Witam, mam pytanie do klientow bzwbk lub znawcow zagadnienia :)

BZWBK wyslalo karte do konta pod adres zameldowania zamiast na adres
korespondencyjny. karta trafila do eks-malzonka i z przyczyn obiektywnych
jest nie do odzyskania. udalo sie ja zablokowac (telefonicznie) przed
aktywacja i uzyciem. podobno bzwbk wymaga jeszcze potwierdzenia zastrzezenia
karty w placowce?

czy wobec tego mam zlozyc do banku zazalenie, reklamacje czy tez skarge na
nienalezyte wykonanie umowy o dostarczenie karty?

sprawa nie dotyczy mnie bezposrednio, a starszej osoby, ktora jest lekko
zagubiona w problematyce i dlugo musialem ja namawiac do zamowienia tej
karty do bankomatu. a teraz taka wtopa... :(
poza tym osoba ta jest powaznie chora i bede musial sam udac sie do placowki
- czy majac w reku umowe moge wyegzekwowac wydanie nowej karty, oczywiscie
bezplatnie? no i jaką bede mial gwarancje, ze znow nie pojdzie w niewlasciwe
rece...? :(

nie korzystam z uslug bzwbk i nie wiem jak podejdą do sprawy. podpowiedzcie,
prosze.
--
Laik
Czas rozprostować kości - powiedział kat do skazanego na łamanie kołem.

do góry

> BZWBK wyslalo karte do konta pod adres zameldowania zamiast na adres
> korespondencyjny. karta trafila do eks-malzonka i z przyczyn obiektywnych
> jest nie do odzyskania. udalo sie ja zablokowac (telefonicznie) przed

Jak to co zrobic ... zmienic przeciez adres !

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Cześć KrzysiekPP
Mon, 28 Mar 2005 19:50:28 +0200 napisałeś:

>> BZWBK wyslalo karte do konta pod adres zameldowania zamiast na adres
>> korespondencyjny. karta trafila do eks-malzonka i z przyczyn obiektywnych
>> jest nie do odzyskania. udalo sie ja zablokowac (telefonicznie) przed
>
> Jak to co zrobic ... zmienic przeciez adres !

nie nadążam za tobą.
na umowie o karte figuruje tylko adres korespondencyjny, adres pod ktory
wyslali musieli wziac z umowy o prowadzenie konta.
byla to pierwsza karta, wiec na zly adres poszedl zarowno pin jak i karta.
czy bzwbk wysyla to poleconym? bo jesli nie - w przypadku wykorzystania
karty - odpowiadaliby za mozliwe wyprowadzenie z konta pieniedzy, dobrze
rozumuje?
--
Laik
Kazdy wypity kieliszek, to gwozdz do naszej trumny.
Pijmy wiec tak, by trumna sie nie rozpadla!

do góry

> >> BZWBK wyslalo karte do konta pod adres zameldowania zamiast na adres
> >> korespondencyjny. karta trafila do eks-malzonka i z przyczyn obiektywnych
> >> jest nie do odzyskania. udalo sie ja zablokowac (telefonicznie) przed

Oki .. nie doczytalem. MeaKulpa :]

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Laik napisał:
> na umowie o karte figuruje tylko adres korespondencyjny, adres pod ktory
> wyslali musieli wziac z umowy o prowadzenie konta. byla to pierwsza
> karta, wiec na zly adres poszedl zarowno pin jak i karta.

To nie pierwsza tego typu pomyłka i zdarza się często w wielu bankach.

> czy bzwbk wysyla to poleconym? bo jesli nie - w przypadku wykorzystania
> karty - odpowiadaliby za mozliwe wyprowadzenie z konta pieniedzy, dobrze
> rozumuje?

Nie wydaje mi się, żeby wysyłali poleconym. A żeby wyprowadzić kasę z
konta trzeba jeszcze kartę aktywować. A czy nie da się poprosić banku o
to, by kartę można było odebrać w oddziale?

K.

do góry

> BZWBK wyslalo karte do konta pod adres zameldowania zamiast na adres
> korespondencyjny. karta trafila do eks-malzonka i z przyczyn obiektywnych

Mały OFF-TOPIC : Istnieje obowiązek zameldowania się w miejscu faktycznego
zamieszkiwania. Nie dopełnienie tego obowiązku jest wykroczeniem zgodnie z
ustawą o ewidencji ludności. Od blisko 20 lat sam meldunek nie daje
najmniejszych praw do lokalu w którym się jest zameldowanym i stanowi tak
naprawdę tylko potwierdzenie faktu zamieszkiwania w danym miejscu. Trzeba po
prostu dopełnić nakazanych prawem formalności a problem z bankiem sam się
rozwiąże :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

m...@g...pl wrote:

>
> Mały OFF-TOPIC : Istnieje obowiązek zameldowania się w miejscu faktycznego
> zamieszkiwania. Nie dopełnienie tego obowiązku jest wykroczeniem zgodnie z
> ustawą o ewidencji ludności. Od blisko 20 lat sam meldunek nie daje
> najmniejszych praw do lokalu w którym się jest zameldowanym i stanowi tak
> naprawdę tylko potwierdzenie faktu zamieszkiwania w danym miejscu. Trzeba po
> prostu dopełnić nakazanych prawem formalności a problem z bankiem sam się
> rozwiąże :)
>

Mały OFF-TOPIC do off-topic

adres korespondencyjny to taka instytucja, która służy do tego, żeby
wysyłać na nią korespondencję jeżeli nie życzę sobie aby była wysyłana
na adres zameldowania.

do góry

In <d29q67$8go$1@inews.gazeta.pl> wrote:

> Mały OFF-TOPIC : Istnieje obowiązek zameldowania się w miejscu
> faktycznego zamieszkiwania. Nie dopełnienie tego obowiązku jest
> wykroczeniem zgodnie z ustawą o ewidencji ludności. Od blisko 20 lat sam
> meldunek nie daje najmniejszych praw do lokalu w którym się jest
> zameldowanym i stanowi tak naprawdę tylko potwierdzenie faktu
> zamieszkiwania w danym miejscu. Trzeba po prostu dopełnić nakazanych
> prawem formalności a problem z bankiem sam się rozwiąże :)

A czy ktoś zna jakiś sens tego przepisu?
Po kiego te przepisy meldunkowe? Przecież nikt kto jest ścigany przez
policje nie będzie przebywać pod tym adresem.

--
. JID: rmrmg(at)jabberpl(dot)org | Wszystko jest trudne
. mail: rmrmg(at)wp(dot)pl | przy odpowiednim
. web: http://rmrmg.com | stopniu abstrakcji
_______ RMRMG signature version 0.0.6 ________

do góry

rmrmg wrote:

> A czy ktoś zna jakiś sens tego przepisu?

Tak, chodzi o ewidencję ludności, wydaje mi się że głównie dla celów
statystycznych, ale też np. dla wiadomości WKU i organów ścigania.

> Po kiego te przepisy meldunkowe? Przecież nikt kto jest ścigany przez
> policje nie będzie przebywać pod tym adresem.

1. Niekoniecznie.
2. Wiadomo przynajmniej mniej więcej gdzie przebywał - od czegoś trzeba
zacząć.

do góry

> Trzeba po
> prostu dopełnić nakazanych prawem formalności a problem z bankiem sam się
> rozwiąże :)
>
Taaak? To załóż sobie skrytkę pocztową i sie w niej zamelduj :^)

Tomek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry