-
1. Data: 2012-02-23 19:32:20
Temat: qrestwo w BGŻ i III sesja Ellixir
Od: maruda <m...@n...com>
Wczoraj nieco się wzbudziłem, gdy przelew zadysponowany z netu przed. g.
13:00 nie dotarł tego samego dnia (za to kasa z konta zeszła...).
Dzisiaj sobie trochę powyjaśniałem. Pani, która zadzwoniła, ściemniała
jak mogła, jak arcyblondynka udawała, że nie rozumie prostego pytania
"do której najpóźniej mogę zadysponować przelew, aby wyszedł 3. sesją?",
ale w końcu się dowiedziałem.
Przelew zadysponowany do g. 12:00 idzie 2-gą sesją elixiru, natomiast
zadysponowany później - już następnego dnia, chyba, że zapłacisz
kliencie 5zł za przelew pilny, to pójdzie 3. sesją...
Czyli: żeby ci kliencie nie było za dobrze, to nie damy Ci szansy na
wylanie w tym samym dniu pieniędzy, które dostaniesz 1. sesją. No -
chyba, że za 5zł. To dlatego to 1-sze słowo w temacie.
--
Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda
-
2. Data: 2012-02-23 19:52:35
Temat: Re: qrestwo w BGŻ i III sesja Ellixir
Od: Peter <k...@w...pl>
maruda napisał:
>
> Przelew zadysponowany do g. 12:00 idzie 2-gą sesją elixiru, natomiast zadysponowany
później - już następnego
> dnia, chyba, że zapłacisz kliencie 5zł za przelew pilny, to pójdzie 3. sesją..
Jeżeli nie we wszystkich to w większości bankach tak jest
>
> Czyli: żeby ci kliencie nie było za dobrze, to nie damy Ci szansy na wylanie w tym
samym dniu pieniędzy, które
> dostaniesz 1. sesją. No - chyba, że za 5zł.
A to niby dlaczego nie możesz te pieniądze przesłać dalej. I sesja jest zwykle
księgowana 10.30 - 11 i masz
jeszcze dość czasu do 12 żeby wysłać II sesją. Ja ostatnio kilkakrotnie wysyłałem z
banku A ( koniec lokaty)
przez bank B ( mój główny) do banku C ( nowa lokata) w ciągu 1 dnia.
--
Peter
-
3. Data: 2012-02-23 20:24:21
Temat: Re: qrestwo w BGŻ i III sesja Ellixir
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Peter <k...@w...pl> writes:
> maruda napisał:
>>
>> Przelew zadysponowany do g. 12:00 idzie 2-gą sesją elixiru, natomiast
zadysponowany później - już następnego
>> dnia, chyba, że zapłacisz kliencie 5zł za przelew pilny, to pójdzie 3. sesją..
>
> Jeżeli nie we wszystkich to w większości bankach tak jest
Co ty nie powiesz?
Może podasz tą "większość"?
KJ
--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiary
godny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Nie przerywaj mi, kiedy ja przerywam
--W.Churchill
-
4. Data: 2012-02-23 21:33:45
Temat: Re: qrestwo w BGŻ i III sesja Ellixir
Od: eisenberg <e...@n...pl>
On 23 Lut, 20:32, maruda <m...@n...com> wrote:
> Wczoraj nieco się wzbudziłem, gdy przelew zadysponowany z netu przed. g.
> 13:00 nie dotarł tego samego dnia (za to kasa z konta zeszła...).
> Dzisiaj sobie trochę powyjaśniałem. Pani, która zadzwoniła, ściemniała
> jak mogła, jak arcyblondynka udawała, że nie rozumie prostego pytania
> "do której najpóźniej mogę zadysponować przelew, aby wyszedł 3. sesją?",
> ale w końcu się dowiedziałem.
>
> Przelew zadysponowany do g. 12:00 idzie 2-gą sesją elixiru, natomiast
> zadysponowany później - już następnego dnia, chyba, że zapłacisz
> kliencie 5zł za przelew pilny, to pójdzie 3. sesją...
