eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPrzestroga przed Inteligo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2003-01-14 22:46:07
    Temat: Przestroga przed Inteligo
    Od: "Gregory BRZESKI" <g...@u...to-takze.webcorp.pl>

    Krotka historia o tym jak (nie)stac sie szczesliwym klientem Inteligo.

    Po kilku dniach przelamywania barier i przekonywania narzeczonej do
    otworzenia konta w "banku internetowym", postanowila zalozyc konto. Wybor
    padl na Inteligo z powodu duzej ilosci placowek PKO BP oraz dostepnosci
    bankomatow. Podczas wypelniania krotkiego formularza chcielismy zasiegnac
    opini infolini aby uzyskac dodatkowe informacje, jednak otrzymanie
    odpowiedniego numeru nie jest takie proste, brakuje go na pierwszej stronie
    inteligo.pl oraz podczas procesu wypelniania formularza. Bylo to dla nas
    olbrzymie zdziwienie, jednak nie poddawalismy sie (o naiwni) i zrzucilismy
    takie drobne przeoczenie na karb zmian jakie zachodza w Inteligo po
    przejeciu przez PKO BP.

    Dwa dni po wypelnieniu, zadzwonila bardzo mila Pani, dziekujac za zlozenie
    wniosku o otwarcie konta i informujac, ze dane sa poprawne i ze w przeciagu
    kilku dni skontaktuje sie kurier celem dostarczenia niezbednych dokumentow.
    Bank bardzo duzo zyskal w naszych oczach poniewaz byla to niedziela, teraz
    to juz z gorki pomyslelismy z taka obsluga nie zginiemy (o naiwni !) .

    O zalozonym koncie przypomnielismy sobie dopiero pod koniec tygodnia,
    piatek, szybka interwencja w Biurze Obslugi Klienta i otrzymalismy
    wiadomosc, ze zostanie to sprawdzone i "konsultant" do nas oddzwoni.
    Uwierzylismy (o naiwni !!).

    Oczywiscie kontaktu ze strony instytucji nazywajacej sie bankiem
    oczekiwalismy bez rezultatow do sobotniego popoludnia, kiedy podjelismy
    kolejna probe kontaktu z Biurem Obslugi Klienta. Proponuje aby dzial
    marketingu Inteligo zmienil nazwe BOKu na Biuro Obslugi Petenta, lepiej to
    bedzie odzwierciedlac uczucie jakie mialem podczas kontaktu z bankiem. Po
    dluzszym oczekiwaniu w kolejce "petentow", sluchajac milej muzyczki przez
    sluchawke, udalo nam sie ponownie skontaktowac z "konsultantem", ktory
    bezstresowo udzielil informacji, ze wszystko jest poprawnie jednak dzial
    zajmujacy sie wnioskami (lub wysylka ?) w soboty nie pracuje wiec nie moze
    udzielic dodatkowych informacji co sie dzieje z naszym wnioskiem. Tym samym
    ocena banku mocno pikowala w dol; "stary dobry PKO BP" pomyslelismy, jednak
    nadal nie poddawalismy sie majac nadzieje, ze w poniedzialek wszystko sie
    wyjasni i niezwlocznie przesylka zawierajace dokumenty dotrze do adresatki.

    Czytajacy grupe zapewne podziela moje zdanie, ze juz na tym etapie
    powinnismy zaprzestac uporczywego starania sie o to aby stac sie klientem
    nowoczesnej internetowej bankowosci o nazwie Inteligo. Jednak nam starczylo
    jeszcze zapalu aby w poniedzialek podjac na nowe nasze proby przekonania
    "konsultantow" o tym, ze jednak warto posiadac konto Inteligo. Oczywiscie
    ponownie uslyszelismy, ze dokumenty sa przetwarzane i ktos sie z nami
    skontaktuje. Nie zdziwil Nas kolejny raz brak kontaktu ze strony banku.

