eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Pytanie do bankowcow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2002-08-02 09:10:10
    Temat: Pytanie do bankowcow
    Od: "Jacek Maliszewski" <J...@w...bankier.pl>

    Witam serdecznie,
    Niechcacy chyba rozpetalem burze (ktory to juz raz ...) - oczywiscie nie
    mialem zamiaru nikogo obrazic, ani nie robilem z siebie glupa (jak niektorzy
    sugeruja). Po prostu chcialem sie dowiedziec, co inni o tym mysla.

    Ale do rzeczy. W sprawie m-Banku - moja wina. Okazalo sie, ze jednak mam
    konto nie wspolne z zona, lecz zona jest pelnomocnikiem. Gdy otwieralem
    konto rok temu, nie mialo to znaczenia z punktu widzenia finansowego. Teraz
    ma. Ale to moja wina, ze nie pilnowalem na biezaco tabeli oplat i
    prowizji -Banku.

    Natomiast mam pytanie konkretne. Czy jest jakis bank w Polsce, ktory w
    regulaminie konta osobistego nie ma takiego oto zapisu: "Zmiana tabeli oplat
    i prowizjie nie stanowi zmiany regulaminu" ?

    Czy wszystkie banki w ten sposob moga zarabiac na nieswiadomych klientach?
    Ja nie ogladalem od wielu miesiecy stron www m-Banku i przez to nie
    zauwazylem, ze cos, co rok temu bylo za darmo, teraz juz jest platne. m-Bank
    nie przesyla informacji (a mogliby chocby mailem na wskazane przy
    rejestracji konto pocztowe) o zmianie tabeli oplat i prowizji. Z tego
    wynika, ze trzeba systematycznie zagladac na strone m-Banku, by sprawdzac,
    czy aby nie zostaly wprowadzone nowe oplaty. Tylko co ma zrobic czlowiek,
    ktory na kilka lat wyjedzie za granice i nie ma czasu przeglacac stron
    internetowych? Tym bardziej, ze jest przekonany, ze skoro uslugi wykupione
    sa darmowe, to nie musi sobie zawracac glowy?

    Postanowilem zaplacic m-Bankowi te 30 zlotych (za dwie karty) . Ja nie
    zbiednieje. A Bankowi niech to stanie koscia w gardle. I tym optymistycznym
    akcentem koncze ten przydlugi komentarz i zycze.....

    szybkiego odplywu klientow z m-Banku :) A wlascicielom banku jak
    najmniejszych profitow z dzialalnosci, a jeszcze lepiej strat ;-)

    Malin


    --


    =========
    "Wogole nie oszczedzam pieniedzy. A szczegolnie w bankach z kapitalem
    zagranicznym..."
    Jacek Maliszewski
    mail to: J...@w...bankier.pl



  • 2. Data: 2002-08-02 09:12:36
    Temat: Re: Pytanie do bankowcow
    Od: "Robert Wicik" <R...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jacek Maliszewski" <J...@w...bankier.pl> napisał w
    wiadomości news:aidi3p$jk9$1@news.onet.pl...
    > szybkiego odplywu klientow z m-Banku :) A wlascicielom banku jak
    > najmniejszych profitow z dzialalnosci, a jeszcze lepiej strat ;-)

    Ta końcówka nie była potrzebna. Mimo ;-). Chyba powinieneś wyjechać na
    wakacje :-))

    Pozdrawiam
    Robert Wicik



  • 3. Data: 2002-08-02 09:26:12
    Temat: Re: Pytanie do bankowcow
    Od: "OMS Diver" <o...@p...onet.pl>

