-
21. Data: 2009-10-20 21:12:55
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 20.10.09 21:37, Krzysztof Halasa pisze:
> z...@o...pl writes:
>> jeśli ktoś utożsamia siebie z mordercami w lekarskim kitlu,
>
> Pavulon to nieozywiony przedmiot. Mordercy, jesli o to samo chodzi,
> chyba nie byli w lekarskich kitlach (sanitariusze, czy sanitariusz, to
> chyba nie lekarze)?
>
> Tak tylko dla scislosci.
AFAIR to był tam jeden medyk o ksywie "doktor śmierć"
--
Pete
-
22. Data: 2009-10-20 23:13:27
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Pete <n...@n...com> writes:
> AFAIR to był tam jeden medyk o ksywie "doktor śmierć"
Jakies szczegoly? Nie moge znalezc.
Chyba ze nie chodzi o krajowa sprawe. W kazdym razie Internet twierdzi,
ze dwoch sanitariuszy uzywalo pavulonu. Lekarze tez dostali wyroki, ale
bardziej za "bledy w sztuce" niz za podawanie niewlasciwych lekow lub
np. za zabojstwo itp.
--
Krzysztof Halasa
-
23. Data: 2009-10-21 07:07:18
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Użytkownik <z...@o...pl> napisał:
> 6) czy dobrze zgadłem że w Twoich oczach kobieta nawet poślubiona
> mężowi nigdy nie będzie "partnerką" ani osobą ("kimś") tylko zawsze
> "czymś" gorszym od swojego "pana i władcy"? Jeśli tak, to nie mamy
> o czym mówić!
To co napisałeś tu:
<5...@n...onet.pl>
silnie sugeruje (IMO oczywiście), jakbyś to Ty pełnił w związku rolę
ochroniarza (by nie rzec: więziennego strażnika).
--
Pozdrawiam - Aicha
-
24. Data: 2009-10-21 07:12:11
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 21.10.09 01:13, Krzysztof Halasa pisze:
> Pete<n...@n...com> writes:
>
>> AFAIR to był tam jeden medyk o ksywie "doktor śmierć"
>
> Jakies szczegoly? Nie moge znalezc.
> Chyba ze nie chodzi o krajowa sprawe. W kazdym razie Internet twierdzi,
> ze dwoch sanitariuszy uzywalo pavulonu. Lekarze tez dostali wyroki, ale
> bardziej za "bledy w sztuce" niz za podawanie niewlasciwych lekow lub
> np. za zabojstwo itp.
http://www.aferyprawa.com/index2.php?dzial=urzednicy
&id=1279&p=teksty/show
--
Pete
-
25. Data: 2009-10-21 17:40:00
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Pete <n...@n...com> writes:
> Jakies szczegoly? Nie moge znalezc.
>> Chyba ze nie chodzi o krajowa sprawe. W kazdym razie Internet twierdzi,
>> ze dwoch sanitariuszy uzywalo pavulonu. Lekarze tez dostali wyroki, ale
>> bardziej za "bledy w sztuce" niz za podawanie niewlasciwych lekow lub
>> np. za zabojstwo itp.
>
>
> http://www.aferyprawa.com/index2.php?dzial=urzednicy
&id=1279&p=teksty/show
Pomijajac wiarygodnosc tych informacji, tak to wlasnie i tu wyglada.
Dostali 5 i 6 lat, za zabojstwa dostaje sie np. 25 albo inne dozywocie
itp.
Pozostaje oczywiscie kwestia roznic miedzy rzeczywistoscia i tym, co
udowodnione, ale nie mozemy z gory zakladac czyjejs winy.
--
Krzysztof Halasa
-
26. Data: 2009-10-22 06:22:21
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 21.10.09 19:40, Krzysztof Halasa pisze:
> Pete<n...@n...com> writes:
>
>> Jakies szczegoly? Nie moge znalezc.
>>> Chyba ze nie chodzi o krajowa sprawe. W kazdym razie Internet twierdzi,
>>> ze dwoch sanitariuszy uzywalo pavulonu. Lekarze tez dostali wyroki, ale
>>> bardziej za "bledy w sztuce" niz za podawanie niewlasciwych lekow lub
>>> np. za zabojstwo itp.
>>
>>
>> http://www.aferyprawa.com/index2.php?dzial=urzednicy
&id=1279&p=teksty/show
>
> Pomijajac wiarygodnosc tych informacji,
Ale co tam jest niewiarygodnego? Wysokość wyroków, wykształcenie czy
inicjały?
> tak to wlasnie i tu wyglada.
