 2 chętnych (Aldonę i Bronisława) i 1 (obskurne)
    mieszkanie należące do Celiny...

    Przed dopłatą:
    - Aldona może zapłacić 100 platynowych
    - Bronisław może zapłacić 150 platynowych
    Komu i za ile wynajmie Celina?

    Teraz dofinansujmy...
    Dajmy i Aldonie 50 platynowych,
    i Bronisławowi dajmy 50 platynowych...
    Po dopłacie:
    - Aldona może zapłacić 150 platynowych
    - Bronisław może zapłacić 200 platynowych
    Komu i za ile wynajmie Celina?

    Kto zyska i kto (podatnicy -- także Aldona!!) straci?!

    -=-

    W szczególnej sytuacji możemy przesunąć (zabrać Bronisławowi
    i dać Aldonie) mieszkanie, ale tą metodą nie rozwiążemy
    problemu wysokiego kosztu najmu/kupna itp... Rozwiążemy
    inny problem -- dojścia do władzy (Donalda) albo
    utrzymania [E... nie trzymam władzy...] władzy...

    -=-

    Już 10:27 -- nie ma ping-pongowego szmalu ani w Millennium, ani w CA...
    Mam!! 10:28 -- potwierdzenie Millennium... Podejrzanie bliski czas...

    -=-

    Weźmy autobus z czasów PRLi -- zatłoczony...
    Na przystanku czeka 100 osób, w autobusie można *stłoczyć* 90...
    Ile wejdzie, gdy każdemu chętnemu damy szmal na przekupienie kier_owcy?!

    -=-

    Dodatkowy szmal da różne efekty uboczne -- także wzrost ambicji,
    efektem którego może być żądanie rzadszego pakowania chętnych,
    czyli luźniejszego mieszkania... (choćby studentka zechce mieć
    mieszkanie do swej wyłącznej dyspozycji, choć bez ,,tarczy''
    godziła się na dzielenie swego losu z koleżanką)

    Może być i tak, że Aldona weźmie z 50 platynowych 10 na kota,
    a Bronisław -- aż 20 na psa... (łatwo przyszło -- łatwo poszło)
    Nadal Aldona jest bezdomna...

    Co wówczas, gdy Aldona mogła dać 95 a Bronisław -- 100?
    Po dopłacie Aldona może dać 135 a Bronisław tylko 130...
    Tą metodą przesunęliśmy problem bezdomności z Aldony na
    Bronisława i wzbogaciliśmy Celinę oraz Donalda...

    -=-

    Aby mieszkania potaniały w relacji do zarobków -- trzeba
    zmniejszyć koszt budowy mieszkań lub zwiększyć zyskowność
    zarobkowej pracy... Komplikowanie prawa (dopłatami) jedynie
    *pogorszy* sprawę...

    Zachowanie energii zaprzecza istnieniu perpetuum mobile.
    Podobnie ze szmalem -- jedynie stracimy (zgodnie z zasadą
    termodynamiki) przelewając...

    [jakież bzdury!! -- przelewam, by nie tracić!!
    od lat każdA z nas gra w ping-ponga... tracąc czas...]

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` . ,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`''(, o o) `-:`-'.'.` \.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.c
    -bf- `- \`_"'-.o'\:/.d`|'.p.\;:,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..


  • 3. Data: 2023-03-04 00:33:30
    Temat: Re: Mielenie wody młynkiem do cukry...
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 1 mar 2023 o 10:53, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Aby mieszkania potaniały w relacji do zarobków -- trzeba
    > zmniejszyć koszt budowy mieszkań lub zwiększyć zyskowność
    > zarobkowej pracy... Komplikowanie prawa (dopłatami) jedynie
    > *pogorszy* sprawę...

    dofinansowywanie Aldony i Bronisława --> zysk Celiny --> zysk
    Developerów oraz wyborcza wygrana Donalda

    To jakby Obajtkowa droga:

    zmonopolizowanie węglowodorów --> podniesienie hurtowych cen
    tychże węglowodorów --> wyssanie pieniędzy z portfeli
    podatników --> przekazanie *drobnej* części tych zysków
    do budżetu państwa oraz do prywatnych, zazwyczaj
    monstrualnych ;) korporacji...