    We wtorek uslyszalem od narzeczonej, jedynie smieszne przytyki co do
    "bankowosci internetowej", ktora tak bardzo zachwalalem i oswiadczenie, ze
    narzeczona wezmie dowod i uda sie do dowolnego banku (marmurki) nieopodal
    miejsca zamieszkania gdzie od reki otworzy konto po odstaniu w kolejce i
    wypelnieniu jedynie prostego wniosku. W promieniu 300 metrow znajduja sie
    banki: Pekao S.A., Invest Bank, BGZ Integrum oraz WBK.

    W celu ratowania honoru "nowych technologii" zaczelem osobiscie dzwonic do
    banku w celu wyjasnienia sytuacji oraz z nadzieja szybkiego jej zalatwienia
    (o naiwny czlowieku!). Po dodzwonieniu sie do Biura Obslugi Klienta
    wyjasnilem cala sprawe konsultantowi, ktory przedstawil sie jako Jacek
    Wolski, oczywiscie ponownie uzyskalem informacje, ze bank sie z wnioskodawca
    skontaktuje. Poniewaz Pan Jacek nie byl w stanie udzielic zadnych
    konkretnych informacji dotyczacych powodow dla ktorych nie otrzymalismy do
    dzis dokumentow oraz dlaczego pomimo obietnic bank sie z nami wielokrotnie
    nie skontaktowal, prosilem o polaczenie z kierownikiem zmiany w Biurze
    Obslugi Klienta, jednak albo Pan Jacek nie mogl albo Pani kierownik Monika
    Filipek poprostu nie chciala rozmawiac z klientem, ktory uporczywie staral
    sie dowiedziec co stoi na przeszkodzie zalozenia konta Inteligo. Standardowo
    otrzymalem wyuczona formulke, ze bank sie stara jak najsprawniej obsluzyc
    klientow oraz ze bankowi niezmiernie zalezy na nowych klientach. Po
    odlozeniu sluchawki poddalem sie.

    Ku naszemu wielkiemu zdziwieniu, bank jednak skontaktowal sie popoludniu
    informujac (po 10 dniach od zlozenia wniosku i licznych kontaktach "petenta"
    z BOKiem), ze podany we wniosku numer PESEL jest niepoprawny. Podczas
    rozmowy nie mielismy mozliwosci sprawdzenia numeru PESEL obiecalismy wiec
    oddzwonic wieczorem do Biura Obslugi Klienta i sprawe wyjasnic.

    Wieczorem okolo godziny 21:30 po ponad polgodzinie wielokrotnych prob
    dokonania polaczenia z Biurem Obslugi Klienta udalo sie polaczyc z
    konsultantka Magdalena Klimek, ktora stwierdzila ze bedzie jedynie rozmawiac
    z wnioskodawczynia. Pogodzilem sie z tym faktem i przekazalem telefon
    narzeczonej, po szybkiej weryfikacji danych, okazalo sie ze numer PESEL jest
    poprawny jednak zle jest wypelnione pole "plec" we wniosku. Co konsultant to
    inna wersja wydarzen! Jednak Pani Magdalena stwierdzila, ze moze te dane
    poprawic i w niedlugim czasie _magiczny_ kurier sie z skontaktuje. Jednak
    uszczerbek na honorze "nowych technologii" nie dawal mi spokoju i chcialem
    dotrzec do przyczyny zaistnialej sytuacji, po odebraniu narzeczonej
    sluchawki poprosilem o polaczenie z kierownikiem zmiany, niechetnie ale po
    chwili Pani Magdalena polaczyla mnie z kierownikiem Piotrem Oleszczukiem.
    Kierownik Piotr nie chcial przyjac do wiadomosci, ze rozmawia z
    pelnomocnikiem wnioskodawcy i oswiadczyl, ze nie mozna udzielic takiego
    pelnomocnictwa (pierwszy raz slysze, ze nie isnieje mozliwosc udzielenia
    pelnomocnictwa w celu zalatwiania spraw bankowych, ale kierownik Piotr
    napewno wie najlepiej), przekazalem wiec sluchawke juz naprawde poirytowanej
    narzeczonej, kierownik stwierdzil, ze oczywiscie rozumie powod irytacji i w
    celu wyjasnienia sprawy nalezy przeslac poczta na adres banku (ul. Wspolna)
    formularz zmiany danych osobowych wraz z kserokopia dowodu osobistego. Na
    propozycje ponownego wypelnienia wniosku w internecie, kierownik stwierdzil,
    ze takie rozwiazanie sprawy absolutnie nie wchodzi w rachube. Ponownie
    zostala potwierdzona opinia ze co konsultant lub kierownik w Biurze Obslugi
    Klienta to inne zdanie.