> Dostali 5 i 6 lat, za zabojstwa dostaje sie np. 25 albo inne dozywocie
> itp.
Nie dostali zarzutów zabujstwa, ale nieudzielenia pomocy bądź
nieprawidłowej pomocy.
Dlaczego tak - to pytanie do prokuratury.
Zapewne też dlatego, że pavulonu nie można wykryć po miesiącu od śmierci.
Poza tym lekarz dostał zakaz wykonywania zawodu na 10 lat. Twierdzisz,
że nie było ku temu podstaw???
> Pozostaje oczywiscie kwestia roznic miedzy rzeczywistoscia i tym, co
> udowodnione, ale nie mozemy z gory zakladac czyjejs winy.
Przecież w tej sprawie zapadły wyroki.
O co Ci chodzi?
--
Pete
-
27. Data: 2009-10-23 22:11:48
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Pete <n...@n...com> writes:
> Ale co tam jest niewiarygodnego? Wysokość wyroków, wykształcenie czy
> inicjały?
To, ze jedyna wiarygodna (i to takze nie w 100%) informacja na temat
oskarzonego to jest prawomocny wyrok. Przynajmniej dla mnie. Gdyby bylo
inaczej, tzn. gdyby ktos mial dodatkowe wiarygodne informacje, to
powinien je ujawnic i powinno sie to skonczyc innym wyrokiem.
Wyrok nie zawiera informacji, ze ktos inny oprocz dwoch sanitariuszy
uzywalo pavulonu (a przynajmniej po 30 sekundowej analizie ja tego nie
zauwazylem, wiec jesli jednak zawiera to daj znac).
> Nie dostali zarzutów zabujstwa, ale nieudzielenia pomocy bądź
> nieprawidłowej pomocy.
Wlasnie. A wiec nie mozna pisac, ze zabijali, bo nie mamy takich
informacji. Mamy informacje, ze dwaj sanitariusze wstrzykiwali pacjentom
lek, zeby ich zabic. Dlatego napisalem to co napisalem.
> Dlaczego tak - to pytanie do prokuratury.
> Zapewne też dlatego, że pavulonu nie można wykryć po miesiącu od śmierci.
Tzn. masz na ten temat jakas wiedze?
Czy tak sobie po prostu piszesz?
> Poza tym lekarz dostał zakaz wykonywania zawodu na 10 lat. Twierdzisz,
> że nie było ku temu podstaw???
Mysle ze byly. Ale to jest zupelnie inna sprawa. Stracic prawo
wykonywania zawodu mozna (i slusznie) robiac inne rzeczy niz celowo
usmiercajac pacjentow, np. wystarczy zaniedbac ich ratowanie (w takiej
sytuacji przynajmniej).
>> Pozostaje oczywiscie kwestia roznic miedzy rzeczywistoscia i tym, co
>> udowodnione, ale nie mozemy z gory zakladac czyjejs winy.
>
> Przecież w tej sprawie zapadły wyroki.
> O co Ci chodzi?
Wyroki, ktore obciazaly wina za zabojstwo przy uzyciu Pavulonu tylko
dwoch sanitariuszy.
Ja wiem ze lekarze (a takze nauczyciele i moze duchowni, innymi slowy
wszyscy, ktorzy maja z zalozenia dbac o zdrowie wszelakie narodu) sa
zawsze wrogiem publicznym #1, i nie watpie nawet ze wsrod lekarzy (itd)
takze sa mordercy i inni np. gwalciciele - ale kazdy, nawet najgorszy
konowal i belfer, a takze klecha, powinien miec prawo do obrony.
--
Krzysztof Halasa
-
28. Data: 2009-10-24 07:55:22
Temat: OT: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 24.10.09 00:11, Krzysztof Halasa pisze:
> Pete<n...@n...com> writes:
>
>> Ale co tam jest niewiarygodnego? Wysokość wyroków, wykształcenie czy
>> inicjały?
>
> To, ze jedyna wiarygodna (i to takze nie w 100%) informacja na temat
> oskarzonego to jest prawomocny wyrok. Przynajmniej dla mnie. Gdyby bylo
> inaczej, tzn. gdyby ktos mial dodatkowe wiarygodne informacje, to
> powinien je ujawnic i powinno sie to skonczyc innym wyrokiem.
>
> Wyrok nie zawiera informacji, ze ktos inny oprocz dwoch sanitariuszy
> uzywalo pavulonu (a przynajmniej po 30 sekundowej analizie ja tego nie
> zauwazylem, wiec jesli jednak zawiera to daj znac).
Nie chce mi się już szukać szczegółów tej odrażającej zbrodni, ale AFAIR
to sanitariusze mordowali nie tylko pavulonem ale też duszeniem pacjentów.
Stąd zapewne dowody mocniejsze.
>
>> Nie dostali zarzutów zabujstwa, ale nieudzielenia pomocy bądź
>> nieprawidłowej pomocy.
>
> Wlasnie. A wiec nie mozna pisac, ze zabijali, bo nie mamy takich
> informacji.
Za nieumyślne spowodowanie wypadku samochodowego ze skutkiem
śmiertelnym, są zdaje się, mniejsze kary niż dostali lekarze w tej sprawie?
A zdaje się, że dla pokrzywdzonego skutek jest identyczny. A jeśli osoba
biorąca za to pieniądze i posiadająca kwalifikacje do ratowania ludzi
robi to źle lub nie robi tego wcale i nie nazywać tego zabójstwem, to
nie rozumiem Twojego toku rozumowania (chyba, że ci się zabójstwo z
morderstwem miesza).
W takim razie wsadźmy do karetek ludzi prosto z ulicy, oni
(statystycznie) będą mieli lepszą skuteczność od tych "lekarzy" z Łodzi.
> Mamy informacje, ze dwaj sanitariusze wstrzykiwali pacjentom
> lek, zeby ich zabic. Dlatego napisalem to co napisalem.
Nie tylko za pomocą leku.
>
>> Dlaczego tak - to pytanie do prokuratury.
>> Zapewne też dlatego, że pavulonu nie można wykryć po miesiącu od śmierci.
>
> Tzn. masz na ten temat jakas wiedze?
> Czy tak sobie po prostu piszesz?
W czasie, gdy było głośno o tej aferze, media podawały, że ekshumacja
niczego w temacie pavulonu nie wykaże, bo on bardzo szybko znika z
organizmu.
>
>> Poza tym lekarz dostał zakaz wykonywania zawodu na 10 lat. Twierdzisz,
>> że nie było ku temu podstaw???
>
> Mysle ze byly. Ale to jest zupelnie inna sprawa. Stracic prawo
> wykonywania zawodu mozna (i slusznie) robiac inne rzeczy niz celowo
> usmiercajac pacjentow, np. wystarczy zaniedbac ich ratowanie (w takiej
> sytuacji przynajmniej).
Ludzie, którzy biorą pieniądze za ratowanie życia ludzkiego i tego nie
robią, a nawet nie uniemożliwiają morderstw u sanitariuszy zasługują ta
identyczną karę.
Niestety polski KK nie przewidział, że ludzie mogą być tak parszywi...
>
>>> Pozostaje oczywiscie kwestia roznic miedzy rzeczywistoscia i tym, co
>>> udowodnione, ale nie mozemy z gory zakladac czyjejs winy.
>>
>> Przecież w tej sprawie zapadły wyroki.
>> O co Ci chodzi?
>
> Wyroki, ktore obciazaly wina za zabojstwo przy uzyciu Pavulonu tylko
> dwoch sanitariuszy.
Nie tylko pavulonu, a może nawet dzięki zupełnie innym działaniom.
>
> Ja wiem ze lekarze (a takze nauczyciele i moze duchowni, innymi slowy
> wszyscy, ktorzy maja z zalozenia dbac o zdrowie wszelakie narodu) sa
> zawsze wrogiem publicznym #1, i nie watpie nawet ze wsrod lekarzy (itd)
> takze sa mordercy i inni np. gwalciciele - ale kazdy, nawet najgorszy
> konowal i belfer, a takze klecha, powinien miec prawo do obrony.
Przecież mieli uczciwy proces. Więc w czym problem? Że nazywam ich
zabójcami? Niech mnie podadzą do sądu za to.
--
Pete
-
29. Data: 2009-10-25 11:55:00
Temat: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: "kashmiri" <x...@g...com>
Clegan <c...@g...com> had the courage to write:
> On 20 Paź, 16:58, z...@o...pl wrote:
>
>> 2) to że Twoje/Pana otoczenie nie szanuje innych ludzi albo reprezentuje
>> ciasny ciemnogrodzki zaścianek, ew. musi się rozpaczliwie
>> dowartościowywać przez poniżanie innych ludzi słowami takimi jak wyżej
>> zacytowane,
> Możesz mi wytłumaczyć co takiego poniżającego jest w słowie
> konkubinat ? Bo to normalnie stosowane nazewnictwo chociażby przez
> prawników.
>
>> Wszechstronny rozwój społeczeństwa powoduje wzrost wrażliwości
>> społecznej, m.in. objawiający się w stosowaniu grzecznego i
>> kulturalnego języka, języka szanującego godność innych ludzi, ich
>> wolność, ich decyzje...
