eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKto chciałby się "wyżalić" w mediach?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2003-11-15 19:14:44
    Temat: Odp: Kto chcia?by si?
    Od: "k...@i...pl" <k...@i...pl>


    Użytkownik Karolew <k...@g...WYTNIJ.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bp5n89$5sg$...@i...gazeta.pl...
    > Zgadza sie, tylko dlaczego banki nie daja wyzszych % jak TFI pieniezne?
    Tak
    > wiec sposob zarobku nie ma tu znaczenia.
    z tym się zgadzam
    Ale chyba i Ty sie zgodzisz, że lepiej inwestowac bez pośredników - i że
    fundusze są pewnym pośrednikiem

    > > Podam Ci za kilka dni jak dostane odsetki lokaty 12 miesięcznej.
    > Czekam z niecierpliwosia.
    Prawdopodobnie wygrają fundusze.... odestki bankowe zdaje sie 4,7 %
    Ale poczekajmy do poniedziałku

    > > Jasne NIE WIEM ale z prawdpopodbieństwem ponad 99 % mogę określic jakiś
    tam
    > > okres, prawda?
    > Jasnowidz?
    Miałem na myśli to, że skoro sobie trzymam pieniadze o których wiem, zę nie
    sa potrzebne na zycie codzienne, przez ostatnie kilkanaście lat poza zakupem
    mieszkania nie miałem DUŻYCH wydatków wymagajacych podejmowania pieniedzy i
    raczej mam okresy, gdy malutko oszczedzam lub równie malutko nadwyręzam te
    drobne lokaty ( np. by kupić samochód, czego w sposób oczywisty zpoborów
    raczej mało kto w PL może zrobić nawet gdy jak ja kupuje coś taniego
    używanego) to patrząc na okolicznosci wiem, jakie pieniądze bez jakichś
    strasznych życiowych problemów nie rusze.
    Żaden jasnowidz a jedynie prosta probabilistyka i ststystyka oraz
    przedziały ufności.
    Przez najbliższe kilka co najmniej lat nie planuje zżdnych istotnych
    wydatków i mam zamiar otrzymywac sie nie z oszczednosci a z poborów -
    proste?
    Na wypadek pożaru, śmierci mam ubezpieczenia.
    Wiec mogę zakłądać,ze tylko naprawdę poważne wydarzenia losowe zmuszą mnie
    do likwidacji lokat.


    > > Jakbym obracał stkami pewni
    > > bym sie zgodził z inną dokładnoscią...
    > Nie wazne czy sie zarzadza dziesiatkami czy milionami, wazne czy robi sie
    to
    > dobrze.
    Tak, ale co innego mając 10 tysiecy zrobić 10 lokat po tysiąc a co innego
    mając setki tysięcy, nieprawdaż?
    N oi mając miliony nie musiałbym aby kupowac bony skarbowe korzystać z
    pośrednika funduszu.
    POnadto prowizje przy zakupie jednostek są rózne w zależnośći od kwoty.
    Zatem zgodzisz sie, że inaczej oszczedza się majac 10 tysiecy a inaczej
    mając 100 tysięcy.
    Ponadto mówiłem nie o sposobie oszczedzania a o DZIELENIU lokat na mniejsze.
    Totalnei nei zrozumiałeś mnie. Ja jedynie napisałem, że MOZNA po wybraniu
    lokat bankowych zrobic je tak, by nie trzeba było wycofujac pieniadze
    tracić całosci odsetek - poprzez podział lokat. Jeśli ktos ma mało pieniedzy
    to i tak nie łapie się na lokaty negocjowane , o podwyższonym
    oprocentowaniu etc. - co znowu pokazuej, że są róznice miedzy drobnymi
    ciułaczami a dużymi.

    A co do dokładnosci: Gdy ktoś zarabia 500 zeta moze mu brakować 100 czy 200
    i musiec wypłacić taką kwote - i jest ona istotna.
    W moim wypadku wystarczy mieć dokładność powiedzmy do 500 czy 1000 - jak
    bedę miał potrzebe na przykałd 7345 złotych zobacze ile mam na koncie i
    nalbo zdecyduje się na likwidację 7 lokat po 1 tysiacu i wziecie na kilka
    dni do poborów debetu na te 345 ( bądź od kogośpozyczę) badź zlikwiduje 8
    lokat. NAPRAWDĘ nie muszę mieć co do złotówki wypłaconej kwoty!!!!
    I to miałem na mysłi mówiąc o skwantowaniu i dokładnosci
    No ale jak ktos nie wie co to kwant....