>
> Czyli: żeby ci kliencie nie było za dobrze, to nie damy Ci szansy na
> wylanie w tym samym dniu pieniędzy, które dostaniesz 1. sesją. No -
> chyba, że za 5zł. To dlatego to 1-sze słowo w temacie.
>
> --
> Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda
http://www.banki.pl/bank_bgz.html
http://www.money.pl/banki/elixir/
Przecież nawet przelew między e-BGŻ a Optimą idzie 2-3 godziny!
-
5. Data: 2012-02-23 23:46:17
Temat: [OT]Re: qrestwo w BGŻ i III sesja Ellixir
Od: "brum" <s...@n...berdyczow>
begieżet to w ogole ciekawy bank, powiedzmy ban-czek
wyplacalem kiedys bilety nbp z ichniego bankomatu, zamiast trzymac kase w
zebach, to plul forsa na chodnik
troche wialo, wiec gonilem - ku uciesze gawiedzi - za moimi stowkami, a
bankomat stal i szczerzyl podajnik
zadzwonilem na numer z naklejki czy plakatu, dodzwonilem sie na dezinfolinie
i musialem przekonac humanoida, zeby powiadomil kogokolwiek o niepelnej
sprawnosci maszyny
poniewaz nie jestem klientem tego szlachetnego ban-czku, miedzymordzie
pomiedzy mna, a tymze, zgloszenia przyjac nie chcialo, potem zazyczylo sobie
nazwisko (podalem), adres zamieszkania (wysmialem) i byc moze zgloszenie
zostalo dokonane, bo jakis czas pozniej podajnik trzymal pysk na klodke i
grzecznie czekal az zabiore co moje
innym razem zdarzyl mi sie podobny wypadek z kolejnym biletomatem,
przypadkowo rowniez begieżet (a maszyna to chyba diebold z czasow franza
josefa), na szczescie nie wialo, ale nie omieszkalem zadzwonic z donosem
nie pamietam dlaczego, ale zadzwonilem do pobliskiej placowki (to byl blad,
trzeba bylo dzwonic na dezinfolinie, moze trafilbym na tego samego facia), a
tam "haloo"
troche mnie to zdekoncentrowalo, bo wprawdzie ani ja klient, ani udzialowiec
tego szlachetnego ban-czku, ale jakos tak nie spodziewalem sie dostac po
lbie na wstepie przeciaglym allo allo, w moich bankach przyzwyczaili mnie do
nazwy instytucji oraz nazwiska, ze o dzien dobry czy innych slodyczach nie
wspomne
nie wiem co za samiczka odebrala, ale nie bardzo chciala pomoc (znaczy
zapisac i przekazac), a kiedy z przywyczajenia zapytalem na koniec "z kim
rozmawialem" znowu dostalem w facjate "a po co to panu?
-
6. Data: 2012-02-24 05:48:33
Temat: Re: qrestwo w BGŻ i III sesja Ellixir
Od: maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-02-23 22:33, eisenberg pisze:
>> Przelew zadysponowany do g. 12:00 idzie 2-gą sesją elixiru, natomiast
>> zadysponowany później - już następnego dnia, chyba, że zapłacisz
>> kliencie 5zł za przelew pilny, to pójdzie 3. sesją...
>>
>> Czyli: żeby ci kliencie nie było za dobrze, to nie damy Ci szansy na
>> wylanie w tym samym dniu pieniędzy, które dostaniesz 1. sesją. No -
>> chyba, że za 5zł. To dlatego to 1-sze słowo w temacie.
>>
>
> http://www.banki.pl/bank_bgz.html
Jest tam informacja nieprawdziwa, bo przychodzące w BGŻ 1. sesją są
księgowane do 12:30, a nie do 12:00 (inf. "z pierwszej ręki", czyli
pisemnie od bgż)
> http://www.money.pl/banki/elixir/
... a tam z kolei nie ma przy 3. sesji inf. w nawiasie, że za 5zł.
>
> Przecież nawet przelew między e-BGŻ a Optimą idzie 2-3 godziny!
Wysłany przed 12:00 na pewno...
No to wylej sobie o 12:31 do INNEGO banku i się pochwal. Hint: "Optima"
ma w nazwie "BGŻ". Nawet pierwsze cztery cyfry ma te same.
