"Liwiusz" i94fs2$r9t$...@n...onet.pl

> ^ 750 25 27 . .04 . 749
> | 740 . 06 08 739
> | 730 26 29 październik 07 09 11 734
> P|l 720 28 30 02 719
> E|/ 710 01 03 05 709
> F|m 700 10 695

>> Widzisz po lewej stronie pionowy napis PEF? Litera pod (lub w
>> ostateczności nad)

> To widzę, zacytowałem.

Czyli jednak!!! (robisz se jaja -- ja dziś nie mam
jajcarskiego humoru, więc jem śledzie w śmietanie,
ale niemal codziennie robię jaja na śniadanie...)

> I nic nie rozumiem.

A czytałeś wyjaśnienia zawarte tutaj?

"Eneuel Leszek Ciszewski" i92r4f$edv$...@n...onet.pl

> PEF Peak Expiratory Flow
> FEV1 Forced Expiratory Volume in 1st second

> PEF to szczytowe natężenie przepływu wydychanego powietrza mierzona w litrach na
minutę
> natomiast VEF1 to ilość wydychanego powietrza mierzona w litrach (u mnie w
centylitrach)
> w czasie pierwszej sekundy natężonego wydechu.

> Wielkości te mówią o stanie moich oskrzeli. Jeśli miernik pokazuje dobrze, Lech
Kaczyński
> śmieje się ze mnie od września 2009 roku do początku kwietnia 2010 roku. Jeśli
jednak ów
> miernik pokazuje niepoprawnie (lub doszło do manipulacji nazywanej czasami cudem
-- mówić
> po ludzku, korupcją) ja się śmieje z Lecha Kaczyńskiego. :) Kogo i gdzie oraz
kiedy
> przekupiłem? Oczywiście Boga. :) Żartuję... Było inaczej...

--
^ 750 25 27 . .04 . 749 ^c 440 .
438
| 740 . 06 08 739 F|l 430 25 . . . .
.09 . 428
| 730 26 29 październik 07 09 1112 729 E|i 420 2627 29 . 02 05
0708 10 12 418
P|l 720 28 30 02 719 V|t 410 28 01 04 06
11 414
E|/ 710 01 03 05 709 |r 400 wrzesień 03
403
F|m 700 10 695 1|y 390 30 październik
391

do góry

?Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i94fs2$r9t$...@n...onet.pl...
>> Widzisz po lewej stronie pionowy napis PEF? Litera pod (lub w
>> ostateczności nad)
>
> To widzę, zacytowałem.
> I nic nie rozumiem.

FEV - Forced Expiratory Volume in 1 second
PEF - Peak Expiratory Flow

to jego wyniki badan pojemnosci\wydajnosci pluc, dobrze ze informuje
wszystkich na biezaco prawda?

do góry

"m4rkiz" ce8c$4cb5df3d$5964bc96$1...@n...upc.ie

> FEV - Forced Expiratory Volume in 1 second
> PEF - Peak Expiratory Flow
>
> to jego wyniki badan pojemnosci\wydajnosci pluc,

Bystry jesteś!

> dobrze ze informuje wszystkich na biezaco prawda?

Prawda... :) Oczywiście nieprawda!!! Prawdy pomiarowej nigdy nie
ma w jednym wyniku? Zawsze jest jakaś niedokładność, więc jakiś
błąd, więc odchyłka od prawdy?... Aby zapisać prawdę, trzeba
dodać spodziewane odchylenie?...

I tak, i nie. Czasami (w tablicach matematycznych choćby)
zapisujemy coś z wcześniej ustaloną niedokładnością. :)

Robisz coś na ładnie czy ładnie? Szybko czy na szybko?
Dokładnie czy może jednak na dokładnie? Biegasz daleko
czy biegasz na daleko? Chodzisz powoli czy na powoli?

Dlaczego więc ja mam informować na bieżąco zamiast bieżąco?

Czy robię coś na nieprawidłowo? :) Albo na niedokładnie?

Te wyniki są obarczone sporym błędem miernika -- chyba ze 20 litrów na minutę w tę
lub z powrotem. :) Na te błędy nakładają się inne błędy, ale jakiś pogląd można mieć.
:)

-=-

Czy pomalowałem to NA zielono? ;)
(czy wyjaśniłem tak, że nic nie jest zrozumiałe?)

