eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki>>> mBank i... jak przekonać <<<
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2003-03-09 11:47:36
    Temat: Re: >>> mBank i... jak przekonać <<<
    Od: "MaDeR" <S...@w...pl>

    > A niech sobie Twoja mama założy konto gdzie tylko chce - przecież
    > to jej konto i ona będzie za nie płacić. Nie rozumiem dlaczego
    > tak bardzo chcesz wpływać na jej decyzje. Jesteś jakimś akwizytorem
    > mbanku, czy co? :)
    Ja też agituję u swioich rodziców za kontem w mBanku. Może dlatego, że lubię
    (mimo wszystkiego, czego dostarcza mi ten padół) swoich stworzycieli? I chcę
    ich przekonać do miejsca które sam uważam za (przynajmniej na razie, póki
    oprocentowanie znacząco wysokie, a opłaty na minimalnym poziomie) najlepsze
    miejsce do lokowania swoich pieniedzy?
    Na razie ostatnio znęcałem się nad nimi z powodu odsetek - z mojej skromnej
    kasy ponad 2x wyższe, niż to, co zyskali na swoim koncie (i to przed
    odliczeniem opłaty za prowadzenie rachunku!). I tak powiedzieli że wolą
    trochę poczekać.

    Acha, parę rad dla tych, którzy chcieliby przekonywać:
    - Rodzice będą się w TOiP wypatrywać nie wiedzieć czego. Mamie się coś
    ubzdurało, że przelew kosztuje 30 zł, i nie potrafiła pokazać, gdzie w
    tabelkach widnieje taka pozycja. Za to ze zdziwieniem odkrywła, że opłata za
    US i ZUS to tylko złotówka.
    - Musiałem im tłumaczyć kilka razy, o co chodzi z rachunkami ekonto i emax.
    Bez komentarza.
    - Ludzie nie potrafią czytać historii! Innymi słowy, trzeba im tłumaczyć
    krok po kroku, co, gdzie i jak. Zauważyłem to, najpierw jak mama wskazała na
    jakąś ujemną wartość (któa byłą po priostu przelewem z jednego konta na
    drugie, który zresztą zaraz wrócił) oraz gdy zupełnie przegapiła odsetki, za
    to zainteresowała się podatkiem od nich (mimo iż te pozycje są tuż jedna pod
    drugą... *sigh*).
    - Rodzice są konserwatywni, nieufni i co tylko jeszcze powiesz. :] Musisz na
    każdym kroku prostować wszystko, co tylko ubzdurają sobie przez
    przekręcenie, niedoczytanie, niezrozumienie, czy też zwyczajną chęcią
    złapania czegoś, co świadczyłoby na niekorzysc mBanku...
    - Pamiętaj, ze podobno 80% polaków nie rozumie prognozy pogody. Tłumacz,
    wyjaśniaj jak małemu dziecku, upewniaj się, że dobrze zrozumieli.
    - Pokazuj, kiedy tylko jest okazja, co zyskujesz. Jakie są odsetki, ile ejst
    darmowych bankomatów, że nie trzeba stać w kolejce, że możesz w każdej
    chwili sprawdzić rachunek.
    - Gdyby chcieli założyc konto, prowadź ich za rączkę. Mlinia, hasło, obsługa
    konta, zamawianie karty i haseł jednorazowych.
    - Stale podkreślaj, że można mieć przecież konta w dwóch różnych bankach
    (sic! moi nawet do tego mieli wątpliwości), i że mamusia przecież nie musi
    likwidować swego konta w PeKaO SA. A drugie przecież jest praktycznie
    bezpłatne (tylko trochę impulsów do mlinii jednorazowo) Oczywiście, liczysz
    po cichu na to, że po kilku miesiącach równoległego obsługiwania obydwóch
    rachunków sama będzie chciała zamknąć ten w PeKaO... :>

    Powodzenia.

    PS: Z siostrą mi poszło błyskawicznie... :):) Zmasowany atak obydwóch
    latorośli powinien być znacznie skuteczniejszy... :D

    Pozdrawiam
    --
    Paweł Papierkowski "MaDeR" - m...@w...pl
    Moja strona: http://inq.prv.pl/ (wykreśl _AnTiSpAm z maila)
    Wystrzegaj się tego, który zakazuje ci Informacji,
    gdyż jego serce śpiewa o zostaniu twoim panem...


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2003-03-09 14:39:10
    Temat: Re: >>> mBank i... jak przekonać <<<
    Od: "Glenn" <g...@g...pl>

    Tristan Alder wrote:
    >
    > Czy aby na pewno bank bez oddziałów jej wystarczy? Poleć jej e-konto
    > Lukasa. Chyba że w Waszym rejonie nie ma Lukasa, to wtedy faktycznie
    > na jedno wychodzi, a warunki w mBanku niektóre lepsze.