    > Nie chce mi sie wywazac otwartych drzwi i tlumaczyc wszystkiego po kolei,
    > moge Ci jedynie polecic strone http://www.fi.com.pl/. A nuz poszerza Ci
    sie
    > horyzonty.
    jeśteś złósliwy, albo na tyle głupi ,ze nie wiesz o co mi chodzi - i się juz
    CI nei da pomóc - albo mądry i w madrości przemądrzale wredny -a z takimi
    nie gadam

    Bez odbioru




  • 22. Data: 2003-11-15 19:58:46
    Temat: Re: Kto chcia?by si?
    Od: " Karolew" <k...@g...WYTNIJ.pl>

    > Ale chyba i Ty sie zgodzisz, że lepiej inwestowac bez pośredników - i że
    > fundusze są pewnym pośrednikiem
    Zapomniales ze banki na potege kupuja obligacje i bony, sa wiec tez
    posrednikiem. A wogole dla mnie nie ma znaczenia, czy to posrednik czy nie.
    Wazne kto daje wyzsza stope zwrotu i plynnosc, przy porownywalnym
    bezpieczenstwie inwestycji.
    >
    > > > Podam Ci za kilka dni jak dostane odsetki lokaty 12 miesięcznej.
    > > Czekam z niecierpliwosia.
    > Prawdopodobnie wygrają fundusze.... odestki bankowe zdaje sie 4,7 %
    > Ale poczekajmy do poniedziałku.
    Zaczekam.

    > Przez najbliższe kilka co najmniej lat nie planuje zżdnych istotnych
    > wydatków i mam zamiar otrzymywac sie nie z oszczednosci a z poborów -
    > proste?
    Tak na marginesie, moze by warto bylo pomyslec o zmianie sposobu generowania
    dochodow? Chyba ze uwazasz ze praca najemna to najlesza opcja.

    > Na wypadek pożaru, śmierci mam ubezpieczenia.
    > Wiec mogę zakłądać,ze tylko naprawdę poważne wydarzenia losowe zmuszą mnie
    > do likwidacji lokat.
    Ja to rozumiem co piszesz. Twierdze tylko, ze bez tej calej zabawy w lokaty
    mozna miec i wyzsze oprocentowanie i codzienny dostep do swojej kasy kupujac
    jednostki TFI pienieznych.

    > POnadto prowizje przy zakupie jednostek są rózne w zależnośći od kwoty.
    W wiekszosci funduszy pienieznych NIE MA PROWIZJI przy zakupie nawet za
    100zl. Jest natomaist oplata za zarzadzanie wliczana w wartosc jednostek.

    > Zatem zgodzisz sie, że inaczej oszczedza się majac 10 tysiecy a inaczej
    > mając 100 tysięcy.
    > Ponadto mówiłem nie o sposobie oszczedzania a o DZIELENIU lokat na mniejsze.
    > Totalnei nei zrozumiałeś mnie. Ja jedynie napisałem, że MOZNA po wybraniu
    > lokat bankowych zrobic je tak, by nie trzeba było wycofujac pieniadze
    > tracić całosci odsetek - poprzez podział lokat. Jeśli ktos ma mało pieniedzy
    > to i tak nie łapie się na lokaty negocjowane , o podwyższonym
    > oprocentowaniu etc. - co znowu pokazuej, że są róznice miedzy drobnymi
    > ciułaczami a dużymi.
    Masz racje bogaty ma wiecej mozliwosci.

