-
1. Data: 2003-01-30 19:53:19
Temat: Sprzedaż auta vs. zastaw bankowy
Od: "Karolo" <r...@g...pl>
Jest sobie pewne auto kupione przez znajomego. Użytkuje go od paru lat i
spłaca kredyt zaciągnięty na nie. Zatem w dowodzie rej. istnieje adnotacja o
zastawie bankowym (bank jest jego właścicielem). W jaki sposób znajomy za
zadziałać by mógł sprzedać mi je. Zakładam, że spłaci resztę kwoty kredytu z
pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży tego auta mojej osobie. Co po kolei
musiałby zrobić bym ja mógł kupić je bez zastawu w bezpieczny sposób? Jak
czyni się to zwyczajowo, przepisowo?
Pozdrowienia
-
2. Data: 2003-01-31 00:38:39
Temat: Odp: Sprzedaż auta vs. zastaw bankowy
Od: "Robert Kondraciuk" <m...@N...gazeta.pl>
>Zatem w dowodzie rej. istnieje adnotacja o
> zastawie bankowym (bank jest jego właścicielem
zastaw bankowy???
czy przypadkiem nie pomyliłeś z zastawem rejestrowym?
nie znam dokładnie obowiązujących przepisów i w tej chwili nie
mam do nich dostępu, ale o ile dobrze pamiętam to banki miały
pół roku od momentu wejścia w życie ustawy czyli bodajże
do 1 lipca 98. (mowa o ustawie o zastawie rejestrowym i rejestrze
zastawów) na wpisania swoich zastawów bankowych do centralnego
rejestru.
Dobrze mówię?
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-01-31 08:35:58
Temat: Re: Sprzedaż auta vs. zastaw bankowy
Od: "Dan" <d...@p...pl>
> zadziałać by mógł sprzedać mi je. Zakładam, że spłaci resztę kwoty kredytu
z
> pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży tego auta mojej osobie. Co po kolei
> musiałby zrobić bym ja mógł kupić je bez zastawu w bezpieczny sposób? Jak
Witam.
Z rok temu znajomy robil podobnie. Najlepiej
skontaktujcie sie z bankiem, bo z tego co pamietam
to musialo zostac gdzies zatwierdzone w centrali
ustalane byly warunki itp. itd. bynajmniej duzo
wiecej zachodzu niz z samym
kupieniem tego samochodu na raty.
Pozdrawiam
Dan
-
4. Data: 2003-01-31 19:35:40
Temat: Re: Sprzedaż auta vs. zastaw bankowy
Od: "Sebol" <j...@s...KASUJ.neostrada.pl>
Dawno temi Karolo o slodko brzmiacym adresie <r...@g...pl>
obwieścił:
> Jest sobie pewne auto kupione przez znajomego. Użytkuje go od paru
> lat i spłaca kredyt zaciągnięty na nie. Zatem w dowodzie rej.
> istnieje adnotacja o zastawie bankowym (bank jest jego właścicielem).
> W jaki sposób znajomy za zadziałać by mógł sprzedać mi je. Zakładam,
> że spłaci resztę kwoty kredytu z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży
> tego auta mojej osobie. Co po kolei musiałby zrobić bym ja mógł kupić
> je bez zastawu w bezpieczny sposób? Jak czyni się to zwyczajowo,
> przepisowo? Pozdrowienia
Bank nie jest właścicielem. Ma tylko ograniczone prawo rzeczowe
do samochodu, w przypadku, gdyby znajomy kredytu nie spłacił.
Jako, że jest to pewnie zastaw rejestrowy, można złożyć do sądu wniosek
o zmianę wpisu w KRZ. Za zgodą banku zmieni się właściciel przedmiotu
zastawu. Ale co z kredytem? Jeżeli spłaci to po co zastaw? Sytuacja, w
której on nie spłaci a ty jesteś właścicielem przedmiotu zastawu jest
średnio wygodna.
Możesz spróbować taką konstrukcję, że podpisujecie umowę sprzedaży,
w której część kasy (zakładam, że wiecej niż pozostało kredytu do spłaty)
przekazujesz na konto spłaty kredytu a resztę znajomemu. Sąd wykreśla
wpis na podstawie wniosku z oświadczeniem wierzyciela (bank), że
wierzytelność
wygasła (spłacił) lub musi wynikać to z innego dokumentu (np. aneks o
zmianie
zabezpieczenia).
S