    > Ale do rzeczy. W sprawie m-Banku - moja wina. Okazalo sie, ze jednak mam
    > konto nie wspolne z zona, lecz zona jest pelnomocnikiem. Gdy otwieralem
    > konto rok temu, nie mialo to znaczenia z punktu widzenia finansowego.
    Teraz
    > ma. Ale to moja wina, ze nie pilnowalem na biezaco tabeli oplat i
    > prowizji -Banku.
    >
    > Natomiast mam pytanie konkretne. Czy jest jakis bank w Polsce, ktory w
    > regulaminie konta osobistego nie ma takiego oto zapisu: "Zmiana tabeli
    oplat
    > i prowizjie nie stanowi zmiany regulaminu" ?
    Obawiam się, że nie. Zapis taki, może niezbyt wygodny z punktu widzenia
    klienta, pozwala bankom na wprowadzanie zmian bez konieczności rozpoczynania
    korespondencji z klientem. Zgodnie z KC (o ile sie nie mylę) w przypadku
    zmiany umowy (dla banków byłyby to opłaty, prowizje ale i _oprocentowanie_)
    bank musiałby wysyłać zawiadomienie do klienta, a ten miałby kilka dni (albo
    kilkanaście) na zaakceptowanie lub odrzucenie zaproponowanych zmian.
    Dodatkowo (jak na razie mało kto się do tego stosuje) właściwą formą
    wyrażenia zgody na zmianę warunków umowy jest pisemna akceptacja
    wprowadzanych zmian, a to znaczy, że bank nie może sobie napisać, że jeśli
    nie zgłosisz rezygnacji to umowa obowiazuje. Przy poziomie wyedukowania
    naszego społeczeństwa okazałoby się, że z dnia na dzień banki straciłyby
    wiekszość klientów tylko dlatego, że Ci zapomnieliby wyrazić pisemną zgodę
    na zmiany.

    OMS Diver



  • 4. Data: 2002-08-02 10:12:17
    Temat: Re: Pytanie do bankowcow
    Od: g...@l...mm.pl (Grzegorz Dabrowski)

    >[...]
    > akcentem koncze ten przydlugi komentarz i zycze.....
    > szybkiego odplywu klientow z m-Banku :) A wlascicielom banku jak
    > najmniejszych profitow z dzialalnosci, a jeszcze lepiej strat ;-)

    Na szczescie Twoje zyczenia, prognozy spelniaja sie na tyle rzadko,
    ze mBank i jego klienci moga spac spokojnie ;)

    Pozdrawiam, Grzegorz

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 5. Data: 2002-08-02 11:42:03
    Temat: Odp: Pytanie do bankowcow
    Od: "Jacek Maliszewski" <J...@w...bankier.pl>


    Użytkownik Grzegorz Dabrowski <g...@l...mm.pl> w wiadomooci do grup
    dyskusyjnych

    > Na szczescie Twoje zyczenia, prognozy spelniaja sie na tyle rzadko,
    > ze mBank i jego klienci moga spac spokojnie ;)

    Do klientow nic nie mam i tym zycze jak najlepiej. Nie powiedzialem, iz
    zycze bankructwa m-Bankowi - a co za tym idzie utraty pieniedzy przez
    depozytariuszy - ale strat dla wlascicieli, czyli ujemnego wyniku
    finansowego :) A to chyba roznica.

    A jesli chodzi o prognozy to zacytuje fragment wypowiedzi jednego z mentorow
    polskiej ekonometrii: "Ekonometrycy tworza w pocie czola modele o coraz
    trudniejszej formule matematycznej. Liczba symboli potrzebnych do zapisania
    takiego modelu jest tak duza, ze zaczyna brakowac liter w alfabecie greckim
    i lacinskim. Ekonometrycy ogolnie rzecz biorac sa zadowoleni ze swego
    dziela. I tylko obrazaja sie na rzeczywistosc, iz ta ni jak nie chce sie
    dopasowac [dopasowac do modeli] do tego piekna, ktory stworzyli"

    Ot i wszystko co chcialem powiedziec. Zaliczam sie do ekonometrykow pokroju
    cytowanego mentora. I dlatego unikam jak ognia stawiania prognoz. Bo te na
    oglo sie nie sprawdzaja. I jeszcze raz - do znudzenia - przypomne, ze moje
    decyzje inwestycyjne (bo chyba do tego kolega pije) sa zyskowne srednio dwa
    razy na dziesiec prob. Zawsze o tym wspominam i nie bede sie zarzekac. Jesli
    ktos twierdzi, ze ma 70% skutecznosci w spekulacji, to zwyczajnie klamie,
    albo jest w czepku rodzony ;-)