-- Jaki kolor mają czarne jagody?
-- Fioletowy.
-- Więc dlaczego te są białe?
-- Bo są na razie zielone. ;)

--
^ 750 25 27 . .04 . 749 ^c 440 .
438
| 740 . 06 08 739 F|l 430 25 . . . .
.09 . 428
| 730 26 29 październik 07 09 1112 729 E|i 420 2627 29 . 02 05
0708 10 12 418
P|l 720 28 30 02 719 V|t 410 28 01 04 06
11 414
E|/ 710 01 03 05 709 |r 400 wrzesień 03
403
F|m 700 10 695 1|y 390 30 październik
391

do góry

W dniu 2010-10-13 18:30, m4rkiz pisze:

> to jego wyniki badan pojemnosci\wydajnosci pluc, dobrze ze informuje
> wszystkich na biezaco prawda?

Mógłby sobie zrobić badania głowy.
Wynikami nie musi się dzielić - to widać...

do góry

"jo44" i96lep$nbb$...@i...gazeta.pl

>> to jego wyniki badan pojemnosci\wydajnosci pluc, dobrze ze informuje wszystkich na
biezaco prawda?

> Mógłby sobie zrobić badania głowy.

Ponoć górne drogi oddechowe (te w głowie) są zdrowe.

> Wynikami nie musi się dzielić - to widać...

Chyba, że przez liczbę z zakresu od zera do jedynki. :)
Powiedzmy od jednej drugiej do jedynki.

Płuca nabierają sił/zdrowia. Rok temu ledwo żyłem.
Natomiast Twoje zachowanie wskazuje na to, że pokazywanie
wyników i stosunku Ozorowskiej_świni do zagadnień życia
wywołuje spore niezadowolenie ,,sług Bożych''. (jesteś dla
mnie kanałem zwrotnym -- fidbekiem, coby było jaśniej?)

Biskupi chcą, by Polacy byli śmierdzielami, pariasami Europy,
aby budzili niechęć zamożniejszych ludzi świata. Na dodatek
pogardzają wszelkimi prawami -- cieszą się jak idioci
możliwością marnowania mojego zdrowia złą wentylacją. :)

-- O śmierć was przyprawią, ale włos z głowy wam nie spadnie. :)

Bóg musi dotrzymać słowa, pokazując nienawiść i bezdenną głupotę
ludzi takich jak Ozorowski, rozkoszujących się truciem mnie. :)
Hitlerowcy też truli. Inkwizycja paliła ludzi na stosie. Taka
to religia. :)

A ja Bogu dziękuję za to, że pokazuje mi to wszystko i leczy mnie -- bo
jednak nie brakuje mi ,,prochów'' -- Neplitu nie używam od ponad pół
roku. To nie ja umieram i nie ja chodzę z tacą po kościele. :) Nie ja
żebrzę, nie ja apeluję o dofinansowanie. :) I nie ja udzielam korepetycji
(nie ja chodzę po domach odmawiając Ojcze nasz, Zdrowaś, wierzę i nie wiem,
co jeszcze) opłacanych kopertówkami...

Za fidbek dziękuję. :) Nic tak mocno nie boli jak świadomość ignorowania. :)

-=-

Choroba zsuwa się w dół... Nerwica... Z głowy dotarła aż do okolic nerek -- ponoć
zdenerwowany jest kręgosłup. ;) Ale i w uszach dzwoni. :) Mądry człowiek (lekarz)
śmiał się niemal, gdy mu mówiłem o kłopotach z prawą ręką -- witamina Bcoś i PP...
Mądry człowiek wie, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach, rozumie przyczyny bólu
czy innego kłopotu, więc zna rozwiązania. Ból z natury swej nie jest wrogiem
człowieka.

--
^ 750 25 27 . .04 . 749 ^c 440 .
438
| 740 . 06 08 739 F|l 430 25 . . . .
.09 . 428
| 730 26 29 październik 07 09 1112 729 E|i 420 2627 29 . 02 05
0708 10 1213 418
P|l 720 28 30 02 13 719 V|t 410 28 01 04 06
11 414
E|/ 710 01 03 05 709 |r 400 wrzesień 03
403
F|m 700 10 695 1|y 390 30 październik
391

do góry

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:i96mt3$lk$1@inews.gazeta.pl...
>
> "jo44" i96lep$nbb$...@i...gazeta.pl
>
> Biskupi chcą, by Polacy byli śmierdzielami, pariasami Europy,
> aby budzili niechęć zamożniejszych ludzi świata. Na dodatek
> pogardzają wszelkimi prawami -- cieszą się jak idioci
> możliwością marnowania mojego zdrowia złą wentylacją. :)