    Rzekomo PiS wojuje ;) przeciwko tymże korporacjom.

    Wg mnie -- skoro udziałowcami Orlenu są także obce nam kapitały,
    w interesie Polaków jest *obniżanie* zysków tejże spółki, nie
    podwyższanie... Oczywiście w granicach prawa -- niepodwyższanie
    cen i niemonopolizowanie rynku nie narusza prawa; właśnie nadużywanie
    pozycji monopolisty i ciągnięcie zysków z tegoż nadużywania może być
    postrzegane jako naruszenie prawa...

    Oczywiście zaniżanie zysków za sprawą zaniżania cen paliwa może
    prowadzić do bogacenia się obcokrajowców, co nie musi być zgodne
    z polskim interesem. [obcokrajowiec przyjedzie do Polski, by tutaj
    kupić tanie paliwo i przy okazji -- coś zje, coś kupi, może nawet
    gdzieś przenocuje (skoro tu taniej niż u niego) zabierając miejsce
    Aldonie, lub nawet da Aldonie dorobić tak, by ta nie musiała
    płacić PIT?... Kaczyński kiedyś radził pielęgniarkom dorabianie...]

    -=-

    Tusk czy Obajtek -- co za różnica?!

    -=-

    Zamiast powoli sączyć pieniądze podatników w kieszenie developerów,
    by zwiększyli szybkość budowania, można iść prostszą drogą -- czyli
    państwo może kupić mieszkania od developerów i przejąć rolę Celiny...

    (dlatego spadnie cena wynajmu, że mieszkań przybędzie w relacji do
    liczby chętnych a tychże mieszkań przybędzie dlatego, że developerzy
    otrzymają więcej zamówień i szmalu od Celin, otrzymujących szmal od
    Aldon i Bronisławów, otrzymujących szmal od państwa...)

    Zamiast wysysać pieniądze węglowodorami i *drobną* część zysków
    przekazać do budżetu -- można *nie zabierać* podatnikom inflacyjnie...

    Wzrost ceny węglowodorów to jednocześnie spadek obrotów
    tymiż i wzrost ogólnej inflacji, czyli zmniejszenie PKB...

    -=-

    Co innego, gdyby Obajtek *wypracował* zysk -- zmniejszył marnotrawstwo,
    obniżył koszty produkcji czy przeróbki, wynegocjował niższe ceny
    za granicą *bez zwiększania cen Orlenu*...

    -=-

    Tusk czy Obajtek -- jedna chwała!

    -=-

    Państwo może kupić mieszkania od developerów i może także ,,pomóc''
    tymże developerom -- choćby zmniejszając różne obciążenia formalne...

    Mieszkaniowy VAT to 8% -- więc jakieś wsparcie już jest. Można by
    zakontraktować budowane mieszkania, można poręczyć tanie kredyty
    w bankach... (koszt kredytu bywa wysoki z uwagi także na ryzyko
    niespłacenia; obligacje państwowe są znacznie niżej wycenione
    niż komercyjne kredyty -- co (; by było, gdyby ;) państwo tymi
    obligacjami kredytowało zakontraktowane mieszkania?...)

    -=-

    Tusk i Kaczyński biorą udział w wyścigu szczurów -- prześcigając
    się prymitywnymi chwytami...

    Emeryci nieźle teraz mają? -- eksploatacyjne koszty własnego mieszkania
    wzrosły niedawno o więcej złotówek (w zestawieniu z ubr.) niż emerytura
    mojej matki... Gdzie pokrycie innych wydatków? -- jedzenia, ubrań, leków?...

    [pralka Whirlpoola znów podrożała... wiadomo -- wzrósł popyt z uwagi
    na waloryzację pośpiesznie drukowanych emerytur... prawe kolano znów
    w ortezie, choć niczego nie dźwigałem...]

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`'( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.f
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \;.,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..


  • 4. Data: 2023-03-04 02:08:58
    Temat: Re: Mielenie wody młynkiem do cukry...
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 4 mar 2023 o 00:33, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Tusk i Kaczyński biorą udział w wyścigu szczurów -- prześcigając
    > się prymitywnymi chwytami...

    Trochę też sobie przeszkadzając -- PiS ogranicza zyski Cułaków
    żerujących na Aldonach i Bronisławach...