    Pozdrawiam serdecznie

    Malin


    --


    =========
    "Wogole nie oszczedzam pieniedzy. A szczegolnie w bankach z kapitalem
    zagranicznym..."
    Jacek Maliszewski
    mail to: J...@w...bankier.pl




  • 6. Data: 2002-08-02 13:20:56
    Temat: Re: Pytanie do bankowcow
    Od: "BAH" <b...@k...chip.pl>

    "Jacek Maliszewski" <J...@w...bankier.pl> wrote in message
    news:aidi3p$jk9$1@news.onet.pl...

    > Natomiast mam pytanie konkretne. Czy jest jakis bank w Polsce, ktory w
    > regulaminie konta osobistego nie ma takiego oto zapisu: "Zmiana tabeli
    oplat
    > i prowizjie nie stanowi zmiany regulaminu" ?
    >

    W tym przypadku zmiana połączona była ze zmiana regulaminu,
    który był rozstłany pocztą.
    Można było zmienić pełnomocnictwo ogólne na szczególne
    a także przekształcić rachunek w rachunek wspólny (w tymprzypadku bez
    opłat).

    > Tylko co ma zrobic czlowiek, ktory na kilka lat wyjedzie za granice
    > i nie ma czasu przeglacac stron internetowych?

    A po co bankowi klient, który nie korzysta z kart ?


    > Tym bardziej, ze jest przekonany, ze skoro uslugi wykupione
    > sa darmowe, to nie musi sobie zawracac glowy?

    A skąd to przekonanie ?


    >
    > Postanowilem zaplacic m-Bankowi te 30 zlotych (za dwie karty) . Ja nie
    > zbiednieje. A Bankowi niech to stanie koscia w gardle.

    Słuszna decyzja (obrona kredytu :-))) )

    > I tym optymistycznym
    > akcentem koncze ten przydlugi komentarz i zycze.....
    > szybkiego odplywu klientow z m-Banku :) A wlascicielom banku jak
    > najmniejszych profitow z dzialalnosci, a jeszcze lepiej strat ;-)


    Mamy Ci życzyć "nawzajem" ? :-((

    "klienci" odpłyną (jak Ty) ale "Klienci" pozostaną. :-))


    > "Wogole nie oszczedzam pieniedzy. A szczegolnie w bankach z kapitalem
    > zagranicznym..."

    Jak masz kredyt, to trudno mówić, że oszczędzasz.
    (chyba, że postępujesz jak P.KOwalski z reklamy )



    BAH



  • 7. Data: 2002-08-02 15:59:55
    Temat: Re: Pytanie do bankowcow
    Od: t...@p...fm (Tomasz Staszewski)

    Jacek Maliszewski wrote:
    >
    > Natomiast mam pytanie konkretne. Czy jest jakis bank w Polsce, ktory w
    > regulaminie konta osobistego nie ma takiego oto zapisu: "Zmiana tabeli oplat
    > i prowizjie nie stanowi zmiany regulaminu" ?
    >

    §15

    [...]
    3. Bank zastrzega sobie prawo do zmiany Tabeli. Przepis § 20 stosuje się
    odpowiednio.

    § 20

    1. Bank zastrzega sobie prawo do wprowadzania zmian do Regulaminu
    wysyłając w każdym przypadku Posiadaczowi Konta Lokacyjnego informację o
    treści zmian.
    2. Brak pisemnego oświadczenia Posiadacza Konta Lokacyjnego o odmowie
    przyjęcia zmian do Regulaminu w terminie 30 dni od daty doręczenia
    listem poleconym Posiadaczowi Konta Lokacyjnego informacji o
    przedmiotowych zmianach, przyjmuje się za akceptację wprowadzonych
    zmian.
    3. Pisemna odmowa zaakceptowania zmian, o których mowa w ust.1. skutkuje
    rozwiązaniem Umowy Konta Lokacyjnego z zachowaniem 30-dniowego okresu
    wypowiedzenia, liczonego od dnia otrzymania przez Bank pisemnej odmowy
    Posiadacza Konta Lokacyjnego.