    Zastanawia mnie fakt jak mozna zaufac i powierzyc bankowi wlasne
    oszczednosci, jesli wiele pracownikow banku wielokrotnie sprawdzajac dane
    nie umie znalezc prostego bledu ?

    Poddalem sie i przyznalem racje, ze moze i "nowa technologia" ale obsluga
    taka jak wszedzie indziej, a wrecz moze nawet gorzej. Inteligo nie pozyska
    nowego klienta (lub w rozumieniu banku petenta), choc potencjalny klient
    naprawde sam wielokrotnie probowal przekonac bank, ze chce skorzystac z jego
    uslug. Dziekuje kierowniku Piotrze.

    Moze inni petenci banku Inteligo byli bardziej wytrwali jednak My obecnie
    skonczylismy wypelniac formularz w konkurencyjnym "banku internetowym" o
    nazwie mBank. O dalszych perypetiach zwiazanych z otworzeniem konta w tym
    banku postaramy sie powiadomic grupe. Obecnie mBank ma juz pierwszego plusa,
    karta platnicza ma obrazek "delfinka" ;-)

    P.S. w zaden sposob nie jestesmy zwiazani z zadnym bankiem internetowym
    "marmurkiem" lub inna instytucja finansowa.

    --
    Grzegorz BRZESKI - WEB Corporation Polska - gregory@usun_to_webcorp.pl



  • 2. Data: 2003-01-15 00:37:58
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: "Marcin Lubojański" <m...@p...pl>

    Osobnik podający się za Gregory BRZESKI
    <g...@u...to-takze.webcorp.pl> w poście
    news:b023n1$4ui$1@aquarius.webcorp.pl napisał:

    <ciach>
    Heh ja złożyłem wniosek w sobotę, w sobotę też miałem telefon z banku
    (prawie 20 minut).
    Jak na razie czekam na kuriera....
    Zobaczymy co dalej :P

    --
    Pozdrawiam
    Marcin Lubojański
    interesujesz się turystyką? zapraszam na:
    www.goscinni.betacom.pl
    www.tramping.slask.prv.pl



  • 3. Data: 2003-01-15 00:43:20
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: "Toomaas" <T...@p...internetdsl.pl>