Znalazłem przypadkiem coś dla Ciebie:
http://interwencja.interia.pl/news?inf=1550133

Myślę, że powinieneś tam pojechać Swoim Volvo (domniemywam, że Pani Mercedes
już Cię opuściła) i pomóc tym biednym ludziom w walce z Biskupem.

do góry

"Włodziu" 1...@d...icnet

> Znalazłem przypadkiem coś dla Ciebie:
> http://interwencja.interia.pl/news?inf=1550133

> Myślę, że powinieneś tam pojechać Swoim Volvo (domniemywam, że Pani Mercedes już
Cię opuściła) i pomóc tym biednym ludziom w walce
> z Biskupem.

Nie opuściła. :) Mam uszkodzony kręgosłup -- raczej nie pojadę w najbliższych dniach.
:)


Wojna o proboszcza. Od dwóch miesięcy parafianie z Szelkowa
na Mazowszu strzegą dostępu do swojego kościoła i plebanii.
Wszystko przez decyzję biskupa, który wysłał ich proboszcza
na roczny urlop. Wierni są oburzeni. Twierdzą, że nie ustąpią
dopóki ksiądz Marek nie wróci na plebanię. Żaden inny duchowny
nie ma tam wstępu.

Z wolą władzy (legalnie wybranej czy narzuconej siłą) trzeba liczyć się. :)
Nie jestem Rydzykiem, aby kwestionować władzę biskupa wysyłającego swego
poddanego (proboszcza) na urlop. :) Rydzyk (i jego imperium) kwestionuje
wyroki swych władz -- ja nie. Rydzykowi Kudrycka przeszkadza, mnie władza
pomaga -- za słabo!!! Władza (normy polskie i międzynarodowe) mówi, że komin
powinien ciągnąć powietrze do góry, nad dach budynku, cieci (eks-ciecie?)
twierdzą, że ma być tak, jak biskup Ozorowski nakazuje. :) Ja nie narzekam
(i nie narzekałem) na władzę. :) Zważ, że ani Ozorowski nie jest dla mnie
żadną władzą (mam już swój własny kościół) ani kopania nie jest moim
przełożonym od jesienie 1989 roku. :) Nie jest władzą sąsiad zastawiający
mi wjazd do garażu swoim samochodem, ale jest swego rodzaju władzą policja
państwowa czy straż miejska -- a ci panowie pomagają mi w ,,rozmowach'' ;)
z sąsiadami stawiającymi swoje samochody na podjeździe do mego garażu. :)


Ponieważ nie każdy ;) pojmuje, wyjaśniam, że ja nie toczę (pod górkę?) wojny z
władzami. :)
Władze i prawa -- sprzyjają mi. :) Nawet niemiecki papież, Benedykt XVI sprzyjał mi,
gdy
jeszcze był moim (swego rodzaju) przełożonym. Od jakiegoś czasu mój Kościół nie
uznaje nad
sobą władzy biskupa Rzymu. :) (i jak na złość? -- Benedykt XVI przestaje mnie wtedy
właśnie pomagać; może nie warto było zrywać tej zależności?)

Ja nie Rydzyk i nie Pieronek -- mnie władze sprzyjają a rozporządzenia moich władców
są dla mnie zazwyczaj łaskawe. To Pieronek wił się jak piskorz przy okazji lustracji.
To Rydzyk (i całe jego imperium) narzekało na minister Kudrycką i na Platformę
Obywatelską -- partię, która uzyskała przewagę w różnych wyborach. :)
(prezydenckich, parlamentarnych i samorządowych)


To nie ja jestem buntownikiem, ale biskupi. :)
I chyba warto o tym napisać WYRAŹNIE. :)

--
^ 750 . 749 ^c 440
438
| 740 08 . .17 . 739 F|l 430 .09 . .
428
| 730 09 1112 16 18 . . 734 E|i 420 08 10 1213
.1617 19 . 24 . 416
P|l 720 1314 VVDD24 . 27 719 V|t 410 11 1415
18 22 .27 407
E|/ 710 15 VVVV . . 709 |r 400
20 . .26 397
F|m 700 10 *1920* 2223**2526 699 1|y 390
*23 25 393

do góry