-
1. Data: 2008-09-23 14:46:25
Temat: Odp: ING - wypowiedzenie karty - interesujące...
Od: "Curious" <c...@m...pl>
A jednak się udało wypowiedzieć umowę karty pisemnie bez wizyty w banku.
Zajrzałem dzisiaj na konto i karty brak. :)
Ale ile to wymagało zachodu....
Witam wszystkich.
Otworzyłem sobie konto w ING (rachunek bieżący plus OKO). Konto bardzo
dodatkowe - taka skarbonka.
Jako że nie można zrezygnować z karty podczas składania wniosku, zamierzałem
zrezygnować z niej później.
Pytałem się na grupie - radziliście najprostsze rozwiązanie: zastrzeżenie.
Spróbowałem wypowiedzieć w ING kartę debetową do konta. Zrobiłem to na
piśmie pod koniec lipca (list polecony wysłany na adres główny banku).
Zaglądam na początku września do serwisu www, a tu karta dalej jest (dodam,
że niekatywna).
Korzystam z wewnętrznej poczty i piszę w tej sprawie. Odpowiedź: trzeba się
zgłosić do oddziału.
Protestuję więc: w umowie i regulaminie nie ma takich zapisów. W
międzyczasie dzwonią z oddziału: trzeba przyjść do oddziału.
Potem kolejny telefon i ta sama argumentacja. Powołuję się na regulamin,
zgodnie z którym wymagane jest powiadomienie banku o
rezygnacji z karty, co skutecznie uczyniłem (paragraf 41, punkt 5, podpunkt
2 ).
Tym razem mają ustosunkowac się na piśmie, ciekawe jak się sprawa potoczy.
Na wszelki wypadek zastrzegłem kartę, której nigdy nie aktywowałem....
Moim zdaniem nie mają racji i nie mogą powoływać się na jakieś wewnętrzne
procedury. Poza tym sytuacja jest niesymetryczna - rachunek można otworzyć
zdalnie (karta wciśnięta na siłę), a zamknąć już nie - to jest oczywiście
punkti widzenia banku, a nie mój.
Nie muszę dodawać, że nie zapowiada to długiej i bezproblemowej współpracy.
Pozdrawiam.