> Czyli na osoby krótkowidzące (np. mnie) będą odtąd mówili
> "dalekowidzący inaczej" ? Niech żyje poprawność polityczna :-)))
Mój szef jest "szczupły inaczej"...
Koleżanka z pracy uświadomiła go dobitnie po angielsku: diplomatically
speaking, you are 'horizontally challenged'.
k.
-
30. Data: 2009-10-25 19:22:15
Temat: Re: OT: Re: tajemnica bankowa a życie prywatne :)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Pete <n...@n...com> writes:
> Nie chce mi się już szukać szczegółów tej odrażającej zbrodni, ale
> AFAIR to sanitariusze mordowali nie tylko pavulonem ale też duszeniem
> pacjentów.
> Stąd zapewne dowody mocniejsze.
Szczerze mowiac nie pamietam takich relacji, ale jesli "mordowali", to
IMHO technika nie ma tu wielkiego znaczenia.
> Za nieumyślne spowodowanie wypadku samochodowego ze skutkiem
> śmiertelnym, są zdaje się, mniejsze kary niż dostali lekarze w tej
> sprawie?
>
> A zdaje się, że dla pokrzywdzonego skutek jest identyczny.
A jakie to ma znaczenie dla tego, czy lekarze mordowali pacjentow
Pavulonem czy tez tego nie robili?
> A jeśli
> osoba biorąca za to pieniądze i posiadająca kwalifikacje do ratowania
> ludzi robi to źle lub nie robi tego wcale i nie nazywać tego
> zabójstwem, to nie rozumiem Twojego toku rozumowania (chyba, że ci się
> zabójstwo z morderstwem miesza).
Czy brak udzielenia pomocy, albo udzielenie niewystarczajacej pomocy
mozna uznac za zabojstwo? Nie wydaje mi sie. Kwestia kwalifikacji
i brania pieniedzy nie wydaje mi sie tu istotna.
Czy jesli przechodze obok czlowieka, o ktorym wiem, ze bez mojej pomocy
umrze, to nie udzielajac mu pomocy staje sie zabojca? Bardzo watpie by
tak bylo, nawet gdybym byl lekarzem. To jest przypuszczalnie naganne
i pewnie wymienione w KK, ale nie jest zabojstwem.
W przypadku lekarzy sprawa staje sie duzo bardziej skomplikowana gdy
probujemy ocenic "jakosc" udzielonej pomocy.
> W takim razie wsadźmy do karetek ludzi prosto z ulicy, oni
> (statystycznie) będą mieli lepszą skuteczność od tych "lekarzy" z
> Łodzi.
Podaj linka do statystyki "lekarzy z Łodzi".
>> Mamy informacje, ze dwaj sanitariusze wstrzykiwali pacjentom
>> lek, zeby ich zabic. Dlatego napisalem to co napisalem.
>
> Nie tylko za pomocą leku.
Mozliwe, ale przeciez sąd ustalil juz ze to mordercy, wiec to bez
znaczenia.
> W czasie, gdy było głośno o tej aferze, media podawały, że ekshumacja
> niczego w temacie pavulonu nie wykaże, bo on bardzo szybko znika z
> organizmu.
Nie chodzi mi o wiedza dotyczaca dzialania pavulonu, bo to sobie
potrafie znalezc np. w sieci, tylko o taka, ze np. lekarze stosowali ten
lek w celu zabicia pacjentow.
Jesli masz takie informacje, to podaj zrodlo, i pojawia sie pytanie,
dlaczego nie zawiadomiles o tym np. prokuratury?
> Ludzie, którzy biorą pieniądze za ratowanie życia ludzkiego i tego nie
> robią, a nawet nie uniemożliwiają morderstw u sanitariuszy zasługują
> ta identyczną karę.
Tak twierdzisz, i domyslam sie ze bylaby to popularna teoria (zreszta
dosc latwo wymyslic takich wiecej). Na szczescie KK nie opiera sie
na linczowaniu podejrzanych.
> Przecież mieli uczciwy proces.
I nie zostali skazani za zabojstwo (nie pisze o sanitariuszach).
> Więc w czym problem? Że nazywam ich
> zabójcami? Niech mnie podadzą do sądu za to.
Nie zartuj, kogo obchodzi opinia kogos, kto sam twierdzi ze jest nikim?
Nie zostali uznani za zabojcow, i pewnie dostali bardziej surowe wyroki
ze wzgledu na pokazowosc calej sprawy.
--
Krzysztof Halasa