    Wyobraźmy sobie ten scenariusz:
    - Tusk wprowadza dopłaty Aldonom i Bronisławom
    - Cułaczne Celiny biorą więcej
    - PiS podwyższa podatki od najmu...
    (by mieć na te dopłaty)
    Nie ma wzrostu zysku Deweloperów... Nie ma dodatkowych mieszkań...





    Wyobraźmy sobie inny scenariusz:
    - Tusk wprowadza dopłaty Aldonom i Bronisławom
    - Cułaczne Celiny biorą więcej, więc więcej kupują na krechę
    - PiS likwiduje dopłaty i podwyższa podatki najmu...
    - Cwane Celiny bankrutują, więc wychodzą na ulice z krzykiem:
    ***Precz z liCHFą!!!!***
    - kandydat na prezydenta RP Zdzisław (po Bronisławie
    i Andrzeju chyba czas na Zdzisława -- zgodnie z tym
    postępem) Waleczny (może źle obliczyłem) obiecuje
    pomoc frankowiczom, dzięki czemu wygrywa wybory...

    -=-

    Bezpośrednio po IIWW budowano w Polsce szybko -- tak czy siak
    państwowo... (spółdzielczo, państwowo i prywatnie, ale pod
    czujnym ;) okiem państwa) Jeśli już państwo ma interweniować,
    niech może interweniuje bezpośrednio: kontraktując budowane
    mieszkania; poręczając bardzo tanie kredytowanie deweloperów;
    rezygnując z masy papierologii stosowanej; przekazując
    państwową ziemię pod budowę itd...

    Koszt ziemi pod domem (i dookoła domu) nierzadko przewyższa koszt
    samego domu; bywa, że dom z działką jest w cenie działki... Ziemia
    jest droga... Dlaczego?... Nieużytki (Błędowskiej ;) chociażby) są
    raczej tanie... Więc dlaczego budowlane działki są drogie? Zbrojenia?...
    (nie tylko ukraińskie) Ogólnie ziemia jest droga -- bo jest droga... ;)
    [droga, szosa, sklep, szkoła, szpital itd...]

    Gdyby zbudować całe miasto na pustyni?...
    Trzeba by zapłacić tantiemy ;) izraelitom?
    (za Tel Awiw i za Gdynię?...)

    Pojedynczego dewelopera nie stać na takie coś...
    Co wówczas, gdy zostanie wsparty (kontraktami, kredytami, prawem...)
    przez państwo -- które nie tylko nie dołoży z podatków, ale zarobi
    na takim wsparciu!

    Nie tylko Izraelici tak budowali... Nie tylko Chińczycy... Itd...

    Oczywiście ziemia dookoła takiego miasta natychmiast zdrożeje?...
    Bardzo dobrze!!! Ze sprzedaży tej ziemi innym chętnym można to
    i owo sfinansować na tymże właśnie nowym osiedlu parapaństwowym...
    Tak sfinansowano to i owo w Waszyngtonie?...

    -=-

    Zastawili mi wjazd do garażu...
    Czekając na policję, trochę przemroziłem kolana...
    Więc prawe kolano jest w ortezie...

    Szukam kolejnego guza?...


    Komu przeszkadza masowe budowanie w Polsce?
    - Ukraińcom bez dachu nad głową?
    - Ofiarom dzikiej prywatyzacji Warszawy?
    - Mnie? -- mam dwa mieszkania...
    - Posiadaczom posiadającym prawdziwe posiadłości?...


    Takie masowe budowanie parapaństwowe doprowadzić musi do obniżki
    cen mieszkań i nieruchomości w ogóle... Ale czy naprawdę posiadacze
    zbiednieją? -- niekoniecznie, gdyż ogólny rozwój (wzrost PKB) może
    dać im zysk... [ale może zmniejszyć przewagę posiadaczy (AG itp.)
    nad suwerenem...]

    -=-

    Przy okazji zauważę, że deweloper może szybciej i taniej budować,
    gdy mniej czasu i życiowej energii zmarnuje nad rozstrzyganiem
    zawiłości PPK czy zdrowotnej składki płaconej do ZUS...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`'( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.f
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \;.,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1