    Lukas to dobry pomysł - ja właśnie niedawno wyrwałam moją mamę ze szponów
    BZWBK (a namawiałam ją prawie 3 miesiące!) i przeniosłam do Lukasa - teraz
    zaczynam namawiać ją na konto w mbanku i jest bardziej podatna na argumenty,
    bo już jej się spodobało "mieszanie" rachunkiem przez internet ;) ;)

    Pozdrowienia,
    Glenn



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2003-03-09 21:31:25
    Temat: Re: >>> mBank i... jak przekonać <<<
    Od: "Tomasz Nowak" <t...@n...netventure.pl>

    MaDeR <S...@w...pl> wrote:
    >
    > Acha, parę rad dla tych, którzy chcieliby przekonywać:
    > - Rodzice będą się w TOiP wypatrywać nie wiedzieć czego. Mamie się coś
    > ubzdurało, że przelew kosztuje 30 zł, i nie potrafiła pokazać, gdzie w
    > tabelkach widnieje taka pozycja. Za to ze zdziwieniem odkrywła, że
    > opłata za US i ZUS to tylko złotówka.
    > - Musiałem im tłumaczyć kilka razy, o co chodzi z rachunkami ekonto i
    > emax. Bez komentarza.
    > - Ludzie nie potrafią czytać historii! Innymi słowy, trzeba im
    > tłumaczyć krok po kroku, co, gdzie i jak. Zauważyłem to, najpierw jak
    > mama wskazała na jakąś ujemną wartość (któa byłą po priostu przelewem
    > z jednego konta na drugie, który zresztą zaraz wrócił) oraz gdy
    > zupełnie przegapiła odsetki, za to zainteresowała się podatkiem od
    > nich (mimo iż te pozycje są tuż jedna pod drugą... *sigh*).
    > - Rodzice są konserwatywni, nieufni i co tylko jeszcze powiesz. :]
    > Musisz na każdym kroku prostować wszystko, co tylko ubzdurają sobie
    > przez przekręcenie, niedoczytanie, niezrozumienie, czy też zwyczajną
    > chęcią złapania czegoś, co świadczyłoby na niekorzysc mBanku...
    > - Pamiętaj, ze podobno 80% polaków nie rozumie prognozy pogody.
    > Tłumacz, wyjaśniaj jak małemu dziecku, upewniaj się, że dobrze
    > zrozumieli.
    > - Pokazuj, kiedy tylko jest okazja, co zyskujesz. Jakie są odsetki,
    > ile ejst darmowych bankomatów, że nie trzeba stać w kolejce, że
    > możesz w każdej chwili sprawdzić rachunek.
    > - Gdyby chcieli założyc konto, prowadź ich za rączkę. Mlinia, hasło,
    > obsługa konta, zamawianie karty i haseł jednorazowych.
    > - Stale podkreślaj, że można mieć przecież konta w dwóch różnych
    > bankach (sic! moi nawet do tego mieli wątpliwości), i że mamusia
    > przecież nie musi likwidować swego konta w PeKaO SA. A drugie
    > przecież jest praktycznie bezpłatne (tylko trochę impulsów do mlinii
    > jednorazowo) Oczywiście, liczysz po cichu na to, że po kilku
    > miesiącach równoległego obsługiwania obydwóch rachunków sama będzie
    > chciała zamknąć ten w PeKaO... :>

    Pracowałeś może kiedyś w Amwayu? :>

    --
    Tomek


  • 14. Data: 2003-03-11 15:04:31
    Temat: [OT] Re: >>> mBank i... jak przekonać <<<
    Od: "Danio" <n...@s...com>


    "Tomasz Nowak" <t...@n...netventure.pl> wrote in message
    news:b4gbrs$nbf$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Pracowałeś może kiedyś w Amwayu? :>

    Wrrrrrrrrrr.........
    Żeby przeczytać Twoją 1 (jedną) linijkę tekstu, musiałem ściągnąć 3kB posta.
    Tnij cytaty. Jeśli nie będziesz tego robił, to u części grupowiczów
    wylądujesz w KF, a przecież piszesz tu żeby ktoś czytał to, co piszesz.
    Prawda?

    --
    Tomek

    tomaszDOTdanieckiATwpDOTpl



  • 15. Data: 2003-03-12 18:38:09
    Temat: Re: >>> mBank i... jak przekonać <<<
    Od: "MaDeR" <S...@w...pl>

    > Pracowałeś może kiedyś w Amwayu? :>
    Tam przynajmniej uczyli ciąć posty!

    Pozdrawiam
    --
    Paweł Papierkowski "MaDeR" - m...@w...pl
    Moja strona: http://inq.prv.pl/ (wykreśl _AnTiSpAm z maila)
    Wystrzegaj się tego, który zakazuje ci Informacji,
    gdyż jego serce śpiewa o zostaniu twoim panem...


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1