    Użytkownik "Gregory BRZESKI" <g...@u...to-takze.webcorp.pl> napisał w
    wiadomości news:b023n1$4ui$1@aquarius.webcorp.pl...
    > Krotka historia o tym jak (nie)stac sie szczesliwym klientem Inteligo.
    >
    > Po kilku dniach przelamywania barier i przekonywania narzeczonej do
    > otworzenia konta w "banku internetowym", postanowila zalozyc konto. Wybor
    > padl na Inteligo z powodu duzej ilosci placowek PKO BP oraz dostepnosci
    > bankomatow. Podczas wypelniania krotkiego formularza chcielismy zasiegnac
    > opini infolini aby uzyskac dodatkowe informacje, jednak otrzymanie
    > odpowiedniego numeru nie jest takie proste, brakuje go na pierwszej
    stronie
    > inteligo.pl oraz podczas procesu wypelniania formularza. Bylo to dla nas
    > olbrzymie zdziwienie, jednak nie poddawalismy sie (o naiwni) i zrzucilismy
    > takie drobne przeoczenie na karb zmian jakie zachodza w Inteligo po
    > przejeciu przez PKO BP.
    >
    > Dwa dni po wypelnieniu, zadzwonila bardzo mila Pani, dziekujac za zlozenie
    > wniosku o otwarcie konta i informujac, ze dane sa poprawne i ze w
    przeciagu
    > kilku dni skontaktuje sie kurier celem dostarczenia niezbednych
    dokumentow.
    > Bank bardzo duzo zyskal w naszych oczach poniewaz byla to niedziela, teraz
    > to juz z gorki pomyslelismy z taka obsluga nie zginiemy (o naiwni !) .
    >
    > O zalozonym koncie przypomnielismy sobie dopiero pod koniec tygodnia,
    > piatek, szybka interwencja w Biurze Obslugi Klienta i otrzymalismy
    > wiadomosc, ze zostanie to sprawdzone i "konsultant" do nas oddzwoni.
    > Uwierzylismy (o naiwni !!).
    >
    > Oczywiscie kontaktu ze strony instytucji nazywajacej sie bankiem
    > oczekiwalismy bez rezultatow do sobotniego popoludnia, kiedy podjelismy
    > kolejna probe kontaktu z Biurem Obslugi Klienta. Proponuje aby dzial
    > marketingu Inteligo zmienil nazwe BOKu na Biuro Obslugi Petenta, lepiej to
    > bedzie odzwierciedlac uczucie jakie mialem podczas kontaktu z bankiem. Po
    > dluzszym oczekiwaniu w kolejce "petentow", sluchajac milej muzyczki przez
    > sluchawke, udalo nam sie ponownie skontaktowac z "konsultantem", ktory
    > bezstresowo udzielil informacji, ze wszystko jest poprawnie jednak dzial
    > zajmujacy sie wnioskami (lub wysylka ?) w soboty nie pracuje wiec nie moze
    > udzielic dodatkowych informacji co sie dzieje z naszym wnioskiem. Tym
    samym
    > ocena banku mocno pikowala w dol; "stary dobry PKO BP" pomyslelismy,
    jednak
    > nadal nie poddawalismy sie majac nadzieje, ze w poniedzialek wszystko sie
    > wyjasni i niezwlocznie przesylka zawierajace dokumenty dotrze do
    adresatki.
    >
    > Czytajacy grupe zapewne podziela moje zdanie, ze juz na tym etapie
    > powinnismy zaprzestac uporczywego starania sie o to aby stac sie klientem
    > nowoczesnej internetowej bankowosci o nazwie Inteligo. Jednak nam
    starczylo
    > jeszcze zapalu aby w poniedzialek podjac na nowe nasze proby przekonania
    > "konsultantow" o tym, ze jednak warto posiadac konto Inteligo. Oczywiscie
    > ponownie uslyszelismy, ze dokumenty sa przetwarzane i ktos sie z nami
    > skontaktuje. Nie zdziwil Nas kolejny raz brak kontaktu ze strony banku.
    >
    > We wtorek uslyszalem od narzeczonej, jedynie smieszne przytyki co do
    > "bankowosci internetowej", ktora tak bardzo zachwalalem i oswiadczenie, ze
    > narzeczona wezmie dowod i uda sie do dowolnego banku (marmurki) nieopodal
    > miejsca zamieszkania gdzie od reki otworzy konto po odstaniu w kolejce i
    > wypelnieniu jedynie prostego wniosku. W promieniu 300 metrow znajduja sie
    > banki: Pekao S.A., Invest Bank, BGZ Integrum oraz WBK.
    >
    > W celu ratowania honoru "nowych technologii" zaczelem osobiscie dzwonic do
    > banku w celu wyjasnienia sytuacji oraz z nadzieja szybkiego jej
    zalatwienia
    > (o naiwny czlowieku!). Po dodzwonieniu sie do Biura Obslugi Klienta
    > wyjasnilem cala sprawe konsultantowi, ktory przedstawil sie jako Jacek
    > Wolski, oczywiscie ponownie uzyskalem informacje, ze bank sie z
    wnioskodawca
    > skontaktuje. Poniewaz Pan Jacek nie byl w stanie udzielic zadnych
    > konkretnych informacji dotyczacych powodow dla ktorych nie otrzymalismy do
    > dzis dokumentow oraz dlaczego pomimo obietnic bank sie z nami wielokrotnie