Nie ma zmiłuj. Wylanie tego samego dnia graniczy z cudem, albo 5zł.
No, ale bank ten ma inne zalety, więc trzymam to konto póki co i nie
jestem drobiazgowy. Przytoczyłem powyższe tylko dla poparcia tezy
"coś-za-coś", lub "albo akwarium, albo rybki".
Zwyczajem obowiązującym na sąsiedniej grupie dorzucę coś ekstra, w temacie:
- Czym się różni seks małżeński od seksu za pieniądze?
- Seks małżeński jest droższy.
--
Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda
-
7. Data: 2012-02-24 19:09:10
Temat: Re: qrestwo w BGŻ i III sesja Ellixir
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "maruda" <m...@n...com> napisał w wiadomości
news:ji6486$3a6$1@inews.gazeta.pl...
> Czyli: żeby ci kliencie nie było za dobrze, to nie damy Ci szansy na
> wylanie w tym samym dniu pieniędzy, które dostaniesz 1. sesją. No - chyba,
> że za 5zł. To dlatego to 1-sze słowo w temacie.
>
Ja zamierzam zainteresowac UOKiK ta oplata, BGZ w TOiP informuje, ze
dyspozycje przelewu sa obciazone zerowa prowizja. Mam nadzieje, ze skonczy
sie to tak jak w przypadku BZ WBK :)
MK
-
8. Data: 2012-03-14 00:45:14
Temat: Re: [OT]Re: qrestwo w BG? i III sesja Ellixir
Od: Krystek <s...@k...art.pl>
W dniu 2012-02-24 00:46, brum pisze:
> begie?et to w ogole ciekawy bank, powiedzmy ban-czek
>
> wyplacalem kiedys bilety nbp z ichniego bankomatu, zamiast trzymac kase w
> zebach, to plul forsa na chodnik
> troche wialo, wiec gonilem - ku uciesze gawiedzi - za moimi stowkami, a
> bankomat stal i szczerzyl podajnik
> zadzwonilem na numer z naklejki czy plakatu, dodzwonilem sie na dezinfolinie
> i musialem przekonac humanoida, zeby powiadomil kogokolwiek o niepelnej
> sprawnosci maszyny
> poniewaz nie jestem klientem tego szlachetnego ban-czku, miedzymordzie
> pomiedzy mna, a tymze, zgloszenia przyjac nie chcialo, potem zazyczylo sobie
> nazwisko (podalem), adres zamieszkania (wysmialem) i byc moze zgloszenie
> zostalo dokonane, bo jakis czas pozniej podajnik trzymal pysk na klodke i
> grzecznie czekal az zabiore co moje
>
> innym razem zdarzyl mi sie podobny wypadek z kolejnym biletomatem,
> przypadkowo rowniez begie?et (a maszyna to chyba diebold z czasow franza
> josefa), na szczescie nie wialo, ale nie omieszkalem zadzwonic z donosem
> nie pamietam dlaczego, ale zadzwonilem do pobliskiej placowki (to byl blad,
> trzeba bylo dzwonic na dezinfolinie, moze trafilbym na tego samego facia), a
> tam "haloo"
> troche mnie to zdekoncentrowalo, bo wprawdzie ani ja klient, ani udzialowiec
> tego szlachetnego ban-czku, ale jakos tak nie spodziewalem sie dostac po
> lbie na wstepie przeciaglym allo allo, w moich bankach przyzwyczaili mnie do
> nazwy instytucji oraz nazwiska, ze o dzien dobry czy innych slodyczach nie
> wspomne
> nie wiem co za samiczka odebrala, ale nie bardzo chciala pomoc (znaczy
> zapisac i przekazac), a kiedy z przywyczajenia zapytalem na koniec "z kim
> rozmawialem" znowu dostalem w facjate "a po co to panu?
Było powiedzieć, że jesteś "ukrytym klientem" wynajętym przez bank,
rozmowa została zarejestrowana i zostanie przekazana do centrali banku
celem analizy zachowania pracownika placówki.
Dobrze, że (bank) nie odezwał(a) się głosem posła Soski zdaniem, w
którym było o mordzie i chłopskim kułaku...
K.
--
http://www.krystek.art.pl/