    A to wszystko na:
    http://www.raiffeisen.pl/ffb2cd057a216e6fd6e79716d72
    94a2e

    pzdr

    Tomek
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 8. Data: 2002-08-02 18:48:12
    Temat: Re: Pytanie do bankowcow
    Od: "Bogdan" <b...@h...pl.remove-it>


    Użytkownik "Adam S."
    > > §15
    > > [...]
    > > 3. Bank zastrzega sobie prawo do zmiany Tabeli. Przepis § 20 stosuje się
    > > odpowiednio.
    > >
    > > § 20
    > > 1. Bank zastrzega sobie prawo do wprowadzania zmian do Regulaminu
    > > wysyłając w każdym przypadku Posiadaczowi Konta Lokacyjnego informację o
    > > treści zmian.
    >
    > zblizone zapisy równiez w BPHPBK

    A czy rzeczywiście BPHPBK wysyła? Jeszcze w styczniu byłem klientem. W ciągu
    tego miesiąca TOiP zmienił się 4 razy (co najmniej. Nie sprawdzałem ich
    codziennie). Oczywiście żadnych zmian nie wysyłał.
    Czyżby wracał im rozum?

    Bogdan



  • 9. Data: 2002-08-03 15:16:02
    Temat: Odp: Pytanie do bankowcow
    Od: "Jacek Maliszewski" <j...@s...net.pl>


    Użytkownik Tomasz Staszewski <t...@p...fm> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych
    > 2. Brak pisemnego oświadczenia Posiadacza Konta Lokacyjnego o odmowie
    > przyjęcia zmian do Regulaminu w terminie 30 dni od daty doręczenia
    > listem poleconym Posiadaczowi Konta Lokacyjnego informacji o
    > przedmiotowych zmianach, przyjmuje się za akceptację wprowadzonych
    > zmian.

    No wlasnie!! Nie otrzymalem zadnego listu poleconego od m-Banku. A te, ktore
    mi wrzucali do skrzynki.... mogly przeciez zostac wyjete przez zlodzieja,
    czyz nie? :)


    Malin




  • 10. Data: 2002-08-03 15:20:07
    Temat: Odp: Pytanie do bankowcow
    Od: "Jacek Maliszewski" <j...@s...net.pl>


    Użytkownik tp <t...@d...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:OyH29.9882
    >
    > Juz pare lat temu przedstawilem na grupie hipotetyczna sytuacje,
    > w ktorej ogarniety nagla chciwoscia zarzad banku z dnia na dzien
    > zwieksza prowizje za prowadzenie rachunku z 0 zl (tak, byly takie
    > czasy...) na 1.000.000 zl (nowych) i w ten sposob uzyskuje
    > legalne roszczenie nie tylko do wszystkich pieniedzy swoich klientow,
    > ale takze do praktycznie calego ich majatku.
    >
    > Oczywiscie mozna probowac wybronic sie przed czyms takim
    > na drodze sadowej (z art. o bezpodstawnym wzbogaceniu), ale
    > ilu z klientow, ktorym nagle wyzerowano salda, bedzie na to stac ?
    >
    > I ten miecz Damoklesa nadal wisi nad naszymi glowami...

    Niestety :( Nadal nie jestesmy traktowani fair w kontaktach z bankami

    Jednak czytajac odpowiedzi wiekszosci grupowiczow na moje posty, odnosze
    wrazenie, ze to banki sa uciskane przez takich jak ja natretnych i zle
    wychowanych klientow a nie na odwrot. Ciekawy jestem, czy wszyscy tu obecnie
    beda rownie zarliwie bronic dobrego image bankow, jesli kiedys nadejdzie to,
    co dzieje sie w Urugwaju, a wczesniej w Argentynie. Wybacz mi drogi m-Banku
    za me nachalne dopominanie sie moich praw.

    Malin




strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1