    > nie skontaktowal, prosilem o polaczenie z kierownikiem zmiany w Biurze
    > Obslugi Klienta, jednak albo Pan Jacek nie mogl albo Pani kierownik Monika
    > Filipek poprostu nie chciala rozmawiac z klientem, ktory uporczywie staral
    > sie dowiedziec co stoi na przeszkodzie zalozenia konta Inteligo.
    Standardowo
    > otrzymalem wyuczona formulke, ze bank sie stara jak najsprawniej obsluzyc
    > klientow oraz ze bankowi niezmiernie zalezy na nowych klientach. Po
    > odlozeniu sluchawki poddalem sie.
    >
    > Ku naszemu wielkiemu zdziwieniu, bank jednak skontaktowal sie popoludniu
    > informujac (po 10 dniach od zlozenia wniosku i licznych kontaktach
    "petenta"
    > z BOKiem), ze podany we wniosku numer PESEL jest niepoprawny. Podczas
    > rozmowy nie mielismy mozliwosci sprawdzenia numeru PESEL obiecalismy wiec
    > oddzwonic wieczorem do Biura Obslugi Klienta i sprawe wyjasnic.
    >
    > Wieczorem okolo godziny 21:30 po ponad polgodzinie wielokrotnych prob
    > dokonania polaczenia z Biurem Obslugi Klienta udalo sie polaczyc z
    > konsultantka Magdalena Klimek, ktora stwierdzila ze bedzie jedynie
    rozmawiac
    > z wnioskodawczynia. Pogodzilem sie z tym faktem i przekazalem telefon
    > narzeczonej, po szybkiej weryfikacji danych, okazalo sie ze numer PESEL
    jest
    > poprawny jednak zle jest wypelnione pole "plec" we wniosku. Co konsultant
    to
    > inna wersja wydarzen! Jednak Pani Magdalena stwierdzila, ze moze te dane
    > poprawic i w niedlugim czasie _magiczny_ kurier sie z skontaktuje. Jednak
    > uszczerbek na honorze "nowych technologii" nie dawal mi spokoju i chcialem
    > dotrzec do przyczyny zaistnialej sytuacji, po odebraniu narzeczonej
    > sluchawki poprosilem o polaczenie z kierownikiem zmiany, niechetnie ale po
    > chwili Pani Magdalena polaczyla mnie z kierownikiem Piotrem Oleszczukiem.
    > Kierownik Piotr nie chcial przyjac do wiadomosci, ze rozmawia z
    > pelnomocnikiem wnioskodawcy i oswiadczyl, ze nie mozna udzielic takiego
    > pelnomocnictwa (pierwszy raz slysze, ze nie isnieje mozliwosc udzielenia
    > pelnomocnictwa w celu zalatwiania spraw bankowych, ale kierownik Piotr
    > napewno wie najlepiej), przekazalem wiec sluchawke juz naprawde
    poirytowanej
    > narzeczonej, kierownik stwierdzil, ze oczywiscie rozumie powod irytacji i
    w
    > celu wyjasnienia sprawy nalezy przeslac poczta na adres banku (ul.
    Wspolna)
    > formularz zmiany danych osobowych wraz z kserokopia dowodu osobistego. Na
    > propozycje ponownego wypelnienia wniosku w internecie, kierownik
    stwierdzil,
    > ze takie rozwiazanie sprawy absolutnie nie wchodzi w rachube. Ponownie
    > zostala potwierdzona opinia ze co konsultant lub kierownik w Biurze
    Obslugi
    > Klienta to inne zdanie.
    >
    > Zastanawia mnie fakt jak mozna zaufac i powierzyc bankowi wlasne
    > oszczednosci, jesli wiele pracownikow banku wielokrotnie sprawdzajac dane
    > nie umie znalezc prostego bledu ?
    >
    > Poddalem sie i przyznalem racje, ze moze i "nowa technologia" ale obsluga
    > taka jak wszedzie indziej, a wrecz moze nawet gorzej. Inteligo nie pozyska
    > nowego klienta (lub w rozumieniu banku petenta), choc potencjalny klient
    > naprawde sam wielokrotnie probowal przekonac bank, ze chce skorzystac z
    jego
    > uslug. Dziekuje kierowniku Piotrze.
    >
    > Moze inni petenci banku Inteligo byli bardziej wytrwali jednak My obecnie
    > skonczylismy wypelniac formularz w konkurencyjnym "banku internetowym" o
    > nazwie mBank. O dalszych perypetiach zwiazanych z otworzeniem konta w tym
    > banku postaramy sie powiadomic grupe. Obecnie mBank ma juz pierwszego
    plusa,
    > karta platnicza ma obrazek "delfinka" ;-)
    >
    > P.S. w zaden sposob nie jestesmy zwiazani z zadnym bankiem internetowym
    > "marmurkiem" lub inna instytucja finansowa.
    >
    > --
    > Grzegorz BRZESKI - WEB Corporation Polska - gregory@usun_to_webcorp.pl
    >
    > No zobaczymy. Ja w poniedziałek wypełniłem podanko w necie i oddzwonili
    migiem no i czekam na tego kuriera.
    Może oni mają jednego gościa na cały kraj i biedaczysko nie wyrabia i ta
    pogoda jeszcze :)
    Obadam sprawę dokładnie, bo moja sąsiadka tam pracuje (znamy się od
    piaskownicy ).