    >
    > A co do dokładnosci: Gdy ktoś zarabia 500 zeta moze mu brakować 100 czy 200
    > i musiec wypłacić taką kwote - i jest ona istotna.
    > W moim wypadku wystarczy mieć dokładność powiedzmy do 500 czy 1000 - jak
    > bedę miał potrzebe na przykałd 7345 złotych zobacze ile mam na koncie i
    > nalbo zdecyduje się na likwidację 7 lokat po 1 tysiacu i wziecie na kilka
    > dni do poborów debetu na te 345 ( bądź od kogośpozyczę) badź zlikwiduje 8
    > lokat. NAPRAWDĘ nie muszę mieć co do złotówki wypłaconej kwoty!!!!
    > I to miałem na mysłi mówiąc o skwantowaniu i dokładnosci
    > No ale jak ktos nie wie co to kwant....
    Kombinacje spore robisz. Oczywiscie mozna. Ale rowniez mozna bez tej calej
    zbabawy umarzac dowolna liczbe jednostek w TFI.
    Pytanie jest wiec tylko takie: w czym Twoja metoda lokat jest lepsza od TFI,
    gdzie od umorzenia jednostek (nawet 100zl) do pojawienia sie na koncie mija 2
    dni? Moze wiec wyjasnij w czym lokaty sa lepsze, bo dyskutujemy juz kilka dni
    i poki co nie udowodniles ze TFI sa gorsze?
    Wiem ze trudno przyznac, iz ktos inny moze miec troche racji, ale moze sie
    zdobedziesz na taki ruch? Wedlug mnie ruch z lokatami nie byl najgorszy, ale
    mozna bylo skorzystac z lepszej oferty TFI.

    > jeśteś złósliwy, albo na tyle głupi ,ze nie wiesz o co mi chodzi - i się juz
    > CI nei da pomóc - albo mądry i w madrości przemądrzale wredny -a z takimi
    > nie gadam
    >
    > Bez odbioru

    Chyba Cie ponioslo zdziebko. Podalem Ci bardzo przydatnego linka, a Ty
    obrzucasz mnie epitetami. Nieladnie.

    Z odbiorem :-)
    Karolew

    PS
    A ta strona jest calkiem niezla.




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2003-11-15 20:04:33
    Temat: Odp: Kto chcia?by si?
    Od: "k...@i...pl" <k...@i...pl>

    > Tak na marginesie, moze by warto bylo pomyslec o zmianie sposobu
    generowania
    > dochodow? Chyba ze uwazasz ze praca najemna to najlesza opcja.
    Nie każdy ma pomysł i możliwości.....
    Nie każdemu się udaje.
    Mieć pomysł na zarobienie inaczej bez znajomosci ....
    No ale to na grupę POLITYKA a nie banki..

    Masz jakiś pomysł?
    To go realizujesz i na pewno się nie podzielisz:)
    A niestety kilka(naście0 milionów Polakó nie ma i pracuje na etacie....


    Aha... niektóre banki jednak nie w obligacje inwestują ( w sumie to nie do
    tego powstały!!!) tylko dają kredyty, ktore , jeśli nie dawane na wieczeni
    nieoddanie spółkom ciotki prezesa , to przynoszą większe zyski niż
    obligacje.



  • 24. Data: 2003-11-15 20:17:38
    Temat: Re: Kto chcia?by si?
    Od: " Karolew" <k...@g...WYTNIJ.pl>

    > Nie każdy ma pomysł i możliwości.....
    > Nie każdemu się udaje.
    > Mieć pomysł na zarobienie inaczej bez znajomosci ....
    > No ale to na grupę POLITYKA a nie banki..
    > Masz jakiś pomysł?
    > To go realizujesz i na pewno się nie podzielisz:)
    > A niestety kilka(naście0 milionów Polakó nie ma i pracuje na etacie....
    Proponuje jednak mniej narzekania, a wiecej nauki i szukania mozliwosci.
    Widze ze moja poprzednia strona nie przypadla Ci do gustu (chyba ze sie
    myle), to moze zerknij tu http://www.bogatyojciec.pl/. Ksiazki tam dostepne
    sa inspirujace.


    > Aha... niektóre banki jednak nie w obligacje inwestują ( w sumie to nie do
    > tego powstały!!!) tylko dają kredyty, ktore , jeśli nie dawane na wieczeni
    > nieoddanie spółkom ciotki prezesa , to przynoszą większe zyski niż
    > obligacje.
    Mysle ze kazdy bank ma nieco panstwowych papierow. Ryzyko zadne, a do
    niedawna zysk byl calkiem, calkiem. No i nie trzeba sie meczyc i analizowac
    wnioskow o kredyty.

