eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMin Belka o pomyslach Balcerowicza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2002-02-26 22:38:04
    Temat: Min Belka o pomyslach Balcerowicza
    Od: "AMRA" <a...@a...com>

    za gazeta.pl

    Min. Belka o pomysłach NBP

    Agata Nowakowska (26-02-02 21:55)

    Wicepremier Marek Belka skrytykował wczoraj w rozmowie z "Gazetą" pomysły
    NBP, które miałyby zachęcać banki do obniżenia oprocentowania kredytów.

    NBP chce zamienić bankom ich obligacje o wartości 7,8 mld zł oprocentowane
    na poziomie inflacji na papiery bardziej rentowne o oprocentowaniu rynkowym.
    Ma to zwiększyć zysk banków o 300-400 mln zł i zachęcić do potanienia
    kredytów. Wicepremier i minister finansów Belka powiedział wczoraj
    "Gazecie", że to zły pomysł i ma nadzieję, że Rada Polityki Pieniężnej nie
    podejmie dzisiaj takiej decyzji: - Myśmy obliczyli, że banki mogłyby dzięki
    temu obniżyć stopy procentowe o 0,1 proc. To śmieszne. Za to skarb państwa
    dostałby w plecy: straciłby te 400 mln zł.

    Zdaniem wicepremiera taki ruch NBP nie sprawi, że oprocentowanie depozytów w
    bankach będzie wyższe, a kredyty - tańsze. Banki zwiększą po prostu swój
    zysk.

    Min. Belce nie podoba się także pomysł - o którym mówi się na razie
    nieoficjalnie - obniżenia w przyszłym roku tzw. obowiązkowych rezerw, które
    banki komercyjne wpłacają na konto NBP (5 proc. wartości zebranych
    depozytów, w Unii Europejskiej jest to 2 proc.). Obniżenie rezerw może
    oznaczać znaczny ubytek dochodów w budżecie. NBP co roku wpłaca do
    państwowej kasy znaczne sumy z wypracowanego zysku. W tym roku ma to być -
    jak poinformowała nas wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner -
    1,958 mld zł (to zysk NBP wypracowany jeszcze w 2001 r.).

    - Rząd oczywiście chce tańszych kredytów. Ale tu jest prosty rachunek zysków
    i strat. No, chyba że RPP jednocześnie obniży stopy procentowe - powiedział
    nam z przekąsem wicepremier Belka.

    Podczas spotkania z członkami Stowarzyszenia "Pokolenia" (stowarzyszenie
    było niegdyś członkiem SLD, gdy Sojusz był zlepkiem różnych ugrupowań)
    wicepremier Belka stwierdził, że nie jest zwolennikiem skokowej dewaluacji
    złotego, bo to wpędziłoby w kłopoty przedsiębiorców mających zobowiązania w
    dolarach. Jakiego kursu by sobie życzył? 4,25-4,3 za dolara.

    Prof. Belka reklamował też program rządu, m.in. pakiet walki z
    bezrobociem. - Budżet będzie zwracał przedsiębiorcom zatrudniającym
    absolwentów, ale nie tym po studiach wyższych, składkę na ZUS dla
    absolwenta, czyli 20,5 proc. wynagrodzenia. Chcemy też obniżyć płacę
    minimalną dla tych młodych ludzi, do 680 czy 640 zł - mówił wicepremier.
    Ujawnił też, że rząd planuje system "mikropożyczek dla osób, które chcą się
    samozatrudnić". - Ministerstwo Finansów dokłada do tego swoją cegiełkę i
    jeśli taka osoba sama się po raz pierwszy zatrudnia, to przez rok będzie
    miała zawieszony obowiązek podatkowy - wyjawił wicepremier.

    Dzisiaj rząd zaprezentuje swój program w Sejmie.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1