    Pozdrowienia.



  • 4. Data: 2003-01-15 01:15:24
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: Dawid Lorenz <e...@m...org>

    "Gregory BRZESKI" <g...@u...to-takze.webcorp.pl> wyznał(a):
    > Krotka historia o tym jak (nie)stac sie szczesliwym klientem Inteligo.
    > [...big ciacho...]

    niektórzy to mają pecha. ;> ja osobiście zakładałem 2 konta w
    inteligo, pośredniczyłem w założeniu 2 kolejnych i nigdy nie miałem
    takich problemów. wręcz przeciwnie - zawsze byłem zadowolony oraz
    bardzo chwaliłem jakość obsługi klienta w inteligo. właśnie ostatnio w
    promocji "dla przyjaciół" pomagałem założyć konta inteligo moim
    rodzicom (oddzielnie tata i oddzielnie mama). oni tak samo jak Twoja
    narzeczona (moja zresztą też ;) byli początkowo sceptycznie nastawieni
    do wirtualnego banku, ale dość szybko się przekonali. konsultanci
    inteligo oddzwonili zarówno do taty jak i mamy dosłownie kwadrans (!)
    po wypełnieniu wniosków. potem dokładnie sprawy nie śledziłem, ale
    kurier zjawił się planowo, i to chyba nawet w sobotę wieczorem. a
    całkiem niedawno, jakieś parę dni temu, wypłacone zostały premie
    promocyjne +50 PLN dla każdego z kont. żyć nie umierać. :)

    natomiast cyrki bardzo podobne do Twoich miałem przy zakładaniu konta
    w mBanku. wtedy to chyba ja miałem pecha. ;)

    --
    [del] * http://btsearch.org * wyszukiwarka stacji bazowych GSM


  • 5. Data: 2003-01-15 07:08:56
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    [ciach]

    > Poddalem sie i przyznalem racje, ze moze i "nowa technologia" ale
    obsluga
    > taka jak wszedzie indziej, a wrecz moze nawet gorzej.

    [ciach]

    Może to i lepiej. Narobilibyście sobie tylko
    kłopotu tą nowoczesną technologią.
    Skoro ktoś nie potrafi wypełnić poprawnie zgłoszenia,
    to mógłby mieć potem problem z hasłami, kodami itp :-)

    Nie przyszło Wam do głowy,
    że "system" po prostu Was odrzucił???
    :-)))


  • 6. Data: 2003-01-15 07:22:50
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: "Kris Anrod" <a...@w...pl>

    > Krotka historia o tym jak (nie)stac sie szczesliwym klientem Inteligo.

    ja stałem się szczęśliwym klientem Inteligo i mBanku - może dlatego że
    jestem
    cierpliwy i nie popełniam błędów przy wypełnianiu formularzy, co do czekania
    czekałem w pierwszym tydzień w drugim troszkę dłużej (jednak nie żaliłem się
    od razu
    - trzeba być wyrozumiałym, czas ten zależy od ilości wniosków które
    napłyneły w tym okresie)




  • 7. Data: 2003-01-15 09:14:55
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: Rafał KLISowski <k...@s...tenbit.pl>

    15 styczeń 2003, agent o kryptonimie Toomaas nadaje:

    > No zobaczymy. Ja w poniedziałek wypełniłem podanko w necie i oddzwonili
    > migiem no i czekam na tego kuriera.

    To przy okazji: tnij posty, które cytujesz.

    --
    Rafi
    "Umysł kolejno wybiera nas z tego świata." [Philip K. Dick]


  • 8. Data: 2003-01-15 10:20:23
    Temat: Odp: Przestroga przed Inteligo
    Od: "Damian" <x...@o...PoLand>

    ja od dwoch lat posiadam e-PKOBP i tym samym do PKO BP nie mam zalu
    a do inteligo nie mam zamiaru sie przenosic...
    pozdrawiam
    //d



  • 9. Data: 2003-01-15 10:29:07
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: "Kazimierz" <kazmirz@astercity(usuń).net>

    Użytkownik "Damian" <x...@o...PoLand> napisał w wiadomości
    news:b03cgp$r49$1@news.onet.pl...
    > ja od dwoch lat posiadam e-PKOBP i tym samym do PKO BP nie mam zalu
    > a do inteligo nie mam zamiaru sie przenosic...

    Mozliwe, ze bedziesz musial, bo z tego co wiem PKO chce docelowo przeniesc
    wszystkich do Inteligo.
    --

    Kazimierz
    GG 1213856



  • 10. Data: 2003-01-15 10:48:51
    Temat: Re: Przestroga przed Inteligo
    Od: "Gregory BRZESKI" <g...@u...to-takze.webcorp.pl>

    "cef" <c...@i...pl> wrote in message news:b031dl$i92$1@news.tpi.pl...
    >
    > Może to i lepiej. Narobilibyście sobie tylko
    > kłopotu tą nowoczesną technologią.
    > Skoro ktoś nie potrafi wypełnić poprawnie zgłoszenia,
    > to mógłby mieć potem problem z hasłami, kodami itp :-)

    Popelniac bledy to ludzka rzecz, natomiast bank powinnien te bledy przed
    pierwszym kontaktem znalezc i napewno niezwlocznie bysmy rozwiazali sprawe.
    Przynajmniej dla Nas jest dziwne ze kilku pracownikow banku weryfikowalo
    dane i dopiero po wielu dniach oraz licznych interwencjach w banku okazalo
    sie ze dane jednak nie sa poprawne. Dodatkowo kazdy konsultant mial inna
    wersje wydarzen, czyz to nie jest zastanawiajace ?

    Jesli chcemy spojrzec na problem czysto ze strony technologicznej to:

    1. Prawo Bankowe nie wymaga informacji dotyczacej plci klienta, jest to
    zapewne potrzebne bankowi aby ladnie personalizowac korespondencje
    (Pani/Pan/etc.).

    2. plec moze "system" automatycznie zweryfikowac podczas skladania wniosku
    na podstawie dziesiatej cyfry numeru PESEL (parzysty = kobieta, nieparzysty
    = mezczyzna).

    3. dane wprowadzone za pomoca formularza konsultant moglby samodzielnie
    poprawic juz podczas pierwszego kontaktu, poniewaz wedle Prawa Bankowego
    art. 54. ust. 1. otwarcie rachunku bankowego nastepuje dopiero przez
    zawarcie z bankiem umowy na pismie.

    > Nie przyszło Wam do głowy,
    > że "system" po prostu Was odrzucił??? :-)))

    System juz dawno nas wciagnal glebiej anizeli sami tego chcielismy, jednak
    moze nalezy sie zastanowic czy czlowiek powinnien dostosowac sie do
    "systemu", czy dostosowac "system" do czlowieka ? :-)

    P.S. z drugiej strony moze jednak masz racje i jesli popelnilismy blad w
    wypelnianiu formularza to moze powinienem zmienic branze i zaczac sprzedawac
    pomidory poniewaz "nowa technologia" Nas przerasta. ;-)

    Pozdrowienia,

    --
    Grzegorz BRZESKI - WEB Corporation Polska - gregory@usun_to_webcorp.pl



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1