    Ale, cos zboczylismy z tematu. Jakie sa wiec Twoje wnioski dot. TFI?

    Karolew



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2003-11-15 21:32:34
    Temat: Odp: Kto chcia?by si?
    Od: "k...@i...pl" <k...@i...pl>


    Użytkownik Karolew <k...@g...WYTNIJ.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bp61l2$a0e$...@i...gazeta.pl...
    > Proponuje jednak mniej narzekania, a wiecej nauki i szukania mozliwosci.
    > Widze ze moja poprzednia strona nie przypadla Ci do gustu (chyba ze sie
    > myle), to moze zerknij tu http://www.bogatyojciec.pl/. Ksiazki tam
    dostepne
    > sa inspirujace.
    Nie narzekam. Stwierdzam fakt. W Polsce jest wiele milionów ludzi na etacie

    > Mysle ze kazdy bank ma nieco panstwowych papierow. Ryzyko zadne, a do
    > niedawna zysk byl calkiem, calkiem. No i nie trzeba sie meczyc i
    analizowac
    > wnioskow o kredyty.
    To okreslenie faktu. Prawdpopodobnei masz rację.
    Ale czy tym powinny się banki zajmować?


    > Ale, cos zboczylismy z tematu. Jakie sa wiec Twoje wnioski dot. TFI?
    Że sie przyjrzę wynikom. Popatrze jaki procent bezpicznych ma lesze wyniki
    od moich banków ( moich= tych, których klientem jestem). Jeśli róznica
    zwrotu będzie o jakiś co najmniej procent wieksza to zapewne zmienię sposób
    lokat. Szczególnie, gdyby okazało się,że są to jakieś z dostępnem netowym do
    jednostek uczestnictwa.
    Aha... troszeczkę pieniedzy mam i w funduszach, ale wcale z tych funduszach
    co mam nie jestem zadowolony.
    No i jak kiedys wycofywałem pieniadze... czekanie 14 dni na przelew....



  • 26. Data: 2003-11-15 21:50:44
    Temat: Re: Kto chcia?by si?
    Od: "Glenn" <g...@g...pl>


    > Aha... troszeczkę pieniedzy mam i w funduszach, ale wcale z tych
    funduszach
    > co mam nie jestem zadowolony.
    > No i jak kiedys wycofywałem pieniadze... czekanie 14 dni na przelew....

    Wiesz, co? Weź Ty jednak trochę poczytaj - Twoje wiadomości są "nieco"
    przestarzałe.


    --
    Pozdrowienia,
    Glenn



  • 27. Data: 2003-11-15 23:13:43
    Temat: Odp: Kto chcia?by si?
    Od: "k...@i...pl" <k...@i...pl>


    Użytkownik Glenn <g...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bp676p$rar$...@i...gazeta.pl...
    > > No i jak kiedys wycofywałem pieniadze... czekanie 14 dni na przelew....
    >
    > Wiesz, co? Weź Ty jednak trochę poczytaj - Twoje wiadomości są "nieco"
    > przestarzałe.
    Tyle czekałem. To mnie zniechęciło do funduszy. Chodzić by umorzyć. Czekać
    na list. Iśc by wybrać pieniadze. Nic przez net....

    Może to przestarzałe - a raczej na pewno, bo w mbanku mogę teraz robić
    inaczej....



  • 28. Data: 2003-11-16 18:02:02
    Temat: Re: Kto chcia?by si?
    Od: " Karolew" <k...@g...WYTNIJ.pl>


    > Może to przestarzałe - a raczej na pewno, bo w mbanku mogę teraz robić
    > inaczej....

    SFI mBanku jest to stosunkowo nowa sprawa, a kilka TFI w sieci jest juz
    ladnych pare lat. A zanim jeszcze pojawily sie w sieci, to umozliwialy
    skladanie zlecen przez telefon (zreszta ciagle to umozliwiaja). W obu
    przypadkach od zlozenia zlecenia umorzenia do pojawienia sie kasy na koncie
    mija 2-3 dni.

    Ma racje Glenn, wez troche poczytaj. Na razie jednak widze, ze nie
    skorzystales z linkow ktore Ci podalem.

    Karolew



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1