> AruBuru wrote:
> > A Millennium 1% - jeszcze lepsze.
>
> Millennium zawsze mialo dobre kursy :) Szkoda, ze teraz wypalta za granica
> bedzie 5 a nie tak jak bylo 3,5 zl :(
5zł to i tak "gratis" w porównianiu z niektórymi bankami:)
Krzysiek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Rozumiem, ze VISA nie jest
> zainteresowana, abym placil jej karta i BZWBK nie jest zainteresowany
> wydawaniem kart VISA.
>
A może MC przekupił Bank ?? Mało jest kart kredytowych MC na rynku ?

Tomasz
< NOTO >

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

LUZYTA <l...@W...pl> napisał(a):

> > No to sprobuje zapytac trzeci raz: czy ktos wie, skad nagle te prowizje w
> > tylu bankach?
>
>
> Cytacik z new-artu Karola Żwiruka:
>
> Należy dodać, że prowizja na poziomie 1-3% wartości
> transakcji (najczęściej bank dzielił się prowizją z organizacja płatniczą)
> była dla banku źródłem całkiem pokaźnych zysków.

To już chyba lekka przesada. Pokaźne zyski (najlepszy Bank zarabia 1 mld
złotych ... tej prowizji nawet nie widac w zestawieniu tych zysków)? Z czego
z tych kilku operacji za granicą na kwotę kilkuset Euro w roku (w przypadku
lepszych klientów). Rozumiem że chodzi o wyolbrzymienie sprawy o której się
pisze. Prowizje do 2% - 5% zdzierane ze sklepów w Polsce ... to sa zyski. A
nie tam jakieś grosze za granicą. Wystarczy popatrzeć na statystyki NBP o
obrocie kartowym.

Tomasz
< NOTO >

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Tomasz " <n...@g...pl> writes:

> To już chyba lekka przesada. Pokaźne zyski (najlepszy Bank zarabia 1 mld
> złotych ... tej prowizji nawet nie widac w zestawieniu tych zysków)? Z czego
> z tych kilku operacji za granicą na kwotę kilkuset Euro w roku (w przypadku
> lepszych klientów).

Obawiam sie ze troche za malo doceniasz tych klientow.
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry

>> (Mnie interesuja np. Lukas, Inteligo, VW i mBank.)

No właśnie. Ciekawe jak to się okaże.
I pozostaje sakramentalne pytanie: jakiego banku Visę/MC warto mieć w
strefie euro, bo jeśli gdzieś bywamy to na ogół tam.
BTW: w jakiej strefie (euro/dolar) znajdują się nasze dawne demoludy i
demoludopodobne? Rosja, Czechy, Słowacja, Bułgaria, Chorwacja itp.

pozdrawiam
Hubert


Ludzie są fajni jak są skromni :-)

do góry

Hubert <h...@o...pl> writes:

> BTW: w jakiej strefie (euro/dolar) znajdują się nasze dawne demoludy i
> demoludopodobne? Rosja, Czechy, Słowacja, Bułgaria, Chorwacja itp.

Wszystkie maja swoje wlasne waluty chyba?
Poza Rosja moze - strefa dolarowa (nawet mozna z bankomatow wyjac,
choc _podobno_ ca 50% banknotow USD bedacych w obiegu Rosji nie pochodzi
z USA) :-)
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry

Użytkownik Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@d...pm.waw.pl...
> "Tomasz " <n...@g...pl> writes:
>
> > To już chyba lekka przesada. Pokaźne zyski (najlepszy Bank zarabia 1
mld
> > złotych ... tej prowizji nawet nie widac w zestawieniu tych zysków)? Z
czego
> > z tych kilku operacji za granicą na kwotę kilkuset Euro w roku (w
przypadku
> > lepszych klientów).
>
> Obawiam sie ze troche za malo doceniasz tych klientow.

Mowa o pojedynczym kliencie. Transakcje bezgotówkowe za granicą kraju i to w
strefie Euro to wartość o około dwa rzędy mniejsza. Tak więc i podobne do
tego sa relacje zysków z tych operacji.

Tomasz < NOTO >

do góry

>> BTW: w jakiej strefie (euro/dolar) znajdują się nasze dawne demoludy i
>> demoludopodobne? Rosja, Czechy, Słowacja, Bułgaria, Chorwacja itp.
>
>Wszystkie maja swoje wlasne waluty chyba?

No to ja już nic nie rozumiem ;-)
Poważnie: jak płacę np. na Słowacji Visą to chyba nie przeliczają
bezpośrednio "korona ->złoty", nie? Pewnie idzie to przez
"dolar->euro->złoty" ("euro->dolar->złoty"?). Bo w Visie ten $ musi się
gdzieś zawierać... Więc się pytam "przez co" przeliczają w w/w krajach.
Po prostu: co jest lepsze MC czy Visa w tych krajach. Gdzie są
"najmniejsze" straty na przeliczeniach.

pozdrawiam
Hubert


Ludzie są fajni jak są skromni :-)

do góry

Użytkownik "Tomasz Nowak" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bo65js$p5j$1@inews.gazeta.pl...
>
> [...] Transakcje bezgotówkowe za granicą kraju i to w
> strefie Euro to wartość o około dwa rzędy mniejsza. Tak więc i podobne do
> tego sa relacje zysków z tych operacji.

A w jaki sposób pieniądze są przesyłane za granicę (na konto np. sklepu) po
dokonaniu transakcji kartą?
pozdrawiam
--
*****
It's bad enough driving sober. Don't drive drunk.

do góry

"Tomasz Nowak" <n...@g...pl> writes:

> Mowa o pojedynczym kliencie. Transakcje bezgotówkowe za granicą kraju i to w
> strefie Euro to wartość o około dwa rzędy mniejsza.

"Lepszy" klient wydaje za granica kilkaset euro rocznie, a zwykly - kilka?
Przy zalozeniu, ze w ogole wydaja, tzn. nie usredniamy biorac tez tych,
ktorzy za granica nie placa?

Cos mi sie nie chce wierzyc.
To jak nazwac takiego klienta, ktory siedzi za granica np. 3 tygodnie
rocznie i mieszka w hotelu (powiedzmy 70 euro dziennie / pokoj)?

Sam hotel to ok. 1500 euro - na dwie osoby, ale domyslam sie, ze czesto
karta jednej zostanie obciazona na ca 1500 euro, a karta drugiej nie
bedzie w ogole za granica uzywana.

Nie wiem, moze wliczasz w to zakupy CD czy innych DVD przez Internet?
Ale to chyba marginalne zjawisko?
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry