Strach chodzic na zakupy do Reala chocby by wziac ich karte,
jeszcze do sadu oddadza sprawe, ze sie skorzystalo
z ich dlugopisu do wypisywania wniosku:

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,5677628,Przed
_sad_za_rozpakowanie_biustonosza.html

Pozdrawiam,
Marcin

do góry

Marcin pisze:
> Strach chodzic na zakupy do Reala chocby by wziac ich karte,
> jeszcze do sadu oddadza sprawe, ze sie skorzystalo
> z ich dlugopisu do wypisywania wniosku:
>
> http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,5677628,Przed
_sad_za_rozpakowanie_biustonosza.html
>
> Pozdrawiam,
> Marcin
>
>
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem w
hipermarketach.
Ale to nie rozmowa na te grupe.

--
PINOL

do góry

> Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem w
> hipermarketach.

NIe dziwi mnie że chamstwo jest w tym mieście.
Z tego co wiem w Stolicy nie było takiego przypadku.

Ser

do góry

PINOL wrote:
>>
> Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem w
> hipermarketach.
> Ale to nie rozmowa na te grupe.
>

To towar ustawia się tak, żeby klienci nie mogli tego wyprawiać z towarem.
Skoro hipermarket ustawił towar w taki a nie inny sposób to znaczy, że
się na to zgadza.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>>
>> Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem
>> w hipermarketach.
>
> To towar ustawia się tak, żeby klienci nie mogli tego wyprawiać z
> towarem.
> Skoro hipermarket ustawił towar w taki a nie inny sposób to znaczy,
> że się na to zgadza.

A jabłka należy ustawiać tak, żeby klienci nie mogli ich obgryzać.
Skoro sklep ustawia jabłka w taki a nie inny sposób to znaczy,
że się zgadza na ich obgryzanie. Tak?
Twoje rozumowanie prowadzi do wykluczenia samoobsługi, bo przecież
klient nie musi ograniczyć się do obejrzenia i ewentualnego włożenia
towaru do koszyka ale może go też zdewastować bo ma taką możliwość.

do góry

Dnia Wed, 10 Sep 2008 18:53:18 +0200, Alek napisał(a):

> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>>>
>>> Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem
>>> w hipermarketach.
>>
>> To towar ustawia się tak, żeby klienci nie mogli tego wyprawiać z
>> towarem.
>> Skoro hipermarket ustawił towar w taki a nie inny sposób to znaczy,
>> że się na to zgadza.
>
> A jabłka należy ustawiać tak, żeby klienci nie mogli ich obgryzać.
> Skoro sklep ustawia jabłka w taki a nie inny sposób to znaczy,
> że się zgadza na ich obgryzanie. Tak?
> Twoje rozumowanie prowadzi do wykluczenia samoobsługi, bo przecież
> klient nie musi ograniczyć się do obejrzenia i ewentualnego włożenia
> towaru do koszyka ale może go też zdewastować bo ma taką możliwość.

No ale bez przesady, mogli ludzko zareagować, a tak sobie psują opinie.
Zresztą, ten detektyw od siedmiu boleści mógł zwrócić uwagę od razu, a nie
dopiero na samym końcu zrobić show z cyklu "mamy Cię".
No w sklepach z ciuchami biustonosze, gatki, stringi, whatever masz tak
dostępne, że możesz je macać ile tylko chcesz i jakoś nikt o to pretensji
nie ma;-)

--
Pozdrawiam,
Jakub 'jarbi' Roszkiewicz

do góry

Witam

Użytkownik "PINOL" <p...@p...KOSZ.pl> napisał w wiadomości news:ga8lb6
>> http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,5677628,Przed
_sad_za_rozpakowanie_biustonosza.html
>>

> Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem w
> hipermarketach.

Nie wiem co takiego wyprawiaja klienci, ale wiem ze juz do Reala
nie pojde. Dla mnie sprawa jest prosta, jakis pseudo detektyw
chcial sie wykazac a wiadomo, ze taka 56 kobieta nie bedzie
uciekac, nie da panu "detektywowi" po mordzie jak ten wyjdzie
z pracy, tylko wsytraszy sie i poslusznie zaplaci.
Ciekawe ile osob zaplacilo i nic o tym nie wiemy.
Sam sobie ocen czy oplacalo sie wytaczac sprawe
o 29 PLN gdyz wiecej hipermarket zarabia na jednym
wozku przy kasie...

Pozdrawiam,
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin" <u...@u...eu> napisał
>>
>> Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem
>> w hipermarketach.
>
> Nie wiem co takiego wyprawiaja klienci, ale wiem ze juz do Reala
> nie pojde.

Ta, dzisiaj obraziłeś się na Reala, jutro na Tesco itd.
Przy takim podejściu wkrótce nigdzie niczego nie kupisz.

> Sam sobie ocen czy oplacalo sie wytaczac sprawe o 29 PLN

Liczy się wyłącznie ich ocena, tym razem ocenili że tak i przegrali.

do góry

Użytkownik "Jakub Roszkiewicz" <r...@g...com> napisał
>
> No ale bez przesady, mogli ludzko zareagować, a tak sobie psują
> opinie.
> Zresztą, ten detektyw od siedmiu boleści mógł zwrócić uwagę od razu,
> a nie
> dopiero na samym końcu zrobić show z cyklu "mamy Cię".

Masz rację, ale ja odpowiadałem tylko na to co napisał witek.

do góry

Alek wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>>>
>>> Nawet nie zdajesz sobie sprawy, co klienci wyprawiaja z towarem
>>> w hipermarketach.
>>
>> To towar ustawia się tak, żeby klienci nie mogli tego wyprawiać z
>> towarem.
>> Skoro hipermarket ustawił towar w taki a nie inny sposób to znaczy, że
>> się na to zgadza.
>
> A jabłka należy ustawiać tak, żeby klienci nie mogli ich obgryzać.
> Skoro sklep ustawia jabłka w taki a nie inny sposób to znaczy,
> że się zgadza na ich obgryzanie. Tak?
> Twoje rozumowanie prowadzi do wykluczenia samoobsługi, bo przecież
> klient nie musi ograniczyć się do obejrzenia i ewentualnego włożenia
> towaru do koszyka ale może go też zdewastować bo ma taką możliwość.
>

wyjęcie z opakowania to nie jest dewastacja towaru.
to tak jakbys sie czepiał ze wziąłem jakbo z półki po czym odłożyłem z
powrotem. W ten sposób mogłem go zgnieść w miejscu dotyku czym
zniszczyłem towar i jestem od tego momentu przestępcą.

do góry